Wenger o szansie na tytuł

@ Corthal:

Rozmawiamy w tym momencie o transferze Welbecka, więc to co miało miejsce dwa lata temu nie jest teraz istotne. Przyszedł Sanchez, czyli pewna alternatywa w ataku dla Wengera o czym on często wspominał. Różnica między nami jest taka, że Ty swoją tezę popierasz domysłami, a ja faktami. SAF często grał Anglikiem na skrzydle, bo był on bardzo pożyteczny. To samo robi teraz Arsene co jest jednoznaczne z tym, że to w pewien sposób także przekonało go do tego transferu. Danny praktycznie w ogóle nie gra na środku ataku, bo to Giroud jest podstawowym napastnikiem. W momencie kiedy AW sprowadził Welbecka Olivier miał 15 meczów pauzy z powodu kontuzji, dlatego Boss ściągnął tylko krótkoterminową opcję na pozycję /9/ a nie żadnych Falkaów, Cavaniów, czy Mandżukiczów. Wracają jeszcze do Reusa. Jeżeli dla Ciebie metro, express, dailystar, czy telegraph to wiarygodne źródła to dla mnie dalej możesz tkwić w swoim świecie. :)

P.S - Link możesz wrzucić bezproblemowo. Wystarczy pominać www i http.

Widzę że najwyraźniej nie można wrzucać tutaj linków- wpisz sobie w wyszukiwarkę:

reus+arsenal+offer+2014

31,7 milionów funciaków, czyli ~44 eurosów papierów.

Hot995- nie interesuje Cię co Wenger robił 2 lata temu? Szkoda, jest to o tyle istotne że wciąż popełnia te same błędy.

Alexis grał jako wysunięty napastnik bo musiał- Twoje 2 z 4 opcji na atak były kontuzjowane, a z tym Sanogo to mam nadzieję że żartowałeś. Moim zdaniem to i tak cud że zaciął się dopiero niedawno/nie złapał żadnej kontuzji.

Z tym styczniem też mylisz fakty, Welbeck dołączył do nas w lecie- wyśpij się dzisiaj. :)

Jeżeli Ty święcie wierzysz że Welbeck nie przychodził jako podstawowy snajper to ja Cię nie przekonam, potrzebne Ci do tego głównie to co działo się w poprzednich sezonach co jak wspomniałeś Cię "nie interesuje".

Tutaj obiecany artykuł, źródło pierwsze z brzegu z wyszukiwarki:

www.sbnation.com/soccer/2014/9/1/6093615/marco-reus-arsenal-transfer-rumors-borussia-dortmund

Mourinho i tak wie swoje :D

Co do mistrzostw świata to mi sie wciąz przypomina Podolski, który prawie wcale nie grał a najwięcej sie zmęczył. :D

Nie ma się nastawiać, bo widzę po newsach i komentarzach, że panuje mega optymizm. Wicemistrzostwo, jak na ten sezon, to już będzie coś. Chelsea nie da sobie wyrwać już tego mistrzostwa. Są w słabszej dyspozycji, ale to normalne podczas sezonu. W końcu znowu zaczną seryjnie wygrywać. Cel to TOP 3, FA CUP i powalczyć o cholerny ćwierćfinał LM, a przynajmniej uratować honor i wygrać w Monaco.

Mamy takie same szanse na tytuł jak City, a więc znikome...

no i oczywiście uratować honor w LM.

Trzeba walczyć o 2 miejsce w lidze i o zwycięstwo w FA Cup.

Nie teraz, to w przyszłym sezonie może się wreszcie udać. Byle bez poważnych kontuzji, amen.

Walczmy o 2 pozycje w lidze. To też jest osiągnięcie + większa kasa. Do tego obrona puchary + wyeliminowanie Monaco i sezon można zapisać na duży +. Latem jakieś uzupełnienie składu i możemy później powalczyć o mistrza. Zresztą sam Wenger nam go obiecał w ciągu 3 lat i mu wierze. Problemem jednak może być sam Arsenal, czyli liczne kontuzje...

