Wreszcie zwycięstwo - Arsenal 3:0 West Ham

Wreszcie zwycięstwo - Arsenal 3:0 West Ham 05.04.2017, 21:47, Michał Koba 1124 komentarzy

Od pamiętnej porażki 1:5 z Bayernem każdy kolejny mecz Arsenalu miał być tym, w którym drużyna The Gunners w końcu się przełamie i wygra mecz w przekonującym stylu. Pierwsza połowa spotkania z West Hamem nie do końca pozwalała liczyć na to, że ten wyczekiwany dzień w końcu nadszedł. Podopieczni Wengera byli co prawda stroną dominującą, ale nie potrafili tej przewagi udokumentować golem. Większość z początkowych 45 minut Kanonierzy spędzili, rozgrywając futbolówkę w okolicach 30 metra od bramki Randolpha. Dopiero końcówka pierwszej części gry przyniosła ożywienie.

Arsenal nie zwolnił tempa także po zmianie stron. Przy żywiołowo i dokładnie grających Kanonierach goście wyglądali na zagubionych, a wynik 3:0 należy uznać za najniższy wymiar kary. Fani z czerwonej część Londynu mogą tylko żałować, że podobnej postawy graczy Wengera nie oglądaliśmy w poprzednich spotkaniach. Być może w potyczkach z Bayernem nie wystarczyłoby to do awansu, ale z pewnością Arsenal miałby dziś więcej punktów w tabeli Premier League i mniej skłóconych kibiców na trybunach.

Oto składy, w jakich zaprezentowały się obie ekipy:

Arsenal: Martinez – Bellerin, Mustafi, Gabriel, Monreal – Elneny (80' Ramsey), Xhaka – Walcott (80' Oxlade-Chamberlain), Özil, Alexis – Welbeck (74' Giroud)

West Ham: Randolph – Byram, Collins, Fonte, Masuaku – Kouyate, Noble (80' Fernandes) – Ayew, Lanzini, Antonio (46' Snodgrass) – Carroll (64' Sakho)

W pierwszej połowie to Arsenal był dominującą ekipą, chociaż ciężko tego słowa użyć z czystym sumieniem. Najczęściej bowiem oglądaliśmy futbolówkę w okolicach środka boiska, chociaż trzeba przyznać, że Kanonierzy mieli kilka okazji na zmianę rezultatu. Welbeck, Walcott czy Elneny nie potrafili jednak precyzyjnie skierować piłki do siatki.

W ostatnich minutach pierwszej części gry piłkarze Arsenalu wzięli się w końcu na poważnie do roboty i zaczęli grać w sposób, który kiedyś nazywano Wengerballem. Tę postawę utrzymali także w kolejnych 45 minutach, a na efekty nie musieliśmy długo czekać. W 58. minucie Özil z prawej strony pola karnego uderzył po długim słupku, a piłka zatrzymała się dopiero w siatce. Randolph sugerował jeszcze, że nabiegający na strzał Alexis z Welbeckiem absorbowali jego uwagę, przez co należało odgwizdać pozycję spaloną. Tak się jednak nie stało, choć trzeba przyznać, że dwójka zawodników Arsenalu z pewnością zmyliła golkipera West Hamu, bo strzał Özila nie należał do najtrudniejszych i w innych okolicznościach pewnie zostałby z łatwością obroniony przez Irlandczyka.

Po objęciu prowadzenia The Gunners nie osiedli na laurach, nie cofnęli się i nie próbowali bronić wyniku, ale kontynuowali dynamiczną grę. Właśnie ta pewność i lekkość w rozgrywaniu piłki pozwoliła gospodarzom podwyższyć wynik. Świetną akcję rozpoczął Xhaka, który dobrze zastawiał się w środku pola, a następnie posłał długą piłkę do Alexisa, ten z kolei sprytnie piętą odnalazł Özila. Niemiec zachował chłodną głowę i płaskim podaniem wzdłuż pola karnego zagrał do Walcotta, a Anglik dopełnił tylko formalności.

