Wenger: Moi chłopcy mają powody do dumy
24.02.2010, 23:03, Łukasz Klimkiewicz 48 komentarzy
Po ostatnich zwycięstwach Arsenalu z Liverpoolem oraz Sunderlandem w rozgrywkach angielskiej Premier League każdy piłkarz Kanonierów deklaruje walkę o mistrzowski tytuł do ostatniego gwizdka obecnego sezonu.
W tej sprawie wypowiedział się sam menadżer Kanonierów - Arsene Wenger - twierdząc, że jego podopieczni powinni być dumni se swoich osiągnięć w bieżących rozgrywkach. Przypomnijmy, że drużyna z Emirates Stadium zajmuje obecnie trzecią lokatę w tabeli Premier League tracąc pięć punktów do drugiego Manchesteru United i sześć do prowadzącej Chelsea, a do końca sezonu 2009/10 zostało zaledwie jedenaście spotkań.
Wenger ponownie zwrócił uwagę na transfery. Krótko mówiąc, francuski szkoleniowiec stwierdził, że lepszy jest wypracowany sukces, niż taki, którego podstawą są zawrotne sumy pieniędzy.
- W tej chwili o mistrzowski tytuł walczą trzy drużyny - Manchester United, Chelsea i my. Jednak jeśli porównamy kwoty, jakie są przez te kluby wydawane na nowych piłkarzy, my jesteśmy w najlepszej pozycji. Nie mamy się czego wstydzić - powiedział Wenger.
- Naszym głównym celem są dwa trofea - mistrzostwo Anglii oraz Liga Mistrzów i jestem przekonany, że możemy je zdobyć.
Franców powiedział też kilka słów na temat lawiny krytyki, która w ostatnich tygodniach spadła na prowadzony przez niego zespół. Wenger stwierdził, że szkoda czasu na przejmowanie się takimi komentarzami i najważniejsze jest to, co dzieje się wewnątrz drużyny.
- To, co ludzie myślą jest najmniej ważne. Najważniejsze jest to, co dzieje się w drużynie i to ile wiary oraz poświęcania wkładamy w każdy mecz. Znajdujemy się w dobrej pozycji i tylko od nas zależy jak ją wykorzystamy. Nie potrzebujemy żadnych kalkulacji, musimy po prostu wygrywać.
- Wierzę, że kibice Kanonierów mogą być dumni se swoich ulubieńców. To jest właśnie minimum, które chcemy im dać - duma.
źrodło: Sky SportsDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nawet jeśli nie zdobędziemy mistrzostwa, ani nie wygramy LM (tfu, tfu, tfu) to na początku będziemy źli - owszem, ale przejdzie nam i dalej będziemy kochać Arsenal, a jeśli manchester nie wygra mistrza, to ich strony internetowe będą musiały znieść niższą frekwencję. ;]
Chłopy, czytajcie ze zrozumieniem... Ja nie stwierdziłem, że nie można krytykować, tak jak napisał clash123 - 'konstruktywna krytyka' - jak najbardziej, ale twierdzenie, że nie mamy powodów do dumy z klubu już nie! Wszystko co zarzucam "krytykom" to to, że twierdzą iż będą dumni dopiero jak wygramy ligę czy CL... A co do finansów to jest tak jak większość chyba mnie zrozumiała i tyle. ehhh
dobra wiadomość z Czechem , Chelsea może tracić więcej bramek to będzie sie przyczyniało do straty pkt przez nich ;]
Z oficjalnej strony Chelsea Cech może nie zagrać przed 3-4 tygodnie !
Pochwalić sie bedziemy mogli jak zdobedziemy mistrza!
Strzelba -->
pochwale od kibicow i od Bossa dostana zawsze, ale jesli cos osiagna to dostana pochwale od calego swiata ;]
Mamy powód do dumy. Chłopaki, mimo że są tak młodzi, potrafią walczyć o najwyższe cele i należy im się za to pochwała.