@ Corthal

Nie interesuje mnie to co Wenger robił dwa lata temu. W sprawie z Dannym nie ma to najmniejszego znaczenia. Przyszedł Alexis, który od czasu do czasu grał jako wysunięty napastnik. W zanadrzu był także Walcott, a do tego Sanogo. Arsene miał w takim razie cztery opcje na środek ataku i w tym Oliviera, który idealnie pasuje mu do systemu gry i pod którego buduje cały swój zespół. Wypożyczył młodego Francuza, więc potrzebny był mu ktoś, kto zapełni tą lukę. Nadarzyła się okazja, żeby kupić napastnika ogranego na angielskich boiskach, który także może grać na skrzydle, więc Boss się na niego zdecydował. Reasumując ten transfer to żaden błąd, bo nie było i nie ma mowy o żadnym "snajperze" za 40 mln. Ostro w tym momencie fantazjujesz. Skoro nadal sądzisz, że AW myślał o Angliku jako podstawowym napastniku, to ja już nic nie jestem w stanie na to poradzić, bo moim zdaniem mylisz się i to bardzo. Wystarczy spojrzeć na składy. Welbeck praktycznie nigdy nie gra na środku ataku, gdy Giroud jest w wyjściowej jedenastce, bo on jest po prostu najistotniejszym elementem naszej układanki. Wymagać od rezerwowego 20+ bramek, który notabene dołączył dopiero do ekipy w styczniu to głupota. Jeżeli chodzi o Reusa to chyba włączył Ci się tryb FM, jakże popularny na tym portalu. Zwrócę honor, jak pokażesz mi jakieś ciekawe informacje na ten temat.

k.com to kopania trenerskiej i piłkarskiej wiedze, to kopalnia ekspertów od taktyki i przewidywania. Nieźle.

Jak zwykle zwala na wszystko i wszystkich w okół a swojej winy nie widzi. Beznadziejny przypadek.

Przecież inne topowe drużyny też miały zawodników po mistrzostwach świata i jakoś umiały wygrywać.

Theo100- jasne, błędy transferowe=błędy Wengera.

Piszę tylko o tym czego potrzebuje Wenger żeby liczyć się w walce o Mistrza, taki Ferguson z obecnym naszym składem byłby w tym momencie 5 punktów przed Chelsea.

Hot995- mój tok rozumowania jest jak najbardziej poprawny, to Ty masz problem żeby spojrzeć na to z szerszej perspektywy.

Wenger całe lato nieudolnie zabiegał o napastnika z prawdziwego zdarzenia (biorąc pod uwagę słynną ofertę 40+1 z zeszłego okienka za Suareza to od stycznia). Wykładał nawet 40 baniek za Reusa ale ostatecznie Marco do nas nie przyszedł (moim zdaniem dobrze się stało.) Gdy już się stało jasne że nie ma opcji na nikogo innego, Wenger podpisał kontrakt z zawodnikiem który czekał jak pies pod jego gabinetem od świtu (bo reprezentacja Anglii miała tego dnia trening w London Colney) i był jedyną dostępną opcją.

Welbeck nie przyszedł dlatego że ktoś go wybrał, zauważył, cokolwiek- nie. Anglik przyszedł bo Wenger wolał kupić kogoś na modłę chamakhowską niż nie kupić nikogo. Moim zdaniem błąd, bo teraz chcąc kupować prawdziwego napastnika za 40 melonów (po mniej toto nie chodzi), 20 milionów funciaków już byśmy mieli w kieszeni. Chytry 2 razy traci.

A teraz co do mojej logiki. Skoro Wenger sprowadza napastnika do pierwszego składu (nie zgodzę się że docelowo Anglik przychodził do na ławkę), to ja mam prawo żądać i spodziewać się że będzie w klubie 13-krotnego Mistrza Anglii ładował 20+ bramek w sezonie. Bo tego się od napastnika w takim klubie wymaga. Nie spełnia tego kryterium (delikatnie powiedziane) więc zasługuje na krytykę.

Rysiek098- Welbeck ma 24 lata, zaliczył już 24 występy w Reprezentacji Anglii i od 2008 roku w pierwszej drużynie Manchesteru United- to nie jest nieopierzony junior. Mimo takiego CV facet nie umie prosto przyjąć piłki. Jeżeli tak jak wspomniałeś Giroud od którego często gęsto piłka odbija się i wpada do bramki potrzebował prawie 2 razy mniej minut żeby strzelić prawie 2 razy więcej bramek w lidze to nie świadczy to źle o Francuzie ale wręcz tragicznie o Angliku.

a ten dalej o tych mistrzostwach swiata. Nie tylko my wyslalismy zawodnikow na MŚ. Inne druzyny tez.
Jak Wenger znajdzie sobie powod to juz potwarza to przez caly sezon.

no niestety, futbol to biznes, a tournee to promocja.

Arsenalowi szkodzą też tournee - w czasach gdy były jedynie zgrupowania w Austrii zazwyczaj początek sezonu był świetny

po prostu nie przystoi Bossowi twierdzic ze nieodpowiednio przygotowal swoj zespol, fakt faktem Mundial spowodowal pewna obsuwe w grafiku, przez co przygotowania do sezonu wielu pilkarzy trwaly az do października a nie srodka sierpnia jak to zwykle bywa.

