Wstać z kolan: Arsenal vs Valencia

Szkoda że wczoraj Kondogbia nie grał z chęcią bym na niego popatrzył, ale w sumie lepiej dla nas.. Guendo i Xhake to on zjada dupą fizycznością i technika nie mówiąc już o szybkim rozgrywaniu, troche taki drugi Vieira.

Geoffrey Kondogbia (midfielder)
Kondogbia is a massive strong, technical defensive midfielder who usually controls the middle of the park. He is not an aggressive player, but a very smart one, who beats his opponents in duels most of the time.

Kościelny przez caly mecz tj do momentu zmiany klasa sama w sobie.
Laca + Auba dzisiaj to jeden z najlepszych duetów w Europie oczywiście w takiej dyspozycji
Guendo po przerwie petarda.
Torreira jeszcze lepiej
Mustafi całkiem dobrze
Sokratis elektryczny
Cech ok
AMN elektryczny haotyczny ale ogólnie ok
Xhaka ciężko powiedzieć taki występ z dupy
Özil charował kreował ale bez geniuszu
Kolašinac klocek bez polotu ale z 2 asystami
Miki i Nacho za krótko żeby ocenić sprawiedliwie

Ogólnie to Valencia zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Przed meczem myślałem że będzie łatwiej. Kultura gry petarda. Fajne akcje szybkie podania po ziemii niezły pressing i fajnie wychodzą spod pressingu. Dzisiaj to Arsenalowi bardziej zależało. Kanonierzy wsadzili wiele sił i zaangażowania żeby wygrać. Mimo wszystko brawa dla rywali. Super wynik. Dobra przewaga. 90 min od finału

Jaki obstawiacie wynik z Brighton ???

Przeczytałem jakieś oceny pomeczowe z angielskiego źródła przed chwilą i twierdzą, że AMN zagrał solidne zawody. Czy tylko dla mnie każde jego zagranie na własnej połowie przyprawia o palpitacje serca? Ten zwód na 16 metrze albo fatalna główka do Cecha w pierwszej połowie. Ewidentnie ma problem z podejmowaniem odpowiednich decyzji, jako PO nie może ryzykować tyle co za czasów grania wyżej na boisku.

@Marcinafc93: @TheBestGooner: podoła*

@gnabry_: Odnośnie tego kursu na Barcelone z Celtą, poczekaj na kadrę jaką powoła Valverde i przewidywane składy, które zazwyczaj się sprawdzają.

@TheBestGooner: Raczej Eintracht nie podoła! no ale może i lepiej. Była by podwójna motywacja Kanonierów jak wejdą do finału. Lokalny rywal w lidze i waga wygrania pucharu. Także dawać tych smerfów :)

Otwieramy szampana jesteśmy w finale. Szkoda że. Ie 4:1 ale z Valencia dwie różnicy wystarczą

@Marcinafc93: Nie no żartuje, w Lm Barca-Ajax, może Tottenham powalczyć, tam tylko 1 bramka padła ale w LE na 100% będzie angielski finał. Niemiaszki nie pokonają Chelsea na SB

Finał LE będzie lepszy niż ten w LM, przynajmniej na papierze :D

Ja się bardziej obawiałbym w finale LE eintrachtu niż chelsea patrząc na ostatnie nasze mecze jak z Napoli, tottenhamem a CP, lester czy wolves...

No bo Eintracht w finale Ligi Europy Arsenal na pewno by zlekceważył.

Najpiękniejszy możliwy scenariusz to wygrana Arsenalu i Ajaxu.

ja wolę finał z chelsea - derby no i rywal, którego Arsenal nie zlekceważy tak jak BATE czy Rennes ;D

@TheBestGooner: LM napewno nie, Liverpool nie da rady tego odrobić, Tottenham jeszcze może, ale też nie sądzę. Ajax Barca

Chelsea ma jeszcze wyjazd do Lester i niewygodny Watford u siebie. Mecze trudniejsze niż nasz zdecydowanie

Będzie angielski finał. W LM i LE.

Ja myślę że z Brighton to będzie męczenie buły bo Brighton się będzie broniło a Arsenal będzie chciał wygrać jak najmniejszą utratą sił.

Finał LE z Eintrachtem

Nie ma co liczyć na czwórkę, Chelsea tego nie wypuści

i tak final LE to super sprawa by byla. Dużeeeeee emocje by były

@Traitor: ahax v manu patrząc gdzie jest teraz ajax

Kij w to 4 miejsce, zdecydowanie wolę awans przez LE przynajmniej powędruje kolejne trofeum do gablotki, czyli coś o czym kilka na ten moment lepszych od nas zespołów marzy od kilkunastu lat :D

Po dzisiejszym Pucharze Polski wydawało mi się jakbym mecz Arsenalu oglądał w przyspieszonym tempie.

