Wymęczone zwycięstwo, Łudogorec 2-3 Arsenal

Wymęczone zwycięstwo, Łudogorec 2-3 Arsenal 01.11.2016, 21:54, Sebastian Czarnecki 1475 komentarzy

Kto spodziewał się łatwego starcia z mistrzem Bułgarii, ten się srogo przeliczył. Od początku zapowiadało się na trudną przeprawę dla Arsenalu i tak też się stało. Łudogorec od pierwszego gwizdka naskoczył na Kanonierów i chciał im pokazać, że się ich nie boi. Taktyka się powiodła, ale tylko do 15. minuty. Bułgarzy zapomnieli jednak, że aby pokonać Arsenal, potrzeba czegoś więcej, niż tylko dwóch szybkich bramek - należy też umiejętnie się bronić. Kanonierzy kolejny raz pokazali charakter i odnieśli cenne zwycięstwo, tym samym pieczętując awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

Oceń zawodników po meczu!

Łudogorec: Borjan - Minew, Palomino, Moti, Natanael - Anicet, Diakow - Cafu, Marcelinho, Wanderson - Keseru (80. Misidjan)

Arsenal: Ospina - Jenkinson, Mustafi, Koscielny, Gibbs - Coquelin, Xhaka (87. Elneny) - Ramsey (75. Chamberlain), Özil, Sanchez (90. Iwobi) - Giroud

Łudogorec już w pierwszych piętnastu minutach wykorzystał dwa fatalne błędy w obronie Arsenalu.

W 12. minucie rzut wolny Wandersona spenetrował całą londyńską defensywę, a Carl Jenkinson bezpośrednio nie upilnował Cafu, który sprytnym strzałem pokonał Ospinę. Trzy minuty później katastrofalnie zachował się Gibbs, który nabrał się na prosty zwód Cafu, który otworzył drogę do bramki Keseru. Rumun nie spudłował z najbliższej odległości i po kwadransie Bułgarzy prowadzili 2-0.

Kanonierzy na całe szczęście szybko wzięli się w garść i zdążyli odpowiedzieć trafieniem Granita Xhaki. Od tamtego momentu spotkanie kontrolowali już wyłącznie londyńczycy, którzy rozgrywali piłkę na połowie rywala, ale bardziej próbowali wejść z futbolówką do bramki, aniżeli oddać celny strzał. Zabrakło przede wszystkim pomysłu przy rozegraniu, zwłaszcza z tak ciasno ustawioną defensywą rywala, który po dwubramkowym prowadzeniu cofnął się do obrony. Tuż przed przerwą lukę w obronie znalazł Aaron Ramsey, który dośrodkował na głowę Oliviera Girouda. Błąd w ustawieniu popełnił Borjan, a Francuz doprowadził do wyrównania.

Druga połowa przypominała końcówkę pierwszej. Kanonierzy przeważali na boisku, ale nie mieli żadnego pomysłu na strzelenie zwycięskiej bramki. Mesut Özil ponownie gdzieś zniknął, a Olivier Giroud próbował grać z pierwszej piłki, co przynosiło więcej szkód jak pożytku. Jedno z takich zagrań Francuza zakończyło się stratą, która zaowocowała kontratakiem ze strony Łudogorca. Karygodne spotkanie rozgrywał Carl Jenkinson, który popełniał proste błędy i był prowodyrem jedynych ofensywnych ataków mistrza Bułgarii. A tych w drugiej połowie kilka się zdarzyło. Bardzo aktywni byli Wanderson i Cafu, a ten pierwszy miał fantastyczną okazję do pokonania Davida Ospiny. Kolumbijski bramkarz pozbierał się po dwóch straconych bramkach w pierwszej połowie (tu warto zaznaczyć, że nie z jego winy) i w kluczowym momencie dwukrotnie uratował swój zespół przed stratą gola.

