Wilshere może pauzować nawet cztery miesiące

Wejście na czerwo, a nawet faulu nie było.

Jack jest kruchy i tyle w temacie, moim zdaniem to nie jest duże osłabienie, bo i tak grał średnio.

No i niestety. Wszyscy powtarzali, że będzie to kluczowy sezon dla Jacka... Pewne i będzie kluczowy bo definitywnie zniszczy wszystkie wiązane z nim nadzieje;/

Czyli jak sie postara to na poczatek nastepnego sezonu wróci

To się będzie powtarzać bo Jacki gra ofensywnie i często na wykroku, stawia stopę do przodu choć nie ma równowagi. Stąd te ataki na jego nogi są so devastating.

Może rzeczywiście cofnięcie go na odbiór i posyłanie piłek zamiast na kiwanie to dobry pomysł?

Oby obyło się bez operacji. Jack jest wiecznie nękany przez kontuzje. :/ Może nie tak jak Abou, ale jednak. Jego kariera cały czas stoi w miejscu, ponieważ urazy nie pozwalają mu na rozwój. Ciężka sytuacja, ale musi być silny. Mam nadzieję, że nie skończy jak Diaby...

Nic nowego, jakoś mnie to nie dziwi.

Także tego, tak jak pisałem, jeżeli to prawda, to Jack zagra na boisku dopiero od koniec sezonu. BB top4

A mówiłem żeby go Wenger ściągnął w połowie zagrał bardzo irytująco w pierwszych 45 minutach, ach żeby wtedy podał do Alexisa, to pewnie nie dość że teraz nie miałby kontuzji to pokonalibyśmy United z 5-0 i byłoby 4 miejsce w tabeli. :)

jak pokazywali powtórki tego wślizgu to już wiedziałem, że będzie troche pauzował i pewnie nie tylko ja się tak domyślałem.

Kontuzja kostki lub kolana to najgorsze co może być, bo wtedy przeważnie będą się odnawiać. Jack może zostać gwiazdą ale coraz trudniej będzie mu osiągnąć to, prze te kontuzje. Po części to jego wina bo holuje za długo piłkę i tylko wypuszcza ją do przodu.

@pauleta19 patrząc na ten faul to chyba niezależnie czyja kostka by to była skończyloby sie podobnie.

Informacje o kontuzjach zaczynają po mnie spływać. Znieczulica mnie bierze.

Widząc ten faul wiedziałem,że będzie krucho z Jackiem.
Cud,że nie musieli go znosić.
Szkoda liczyłem,że się w końcu ogarnie i wypali tak jak Rambo w poprzednim sezonie. A tak znowu będzie sobie tłumaczył,że jest gwiazdą tylko mu nie idzie z powodu kontuzji.

standard: wraca giroud, koscielny i theo, wypada theo zanim wrócił, jack i szczęsny

Kostki ze szkła. Achilles miał swoją piętę, a Wheelchair ma kostki.

No tak. Kolejna kontuzja ktora stopuje jego rozwoj. Wroci pewnie za 6 miesiecy bo sie przedluzy. Smiech na sali.

jack abou wilshere
jest to chyba dobry moment by powiedzieć że jego szanse na zostanie gwiazda swiatowego formatu coraz bardzie maleją

Czyli Jack zakończył sezon w listopadzie , katastrofa to najlepsze słowo na to co się dzieje z kontuzjami u nas , masakra szok i niedowierzanie.

Długo holuje, bo taki jest jego styl i za to gra w Arsenalu... Holował od zawsze, ale wcześniej nikt się o to nie czepiał. Czasami po prostu musi podać tempo wcześniej.. Kolejna kontuzja spowodowana atakiem rywala...

Jack próbuje wziąć ciężar gry na siebie, dlatego długo trzyma przy nodze piłkę.Widać było w meczu z ManU, kiedy zszedł, że mamy problem, aby dostać się pod pole karne przeciwnika.

Za szybki jest dla rywali i zawsze mu ktoś musi wejść w tą kostkę...

ALE WRÓCI SILNIEJSZY! jak zawsze...

Przykre to jest, że taki talent nie może się rozwinąć przez kontuzje.

Akurat holowania pilki bym sie nie czepial. Umiejetnie ja prowadzi i wymija rywali. Przypomina mi Inieste.

Jack Wheel Chair

talent jakich mało w Anglii ale co z tego jak on ma same kontuzje

Nic z tego chłopaka już nie będzie.Kontuzja za kontuzją w tak młodym wieku więcej pauzuje aniżeli gra.

Rację miał Scholes, który powiedział, że
Wilshere zatrzymał się w rozwoju.
Ciągle jak małolat pakuje się w niepotrzebne
starcia, za długo holuje piłkę i nieskutecznie
wykańcza akcje. Po części winą jest pozycja,
ale i brak pomysłu Wengi jak go rozwijać. Pomyśleć, że dwa lata temu Wilshere'a
stawiano na równi z Bale'm.
Dzisiaj dzieli ich kilka długości.

Tak jak mówiłem wczoraj wróci pod koniec sezonu o ile wszytsko pójdzie dobrze.

Z jednej strony się z Wami zgodzę, że czasem za dużo ryzykuje tymi dryblingami ale z drugiej też szuka jakichś innych rozwiązań a nie granie tylko tego samego.
Większość gramy skrzydłami i to od dłuższego czasu i przeciwne drużyny o tym wiedzą i nie ma tego zaskoczenia. Dlatego może czasem jack tak ryzykuje.

Mam mieszane uczucia. Wiem tylko, że mi go szkoda.

cabay welcome!

Tyle czasu bez Jacka, ehh, a doliczyć trzeba do tego jeszcze 3 tygodnie kanonierskie.

czyli zimą musi ktoś przyjść bo ławka coraz węższa się robi.

Oby nie stał się zawodnikiem typu Diaby.

nieźle.

nie mam słów już na te wszystkie kontuzje

Żeby nie okazał się talentem, którego zabiły kontuzje.

Kolejna kontuzja, kiedy to się wreszcie skończy!?

Od razu jak zobaczylem ten faul na nim to wiedzialem ze to wiezadla i ze wypadnie na okolo pol roku. Szkoda ze juz nie jest obiecujacym talentem

Też jestem tego zdania co wy Panowie. Facet bardzo często ładuje się w niepotrzebne dryblingi, które po tem ratuje właśnie wkładając nogi tam gdzie nie trzeba. Mam wrażenie ,że u Jack'a jest coraz gorzej z inteligentnym graniem, inna sprawa , że Wenger powinien utemperować już dawno takie zachowania.

tunio ma racje, podobnie bylo kiedy polamal go Agger

Na tego zawodnika nie mozna juz liczyc przez najblizsze miesiace.

Nastepny, ktory wypadnie bedzie Chamberlein

Kurde!!

Tutaj ogromną winę za tą kontuzję ponosi sam Wilshere !! On od dawna mimo, że miał problemy z kostkami igrał z ogniem. Zawsze na siłę wbiega w paru zawodników jakby był terminatorem, teraz mógł spokojnie oddać piłkę na lewą stronę dla Sancheza ale nie lepiej iść na przebój... Jego styl gry jest ryzykowny i teraz nie jestem zaskoczony, że ma kontuzję. Po prostu z naszego Jacka taki trochę boiskowy idiota niestety ...

ten chłopak to ma pecha