Trzecia bramka to także efekt dynamicznej gry. Oxlade-Chamberlain, który chwilę wcześniej zameldował się na boisku, przyśpieszył na 30. metrze, minął kilku rywali i zagrał do boku pola karnego, gdzie czekał już Giroud. Francuz zrobił zakos do środka i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę przy dalszym słupku.

Kanonierzy po serii niepowodzeń, okresie, w którym więcej pisano o odejściu z klubu Alexisa czy Özila, końcu kariery Wengera, a potem o potencjalnym przedłużeniu przez niego kontraktu, w końcu odnieśli zwycięstwo w niezłym stylu. Wystarczy dodać, że od połowy lutego Arsenal wygrał tylko dwa spotkania i to z drużynami z półamatorskich lig. Oczywiście trzy punkty zdobyte w meczu przeciwko West Hamowi, który również zmaga się z kryzysem, nie zmienią atmosfery, jaka pozostała po fatalnej grze, której świadkami byliśmy od początku roku (a niektórzy powiedzą, że od kilku lat), ale z pewnością z dzisiejszego dnia można wyciągnąć kilka pozytywów.

Pierwszym jest postawa Xhaki, najlepszego dziś Kanoniera. Szwajcar zagrał w stylu, jakiego oczekuje się od środkowego pomocnika. Cofał się do obrony po piłkę, pokazywał przy budowaniu akcji, rozciągał grę długimi i dokładnymi podaniami, skutecznie walczył w obronie i - co warte odnotowania - nie otrzymał dziś nawet żółtej kartki. Ci, którzy pamiętają, w jak głupi sposób Xhaka potrafił zapracowywać sobie na wyrzucenie z boiska, z pewnością docenią ten fakt. Były kapitan Borussiii Mönchengladbach razem z Elnenym skutecznie zdominował środek pola.

Nieźle spisał się także Özil, który jak cała drużyna w ostatnich tygodniach nie pokazywał się z najlepszej strony. Tradycyjnie zamieszanie w szeregach obronnych rywali siał Alexis, choć i po dzisiejszym spotkaniu dziennikarze będą pewnie pisać o jego słynnej „mowie ciała”, sugerującej, że Chilijczyk myśli już tylko o zmianie otoczenia.

Przed meczem wielu kibiców Arsenalu martwiło się o formację obronną, której z powodu kontuzji współtworzyć dziś nie mógł jej lider, Laurent Koscielny. Okazało się, że strach ten był niepotrzebny, gdyż duet Mustafi-Gabriel świetnie wywiązał się ze swoich zadań. Obaj zawodnicy spokojnie rozgrywali futbolówkę, szczelnie kryli napastników rywali i trzeba przyznać, że poza kilkoma niepotrzebnymi crossami Mustafiego, defensywa The Gunners raczej nie popełniała dziś błędów.

Także Martinez, który z powodu kontuzji Cecha i Ospiny do bramki Arsenalu wskoczył w ostatniej chwili, nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Co prawda 24-latek przez większość meczu był raczej bezrobotny, a jego aktywność ograniczała się do oddawania piłki swoim stoperom, jednak gdy pod koniec meczu Noble czy Fernandes zaskoczyli go strzałami sprzed pola karnego, wzorcowo wypełnił swoje zadanie.

Cieszy również to, że Arsenal utrzymuje się w czołówce zestawienia drużyn, których rezerwowi strzelają najczęściej. Tym razem swój dorobek strzelecki poprawił Giroud. Francuz po wejściu z ławki potrafił dobić rywala i być może w następnym meczu znajdzie się za to w podstawowym składzie. Zwłaszcza, że w dzisiejszym spotkaniu ciągle widać było, że Welbeck ma za sobą długi rozbrat z piłką. Reprezentant Anglii w niektórych sytuacjach zbyt długo czekał z zagraniem czy strzałem, a i skutecznością nie rozłożył wszystkich na łopatki. Miejmy nadzieję, że rywalizacja obu panów będzie jednym z pozytywów nieobfitującego w radosne momenty sezonu.

