Wenger: Mamy respekt dla Wigan

Ciekawe czy go będą mieli dla Hull :)

Musimy ich pokonać nie ma innej opcji

Jeśli Nas pokonają to tylko dlatego, że My im na to pozwoliliśmy. ;d

Wigan pewnie podejdzie bez respektu ;)

musimy zagrać bez respektu i wygrać, nie ważne, że jesteśmy pod formą, ten mecz trzeba wygrać

ok pokonali man city ale teraz jest inny mecz i moga juz tak super nie zagrać

Respekt do rywala trzeba miec zawsze ale my mamy go zdecydowanie za duzo przez co potem sa problemy z wygrywaniem. Z Wigan odpasc nie mozemy za duzo sie juz z Nas smiali

ze stresu chyba nie dam rady oglądać tego ;x

Najważniejsze to się nie przestraszyć. Najbardziej się boję tego, że Wigan pokonamy, ale już w finale poczujemy się za pewnie (wiadomo Sunderland czy Sheffield) i dostaniemy po dupie i kolejnym razem obejdziemy się smakiem. Do dziś pamiętam tą wtopę z Birmingham i to, jak strasznie żałowałem nawet (jeszcze wtedy) Carling Cup. Tym razem ranga wyższa, przeciwnik trudniejszy i nie możemy nikogo zlekceważyć. Wigan jest solidną ekipą, pokonało na Etihad City, więc łatwo nie będzie. Obyśmy przebudzili się konkretnie na ten mecz ;)

jeśli przegramy z Wigan to sezon w lidze skończymy na 5 miejscu, bo jest niemal pewne, że chłopaki się już nie podniosą. W przypadku zwycięstwa sytuacja może być odwrotna, ten mecz może nas uskrzydlić i pomóc w wywalczeniu LM i zdobyciu FA Cup.

Co jak co, ale do Wigan powinniśmy podejść z respektem po tym jak wygrali na Etihad. Jeśli się na nich rzucimy tak jak zrobiło to City, mogą nas zrobić w bambuko. Myślę, że oni są na to przygotowani. Musimy grać cierpliwie, ale być skuteczni w ataku, no i oczywiście grać z pomysłem, czego nam brakowało w ostatnich tygodniach. Może Papa z tym wielkim respektem trochę przesadził, ale nie grajmy tak rozpaczliwie jak np. ze Swansea, gdzie pchaliśmy się bez głowy do przodu, bo możemy zakończyć naszą przygodę na półfinałach. COYG!

Wiadomo, że nie ma co lekceważyć Wigan, ale trzeba ze spokojem wygrać ten mecz. Oby po prostu tego respektu nie było za dużo. Musimy zaatakować i dążyć do szybko strzelonej bramki, która ułatwiłaby nam zadanie. Bardzo ważny mecz w kontekście tego, a nawet i przyszłego sezonu. Nie ma innej opcji, musimy ten mecz wygrać.

Jasne że mamy respekt dla przeciwników. Ciekawe czy o rywalach nadal można powiedzieć to samo po ostatnich meczach.

tak, jest dogrywka i karne

A koncowy wynik obstawiam 1-2/2-2 do konca regulaminowego czasu. Orientuje sie ktos czy w przypadku remisu jest dogrywka i karne?

Nasi maja pelne gatki jak przed Everonem.

Polecam gol Wigan do polowy - kurs 2,87, mysle ze warto gdyz armaty Wengera "granie" rozpoczynaja zazwyczaj w drugich polowach gdy sie obudza po stracie bramki z pierwszej polowy.

Ostatnio polecalem tu na stronie Everton do polowy po kursie 3,20 i sie nie zawiodlem :)

Jak nie w tym roku to kiedy?

OK, nie chodziło mi o to by nie szanować Wigan, tylko o to, że jesteśmy w takiej sytuacji, że powinniśmy być nastawieni tylko na zwycięstwo i to od pierwszych minut. Powinniśmy nie zastanawiać się z kim gramy, tylko o co. Daliśmy piękny popis z Fenerbahçe bo wiedzieliśmy, że musimy z nimi wygrać by dalej grać w LM. A co do samej osobowości Wengera to mace 100% racji, to ktoś kto ma jedną taktykę na każdy mecz i brak planu awaryjnego. Też uważam, że powinien on po sezonie podziękować za wspólną współpracę z Arsenalem i zająć się kadrą Francji, czy trenerką w innej lidze. Obawiam się jednak, że zarządowi Arsenalu pozostanie Wengera jest na rękę i zakontraktowanie takiego Kloppa, Simeone czy Martínez trzeba odłożyć na kolejny sezon. Chociaż wg mnie taki Klopp jest najłatwiejszy do wyciągnięcia i mogący najwięcej dać Kanonierom :)

oby tego respektu nie bylo za duzo

Zapomniałem dodać że teraz gdy prowadzimy 1-0, nawet z takim Crystal Palace to zamiast dalej napierać i wygrywać po 4-0 jak za czasów Fabregasa (nie było trofeów ale przynajmniej pięknie grali i aż się to chciało oglądać) to chowamy się za podwójną gardą i czekamy do końca meczu licząc że może coś jeszcze wpadnie. Taka zachowawcza gra też się prędzej czy później źle skończy jak w niedawnym meczu ze Swansea czy w meczu w Neapolu.

