Wenger: Premier League jest nieprzewidywalna

Szkoda, że już teraz tracimy 3 pkt, nawet gdy wygramy zaległy mecz.

a na koncu wyjdzie to samo... czyli big four bez zmian... moze za 2 lata bedzie big five z MC...

Premier League może równać się tylko z ligą BBVA. Może nie zawsze , ale dla mnie te dwie ligi to jest właśnie esencja futbolu. Premier League ma jeszcze jedną zaletę - często spadkowicze lub drużyny będące gdzieś pośrodku tabeli w starciach z "gigantami" z tzw. top 5, po prostu gryzą trawę by pokazać co potrafią. Takie spotkania ogląda się z przyjemnością - widać walkę i ducha prawdziwej piłki kopanej.

Jak wygramy mecz zaległy to bedzie bardzo ciekawie w tabeli.

w Wigan gra się ciężko, szczególnie zimą, nierówna murawa, nie jest to łatwy obiekt.

tylko jeszcze trzeba wygrac ten mecz zaległy...

Racja skoro to najlepsza liga swiata to musi byc niesamowita:)

Fran dzis strzelil 2 bramki dla Hiszpanii:0

Chelsea przegrała a ja nie wygrałem zakładu ;/

Mam nadzieję, że West Ham ogra dzisiaj City, wtedy byliby z 6 meczami i dwoma porażkami tak jak my. Chyba się z wami zgodzę, że Boss nie do końca ma rację co do tej nieprzewidywalności ligi angielskiej. Na dzień dzisiejszy każda w drużyny liczących się w walce o tytuł jest w ścisłej czołówce, a patrząc na ligę hiszp. bądź niemiecką, mamy zgoła inne wrażenie. Hertha Berlin znajduje się w strefie spadkowej, podobnie jak Villareal i Atletico w PD. I co jest bardziej zaskakujące ?

Z sezonu na sezon PL jest coraz bardziej nieprzewidywalna - OK zgadzam się ale i tak jest to chyba najbardziej przewidywalna liga na świecie, wystarczy popatrzeć na Bundesligę, Seria A albo naszą polską Ekstraklasę, już wiele razy naciąłem się stawiając pieniądze u bukmachera na "pewniaki" w tych właśnie ligach przez co straciłem już trochę kasy, na szczęście parę razy udało się też wygrać więc jak narazie wychodzę na mały plus:):)

faktem jest jednak ze to w innych ligach takie wyniki zdarzaja sie czesciej i w takiej bundeslidze czy Primiera Division czesciej dochodzi z sezonu na sezon do zupelnie innych pozycji w tabeli poszczegolnych zespolow, a w Premiership raczej takich zmian nie ma bo czolowka jest zawsze taka sama

Ja mysle , ze kazda liga jest nieprzewidywalna a jak dla mnie EPL najmniej , chociazby patrzac po wynikach Serie A lub Bundesligi , tam czesciej czolowka przegrywa z druzynami ze srodka tabeli.

trzeba wygrywać kolejne spotkanie aby nie stracić punktów do czołówki, co do meczu Wigan - Chelsea to byłem bardzo zaskoczony wynikiem 3:1 dla gospodarzy, widać po porażce z Arsenalem że Wigan szybko otrząsnęło się z porażki;) w tym sezonie PL na pewno szykuje jeszcze jakieś niespodzianki, pod koniec sezonu któraś z czołowych drużyn potraci punkty.

Trzeba wygrać zaległe spotkanie ,żeby nie tracić kontaktu z czołówką.

Jak byśmy wygrali zaległy mecz z Boltonem to już mamy tylko 3 punkty straty do Chelsea i MU .
Potem np. jak byśmy rozegrali mecz przeciwko Chelsea i byśmy wygrali to już byśmy mieli tyle samo punktów co drużyna , prowadzona przez Włocha .

Mamy mecz zalegly z Boltonem chyba u siebie wiec powinnismy im strzelic kilka bramek , wtedy awansujemy przed Liverpool i Tottenham , niestety City ma 2 zalegle spotkania i tyle samo pkt wiec im sie raczej noga nie podwinie i beda mieli 3 miejsce...wiec my bedziemy na 4 , wazne ze powoli ale idziemy do przodu...mamy teraz latwiejszy terminarz i czas nalapac troche pkt

Tylko, żebyśmy batów nie dostali od Birmingham. W poprzednim sezonie zebraliśmy od Hull i wiemy jak źle graliśmy później. Myśle, że to już jest za nami i jesteśmy poprostu za "starzy" na takie wpadki ze średniakami.

Najwazniejsze to nie spasc na 5 czy 6 miejsce bo to bylby dramat! Mysle, ze jesli dobrze rozegramy mecze z chelsea to jestesmy na naprawde dobrej pozycji do tytulu mistrza! Niestety nie mozemy sobie pozwolic teraz na zadne bledy!