Wenger: Przeanalizuję dlaczego finisz wypadł tak blado

a kogo to ku*wa czy tracimy bramke z roznego czy z gry ?!
tak samo jakby powiedzial, ze trafilismy najwiecej razy w slupki i poprzeczki (co jest prawda) ... moze oni nie wiedza, ze trzeba celowac w srodek tych 3 slupkow ? ;p

Już nie pierwszy raz tak było, że gramy na wszystkich frontach i nagle w bardzo krótkim czasie odpadamy po kolei.

Dochodzimy do pewnej granicy, walimy głową w mur, tracimy siły, a mur stoi dalej. To może nie rozbijać tego muru, tylko go obejść. Może też czas lekko zmienić taktykę zespołu i prowadzenia klubu.?

Nawet fani widza, ze cos jest z nami nie tak wymieniajac najczesciej brak charakteru, mentalnosci zwyciezcow, jakosci, wystarczajaco dobrej lawki rezerwowych, konsekwencji, skutecznosci, koncentracji czy wreszcie pomyslu na gre, co najlepiej widac, kiedy chcemy wejsc z pilka do bramki wymieniajac milion podan, z ktorych najczesciej nic nie ma, co prowadzi do nieskutecznosci, ta do braku konsekwencji, brak konsekwencji przeklada sie na nasze frajerstwo blisko zwiazane z brakiem konsekwencji, a tu nie pomoga ani malo jakosciowi zmiennicy, ani malo charakterni i slabo mentalni zawodnicy. Skoro jest to dobre polaczenie jak na zwyklego kibica to niby czemu Wenger nie moglby wyciagnac z tego wnioskow?

Może roczny plan treningowy był jednak trochę zbyt hard... Cały zespół opadł z sił troszkę za szybko.

Dobrze mówi Wenger. Rzeczywiście coś się popsuło, ale ja uważam że byliśmy najlepszą drużyną z Londynu grającą w CL, a przecież w tych rozgrywkach startowała także Chelsea i Tottenham, które doszły dalej, ale w końcu nie każdy potrafi pokonać Barcelonę. Nawet Real nie sprostał temu zadaniu, a zbytnio nie zmieniliśmy swojej taktyki.

Konsekwencja, Skuteczność, Presja, Doświadczenie, Mentalność. Te czynniki zdecydowały, że nie ugramy nic w tym sezonie.

FanaticAFC>>> masz racje zgadzam sie z Toba, tylko wiesz frustracja kibicow jest wielka bo juz jestesmy wysoko ale ciagle do szczytu czegos brakuje, wierze w misje Wengera, wierze w to ze sobie poradzi i wygra lige dla nas, a zastapic wg mnie moglby go tylko Guardiola albo O'Neill

Ale z co po niektórych są idi***, chcecie odsyłać Wengera na emeryture, gdyby nie on to dalej śpiewano by nam podczas meczów "Boring, Boring Arsenal" i nie liczylibyśmy sie tak jak teraz w Europie. Zrozumcie że Wengerowi zawdzięczamy bardzo wiele i nawet gdyby go zwolnili to kto za niego !?!
In Arsene We Trust...

Moim zdaniem brakło konsekwencji w meczach u siebie, a porażki głównie spowodowany były głównie błędami indywidualnymi, które spowodowane były z kolei brakiem koncentracji, czy zimnej krwi. Kluczową rolę odegrały również jak zwykle kontuzje. Wiadomo, kontuzje zawsze będą, ale brakło w tych momentach dwóch może trzech wartościowych zmienników.

tfu, miało być Wright nie Adams

No tak bo Adams to przeciez wychowanek Barcelony...

Tu nie ma tak naprawdę co analizować.

Zasada jest jedna: wzmacniać skład jak się da, odrzucać średniaków. Nie bawić się w jakieś 4-letnie wspieranie zawodnika. Żadnych sentymentów dla wychowanków. Czy Adams, Bergamp, Henry, Vieira itd to byli nasi wychowankowie? Nie, szukać najlepszych choćby pod ziemią.

Jak nie sprzedamy Denila i paru innych oraz nie wzmocnimy się to koniec taryfy ulgowej dla Arsene'a. Ktoś kto nie umie przyznać się i naprawić swoich błędów powinien iść na emeryturę.

Według mnie była zbyt mała motywacja od trenera + brak wielu rotacji. ;s

Jakoś dziwnie ufam, że tegoroczna analiza będzie właściwa. Ten sezon spośród ostatnich najdobitniej pokazał nasze błędy i jeśli widzi je przeciętny kibic piszący na tej stronie, to czemu ma nie widzieć ich Papa?