Blacharz, skad tyle frustracji ? wszystkim nam tutaj lezy na sercu dobro Arsenalu i stad pojawia sie czasem konstruktywna krytyka niektorych poczynan wladz klubu tudziez Arsena Wengera, ktorego , osobiscie, uwazam za jednego z najlepszych trenerow na swiecie ale nawet on nie jest nieomylny. Od kilku sezonow slysze ze to juz jest ten zespol, ze to ta "paka" na mistrza a na koniec sezonu slysze ze powinienem byc dumny z trzeciego czy tez czwartego miejsca w lidze bo przed sezonem "fachowcy" skazywali nas calkiem na pozarcie. Fakt jest taki ze z klubu bede dumny nawet jak bedzie sie wiodlo jeszcze gorzej bo jakos tak mam juz to we krwi , ale swoja krytyke rowniez mam prawo wyrazac , gdyz , bedac prawdziwym fanem kanonierow, chce aby nasze klubowe polki zdobily nowe trofea , aby o Arsenalu z szacunkiem wyrazali sie nawet jego najwieksi antagonisci. Konstruktywna krytyka powoduje u ambitnych ludzi ( a za takich mam caly Arsenal) dodatkowa mobilizacje i chec udowodnienia krytykom jak bardzo sie mylili, dlatego tez jest jak najbardziej wskazana. Jakos nie trafia do mnie ze prawdziwy kibic nie krytykuje, nie krytykuje tylko slepy pochlebca....
Hura, teraz powinna panować globalna euforia wśród Kanonierów, bo Arsenal wygrał 2 mecze 7 ostatnich. Cieszyć będziemy mogli się wtedy kiedy na koniec sezonu zdobędziemy trofeum, w tej chwili potrzebna jest koncentracja a nie opijanie 3 punktów. Z drugiej strony Boss ma rację, musimy być dumni z chłopaków, bo dają z siebie tyle ile tylko mogą, walczą pomimo bólu i czasem krzywdzącej opinii 'kibiców'. Oby Kanonierzy udowodnili, że jednak mają choć namiastkę zaciętości. Pomimo, że zostało nam tylko 11 spotkań z niezbyt wymagającymi rywalami, z zbliżający się wyjazdowy pojedynek ze Stoke będzie jednym z najtrudniejszych, nie można odpuszczać i myśleć, że gole same się strzelą. Nie można pozwolić dać uśpić swoją czujność i spinać się na każdy pojedynek, bo paradoksalnie niski poziom naszych przeciwników i wiara w pewne zwycięstwo mogą obrócić się przeciwko nam.
miłość do klubu nie musi wcale oznaczać rozbratu ze zdrowym rozsądkiem i dlatego każdy z nas ma prawo do krytyki panie blacharz. to że ktoś z nas nie jest zadowolony z tego jak grają w najważniejszych meczach albo z braku wzmocnień to nie znaczy że mamy po 12 lat. nie można też ślepo patrzeć na swój klub bo wtedy nie ma mowy o żadnej dyskusji, bo ona się zawsze skończy tak samo.
duma, honor miłość....
a niech inni gadają co chcą...
]
pogadamy na koniec sezonu :)
I
Jak czytam komentarze niektórych to odrazu stwierdzam, że albo to są dzieci wyhodowane na fifie ew. pes-ie, albo po prostu żadni z nich fani Arsenalu... Ludzie do qrki ciasnej nie podoba się gra drużyny albo wizja AW? To się przeżućcie na MU albo Chelsea... Prawdziwy fan jest zawsze dumny ze swojego klubu! Ktoś napisal "z czego tu byc dumnym"... no fcking comment... Mamy bardzo dobrą drużynę która walczy o zwycięstwa na wielu frontach, która gra moim zdaniem najładniejszy futbol w Europie, która jest zżyta i zjednoczona. Koniec kropka! Z Arsenalu zawsze będe dumny! Dlaczego? Ponieważ tym wyróżnia się prawdziwy fan.
A co do finansów... Taaaak co was obchodzą finanse... Przecież w FIFIE albo pes-ie tym się nie trzeba przejmować. Najlepiej wydawać kasę na prawo i lewo a w razie czego wujek z Ameryki albo tatuś z mamusią dadzą pieniążki... Zastanówcie się czasem co piszecie bo nawet maja 12 czy 13 lat trzeba przemyśleć swoje zachowanie.