@kwiatinho:
Super :-D

Teraz utrzymać to w rewanżu i finał , a tam możemy trafić na słabszego rywala.

Co do meczu średnio błędy były, ale jak po takich meczach się mówi najważniejszy wynik.

Teraz awansować do finału bo co do Top4 raczej szans nie ma.

@Marcinafc93: no neutralny ale poza emirates to gramy jak trampkarze. A chelsea to nie frajerzy.

@sidtsw: Stadion neutralny, to nie liga.

O 4 będzie ciężko, Chelsea raczej nie straci pkt. u siebie z Watfordem

Marzy sie finał powoli. Ale z chelsea to bedzie dopiero mega ciezka przeprawa. Szczegolnie ze to na wyjezdzie a to wiadomo.

Jakby tak się udało awansować do finału i ugrać czwórkę w lidze to byłoby pięknie. Finał na luzie. A tak jak nie będzie czwórki to w dzień finału chyba oszaleje z nerwów.

@Argudo:

a duzo osób i tak narzeka ze tylko 3:1

A tak wysoko w półfinale nie wygraliśmy od sezonu 69/70 (3:0 z Ajaxem w PMT).

w tej edycji co Arsenal grał w finale to chyba byliśmy jedyną drużyną która nie przegrała żadnego meczu w Lidze Mistrzów. To były czasy...

Hmm no cóż.Mecz dobiegł do końca także można zrobić nowy artykuł z cudownym nagłówkiem.Obecny brzmi z lekka pornograficznie.

Po stracie bramki moja frustracja sięgnęła zenitu i czlowiek wypisuje glupoty.Good job ale w rewanżu nie będzie łatwo.

https://twitter.com/samumtiti/status/1124031673685958657

Umtiti w Arsenalu :D

Ostatni raz wygraliśmy mecz w półfinale europejskich pucharów w 2006, kiedy doszliśmy do finału LM (1:0 z Villarealem).

Strzelic gola w rewanżu i będzie finał.

Hajto zapomniał powiedzieć, że nawet jak przegramy 7-0 w rewanżu, to i tak będzie dogrywka.

dwa gole to naprawdę jeden gol zapasu

@hot995: Tak, ale na wyjazdach ta różnica klas się zaciera w naszym przypadku.

Mieliśmy na początku dużo szczęścia. Sokratis mógł wylecieć, Garay nie trafił na pustą, głupie zgranie Nilesa, ale podobno szczęście sprzyja lepszym. Potem już zdecydowanie lepiej to wyglądało. Mogliśmy spokojnie strzelić jeszcze ze 2, ale i tak nie jest źle. W ostatecznym momencie odbudowaliśmy się i nadal jesteśmy w grze. Świetny mecz Laci, Auby i Kosy. Wydaje się, że wystarczy strzelić bramkę na wyjeździe i powinniśmy być spokojni o finał. A teraz liczę na piękne zakończenie sezonu na Emirates i ładną wygraną z Brighton.

@thide: hahaha

@gnabry_ ostatnio jak rotowali składem pomiędzy spotkaniami z MU to zremisowali z ostatnią drużyną w tabeli :p

2 mecze Pany. Rewanż i finał i wracamy do Ligi Mistrzów.

https://pasek-tvpis.pl/p/tvpis3dd096.jpg

Próbowali, ale wiadomo było, że Valencia to nie jest zespół, który mógł przestraszyć Arsenal. Pewnego poziomu nie przeskoczą. To niezła drużyna, ale na tym koniec. Indywidualności oraz umiejętności są po stronie The Gunners i było to dzisiaj wyraźnie widać na boisku. Można oczywiście teraz walić sloganami, że jeszcze awans nie jest przesądzony, że to jeszcze nic pewnego, że teraz na ich terenie będzie trudniej, że trzeba jeszcze to i tamto, ale to zwyczajne biadolenie. Obie te ekipy dzieli spora różnica i nie sądzę, żeby chłopaki przestraszyli się gry na Mestalla. Ogromny krok w kierunku finału i trzeba to jasno sobie powiedzieć. Ponad połowa planu została wykonana. Gratulacje dla wszystkich, bo druga połowa była naprawdę świetna z totalną dominacją. Dwa stałe fragmenty gry i dwie kontry, na tyle było jedynie dzisiaj gości stać. Nie ma się czego obawiać. Za tydzień przypieczętować awans.