IAWT!!!

Ta porażka w finale Pucharu Ligii nas totalnie rozbiła i to jest główna przyczyna. Później się wszystko posypało. Nam jak już nie idzie to na całego. Musimy po jednym nie powodzeniu o wiele bardziej się motywować, zostawiać tamto za sobą i myśleć o walce o kolejne trofeum. Jakim było w tym przypadku Mistrzostwo Anglii. W tym roku było już naprawdę bardzo, bardzo blisko. Miejmy nadzieję, że wzmocnieni paroma zawodnikami wyciągniemy wnioski na przyszły sezon i w końcu zdobędziemy mistrzostwo pierwsze od paru ładnych lat. ;)

Lepiej Wenger zastanów się, dlaczego twoje analizy nie przynoszą skutków od sześciu lat!!

Bo może są to nietrafne analizy?? Może źle diagnozujesz problem?

Jak zła jest diagnoza to i leczenie nic nie da...

Wenger wiecznie wyciąga wnioski. >:

Boże Wenger co ty chcesz analizować 7 rok z rzędu ???!!!! Dupki są i tyle - zero mentalności zwycięzcy , jakieś przeblyski czasami tylko , szybko się zalamują co widać na boisku , nie rozumiem ich wahań gry/nastrojów , raz grają dobrze z Utd , potem przegrywają .. Mogliśmy być na pierwszym msc i nic z tego nie wyszło , wystarczy popatrzeć na ****sow - wszyscy ich skreslili w tym sezonie , a tu proszę 2 msc i walczyli z Utd o 1 . Nie wiem w czym tkwi konkretnie nasz problem , ale trzeba go wyeliminować jak najszybciej . Słabą mamy mentalność i tyle , potrzeba nam jakiegoś wzoru , kogoś kto krzyknie porządnie , poleci po tygodniowkach za taką grę . Wiem , że mnie zjedziecie za ten komentarz , ale uważam , że takim kimś jest Mourinho .I nie jestem absolutnie za zwolnieniem Wengera , myśle tylko , żeby czasami odpuścił sobie tą jego politykę i twarde , zelazne zasady , bo prowadzą niektóre do nikąd .A mówiąc zwyczajnie 'brakuje nam jaj' :)

To nie przypadek, ze łapie nas kryzys na wiosnę, w poprzednim sezonie co prawda mogliśmy tłumaczyć się kontuzjami i fenomenalnym Silvestrem w ostatnich meczach. Ale w tym? Przegrana w CC jest kiepską wymówką, przegrało się, trudno. Trzeba sie podnieśc i iść dalej. Oczywiście odpadnięcie z trzech frontów w tak krotkim czasie moze być przybijające, ale nie na tyle aby remisować i przegrywać w tak kiepskim stylu mecze. Arsene musi dotrzeć do głów zawodników i wpoić im chęć zwycięstw. Co więcej na boisku powinna być wzajemna motywacja, przybijanie piątek po udanej akcji czy opieprzanie zawodników za lenistwo.

zawsze naszym problemem bylo to ze nie umielismy grac z wielkimi klubami, nie sposob nie przyznac ze w tym sezonie wygladalo to naprawde dobrze, dosc powiedziec ze jako jedyni pokonalismy "niepokonana" barcelone w tej edycji ligi mistrzow, zabraklo jednak systematycznosci i konsekwencji, moze zbyt lekcewazylismy slabszych rywali, nie moze byc tak ze caly zespol w przeciagu zaledwie kilku dni traci forme a przeciez po swietnym w naszym wykonaniu meczu z united i pokonaniu8 ich 1-0 , zaledwie kilka dni potem jedziemy do bardzo przecietnego stoke i po fatalnej grze dostajemy baty 3-1 .....

analizuj i wyciągnijmy w końcu wnioski, a mianowicie zmieniajmy taktyke przed meczem a nie cały sezon to samo gramy

Niech sięgnie po analizy z poprzednich 6 lat.

Strzały z dystansu, koncentracja, i nie tracenie pkt z średniakami i beniaminkami... No i kupno 2 klasowych piłkarzy(Benzema, Lassana Diarra)

Co tu jest do analizowania? Brak jaj w meczu z BC w CC...

Nie tracić punktów ze słabszymi - koncentracja i zaangażowanie w walkę do końca! Oto cała tajemnica;P Wydawałoby się niby, że to takie proste, niestety wcale nie.

Bo za szybko się męczymy, co wiąże się z tym, że nie gramy do końca.

To dlaczego nie analizował w zeszłym sezonie tego słabego finiszu.