W środowych derbach Londynu nie zabrakło także kontrowersji – po niespełna 20 minutach gry Walcott zwodem minął Masuaku w polu karnym, a francuski obrońca, chcąc ratować sytuację, starł się ze skrzydłowym Arsenalu, przez co ten drugi upadł na murawę. Sędzia pozostał jednak nie wzruszony, choć wydawało się, że nawet sam Francuz nie był do końca pewien, czy nie faulował. To nie był jednak koniec dyskusyjnych decyzji pana Atkinsona. W drugiej połowie dwukrotnie w polu karnym West Hamu padał na murawie Monreal; najpierw na stopę nadepnął mu Collins, a później Hiszpana powalił Byram. I o ile można by się spierać, czy w sytuacjach z Masuaku i Collinsem należał się Kanonierom rzut karny, o tyle młody Byram z pewnością faulował lewego obrońcę gospodarzy. Gdyby więc nie wynik dzisiejszego meczu, przy najbliżej okazji Atkinson z pewnością nie byłby ciepło witany na Emirates Stadium.

Na szczęście Arsenal w końcu zgarnął trzy punkty, a cała drużyna zagrała na przyzwoitym poziomie. Rzeczą oczywistą jest, że zwycięstwo nie sprawi, iż Arsenal znów włączy się w walkę o mistrzostwo, bo i o TopFour w dalszym ciągu będzie ciężko, trzy strzelone bramki i czyste konto nie pogodzą bijących się pod stadionem fanów The Gunners, ani nie zakończą ciągłych spekulacji co do przyszłości drużyny i jej sternika, Arsene'a Wengera, ale być może chociaż odrobinę podreperują fatalne morale zespołu i zakończą najgorszy okres w historii 20-letniej pracy francuskiego menadżera w Arsenalu. Miejmy nadzieję, że ten mecz będzie początkiem zwycięskiej drogi The Gunners, która poprowadzi londyńczyków do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, a przy odrobinie szczęścia, także do triumfu w Pucharze Anglii.

Premier LeagueRaport pomeczowyWest Ham United autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
pumeks komentarzy: 2080809.04.2017, 17:29

Mirallas się nie szczypie :)

Mihex komentarzy: 2360409.04.2017, 17:28

Oho Miralas i Huth jakie koguciki :D

Mihex komentarzy: 2360409.04.2017, 17:25

Prezes Nakoulma widzę się nie zatrzymuje. Chyba 5 gol w 6 meczu. I jak biedny Stępiński ma tam grać :V

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 309.04.2017, 17:24

Bolingoli Mrau

pumeks komentarzy: 2080809.04.2017, 17:23

23 minuty i cztery gole....obrona nie istnieje :)

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9209.04.2017, 17:21

A tak swoją drogą Szczęsny kolejne czyste konto.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9209.04.2017, 17:19

Sparku

Jestem jestem.

Meczu nie oglądałem bo byłem na spacerze, ale wygrali 3-0 na wyjeździe. Strzelił Fazio, Salah i Dzeko. Po przerwie Bologna trochę przycisnęła ale albo Wojtek dobrze bronił albo Rome ratował słupek.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 309.04.2017, 17:14

Tylko wylaczcie adblocka. Po POLSKU! :)

http://www.sport365.live/en/player/58e9fb5c8c5e2067629510/13/117/58ea4fb66a46f/EvertonFC-LeicesterCityFC/768/432

mitmichael komentarzy: 4924309.04.2017, 17:10

Co za mecz

mistiqueAFC komentarzy: 2676909.04.2017, 17:10

Albringhton :OOOO

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 309.04.2017, 17:10

Co tam sie dzieje? o.O

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 309.04.2017, 17:05

O cie panie : O

mitmichael komentarzy: 4924309.04.2017, 17:04

O remis, szybko :D

MrArsenal1886 komentarzy: 29909.04.2017, 17:03

macie link do everton-leicester???

mitmichael komentarzy: 4924309.04.2017, 17:01

Hahaha alez poczatek The Toffees

Womanizer komentarzy: 1017009.04.2017, 17:00

Dlatego że priorytetem Celty jest widocznie LE i mecz z Genkiem w tygodniu.

gnabry_ komentarzy: 5768 newsów: 109.04.2017, 16:54

Celta przegrywa 0:1 z Eibarem. Schodzi Rossi, a w jego miejsce jakiś LW. Aspas, który ma staty 22+7 nadal na ławce. Ktoś wie dlaczego?

