Wilshere najlepszy w meczu z Bradford

Fatalny mecz w naszym wykonaniu.. Oby takich jak najmniej..

Ale mieliśmy nie farta z tymi karnymi... Dwa słupki OMG... Pochwały należą się tylko Wojtkowi i Jackowi

ale ewidentnie juz tandem Jack i Santi gra zle, osobno jest ok, ale razem za bardzo sie dubluja, AW musi to jakos poukladac, bo jednak obaj to gracze klasy swiatowej...

Zasłużył, ale nie wiem, czy bardziej niż Wojtek...

Jackowi zalezy i to widac na boisku.

10 wilsherów + wojtek na bramce i można grać .

jest koles genialny ale boje sie że może mu się znudzic bycie kanonierem....oby nie...

jakby każdy grał z takim zaangażowaniem i umiejętnościami jak Wilshere to byłoby jakieś 10-0 dla nas.

chłopak wraca do formy i wierzę w to, że jeśli nasz klub zacznie być normalnie zarządzany, to Jack skończy tu kariere i zostanie legendą...

Ale dramatyzujecie. Wilshere jest naszym wychowankiem i nie wyobraża sobie grać dla innego klubu. Poza tym jako jeden z niewielu, wie jak się karne strzela. ;)

Brawo Jacek i tak wiem że za 3-4 a może 2 lata odejdziesz do Barcy Man utd czy tam $hity

Wilshere? bez pilki 0 ruchu robi;/

Niech sie reklamuje chlopak ,sezon dwa i odejdzie do dobrego klubu.

esskate1 --> jak najbadziej wiem i w głębi złamanego kanonierskiego serca liczyłem na to :)

Sagna? Przecież on był zagubiony jak ślepy na pustyni.

Zdecydowanie był najlepszy.

esskate1--> trochę szczunku dla prawdziwych piłkarzy jakim był Robert. Gervinho out

A poza tym Manchester przegrywał z drużyną z konferencji. Po prostu wypadek przy pracy. Co do reszty wyników, to niestety brakuje nam piłkarzy.

Esp - tyle, że za tych dwóch nie ma kogo wprowadzić. Poza tym nie powiesz mi, że mamy w składzie kogokolwiek kto jest równie dobry jak Henry, Vieira, Pires, Bergkamp, Cole, Toure, Campbell czy Ljungberg. Wymieniłem ośmiu piłkarzy, którzy są lepsi niż nasi obecni piłkarze, a swoje ostatnie sukcesy święcili osiem lat temu! Od tego czasu futbol poszedł do przodu i powinniśmy mieć piłkarzy jeszcze lepszych od tamtego składu. Gdyby Wenger miał kasę to posprowadzałby piłkarzy po 15-20 mln funtów i osiągnąłby o wiele więcej niż Chelsea czy MU. Naprawdę trzeba być jakimś zacofanym myśląc, że Wenger ma słabych piłkarzy bo tak sobie wymyślił. Nie. On po prostu nie ma innych możliwości.

Tak apropos zachwytów nad panem Usmanovem. To też jest niezłe ziółko, więc nie jarajcie się nim. On często uprawia zwykły populizm. Żaden biznesmen nie wejdzie w interes, który będzie przynosił straty. Takie cuda to tylko z szejkami.

Nam brakuje jak to swtwierdził ze mną kumpel kibic ManU silnego, bezkompromisowego, ze zmysłem strzeleckim, skocznego i mega czarnego murzyna. Przepraszam za określenie ale brakuje nam takie murzyna jakim był Titi czy atepfajor i liczę że Demba Ba będzie takim moim ulubionym silnym czarny murzynem w koszulce Arsenalu :)

Necro: Ugrali by dużo więcej, a już na pewno nie przegrali by z czwarto ligowcem, nie wstawiali by Gervinho czy Ramseya do składu no i potrafili by zmotywować piłkarzy tak że Ci rozgromili by we wczorajszym meczu. Kibice mają prawo go hejtować i powinni bo zasłużył na to.

Simpllemann - my już nawet teoretycznie nie jesteśmy silni.

NorbiW - nie zwolnią Wengera, a kibice nie powinni go hejtować. Za każdym razem, kiedy idzie nam słabo, radzę się zastanowić co z takim składem ugrałby Mourinho, Ferguson czy ktokolwiek inny. Myślę, że nie więcej niż Wenger.

