Wenger: W tej formie ogralibyśmy Milan

Ta wypowiedź jest z przed meczu z QPR więc Boss miał racje :P

Tak tak , Marzycie o Barcelonie a QPR nie mozemy pokonac :)

Pospieszyl sie Arsene z tą wypowiedzią :P

O tak, napewno. Szczególnie jak się przegrywa z broniącym się przed spadkiem bieniaminkiem.

Wenger nie gdyba lecz stwierdza fakty. Mnie to nie przeszkadza, nawet cieszy. Ale wiekszosc ma uraze do Wengera, ze np. Verma zagral jak amator..wiec nalezy wyjsc z agresywnym nastawieniem do mistrza lawki trenerskiej.

Nie ma co gdybać trzeba grać.

Teraz to już nie ma co gdybać panie Wenger.

I tak mielibyśmy małe szanse na wygranie LM.. Bardziej boli porażka z Sunderlandem i odpadnięcie z pucharu Anglii,bo przy tej formie spokojnie byśmy go zdobyli...tak czy siak zwyżka formy przyszła o DWA mecze za późno ...

Leehu

Dokladnie, ograli bysmy Barce, tak jak w tamtym roku 2-1 :D

@Kanonier9p: Ty tak nie uważasz? O_o Wystarczy spojrzeć na mecz na ES gdybyśmy tak grali na SS to awans by był, a wynik dwumeczu to by było jakieś 4-1 dla nas. Ja w obecnej sytuacji na miejscu Wengera nie bałbym się nawet Barcelony.

szkoda ze braklo tygodnia, dwoch zeby z ta forma trafic na pierwszy mecz z milanem

fajnie by bylo jak by nam było dane zdobyć z 75-80 punktów wtedy bym jeszcze ten sezon przebolał

Co za typ. Milan też miał wielu kontuzjowanych zawodników.
Może by awansowali gdyby zagrali dwa mecze, bo prawda jest taka, że pierwszy przestali. Mecz na San Siro był najgorszym meczem Arsenalu w LM jaki pamiętam. Lamentowanie teraz nic nie pomoże.

Moim zdaniem nie ma co oglądać się za plecy. Zostało nam 8 meczów do rozegrania i skupmy się na nich, bo one są teraz dla nas ważne, a mecz z Milanem to już tylko historia:)

draka

Ta , a może jeszcze Real ? -.-

Wenger gada głupoty . Ostatnio jego wypowiedzi są strasznie prowokacyjne . Frustu frustu ?

@ maciekbe
Podpisuję się pod twoją wypowiedzią.

no i gdyby mu awansowali to znów mecz z Barceloną na nas by czekał :)

W takiej formie wszystko byłoby mozliwe co pokazal rewanz na Emirates. Ale gdybac juz nie ma po co - bylo minelo

Troszkę się Wenger ośmiesza takimi wypowiedziami. Milan BYŁ lepszy i tyle. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że gdyby w składzie był Messi i Ronaldo to byśmy wygrali. Skład jest jaki jest i tyle.

To wszystko przez kalendarz! :D Beznadziejna wypowiedź.

Zgadzam sie co do tego, ze komentarz byl ten zbedny.
Cieszy jednak fakt, ze potrafilismy ograc taki wielki zespol 3-0. To tylko pokazuje jak ogromny potencjal posiadamy i moze wygrac z kazdym i to w nie byle jakim stylu.
Najwazniejsza jest teraz walka na w PL. Mobilizujmy sie na kazdy mecz tak jak net z Wlochami a sukcesy beda kwestia czasu.

To trzeba było ich tak zmotywować na Milan.......

szczerze to zbędny był ten komentarz :)
walka o 3-cie miejsce się teraz liczy a nie jakieś głupie gdybanie xd

nie ma co gdybać, nie udało się i tyle ..

poprostu dali totalnie d... i to niezaleznie od tamtejszej formy, ale coz i takie mecze sie zdarzaja i nie pierwsze AFC tak wysoko przegralo...