Kiedy w 87. minucie na boisku zameldował się Mohamed Elneny, wielu kibiców zadało sobie pytania: po co Arsene Wenger wprowadza na boisko kolejnego defensywnego pomocnika, kiedy trzeba gonić wyniku, a nie go bronić? Z całym szacunkiem do Egipcjanina, ale nie jest to zawodnik, którego oczekuje się na boisku przy niekorzystnym wyniku, ponieważ nie ma zapędów ofensywnych. Jest on bardziej przydatny w sytuacjach, kiedy trzeba uspokoić grę, opanować emocje, spokojnie rozgrywać piłkę na swojej połowie i powoli przesuwać na część rywala. Tymczasem były zawodnik Bazylei już w swoim pierwszym kontakcie z piłką posłał takie podanie do Mesuta Özila, że ten mógł mu się odwdzięczyć tylko jednym - zdobywając niezwykle efektowną bramkę.

W tej kolejce padło kilka przepięknych bramek - kapitalnie strzelali Zuffi i Meunier, precyzyjnie z rzutu wolnego uderzył De Bruyne, ale to chyba jednak gol Özila był najpiękniejszy. Reprezentant Niemiec podciął delikatnie piłkę nad wychodzącym z bramki Borjanem, następnie położył na ziemi dwóch nieumiejętnie broniących defensorów, a na samym końcu wpakował piłkę do pustej bramki. Özil zachował się w tej akcji nie jak typowy rozgrywający, ale prawdziwy egzekutor z prawdziwego zdarzenia, który nie ma litości dla przeciwnika. Niemiec zagrał tutaj jak Lionel Messi czy Diego Maradona ze swoich najlepszych akcji, ośmieszył cały blok defensywny i zwieńczył to wszystko precyzyjnym uderzeniem. Mesut może przespać cały mecz, ale wystarczy jeden jego błysk, by przesądzić o wyniku meczu.

Dzisiejszy wynik był niezwykle istotny w walce o pierwsze miejsce w grupie A. Arsenal zapewnił sobie już bezpośredni awans do fazy pucharowej, a teraz stoczy bój z paryżanami o lepszą pozycję w 1/8 finału. PSG również rzutem na taśmę pokonało swojego rywala, a cudowna bramka Meuniera zapewniła im cenne trzy punkty. To oznacza, że Kanonierzy nie mogą sobie pozwolić na wpadkę z Bazyleą i muszą ją pokonać na wyjeździe - podobnie zresztą paryżanie w spotkaniu z Łudogorcem, których podejmą na własnym stadionie. Jeżeli oba te spotkania zakończą się zwycięstwem faworytów, wszystko rozstrzygnie się na Emirates Stadium. Jeżeli bilans bramkowy nadal będzie po stronie londyńczyków (obecnie 3 bramki przewagi), Kanonierom na własnym obiekcie wystarczy remis niższy niż 2:2, a to jest jak najbardziej realny cel.

Liga MistrzówŁugogorec RazgradRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 802.11.2016, 13:17

Rosłoń to dla mnie najlepszy obecnie komentator. Cieszy mnie fakt, że będzie komentował ten mecz.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 802.11.2016, 13:15

Ings wraca po rocznej przerwie z piłką, by wystąpić kilka minut w Pucharze Ligi Angielskiej, a następnie wypaść do końca sezonu.

m a s a k r a

Marcinafc93 komentarzy: 32849 newsów: 102.11.2016, 13:14

Kane trenuje z drużyną, więc pewnie będzie gotowy na Derby

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 102.11.2016, 13:13

Redzik, nurkowanie. Z tego co pamiętam to delikatny kontakt był, a Starling poleciał jakby mu nogę urwało.

paw3u komentarzy: 563102.11.2016, 13:12

Rosłoń i Rudzki skomentują NLD

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9202.11.2016, 13:10

W meczy City - Barca w 10 minucie był faul na Sterlingu? Powinien być karny?

fabregas1987 komentarzy: 2585202.11.2016, 13:08

Mam nadzieję, że dzisiaj się Spurs namęczą z Bayerem maksymalnie i będą mocno sfatygowani na derby.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9202.11.2016, 13:07

Szkoda, że nie mogłem zobaczyć gola Ozil "na żywo" :( Wyłączyłem stream w 70 minucie bo padłem :P No i koniec końców - wiele straciłem.

