Wenger: Sprawa Eduardo wiele nas kosztowała

Nie uważam by sprawa Eduardo miała wpływ na niedyktowanie karnych dla Arsenalu.

Oby to się nie odbiło na grze Arsenalu.

dokładnie...a ja sie coraz bardziej zastanawiam nad zapiskami wideo dla sędziów

wiele namieszało to zdarzenie, i fakt że pewnie podyktowano by karne i w tedy spokojnie ojechalibyśmy 2 'Menczestery'

teoretycznie tak, możliwe, że gdzieś w podświadomości arbitrów tego spotkania to 'siedziało' ale czy aby na pewno było to tego konsekwencją? Szczerze, wątpię. Ręka Barry'ego była ciężka do 'wyłapania', spore zamieszanie, brak bezpośredniego ruchu ręką. Faul Fletchera, powtórek za dużo po tym zajściu nie widziałem bo jak już wiele razy pisałem chwilę później objęliśmy prowadzenie. Warto zostawić te zajścia i skupić się na wygrywaniu, potrzebujemy pewnych zwycięstw i dobrej gry.

to po co dobierasz do składu nurków??? Sam sobie jesteś winien. A na dodatek my jeszcze cierpimy na tych twoich "wyborach" (od 4ech lat)

Co do tych karnych to : "gdyby było tak to, może było by lepiej, a może gorzej..." - oczywiście to wkurzające, no ale jeden karny niczego nie zmienia, ale w meczu z MU zmieniłoby, no ale bywa

Co do Eduardo, to ta sprawa jest (była) bardzo męcząca, ale to juz za nami, teraz zobaczymy co się wydarzy z Adebayorem, ale to co zrobił RvP to jest chamskie i nie wybaczalne!!!

Wenger przesadza? jak dla mnie dwa ewidentne karne nie zostały podyktowane, o ktore chyba ma prawo sie upomniec, bo jakos nurkowanie dudu wszyscy potrafili dostrzec, a o tym nikt nie mowi. i mysle ze nawet gdyby city poległo to i tak spawa Ade nie została by zapomniana, bo takie zachowanie jest ochydne

niestety ale teraz jak prasa sie na kogos uwezmie to jest przerabane

a ja się z Wengerem oczywiście zgadzam bo ma 100% racji ! i niestety następstwa tego będą się za nami ciągnąć jeszcze przez kilka kolejek jak nie miesięcy :/

Wenger trochę przesadza. Przegrał z City i to go tak denerwuje dlatego teraz wygaduje różne rzeczy. Jeszcze nie dawno bronił Adebayora przed kibicami a teraz chce go karać. Rozumiem to bo widać że kopnął van Persiego z premedytacją ale uważam że gdybyśmy wygrali z City nie robił by wokół tego takiego szumu i podejrzewam że mówiłby że takie wypadki w piłce się zdarzają.

Rozumiem już, że mogli nie podyktować karnego za faul na Arszawinie, ale za rękę Barry'ego to ja nie widzę sensu... Przecież to było widać gołym okiem i żaden z graczy Arsenalu nie brał w tym czynnego udziału. >.<

Sędziowie bali się dyktować jedenastki ,bo myśleli ,że cała drużyna Arsenalu ciągle symuluje ;/ Denerwuje mnie to.

wielki szum o nic :/

szkoda już gadać...było minęło.

Dokładnie. Sędziowie nie chcieli dać nam karnych, bo bali się komisji dyscyplinarnej.