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 309.04.2017, 16:49

Emi juz trenuje :>

https://pbs.twimg.com/media/C8-jZqgXgAA7bNV.jpg:large

Malyna!

Rosomak komentarzy: 258309.04.2017, 16:37

Maks żółta i to jak na standardy PL to tak miękka żółta.

Marioht komentarzy: 611709.04.2017, 16:32

"Tutaj jest podobnie. Ktoś powie jakąś głupotę i reszta powtarza to w ciemno bez zastanowienia, bo Wam się nie chce ruszyć dupy i samemu czegoś sprawdzić. Tak było z "obietnicą Wengera w postaci mistrzostwa" i tak jest ze "znikaniem Mesuta w hitowych starciach". Niemiec wielokrotnie brylował w największych meczach, zwłaszcza w poprzednim sezonie. Wystarczy spojrzeć na liczby, choć wiem, że te nie zawsze do końca odzwierciedlają rzeczywistość."

Statystycznie ja i mój pies mamy po trzy nogi.
Statystyka jest jak piękna kobieta. Uwypukla i pokazuje to co chce.

Jak Ozil gra - każdy widzi. Mam w nosie jego 9 asyst skoro nie pracuje w ogóle defensywie i ma demoralizujący wpływ na pozostałych zawodników.
Nie chcę oglądać piłkarzy z taką mentalnością w koszulce Arsenalu.
I wypowiedzi największych ekspertów, Arsena Wengera nie zamydlą mi oczu.

Niemiec od roku zawodzi regularnie, najbardziej w ważnych, trudnych meczach. Wręcz jest osłabieniem zespołu.
Przestarzała dziesiątka, świetna technicznie, lecz słaba mentalnie.
Może i w Realu brylował mając lepszych obok siebie.
Ale obecnie jest w Arsenalu i gra poniżej oczekiwań, zajmuje etat.
Sprzedać za dobre pieniądze.

ZielonyLisc komentarzy: 2035909.04.2017, 16:26

WAGS

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 16:22

Żonka fajna to może mieć zachcianki ; D

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 109.04.2017, 16:16

Kapustka z Wasilewskim tym razem zamiast na trybunach to na ławce.

Piotrek95 komentarzy: 976209.04.2017, 16:13

Myślałem że napoli dziś gra o 15, a oni dopiero wieczorem,
Roma ciśnie, Bologna pogubiona, standard

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52409.04.2017, 16:12

Wejście na pograniczu żółtej i czerwonej, ale będąc kibicem Sunderlandu nie miałbym pretensji do sędziego z powodu wyrzucenia Larssona.

Piotrek95 komentarzy: 976209.04.2017, 16:12

Ja oglądam Romę, bo na nic ciekawszego i tak nie ma na Eleven,

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 509.04.2017, 16:09

Songoku95@
Gościu nie pasuje mi kompletnie i do angielskiej a tym bardziej do Arsenalu :D
Poza tym jedna porażka nie czyni że od razu odchodzi. Gdzieś czytałem że dużo ludzi nawet nie próbuje go kupić bo Icardi to buc i żonka ma takie życzenia jak wybudowanie basenu w ich mieszkaniu o określonej długości i szerokości w ciągu 2 tygodni. Ta zachcianka była przy jego ostatnim kontrakcie z Interem.

Sparku komentarzy: 340209.04.2017, 16:05

Ogląda ktoś Rome? Jest Redzik_?

songoku95 komentarzy: 2352709.04.2017, 16:02

Inter przegrywa 2-0. Prawdopodobnie Icardi bedzie do wyjęcia. Rzucić hajsem tyle ile trzeba i nie wnikać. Klasowy zawodnik.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 109.04.2017, 15:50

Jakby Larsson trafił kilka centymetrów bardziej centralnie w nogę zawodnika United to ten nie opuściłby boiska o własnych siłach. Prawidłowa decyzja.