Było kilka czynników, które złożyły się na odpadnięcie z LM, ale nie ma co już tego analizować teraz. Powiem tylko, że pomimo żenującej murawy na San Siro, meczu nie powinniśmy przegrać 4:0. Jeśli nie dało się atakować, to drużyna klasowa remisuje obroną - my jej wtedy nie mieliśmy.

O tak Arsen, płacz nad rozlanym mlekiem to że przegraliśmy to tylko wyłącznie wina głupiej taktyki z Rosą na skrzydle podczas gdy dostępny był Aoc a także brak zmiennika dla Koscielnego.

po co dalej wypominać Milan ? Dostaliśmy aż 4-0 a to nie powinno się zdarzyć bez względu na stan murawy czy brak 2-4 piłkarzy.
Zagrali Idealnie a my nie stworzyliśmy za dużo sytuacji więc zasłużyliśmy na porażkę. Niestety 45min dobrej gry to za mało w dwumeczu.

Nom, też tak sądzę ;D. Ale niestety wtedy nie było takiej super formy ; d

Forma jest, teraz tylko trzeba jak to kiedyś mówił Wenger potraktowac miejsce na podium w pl jak trofeum. Czy teraz jesteśmy lepsi od milanu nie da sie sprawdzić, ale da sie udowodnić ze jesteśmy godni 3 miejsca dzisiaj na loftus road.

Po meczu z Milanem wszystko się zmieniło, piłkarze czegoś się nauczyli, zaczęli grać lepiej, nie lekceważąc przeciwnika, pełne zaangażowanie w każdym meczu. :)

bialysul

w meczu Milan-Farsa to i tak była ta murawa lux w porównaniu gdy my graliśmy na SS , Arsenal przeprowadza ataki skrzydłami a Milan środkiem i akurat po bokach murawy praktycznie nie było tylko błoto a na środku już było o niebo lepiej

tak na dobra sprawe to dobrze ze odpadlismy , najwazniejsze jest 3cie miejsce i pelna koncetracja w tym kierunku !

gdybysmy wtedy przegrali chociaz 4:1 ;p
ale nie ma co gdybac, było minelo ...

W rewanżu nie było nikogo na ławce. :( Nie wiem, mógł wejść Ozzy, a nie Park i Chamakh :( Gdyby wtedy był Arteta, to na ławce byłby jeszcze Ger.... Ale cóż, takie życie. :(

A czyja to wina, że gdy wypadną nam obrońcy to musimy wystawiac Djourou?

grand92

wlasnie dobze powiedziane"kartoflisko"

niema watpliwosci ze Milan zadbal o to zeby ta murawa wygladala tak a nie inaczej, podobnie postabil Inter za Mou grajac z Barcelona...

wydaje mi sie jednak ze mecze na najwyzszym poziomie swiatowym, powinny byc rozgrywane w najlepszych warunkach, i takie "zagrywaki" sa niechlubne

w tej formie zrobilismy to 3;0 u nas ;) u nich bym to chetnei powtorzyl albo zremisowal

to nie był nasz dzień ale i murawa odegrała znaczącą rolę , jak widać nawet Farsa nie mogła dobrze rozgrywać piłki na tym kartoflisku tyle że Arsenal nie poleciał zaraz z płaczem do UEFA

Odpadliśmy, bo zagraliśmy beznadziejnie w pierwszym meczu. Gdybać to ja sobie mogę, gdybyśmy wygrywali ligę, co roku to jacy zawodnicy, by chcieli dla nas grać i tak dalej.

Trzeba było nie płakać w pierwszym meczu, że już jest 3:0 tylko grac do konca i starac sie chociaz o jedną bramke.
Tak naprawde to przegraliśmy ten mecz przez brak zaangażowania ;/

Można gdybać, Milan awansował zasłużenie, nie ma co wracać do tego tematu. Po za tym w ćwierćfinale czekała Barcelona, to raczej wiadomo, jak potoczyłyby się nasze losy...

W tej formie farce byśmy ograli ; (

Możemy sobie gdybać. Nie ma co się rozczulać. Odpadliśmy. Trzeba iść dalej.

Po co on jeszcze wraca do tamtego meczu? Teraz trzeba skupić się na najbliższych spotkaniach i pilnować aby Tottentham nas nie wyprzedził.