Ale nie tylko z naszej drużyny zawodnicy grali na MŚ. Tak jak niżej piszecie. Przede wszystkim brakowało Giroud i DP.

patrząc w kalendarz to my gramy jeszcze z live,united i chelsea jeżeli wygramy wszystkie te mecze to drugie miejsce gwarantowane...;)

najlepsze jest to że united gra jeszcze z nami,city,chelsea,live więc trudny terminarz mają:)

Bzdury gada inni zawodnicy tez byli na MŚ i jakos swoje mecze wygrywali.

@ Corthal:

Jeżeli myślałeś, że Welbeck przychodzi po to, aby strzelić w sezonie 20 bramek i być główną "armatą" Arsenalu to na pewno masz rację - jest to wpadka transferowa Wengera. Niestety Twój tok rozumowania ostatecznie jest błędny. Anglik przyszedł tylko i wyłącznie jako uzupełnienie. Jest po prostu kolejną opcją w ataku i nic więcej. Nikt o zdrowych zmysłach nie mógł sądzić, że ktokolwiek wygryzie Oliviera, bo Arsene opiera cały skład na Francuzie. Widać właśnie, jak ważnym zawodnikiem w talii Bossa jest Giroud będący w nieprawdopodobnej formie. Danny ma swoje zadania na boisku i wywiązuje się z nich poprawnie co skutkuje tym, że gra dosyć często w wyjściowym składzie. Wenger zawsze bardzo skrupulatnie dobiera swoich graczy pod taktykę przeciwnika co często podkreśla w swoich wypowiedziach pomeczowych. Czasami wychodzi mu to lepiej, jak np. w meczach z Tottenhamem, czy United, gdzie Welbeck był kluczowy, a czasami gorzej (patrz Monaco). "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

@rysiek098
Z tym Harrym to pojechałeś. Jest dobry ale to nie jest napastnik klasy światowej. Tak mówisz o Giroud a Costa jakie bramki w Chelsea ładował? Też dostawiał nogę tam gdzie musiał i bramki wpadały.

Corthal; błędy transferowe? Welbz może nie jest wybitny, ale pamiętaj też, że dużo grywa na skrzydle, a tam już trochę trudniej o sytuacje bramkowe. Popatrz na mecz z Manu - zagrał lipę przez cały mecz, wywęszył jedną sytuację na zdobycie bramki, strzelił, w większej mierze wygrał mecz. Giroud by nie dobiegł. Można tak wiele porównywać. Owszem, Welbeck nie jest wybitnym piłkarzem, ale też nie jest jeszcze doświadczonym kocurem, Giroud już jest jednak starszy i ukształtowany, a Danny grywa raz na szpicy raz na skrzydle.
Poza tym, on dodaje właśnie taką alternatywę, przeciwieństwo Girouda, szybki, zwinny, sprinter, tyle że słaby strzał. Wenger lubi mieć alternatywy w teamie i wielozadaniowych zawodników (Monreale, Coqueliny, Flaminie i wszystko inne, co może zagrać na 2-3 pozycjach).
Czas pokaże. Na pewno można stwierdzić, że Welbz się rozwija, u nas gra dużo lepiej niż rok temu w Manu. Zobaczymy jak będzie wyglądał w wieku Giroud, póki co porównywanie tych dwóch facetów jest trochę nie na miejscu, bo Giroud ma ogromną przewagę doświadczenia, poza tym to pierwszy sezon Dannego w AFC, zgranie z chłopakami też jest ważne. W Manu wcześniej grali kartofaki do przodu i ogólnie patologiczną piłkę, więc przejście z Manu do AFC to kosmiczna zmiana pod względem stylu gry ;]
Poza tym, skoro Giroud tak niby pakuje bramki, zauważ, że większość z nich to dostawianie nogi albo po prostu dobijanie leżącego bramkarza czy też walenie z 5m kasztana w światło bramki. Nie mam palców żeby zliczyć te kartofle, gdy piłka mu schodziła, a jednak wpadała do siatki... :D
Głupi ma zawsze szczęście :P
Nie lubię tego typu zawodników, nie uważam tego faceta za napastnika klasy światowej, dlatego nie liczymy się w walce o tytuł.
Manu ma Roo
Koguty mają Kane'a
CFC ma Coste
LFC ma Sturrige'a
City ma Aguero
My nie mamy nikogo ;x

jakie znowu bledy transferowe? powodem jest sam wenger, bo pilkarzy ma bardzo dobrych i tak naprawde gdyby potrafil dostosowac taktyke i ich dobrze ustawic to teraz bysmy byli na 1 miejscu. potrzeba nowej krwi, kogos z wizja bo z wengerem poza 3 miejscem i 1/8 lm niczego wiecej nie osiagniemy.