I oby tak dalej ;]
tylko 11 spotkań ? nie nazwał bym tego "tylko"
a ja jakoś ostatnio nie jestem szczególnie dumny ze "swoich ulubieńców". Mozna przegrywac ale w dobrym stylu... Co to było z Stoke w PA? albo u siebie z Utd czy CFC - po prostu nas zmiażdzyli a "nasi ulubieńcy " modlili się o końowy gwizdek zamiast grac do końca. Dlaczego przy 1:3 dla Utd na 10 minut przed końcem każdy nasz piłkarz celebrował wybicie piłki jakby to była ostatni minuta wygrywanego meczu??? Z resztą wenger sam rozbudzał emocję cały czas gadając o mistrzostwie a teraz jakies dziwne prośby o brawa dla chłopców . Uwielbiam ten zespół i tak zostanie ale żeby być mistrzem trzeba czasem grać jak mistrzowie i pokazac charakter
Jest z czego się cieszyć a szczególnie po wygranej 1 - 0 z Liverpoolem no i z pozostałych spotkań :]
mamy teoretycznie najprościej z wszystkich drużyn które walcza o mistrza ale to nie znaczy że mamy być juz pewni mistrzostwa o nie trzeba zawalczyć myśle że kolejny mały kroczek będzie w weekend jak City urwie punkty CFC a my wygramy ze stoke;)
Prawda jest taka, że jeśli Arsenal coś w tym sezonie wygra, to Wenger będzie uznany za najlepszego trenera na świecie, wszyscy będą mówić o wielkim Arsenalu, który skreślony przez niemal wszystkich odniósł sukces i na pewno dołączy do grona kibiców kilku "sezonowców". Ale jeżeli Arsenal po raz kolejny nic nie wygra, to spadnie na cały Arsenal ogromna fala krytyki i pytania typu: "gdzie były transfery?" trochę to smutne i nie sprawiedliwe, ale taka jest prawda. Dziwi mnie, że niektórzy nie umieją docenić Arsenalu, nawet bez sukcesów. No ale może to ten sezon na który wielu czeka i w końcu zamkniemy usta wszystkim krytykom.
Co do wczorajszego meczu Chelsea - Inter to uważam, że Inter zasłużył na zwycięstwo. Może i Chelsea utrzymywała się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Każda akcja Interu była groźna, widać, że mieli pomysł na grę, czego brakowało Chelsea. Właściwie przypominam sobie jedną składną akcję The Blues. Strasznie zaimponował mi Lucio, to naprawdę obrońca kompletny, niczego u nie brakuje. Szkoda, że Boss nie sprowadził go latem za te marne grosze z Bayernu.
page: "Wizja > Sukces > Kibice" Co do pierwszej pozycji nie ma wątpliwości, musi być wizja, inaczej działanie w jakiejkolwiek dziedzinie możnaby porównać do lotu nietoperza, któremu szwankuje słuch. Sukces i kibice...hmmm...moim skromnym zdaniem to są synonimy. Jeżeli Wenger ma przed oczyma- oprócz swojej wizji- jedynie sukces, którego przy okazji pragnie każdy kibic AFC, to ja nie mam nic przeciwko. Czy sukcesu nie można przewrotnie rozumieć jako szacunek do kibiców? Spójrz na to z innej strony. Podejrzewam, że Wenger nie ma grubych mln na transfery, jednak gdyby takowe posiadał, to czy chciałbyś jako kibic Arsenalu, aby poszedł śladami Man City, Chelsea, Realu Madryt czy nawet Man Utd? Każdy wie, że wielkie sukcesy rodzą się w bólu. Jeżeli Wengerowi uda się w najbliższym czasie zdobyć jakieś trofeum, wszyscy zaczną chwalić jego wizję, co jednak, jeżeli polegnie na polu walki, osamotniony ze swoją wielką wizją? Większość się od niego odwróci, ludzie przekreślą jego wcześniejsze osiągnięcia, pracę, jaką wkłada w budowę tej drużyny z ambicjami. Co powiesz na taki punkt widzenia, w którym Wenger chce, aby kibice Arsenalu byli dumni z sukcesów zespołu, który był tworzony przez lata, bez wydawania ogromnych sum pieniędzy? Moglibyśmy być ponad fanami innych klubów, którzy sukcesy utożsamiają z wydawaniem pieniędzy. Ciągle dążę do tego, abyście chcieli zauważyć co ten człowiek próbuje osiągnąć. Nie jestem naiwny, zdaję sobie sprawę z faktu, że będzie bardzo cięzko. Jeżeli jednak ktoś całe życie idzie pod górę, w końcu wdrapie się na jej szczyt- czego nie można powiedzieć o ludziach, którzy nie mają zamiaru iść pod tę górę, wolą kontynuować drogę, którą inni wydeptami.
