Winterburn: Nie jestem zaskoczony zwolnieniem Adamsa

10.02.2009, 15:39, Patryk Bielski 10 komentarzy

Po przygodzie z Premier League Tony Adams może mieć pewne problemy z pracą w niższej lidze - uważa Nigel Winterburn.

Brak sukcesów w najwyższej klasie rozgrywek może spowodować, że Adams, podobnie jak Paul Ince, będzie musiał wykonać pewnego rodzaju krok wstecz, aby kontynuować swoją karierę menadżera - oznacza to podjęcie pracy w słabszej drużynie. Nigel Winterburn przedstawił swoje zdanie na temat zwolnienia Adamsa.

- Nie jestem zaskoczony tym co się stało. Dla większości klubów utrzymanie się w Premier League jest sprawą kluczową i zrobią wszystko, aby to osiągnąć.

- Nie zmienia to faktu, że bardzo szkoda mi Tony'ego, liczył na to, że mu się uda. Nie wygląda to tak, jakby stracił wpływ na to, co dzieje się w szatni, ale po prostu nie osiągał odpowiednich wyników, a o to przecież chodzi w tym biznesie - dodaje były obrońca Kanonierów.

- Nie wiem, czy chce dalej być menadżerem, czy może spróbuje swoich sił jako trener. Przez pewien okres pracował w Wycombe, potem spędził trochę czasu za granicą. Problemem może być to, że zasmakował Premier League, a kiedy już osiągnąłeś najwyższy poziom, to ciężko jest się cofnąć - twierdzi Winterburn.