To, że powinniśmy ten mecz wygrać i od pierwszej minuty zaatakować wiadomo. Ale lekceważyć drużyny, która wygrała na Etihad nie mamy prawa. Dlatego akurat ta wypowiedź jest na miejscu.

21jr
Wengerowi chodziło tutaj o respekt w takim sensie żeby ich nie zlekceważyć.

A co do Wengera to on się wypalił. Jak mu odebrali hajs przed sezonem 2004/05 jeszcze miał zapał i jakiś pomysł. Ale od kilku sezonów jest za długo na tym stanowisku. Przeprowadził nas przez bardzo ciężki okres i chwała mu za to, ale potrzebny nam ktoś nowy, ktoś z pomysłem, energią i werwą która zarazi zawodników. Obecnie Wenger zasypia ze zmianami i mało rotuje co powoduje tyle kontuzji mięśniowych, ponad to Wenger nigdy nie ma planu B na żaden mecz. Jeśli przestaje się układać grając z lepszą drużyną to jest już pozamiatane, bo jeszcze z słabym zespołem dajemy czasem radę wrócić do gry. Wgl gramy schematycznie i dlatego ciężko jest nam zaskoczyć lepszy zespół...

W poprzednim sezonie LM odkryciem była Borussia, teraz jest to Atletico. Prezentują nieco inny styl gry, ale mają też wspólne cechy jak charyzmatycznego trenera, pressing i przygotowanie fizyczne. Trzeba pamiętać że mają oni węższe kadry niż Arsenal, a mimo tego piłkarze BvB robią ponad 120 km co mecz, zaś Atletico to najbardziej niewygodny rywal w Europie (może i na świecie), który jeśli trafi na Bayern to obstawiam że wyeliminuje Bawarczyków. Są niesamowicie agresywni i nasi piłkarze też mogliby tacy być. To że mówią o pressingu to jedno, ale to że go nie stosują to drugie. Wenger się po prostu wypalił i nawet jeśli wygramy FA Cup i wejdziemy do Top4 to powinien on odejść i zrobić miejsce takiemu Simeone, Kloppowi czy Martinezowi. Moim faworytem jest Simeone bo Klopp pewnie nie odejdzie z Dortmundu.

On ma nawet respetk dla Chojniczanki, bo nawet oni by mogli coś z nami ugrac.

Po ostatnich wynikach Arsenalu to nawet takie Wigan wydaje się potężnym przeciwnikiem...

A ja mam respekt do Wengera i to wielki, ale niech już odejdzie prowadzić sobie kadrę Francji czy inne PSG. Nam potrzeba zmian.

Od jakiegoś czasu Arsenal wygląda jak taka banda mięczaków.. Niby piłkarze o zajebisych umiejętnościach i w ogóle, a jak przychodzi co do czego, to pozwalają przejmować przeciwnikowi inicjatywę i grają jakoś dziwnie zachowawczo, niemrawo, czy nawet nie wiem jak to nazwać.. generalnie do dupy. Drużyna o takim potencjale ofensywnym, a pokazuje pokaz umiejętności w atakowaniu może z raz na 10 spotkań. Teraz też powinni już w pierwszej połowie wybić Wigan z głowy finał, ale nie zdziwię się, jeśli znów będzie bezsilność i niedokładność.

Tą wypowiedzią Boss chce pokazać kibicom, że nie lekceważy Wiganu :)

Od razu powinniśmy się rzucić do ataku, żeby chociaż sięgnąć po FA Cup, bo patrząc na okoliczności jest ono obowiązkiem

respekt to powinien czuć każdy kto wychodzi na boisko grać z Arsenalem. niestety już tak nie jest i długo nie będzie.

Cały Wenger "respekt dla Wigan". Co to ma znaczyć? Tak samo było z Liverpoolem, Chelsea i Evertonem! Nie rozumiem tego jego myślenia, trzeba od razu narzucić swój styl gry i nie patrzeć na respekt dla przeciwnika! Jeśli chcemy wygrać to nie bawmy się w jakieś szachy bo to nam nic nie daje. Trzeba zaatakować jak z Napoli w pierwszym meczu i nie dać się wyprowadzić z równowagi. Jeśli Wenger chce mieć kontrakt dłuższy niż 1 rok to powinien udowodnić tym meczem, że jeszcze jest w stanie coś dać tej drużynie, aniżeli tylko czcze gadanie o respekcie i podziwie nad przeciwnikiem!