Nie uważam, że Wenger nie ma szacunku do kibiców, wręcz przeciwnie. Jeżeli nawet wypowiada słowa brzmiące: nie obchodzi mnie, co ludzie myślą, ma asolutną rację. Nie może słuchać tłumu. Demokracja istnieje tylko dlatego, że nie wynaleziono nic lepszego, co oczywiście nie oznacza, że jest pozbawiona wad.
Wengerowi jak na razie idzie całkiem nieźle, jestem dumny, że mogę kibicować takiej drużynie i trenerowi, który ma charakter i pomysł, którego nie boi się realizować pomimo krytyki wielu osób. Być może nic z tej wizji nie będzie, być może jestem w błędzie, tego nikt nie wie, można jedynie dyskutować o tej i tamtej decyzji trenera, oraz o tym, że mógł postąpić inaczej w konkretnym przypadku. Krytykować nie jest trudno, gdy coś pójdzie źle. Starajmy się szukać błędów w wygranych meczach, to jest sztuka. Nie 'myślmy' stereotypami. Pozdrawiam page.
Jesteśmy dumni z naszych zawodników tylko nie z bramkarzy i Silvestra. Oni są za słabi na Arsenal!
zawsze będę wierny arsenalowi choćby nie wiem ile meczy przegrał. jednakowoż mocno irytujący jest fakt pan Wenger zwany przez niektórych bossem (czyli szefem nieprawdaż?, a szefowie to są w firmach- nieprawdaż? ) nie próbuje pomóc drużynie w wygraniu czegokolwiek. jeśli ja mam się cieszyć z 3 miejsca albo z kiksów fabiana to dziękuje bardzo. nie można było się postarać wygrać curling cup? jakoś dla man u i aston to jest ważne trofeum ale dla wengera lepsze jest 3 miejsce. itd itp. biadolenie od 5 lat. mdłości można dostać.
on powinien sobie gdzieś nagrać takie wywody i puszczać na zmianę - dostaje mdłości jak słyszę to poraz 234253434 ... trele morele, a głupiemu radość
PvL nie gadaj głupot Smerfy zagrały zajebiś... tylko brakowało im wykończenia i Lucio stał im na drodze. Powodem dzięki któremu możemy wygrać jest kontuzja Czecha.
jeśli chłopcy się postarają ( a napewno tak będzie) to myślę, że szanse na tytuł mamy duże. Mamy już za sobą najcięższe mecze, może być już tylko lepiej, a zespoły z góry tabeli niedługo zmierzą się ze sobą nawzajem i wtedy zobaczymy co pokażą i jak się rozdzielą punkty.
Ten sezon pokaże czy w kolejnym uda nam się zdobyć jakieś trofeum. Nie oszukujmy się, w tym roku mamy małe szanse, żeby coś ugrać, ale już w następnych rozgrywkach, kiedy będziemy bardziej doświadczeni może być już tylko lepiej. Jak dla mnie ten sezon jest tylko lepszy pod względem pozycji w tabeli. Już dawno nie zajmowaliśmy trzeciego miejsca w PL, ale druga lokata i fotel lidera brzmi lepiej. ;) Poza tym nadal liczymy się w walce o LM, więc nie jest tak źle, ale styl gry pozostawia wiele do życzenia. Według mnie tamten sezon był jednak lepszy, bo w tym roku trzecie lub czwarte miejsce i tak oznacza kwalifikacje do LM. Będąc na wyższych pozycjach nie musielibyśmy zagrać w tak wielu spotkaniach, ale Wenger wie lepiej. Mimo to nie ma sensu, żeby zmienił swoją politykę, bo musi nam udowodnić, że to co zaczął skończy w jak najlepszym stylu.
sector--- a jak mam to widzieć??? 5 lat bez żadnego trofeum teraz 3 miejsce w lidze i z czego tu być dumnym???
jak was czytam to mi się rzygać chce (mówie o niektórych), jestem dumny z Arsenalu bez powodu, nawet gdyby grali w 5 lidze angielskiej i tak był bym z nich dumny, a wiecie dlaczego? Bo ta armata w herbie do czegoś zobowiązuje... Przestańcie narzekać i zacznijcie kibicować!