Rosomak- zgadzam się w 100%. O tym, że w tym sezonie znowu nie liczymy się w walce o Mistrza/CL, zdecydowały błędy transferowe.

W tym momencie, mając już tak naprawdę lwią część sezonu za sobą, można już pokusić się o ocenę Welbecka. Anglik to moim zdaniem jedna z głównych kotwic tego sezonu. Wenger uwierzył że Danny będzie naszym nowym van Pershingiem, Henrym, Adebayorem, Wrightem. No niestety. Nie kupuje się ukształtowanego już zawodnika który ma problemy żeby przyjąć piłkę/oddać strzał na bramkę i nie daje się za niego 20 baniek, nawet jeżeli rzeczony zawodnik ujada godzinę przed zamknięciem okienka pod gabinetem Wengera... wara. Czasy Chamakhów i innych Gervinhów już się skończyły. Tak tylko żeby zobrazować w sezonie 14/15: Giroud: minuty- 1525; bramki- 14, Welbeck: minuty- 2239; bramki- 8... a jestem daleki od twierdzenia że Francuz to czołówka napastników Ligi, a co dopiero Europy.

Nie bez znaczenia był też brak DM- już w zeszłym sezonie Arteta nie wyrabiał, a łatanie tej dziury Flaminim jest jednym z większych żartów od czasów Denilsona. Moim zdaniem pokutuje za to Szczęsny, który mając tego asa do spółki z Mertesackerem do pomocy z najlepszego (przynajmniej statystycznie) bramkarza Premier League spadł w hierarchii poniżej takiego Ospiny. Moim zdaniem czas jeszcze pokaże że Wenger się co do tego wyboru mylił, ale bardziej należy się cieszyć że aktualnie w środku pola wyrósł nam Coquelin, który bez wątpienia uratował drugą część sezonu. To plus forma naszych graczy ofensywnych wreszcie przesuwa nasz bilans bramkowy w stronę Chelsea a nie w stronę Leicester City (nie tak dawno mieliśmy najmniej strzelonych bramek z pierwszej 7-8 drużyn w tabeli).

O obronie na razie nie ma co pisać, przyszedł Paulista, zobaczymy co pokaże. :)

Dograć ten sezon spokojnie i tyle, na ten moment i tak klaruje się to lepiej niż jeszcze dwa-trzy miesiące wstecz.

@kubex: Dobrze że wtedy Alexis nas ciągnął to teraz chociaż mamy jeszcze matematyczne szanse na mistrza, w sumie dobrze że Wenger studzi nastroje, trzeba się skupić na początku na Monaco, a potem na każdym następnym meczu z osobna jak będziemy myśleli o mistrzostwie to tylko nas zblokuje, o mistrzostwie będziemy mogli mówić jak na dwie kolejki przed końcem będziemy tracić 3 punkty do Chelsea wtedy będzie jakaś szansa ale to jeszcze daleka droga i Chelsea póki co jest w komfortowej sytuacji jak to powiedział Mourinho po tym remisie są 1 punkt do przodu w stosunku do City które jest przed nami ciągle. :)

No poczatek sezonu to byl typowy one man team. Co my bysmy zrobili wtedy bez Sancheza?

Na początku sezonu brakowało nam Kościelnego, porządnego DM i Giroud.

Mądra wypowiedź Wengera. Na starcie zdejmuje z siebie i drużyny presję którą mogą nałożyć osoby trzecie. Oni tylko MOGLIBY powalczyć przy sprzyjających wtopach czołówki, ale nie MUSZĄ obierać walki o mistrzostwo jako cel główny. Cel główny to grać swoje i zgarniać jak najwięcej punktów, taka jest moja opinia.

@lays - też uważam że Giroud był kluczowym brakiem, ale forma na początku sezonu Per'a, Satiego i innych z środka pola też byla bardzo słaba.

Dobrze, że Boss nie buja w obłokach. Cel na ten sezon to 3. miejsce w lidze, a realne jest również bardzo i miejsce 2. Oprócz tego oczywiście obrona Pucharu Anglii. Wtedy będzie można uznać ten sezon za udany.

14. mistrzostwo kraju - pięknie to wygląda. :)

Powodem porażek było zbyt wiele nowych twarzy i kontuzja Giroud. Arsenal nawet teraz nie szaleje z Welbeckiem. Giroud robi natomiast różnicę. W przyszłym sezonie bedziemy mega grozni