Winterburn wypowiada się w sprawie Fabregasa

19.03.2009, 16:52, Arek Warpechowski 10 komentarzy

Były obrońca Arsenalu - Nigel Winterburn - uważa, że jest mu na chwilę obecną ciężko powiedzieć cokolwiek na temat afery na linii Fabregas - Horton, ale za to ochoczo przyznał, że Kanonierzy mają spore szanse na dojście do finału Pucharu Anglii.

Graczom Wengera brakuje tylko dwóch zwycięstw aby przerwać czteroletni okres bez żadnej zdobyczy, byłaby to wygrana z Chelsea na Wembley w ramach półfinału, a później zwycięstwo w finale FA Cup rozgrywanym na tym samym stadionie lecz dopiero w maju, w którym The Gunners zmierzyliby się z Evertonem bądź Manchesterem United.

Jednak wątek sportowy został zdominowany przez rzekome oplucie Phila Browna przez Cesca Fabregasa już po końcowym gwizdku w tunelu prowadzącym do szatni stadionu Emirates.

Zasłużony obrońca Kanonierów - Winterburn - sądzi, że Arsenal ma ogromną szansę na dotarcie do finału, a także zdobycie pucharu, jednak nie byłby w stanie zaakceptować tego splunięcia, jeśli miało ono miejsce.

W Islington Gazette umieścił następujące słowa: "Byłem we wtorek na Emirates by komentować zdarzenia na boisku, nie ulega wątpliwości, że po meczu wiele się działo - co było swego rodzaju rekompensatą za pierwszą godzinę spotkania."

"Ciężko jest się domyślać co mogło zajść między Fabregasem, Hortonem i Brownem, ale raczej oczywiste jest, że do czegoś doszło na boisku i w tunelu. Prawdopodobnie miało to związek z uznaniem drugiej bramki dla Arsenalu, która pozbawiła graczy Hull City marzeń o Wembley. Dla mnie ta decyzja nie była aż tak sporna - jeśli piłkę odbił bramkarz to William Gallas nie był na spalonym."

"Phil Brown z pewnością był rozzłoszczony po meczu. Jeśli Cesc Fabregas rzeczywiście kogoś opluł to nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia, jednak na chwilę obecną nie można dokonywać sądów, ponieważ nie do końca wiemy do czego doszło."

Odnosząc się do ostatnich zwycięstw Arsenalu, dodał: "Teraz, kiedy emocje już opadły można powiedzieć, że to były wspaniałe tygodnie dla Kanonierów i teraz naprawdę mają okazję do tego by pomyślnie zakończyć ten sezon."

"Wrócili na czwartą pozycję szybciej niż sami mogli się spodziewać i muszą zebrać się w sobie aby upewnić się, że na niej zostaną. Mogą też myśleć o dojściu do finału i wygraniu czegoś. Z pewnością mają na to wspaniałą szansę, mimo to Chelsea będzie ciężkim przeciwnikiem w półfinale - mam tylko nadzieję, że te dwie drużyny nie trafią na siebie w jutrzejszym losowaniu Ligi Mistrzów."

"W moich oczach byłoby to okropne zrządzenie losu, Porto i Villareal wyglądają na najłatwiejszych przeciwników, nie sądzę jednak żeby te drużyny były łatwe do ogrania w dwumeczu."

Nigel Winterburn wystąpił jedynie dwa razy w angielskiej kadrze, mimo tego, że był kluczowym defensorem Arsenalu na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.