Jak oglądałem wczoraj mecz Chelsea w LM to z ich formą nie wiem czy są w stanie siegnąć po tytuł mimo iż są pierwsi w tabeli.
Jak oglądałem wczoraj mecz Chelsea w LM to z ich formą nie wiem czy są w stanie siegnąć po tytuł mimo iż są pierwsi w tabeli.
Wzmocnienia są zupełnie niepotrzebne bo biorąc pod uwagę kwoty wydawane przez Manu i Chelsea a nas to my teoretycznie mamy najlepszą drużynę gdyż w stosunku kwota/osiągnięcia współczynnik daje nam przewagę około 3/1 w skali makro przy relatywnie zawyżonym budżecie pozostałych ekip... niedługo tak będą wyglądać te zapętlone do granic możliwości wywody Wengera. Kibice chcą sukcesów a nie drużyny z dobrze funkcjonującą księgowością!!!
Wenger się raczej nie zmieni, więc
rzeczywiście wypada cieszyć się tym,
co mamy: prawie najlepszą drużyną,
która co roku prawie coś zdobywa.
Pieniądze na spłatę kredytu za stadion
są, wszyscy dostają pensje, więc o co
chodzi? Halo, czy piszę o klubie sportowym,
czy firmie agd?
Ja jestem z nich dumny bez względu na to czy coś wygramy czy nie. Oni pokazują że w świecie piłki zbudowanym na wielkich transferach można bez nich się obyć.
page--> dokladnie
sam zaczynam dostrzegac taka sytuacje... niestety
Fajnie było by wygrać PL i LM .Ja w to mocno wierzę.Ale i tak Arsenal forever...
Czy sukces czy porażka... liczy się tylko Arsenal...!!!
Go!Go!Gunners!!!
Poprostu tego juz sie nie da sluchac.Kolejny raz nic nie zdobedziemy ale przeciez nie wydajemy tyle pieniedzy co mu czy chelsea.Po tym sezonie znow sobie zrobie order z ziemniaka i puchar z plasteliny.Dzieki Boss jestes debesciak zaoszczedzilem.
soprano, jesli tak to tylko widzisz to n/c dla Ciebie.
Z czego tu być dumnym z 3 miejsca w lidze???
youtube.com/watch?v=vGuF_H0P3g4 - skrót z meczu inter czelsi ; p
A co mnie do cholery to obchodzi : "Jednak jeśli porównamy kwoty, jakie są przez te kluby wydawane na nowych piłkarzy, my jesteśmy w najlepszej pozycji. Nie mamy się czego wstydzić", dla mnie ważna jest dobra postaw na boisku, a nie dobre prosperowanie spółki jaką jest Arsenal , bezsens, po prostu denerwuje mnie gadanie o tej ekonomii ...
lon: można to interpretować z różną mocą. Moja wersja jest taka, że AW jest trochę (w niewielkim stopniu) oderwany od rzeczywistości, forsując najbardziej skrajny wariant swojej wizji o młodej drużynie talentów. Wszyscy się cieszą, że daje szanse młodym, ale nikt nie potrafi pojąć, czemu jest tak niechętny wzmocnieniom, zwłaszcza że niedociągnięcia widzi każdy przeciętny kibic. Jeśli AW nie dba zupełnie o to, co myślą inni o Arsenalu, to mamy wytłumaczenie, co jest dla niego naprawdę istotne. Wizja > Sukces > Kibice
page mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź?
Motto:"Nie potrzebujemy żadnych kalkulacji,musimy po prostu wygrywać".Nic dodać,nic ująć.
dziś stoke zagrało 120 min, więc w sobotę mogą być zmęczeni...
"To, co ludzie myślą jest najmniej ważne."
Arsene Wenger, luty 2010
Zapamiętajcie te słowa!
wieksze szanse by byly z klasowym napastnikiem panie AW..(no i raczej GK)
Wygrać Ligę Mistrzów i Ligę Angielską to by było coś pięknego. Po tym jak krytykowano Naszych Ulubieńców przed początkiem sezonu, że będziemy walczyć w środku tabeli, a Arsenal będzie walczył do końca o tytuł mistrza.
No może czasami powinniśmy wydać pieniądze bo nie mamy aż tak super składu. Kilka pozycji wymaga wzmocnień i to od razu, bo w następnym sezonie może być krucho.