Żeby jeszcze Jack w niektórych akcjach nie bał sie skorzystać ze swojej prawej nogi, która obecnie sluży Mu chyba tylko do podpierania.

Kolejny raz zlekceważyliśmy rywala. Bradford pokazało, że wolą walki i zaangażowaniem da się wygrać z teoretycznie dużo silniejszym rywalem.

@esskate1 - serio uważasz, że wywalenie zarządu wielkiego klubu to taka prosta sprawa i leży w kompetencji jednego człowieka, którym niby jest główny udziałowiec Kroenke?

"Rano cię zwolnią, hej Wenger rano cię zwolnią" - dobijali francuskiego menedżera szczęśliwi kibice Bradford. Ten tylko kręcił głową z niedowierzaniem obserwując nieporadność swoich piłkarzy. Czy wyciągnie wnioski z tej upokarzającej porażki?

ja juz wczoraj myslalem ze szczesny nam wygra karne. Gdyby gracze bradford nie strzelali ich tak precyzyjnie i mocno to wszesny wybronil by wszystkie 4 poza 1 bo mial dwa pierwsze na rekach. Szczesny to najwiekszy plus wczorajszego spotkania. Wilshere tez niezle zagral acz kolwiek mial akcje gdzie o jeden dryblig za duzo wykonywal ale to juz chyba z frustracji

"The Sun" podkreśla, że obecny sezon jest dla Arsenalu fatalny. Po wpadce z Bradford kibicom "Kanonierów" humory może poprawić już tylko świąteczny indyk - nie ma wątpliwości dziennikarz tabloidu. "Kolejne upokorzenie!", "To było zawstydzające" - czytamy na stronach thesun.co.uk.

Śmieszą mnie komentarze "zarząd out". Bo pytanie zasadnicze - kto wyautuje zarząd? :D

Szczesny, Cazorla, Wilshere, czasami Arteta lub Gibbs. Tylko ci piłkarze cały czas są w najlepszej trójce. To świadczy o tym, że mamy bardzo słabych piłkarzy. Niektórzy nie potrafią nawet rozegrać dwóch dobrych meczów z rzędu, a co dopiero mówić o równej formie aby wygrać ligę.

@Topek. Otóż Szczęsny nie tylko bronił karne, ale także zaliczył obronę sam na sam po błędzie Vermallena.

Po takim meczu nie powinno się pytać o najlepszego piłkarza, bo po prostu takiego nie było.

Natomiast najgorszy na boisku był nasz kapitan ;] tragedia

moim zdaniem slabo zagrał, duzo strat miał, niedokladnych podan. Strzały bardzo niecelne. Chyba Ci co wybierali nie ogladali meczu albo nie mają pojecia o pilce

Dla mnie w tym żenującym meczu MOTM Coquelin. Walczył biegał odbierał. Takie mam odczucia. Dużo ożywienia wprowadził Rosa. No ale z czwartoligową drużyną(z całym szacunkiem dla Bradford) powinno być do przerwy 3:0. To jak trzy razy odbjechał ten Wells? Verme to nawet tego strzelony gol nie równoważy.

Przecież Szczęsny nie miał nic do roboty. Rozliczacie 120 minut na podstawie karnych?

jak dla mnie Szczęsny MOTM

Co ? Najwaleczniejszy ? Wczoraj walczyli tylko Coq, Rosa i Sagna, reszta to dno i nie wiem co tu robi Jack bo zagrał słabo. IMO Rosa, albo Santi powinni zostać wybrani. Jack miał dużo razy źle podawał, momentami był kompletnie niewidoczny, ale nie winię go za to bo w końcu raptem 3 dni wcześniej zagrał świetne spotkanie i był zmęczony, tylko Wengera który nie potrafi dać odpocząć kluczowym zawodnikom.

Jack miał wczoraj trochę strat, ale jako jeden z bardzo nielicznych nie bał się czwartoligowca (śmieszne, ale większość wyglądała na przerażoną albo znudzoną). Brał odpowiedzialność, próbował stwarzać sytuacje. Nie ma jeszcze takiego wyczucia dłuższych podań, ale mentalności nikt mu nie zabierze. Karnego też pewnie wykonał.

Jack był wczoraj zdecydowanie najwaleczniejszy i słusznie wygrał w głosowaniu.

Nie ogladałem meczu wiec sie nie wypowiem ale skoro kibice go wybrali to musiał wczoraj grac najlepiej co bardzo cieszy - przynajmniej to, ze wrocił do formy.