Wenger: Rewanż na własnym boisku nie daje przewagi

Z tego co pamiętam to Barcelona miała ostatnio jakieś kłopoty z kartkami i kontuzjami,zwłaszcza w formacji defensywnej.Może to jest jakaś szansa?

Ciekawe co by było gdyby Messi był kontuzjowany ?!

Barcelone moze zgubic zbyt duza pewnosc siebie i zbyt duze zaufanie do umiejetnosci Messiego. Niech zagra slabszy mecz i ciekawe jak wtedy bedzie wygladala ich gra.

Kanonierzy mieli by łatwiej gdyby rewanżowe spotkanie zagrali na swoim stadionie a tak będzie im o wiele wiele trudniej :]

najlepiej byłoby wygrać na obydwu stadionach :)
wbić im w każdym meczu jedną bramke a samemu zachować czyste konto i Barca sie pozegna z LM ;)

Oczywiście, że daje, inaczej by gadał, gdybyśmy to my grali rewanż u siebie...

Nie sądzę żeby w Hiszpanii było tak łatwo o remis. Myślę, że w obu meczach padnie wynik 2-0 i karne wyłonią zwycięzcę. Oczywiście my wygramy ;)

No i dobrze Barca pozegna sie z liga mistrzow nawlasnym stadionie;D

Ja mysle ze rewanz na Camp Nou mimo wszystko daje drobna przewage. Jednak Barca sezon temu ciagle grala rewanz na wyjezdzie ;) I nikogo nie skreslam.

Na Emirates trzeba strzelić 2 bramki a na Camp Nou ich dobić i cały czas kontrować.

GO GO ARSENAL Damy im radę beż problemu:D

wygrac u siebie 2-0 i na camp nou zrobic 1-1 i mamy awans, tak tupuje :D

Trzeba jechać na Camp Nou z solidną zaliczką najlepiej 2-0 lub 3-0. Wtedy by było pięknie bo jestem dziwnie spokojny, że na Camp Nou coś strzelimy bo przecież wiele drużyn zdobywa tam bramki. Barca wcale nie ma tak wspaniałej obrony jak mówią choćby "Eksperci" nsport

1-0 dla nas na Emirates, remis na Camp Nou, bardzo realne i dające szczęscie wyniki

Mam nadzieje ze wygramy z 2-0 a na wyjezdzie po 1-1 :)

Właśnie nie liczy sie miejsce liczy sie wygrana.

No cóż nie zawsze się wygrywa na własnym stadionie, ale zawsze to może pomóc w kwestii rewanżu. Liczę na to, że zagramy na odpowiednim poziomie i wywieziemy z własnego stadionu dobry wynik przed rewanżem.

obojetnie gdzie i tak musimy to wygraać.....

akurat dziś zwiedziłem Camp Nou (piękny staion) super byłoby tam odnieść zwycięstwo i przejść do następnej fazy rozgrywaek :)

Ale o aktualnej formie drużyny z powracającym Fabregasem , Rosickim i Songiem dowiemy się już w następnym meczu Premier League z West Ham...

Tak, rewanż na Camp Nou nie daje przewagi Barcelonie, wystarczy że Arsenal na "The Emirates Stadium" wygra i nie straci gola , to będą mieli bardzo duże szanse na wygranie tego niezwykle trudnego ćwierćfinału... Arsenal jest narazie w wyśmienitej formie bo pokonał Porto 5-0 a w tym meczu nie grał Fabregas to ciekawe jaki byłby wynik gdyby grał Cesc

Z Milanem też graliśmy najpierw u siebie, lecz awans zapewniliśmy sobie na San Siro.

Może i jest różnica, ale jeżeli skupimy się na grze nie na kibicach - to wygramy i na Camp Nou.

Nie liczy się gdzie, oba mecze trzeba wygrać i dać z siebie wszystko.

Statystyki, to tylko statystyki, zawsze to powtarzam. Jak dla mnie, przewage daje zachowanie czystego konta u siebie i najlepiej strzelenie kilku bramek, a nie to czy gramy u siebie czy na wyjeździe, pierwszy czy drugi mecz.

bartios---> Całkiem inaczej się gra na Emirates przed własną publicznością , a całkiem inaczej na Camp Nou gdzie 99 tyś. Ludzi kibicuje jednej drużynie ....

Wenger to genialny strateg, więc na którym obiekcie grany jest rewanż nie ma tutaj znaczenia. Zwłaszcza jeśli forma będzie się trzymała piłkarzy Arsenalu.

Pokrzepiające słowa trenera. Barca raczej nie musi się martwić o formę jendego dnia, gdyż mają Messi'ego. My także posiadamy takiego zawodnika, a mianowicie Arshavin'a. Ci dwaj panowie zdają się przesądzić o tym, kto wyjdzie zwycięsko z tego dwumeczu.

Ten mecz będzie dopiero za 12 dni ,więc jak narazie powinniśmy się skupić na rozgrywkach ligowych . Jeśli miałbym wybierać pomiędzy rozgrywkami Premier League ,a Champions League to wolałbym jednak te pierwsze .
W LM trzeba mieć szczęście i grać wielkie mecze z wielkimi drużynami . Natomiast w lidze trzeba grać w każdym meczu na 100% .

Ja tam ie rozumiem tych wyjazdów i meczów u siebie. Mecz jak mecz ale oczywiście lepiej jest grac u siebie:)

otuż to ;););), przecież jeśli wygramy u nas nie tracąc bramki to Hiszpanie będą w opałach..;] ;)