PietrasM komentarzy: 251109.04.2017, 15:23

Navas powinien wtedy wylecieć, ale wracając do tej sytuacji to okej nie trafił jakoś tragicznie Herrery, ale pytanie co by było gdyby trafił? Za samą taką próbę wyleciał. Wyobraźcie sobie, że Alexisa by tak zaatakował. ;)

GallAnonim komentarzy: 44409.04.2017, 15:22

Wejscie wyprostowaną nogą, a w tym sezonie sedziowie mają ponoć bardziej dbać o zdrowie piłkarzy. Z czerwonej sedzia sie spokojnie wybroni, ale osobiscie bym dał żółtą + słowne ostrzeżenie.

Marcel90 komentarzy: 875109.04.2017, 15:22

Niestety to juz kolejny raz jak w meczu United gracz przeciwnej druzyny szybko opuszcza boisko przez blad sedziego, wczesniej podobnie bylo z Feghulim z WHU tylko tam to w ogole chyba 12 minuta meczu byla

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 15:22

Co do nastawienia samej drużyny pod względem taktycznym i pomocy kolegów to zgadzam się jak najbardziej, to ma duże znaczenie.

Marcel90 komentarzy: 875109.04.2017, 15:20

Bez jaj za takie zagranie to max to zolta karta a i bez niej moglo sie obejsc. W naszym ostatnim meczu na City Navas wszedl tak samo tylko, ze trafil w noge (chyba Monreala) i byla tylko zolta a gracz Sunderlandu go lekko drasnal

daniken komentarzy: 359009.04.2017, 15:20

Żółta max,bez jaj,widziałem gorsze żółte

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 15:19

Też podszedłeś do tematu nieco wybiórczo. Liverpool, Chelsea? No ok, może nie byli tym topowym zespołem w zeszłym sezonie, ale to nadal "big game".

PietrasM komentarzy: 251109.04.2017, 15:18

Patrzycie na United? Słuszna czerwona?
Jak dla mnie tak.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 509.04.2017, 15:16

"Sporo asyst nabił na SFG" - invalid argument. Niech nabija w jaki sposób chce. Ważne, żeby to było skuteczne. "W wielkich starciach nie mamy u niego żadnych korzyści", "Gra jedynie dobrze, gdy caly zespol gra dobrze" - to w końcu Arsenal ma korzyści, czy ich nie ma, bo sam chłopie sobie zaprzeczasz. Özila nie ma praktycznie zawsze, kiedy zespół nie istnieje, bo wtedy zabiera się mu piłkę, a Niemiec bez niej jest bezużyteczny. Taka sama sytuacja miała miejsce na Parc des Princes, kiedy PSG stłamsiło Barcelonę. Wtedy trio MSN również "zniknęło", ale nikt nawet nie pisnął o tym, żeby ich sprzedać. Football to gra, gdzie wiele czynników musi współgrać inaczej inne nie będą pracować. Nie rozlicza się indywidualnie, lecz drużynowo. Walcott gra poprawny sezon, ale do tego, który wcześniej grał Mesut nigdy się nie zbliży. Nie ma tutaj czego porównywać.

@ Qarol:

Ja nie neguję tego, że zdarzają mu się bezbarwne mecze. Jednak mówienie o tym, że "znika w niemal wszystkich kluczowych pojedynkach" to absurd, a tak mówili wielu. Poza tym proponowałbym się zastanowić, dlaczego tak jest, bo wina niekoniecznie musi leżeć tylko po stronie Niemca.

TurboGrosik komentarzy: 169409.04.2017, 15:14

- "Szybko uplywa czas od w*******u do w*******u"
- "wpajanie cipowatej mentalnosci"
- "staje sie coraz wiekszym idiota bijac w tym kolejne swiatowe rekordy"

To jest strona przedszkola jakiegos czy o co chodzi z tymi ostrzezeniami?

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 15:11

@hot995

Chwileczkę, bo mówiłeś o jakimś brylowaniu. No i uważasz, że po jednej asyście w dwumeczu z Tottenhamem czy Bayernem to brylowanie? Trochę to chyba mało.