ziomek1245 komentarzy: 106702.11.2016, 13:04

gunners007

Nie do końca prawda, ponieważ o wynikach trenera nie decyduje tylko jego praca i umiejętności, ale też to jakich ma piłkarzy. Nie wiem nawet czy można mówić, że trener w 50% odpowiada za wyniki drużyny. Co z tego, że ma niezłe pomysły jak piłkarze nie chcą ich stosować. Enrique w Romie poległ totalnie, a w Barcelonie osiąga podobne wyniki do Guardioli. Wszyscy teraz najeżdżają na Pellegriniego zapominając co osiągnął z Malagą i że w pierwszym sezonie z City wygrał mistrzostwo. W ostatnim sezonie do momentu ogłoszenia, że zostanie zwolniony też mocno liczył się w walce o 1 miejsce.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 802.11.2016, 13:01

Mnie śmieszy jak puszczają się nad taktyka Guardioli w studio C+. Cokolwiek zespół na boisku nie robi, to zasługa trenera. Dlaczego takich rzeczy nie mówią przy każdym zespole?

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 102.11.2016, 13:01

Na Camp Nou ofensywa City grała bardzo dobrze tylko pechowo, bo ter Stegen wyciągał nieziemskie piłki.

Wenger mówi, że o klasie menedżera świadczy to jak szybko wyciąga zespół z porażki. Jeżeli tak to Guradiola jest świetnym trenerem, bo w ciągu dwóch tygodni po porażce 4-0 wygrał z tym samym zespołem 3-1.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9202.11.2016, 13:01

Co to za kłopot dla Sancheza zapłacić milion euro? :D xD

kaman17 komentarzy: 499102.11.2016, 12:59

Wengerouta*
Zresztą on sam co roku funduje kibicom takie emocje, pierwszy mecz z wielkimi do tyłu, a rewanż do przodu. Jakoś nikt nie nazywa go za to najlepszym trenerem na świecie. A tak naprawdę trenerów nie da się porównać, każdy pracuje w innych warunkach i w innym środowisku. W Barcelonie Guardiola miazdzyl, ale w Bayernie pokazał, że wcale taki dobry nie jest.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 102.11.2016, 12:57

Arsenal have come back to win from 2 goals down on three occasions in Champions League history, more than any other team in the competition.

Typowy Arsenal, który lubi sobie stwarzać problemy.

kaman17 komentarzy: 499102.11.2016, 12:57

Pierwszy mecz przewalil w dużo gorszym stylu niż wygrał drugi, a kibice znowu widzą w nim najlepszego trenera na świecie. Dla mnie Guardiola nie jest nawet lepszy od Wengera. Tak, od Wengera. I nie jestem żadnym obrona Arsenea, bliżej mi do wemgerouta.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 802.11.2016, 12:56

Nie wygrał w trzy lata z maszyną zwaną Bayern, a miałby wygrać w 2 z nowym projektem? Nie ma mowy.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 802.11.2016, 12:51

Dziś Lisy stracą pierwsze punkty w Champions League, Juve wygra jedną bramką. Legię czeka znów ciężka przeprawa. Po przyjściu Magiery do klubu, ważne było, by poprawić grę obronną. Nic takiego nie nastało. Real? Dość powiedzieć, że nie przegrali na wyjeździe od ćwierćfinału z Wolfsburgiem.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 102.11.2016, 12:51

Dokładnie. Od samej wygranej nad Barceloną bardziej imponujący był jej styl. Guardiola to bez wątpienia najlepszy trener na świecie.

gunners007 komentarzy: 954302.11.2016, 12:50

Mówienie o najlepszych trenerach na sens bo bez nich nawet najlepsi piłkarze nic nie wygrają. Do Guardioli jedynie Klopp się może równać, który również zmienia drużynę jak za dotknięciem magicznej różdżki i nadaje jest charakter oraz wnosi na wyższy poziom. Oczywiście nie biorę pod uwagę kierowców autobusu bo Oni nawet najlepszą drużynę mogą zatrzymać, ale nie o to chodzi w piłce, żeby wygrywać mecze w ogóle w nią nie grając.

Pikinier komentarzy: 32402.11.2016, 12:45

Siemka :)

Nwm czy było ale jeśli to poczytajcie:

http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne,alexis-sanchez-oskarzony-o-oszustwa-podatkowe,artykul,732351,1,13056.html

Hubertus888 komentarzy: 367402.11.2016, 12:40

City mogło przegrać ten mecz znacznie i wygrać go. Mogli nawet zremisować (poprzeczka Gomesa). Wszystko to okoliczności, błędy w zagraniach, decyzjach itd. Ogólnie Barca to lepsza drużyna.

Hubertus888 komentarzy: 367402.11.2016, 12:38

Skoro sama dobra gra nie wystarcza, za rok Alexis będzie nominowany do ZP dzięki tej aferze haha

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 302.11.2016, 12:37

hot995
Zobacz moj przedostatni komentarz:D W Barcelonie zupelnie bez formy jest Suarez, Busquets oraz Messi. a Neymar zaczal ostro gwiazdorzyc;D To sie musialo tak skonczyc.

ziomek1245 komentarzy: 106702.11.2016, 12:33

gunners007

Różnica w stylu może i jest ale nie w wynikach. Bayern Guardioli też grał inaczej niż za Heynckesa, a wyniki miał gorsze. Guardiole ocenimy po sezonie, a nie przed półmetkiem rozgrywek. Zresztą City też wygrywało w tym sezonie dzięki przebłyskom De Bruyne lub Aguero.

Poza tym stwierdzenia typu najlepszy trener itp. ma tyle samo sensu co przyznawanie Złotej Piłki dla najlepszego piłkarza.

gunners007 komentarzy: 954302.11.2016, 12:23

Jak można nie widzieć różnicy pomiędzy City Guardioli, a Pellegriniego...
W poprzednim sezonie City grało kaszane i wygrywało tylko dzięki przeblyskom umiejętności poszczególnych gwiazd (m.in. Rudego i Kuna).
Teraz dominują każdego i gdy Pep ogarnie defensywę to będą lać większość ligi kilkoma bramkami. Wysoki pressing, wybieganie i tempo prowadzenia akcji, łatwość stwarzania sytuacji podbramkowych jest na zupełnie innym poziomie.

Simpllemann komentarzy: 52859 newsów: 52402.11.2016, 12:21

Rosomak
Można ją budować w taki sposób, ale czy warto?

Qarol komentarzy: 1450202.11.2016, 12:17

Może jest najlepszy, ale na pewno póki co nie pokazał tego w City. Powoli, niech coś osiągnie.

ziomek1245 komentarzy: 106702.11.2016, 11:55

hot995

Z tym najlepszym fachowcem na świecie to się wstrzymajmy. Chciałbym przypomnieć, że Pellegrini doszedł do półfinału LM i wszedł w poprzedni sezon równie dobrze jak Guardiola w ten.

Co do Sancheza to widać, że w Barcelonie kombinowanie z podatkami było na porządku dziennym.

Rosomak komentarzy: 255102.11.2016, 11:48

simpllemann

W obecnych czasach można na wszystkim zbudować popularność. Usłyszą że o aferze, później zobaczą na youtube że nawet fajnie gra, a na końcu kupią koszulkę itp.

Kiepomen komentarzy: 435202.11.2016, 11:46

Krytyka Gibbsa jest nieuzasadniona, owszem zawalił pierwszego gola, ale oprocz tego grał dobrze. Nie skreślajmy go po jednym błędzie, jakoś mustafi w kazdym meczu go popełnia i jest cisza.

Simpllemann komentarzy: 52859 newsów: 52402.11.2016, 11:42

Popularność budowana na aferze podatkowej?

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 502.11.2016, 11:39

Brawa dla City. Po meczu na CN byłem przekonany, że Barcelona nie poradzi sobie na Etihad. Pierwsze spotkanie Katalończycy wygrali właściwie tylko dzięki bezsensownym indywidualnym błędom. Nie było różnicy w jakości. Do pierwszej bramki lepsi byli podopieczni Guardioli. Dzisiaj jednak Obywatele przeszli samych siebie. Początek nie był łatwy. Pierwsza odsłona do 40 minuty pod dyktando gości i to zdecydowanie. Zdominowali The Citizens w każdym aspekcie. Wszystko zmieniło się po błędzie Roberto. Wtedy gospodarze uwierzyli we własne możliwości i zdali sobie sprawę, że Blaugrana wcale nie jest tak niesamowita jak "maluje" ją Pep. Drugie 45 minut to już znaczna przewaga Manchesteru. Ostry pressing i zawodnicy FCB gubili się niemal w każdych strefach boiska. Gratulacje dla Josepa. Po stronie Barcelony wydaje się, że stoją większe umiejętności, ale po stronie City zdecydowanie lepszy trener. Hiszpan znowu udowodnił, dlaczego jest najlepszym fachowcem na tej planecie. W odstępie bardzo krótkiego czasu wniósł swoich podopiecznych na taki poziom, o którym Pellegrini mógłby tylko pomarzyć.

Hubertus888 komentarzy: 367402.11.2016, 11:33

Może przez te aferę w końcu się Sanchez popularniejszy zrobi.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 502.11.2016, 11:28

Nie ma nic nadzwyczajnego przy bramce Mesuta. Cytując klasyka: "Taką ma pozycję i takie zadania na boisku".

Rosomak komentarzy: 255102.11.2016, 11:27

Nie zdziwiłbym się jakby Sancheza posadzili bo już nie gra w hiszpańskim klubie, a pobłażliwość jaką zastosowano wobec Messiego i Mascherano już się skończyła.

Gunnerrsaurus komentarzy: 1191602.11.2016, 11:23

Wczoraj w końcówce to był Ozil czy jakiś czarodziej?

Hubertus888 komentarzy: 367402.11.2016, 11:00

Też bym nie płacił podatków w tym chorym świecie gdzie panuje NWO

matt21 komentarzy: 541402.11.2016, 10:52

Ozil ogólnie zaczął grac wyżej. Często dubluje napastnika. Chyba zasmakowaly mu te bramki. Bardzo dobrze to wróży, bo czasem aż prosiło się by oddawał strzal , a on szukał jeszcze lepiej ustawionego zawodnika.

Szogun komentarzy: 28905 newsów: 302.11.2016, 10:44

Ahh Zapomniałbym . Forma Giroud po powrocie rokuje bardzo dobrze.Widać,że gra w reprezentacji wyniosła go na jeszcze wyższy poziom.

Piotrek95 (zawieszony) komentarzy: 976202.11.2016, 10:39

Wczoraj przy tej akcji Ozil zachował sie fantastycznie, zimna krew do końca, genialnie to zrobił,
Co do Jacka to wciąż pamiętam jego słynny mecz z Barceloną, oby bez kontuzji zagrał sezon i może wróci i wykorzysta swój potencjał

Szogun komentarzy: 28905 newsów: 302.11.2016, 10:37

Co do wczorajszego meczu to,że będziemy mieli problemy to nic dziwnego bo to trudny teren a Ludo grać potrafi co pokazał na Naszym boisku. Koncepcja im się rypła po pierwszych dwóch bramkach u Nas ale stwarzali groźne sytuacje. Co mnie smuci to fatalna postawa Naszego bloku defensywnego a szczególnie Gibbsa który zdawał się odnajdywac ostatnio formę a dawał wczoraj się objeżdżać jak dziecko bo z dwójki skrajnych obrońców od niego można wymagać. Jenkinson wiadomo pewnego poziomu nie przekroczy i miał bardzo długą przerwę od gry tym bardziej na poziomie LM. Mustafi i Xakha też grali średnio.Pierwszy wyłożył piłkę napastnikowi a drugi za swoje bezsensowne faule znów mógł wylecieć z boiska. Cieszy natomiast to,że po raz kolejny pokazaliśmy dobry powrót z dalekiej podróży i ta bramka Ozila. Woow. Po prostu Ronaldinhio po niemiecku.

grzegorz1211 komentarzy: 1031202.11.2016, 10:35

W Hiszpanii już tak będzie że unikają podatków. Ostatnio widziałem top10 najlepiej zarabiających piłkarzy, co ciekawe kwoty Messiego, Ronaldo,Bale i Neymara były podane już po odliczeniu podatku. Gdyby były podane brutto jak w przypadku zawodników ligi angielskiej, to wychodziłoby z tego że Messi i Ronaldo zarabiają ponad 650 tyś funtów tygodniowo, Bale ponad 600tyś, a Neymar ponad 500 tyś. Wyszłoby że 6 najlepiej zarabiających zawodników Arsenalu (Ozil, Alexis, Theo, Giroud, Czech, Ramsey) razem zarabiają mniej więcej tyle co Messi, czy Ronaldo

pipolina komentarzy: 33002.11.2016, 10:31

Ten gol Ozila to majstersztyk,słaby występ Gibbsa,Ramseya ostatnio rozczarowuje mnie Mustafi takie proste błędy robi a Jenkinson to totalna padaka.

simson16 komentarzy: 461402.11.2016, 10:12

wczorajszy gol Ozila byl a"la Bergkamp, cos magicznego:) moge ogladac tego gola bez konca;D

grzegorz1211 komentarzy: 1031202.11.2016, 10:03

wczoraj akurat wykreował mino że grał kilka minut

noxu komentarzy: 5102.11.2016, 09:59

Rzeczywiście Xhaka jeszcze nie ogarnia do końca...
Jednak powinniśmy już szukać zastępcy Cazorli.
Elneny jest super tylko Wenger musi go nauczyc podejmowania większego ryzyka z podaniami bo gra bardzo skutecznie ale nie kreuje okazji kolegom z drużyny.

Fabri4 komentarzy: 9986 newsów: 5002.11.2016, 09:52

Nie dość że z Ameryki Południowej, to wszyscy związani z Barceloną hehe.

dissault komentarzy: 326802.11.2016, 09:36

j/ZelGrey co do środka pola na mecz z kurakami

Simpllemann komentarzy: 52859 newsów: 52402.11.2016, 09:35

I co ciekawe, wszyscy z Ameryki Południowej.

schnor25 komentarzy: 1854702.11.2016, 09:33

Kolejny piłkarz związany z Barceloną ma problemy z podatkami. Tym razem chodzi o Alexisa Sancheza, obecnie zawodnika Arsenalu.

Hiszpańska prasa donosi, że Chilijczyk wpadł w spore tarapaty. Powód? Spółka Numidia, w której ma 99% udziałów. Została zarejestrowana na Malcie i ma prawa do wizerunku Sancheza. Urząd skarbowy w Hiszpanii uważa, że piłkarz używał jej do tego, by nie płacić wysokich podatków.

Chodzi o prawie milion euro (dokładnie 983 443) niezapłacone w latach 2012-2013, gdy reprezentował jeszcze barwy katalońskiego klubu. Byłby to kolejny już przypadek zawodnika występującego w Barcelonie, który ma problemy z fiskusem. Wcześniej z podobnymi zarzutami musieli się mierzyć między innymi Lionel Messi, Javier Mascherano czy Adriano.

Zdaniem dziennikarzy "El Periodico" sprawa znajdzie swój finał w sądzie - podobnie, jak w przypadku wspomnianego Messiego czy Mascherano, którzy dostali już kary w zawieszeniu.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
2 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City38287391
2. Arsenal38285589
3. Liverpool382410482
4. Aston Villa382081068
5. Tottenham382061266
6. Chelsea381891163
7. Newcastle381861460
8. Manchester United381861460
9. West Ham3814101452
10. Crystal Palace3813101549
11. Brighton3812121448
12. Bournemouth381391648
13. Fulham381381747
14. Wolves381371846
15. Everton381391640
16. Brentford381091939
17. Nottingham Forest38992032
18. Luton38682426
19. Burnley38592424
20. Sheffield Utd38372816
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer2110
A. Isak201
O. Watkins1913
D. Solanke193
Mohamed Salah1810
Son Heung-Min179
P. Foden178
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com