Z United i City świetne wyniki, jasne, ale to nadal jest jakiś tam, dosyć niewielki procent dużych meczów, które zagra na naprawdę dobrym poziomie. Nie negowałem tego, że takie się zdarzają.

lays komentarzy: 3987109.04.2017, 15:02

Statystyki, statystyki, statystyki.

Nie chcę nic mówić, ale Ozil w tamtym sezonie faktycznie lepiej grał z czołówka, ALE BEZ PRZESADY. Sporo asyst nabił na SFG. Co do spotkań to gubił krycie przy SFG, odpuszczał walke i znikał. W wielkich starciach nie mamy u niego żadnych korzyści. Gra jedynie dobrze, gdy caly zespol gra dobrze, gdy rywal nas troche przycisnie to nie ma Ozila i druzyny, a my gramy w 10.

Bez Ozila nasza gra z środkiem i dołem tabeli wyglada kiepsko w rozegraniu, gramy nerwowo, bez składu i ładu, co było widać nawet gdy miał tą kontuzję teraz.

A co do statystyk, to Walcott wlasnie kręci najlepsze staty w karierze pod względem gol/minuta.

I co? Walcott gra fenomenalny sezon? Nie wydaje mi się,

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 509.04.2017, 14:51

W takim razie odłóżmy na bok konsolę i weźmy pod lupę starcia z czołówką poprzedniego sezonu. Dwumecz z Leicester - dwie asysty, dwumecz z United - dwie asysty i dwa gole, dwumecz z Tottenhamem - jedna asysta, dwumecz z Bayernem - jedna asysta, dwumecz z Barceloną - bez asysty i bez bramki, mecz z City - dwie asysty. Reasumując - 11 meczów (8 asyst i dwie bramki). Możesz zakłamywać rzeczywistość, ale w ten sposób jej nie zmienisz. Robisz dokładnie to samo, co robili kibice Realu, kiedy Özil grał w PD. Dlatego właśnie "wyskakuję" z Hiszpanią.

Alonso komentarzy: 1282409.04.2017, 14:49

Ja wróciłem do obstawiania po 2 latach. Założyłem wczoraj konto na sts. Luźne januszowe zagłady po 5-10 zł by podnieść atrakcyjność podczas oglądania spotkań bo mi się już odechciało oglądać nawet hitów.

Na dziś Sun-MU remis, Lazio-Napoli remis i wygrana Lisów z Eve. Drugi kupon typowy pociąg.

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 14:45

Wracając do tematu buka, forbet zabiera "tylko" 6%, a jeśli złożycie kupon z trzema zdarzenia i jednocześnie kursie ponad 2,0 to bierze na siebie podatek w całości.

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 14:42

I w ogóle nie wiem po co wyskakujesz z Hiszpanią, skoro to było kilka ładnych lat temu i w zupełnie innej lidze, a ponadto po jego odejściu Real jest o wiele silniejszą drużyną. Raczej tam po nim nie płaczą ; )

Qarol komentarzy: 1450309.04.2017, 14:40

@hot995

"Wielokrotnie brylował" to on chyba wtedy, gdy grałeś te hitowe starcia na konsoli. Od wielkiego dzwonu coś pokaże w takim meczu, w innych gra totalny piach.

Piotrek95 komentarzy: 976209.04.2017, 14:30

Kupon na dziś:
Zwycięstwa Napoli ( Lazio po świetnych meczach już obniża loty ), Herthy ( Augsburg w rozsypce, jeszcze liczą gole Lewego ) i Evertonu z handi ( 0:1), Leicester myślami już w Madrycie a oni jak nie zagrają na 100% to nie istnieją,

P.s. Działa wam aliez?

ZielonyLisc komentarzy: 2035909.04.2017, 14:29

Ostatnimi czasy Monreal mnie strasznie irytuje. W ofensywnie cienizna!!! W defensywie jeszcze ujdzie. Ogólnie nie wnosi NIC! Gra bo gra, robi swoje i tyle. Dupy nie urywa. I jeszcze ta jego gestykulacja... jak jakaś panienka

pietraz komentarzy: 160209.04.2017, 14:26

*Qarol fajne w jakim sensie?

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady