Wypowiedź pomeczowa Wengera

26.11.2008, 08:37, Robert Ruciński 12 komentarzy

Menadżer Arsene Wenger wypowiedział się na temat wczorajszego spotkania Arsenalu z Dynamem Kijów (1:0) w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Późne zdobycie bramki

- Tak, wiemy, że ją późno zdobyliśmy, ale to było ważniejsze od spektakularnego występu i cieszymy się wygraną w tym meczu. Wierzę, że Kijów bronił się bardzo dobrze i do tej chwili oni nie stracili żadnej bramki na wyjeździe w Lidze Mistrzów. Zremisowali 0:0 z Fenerbahce i wygrali 1:0 w Porto i dzisiaj [wczoraj - przyp. red.] wieczorem było widać dlaczego [osiągnęli dobre rezultaty - przyp. red.]. Byli bardzo dobrze zorganizowani i nie dawali nam czasu na grę piłką. W tej chwili to, że byliśmy mniej spontaniczni w naszej grze stanowi dla nas duży problem.

- Zwycięstwo było dopiero pierwszym krokiem, ponieważ drużyna potrzebuje trochę wsparcia, ale wygrana im to w końcu dała.

Wkład Nicklasa Bendtnera w grę

- To był wspaniały gol i nie był zdobyty ręką, co można zobaczyć w powtórce. Nie został zdobyty ramieniem ani ręką na co narzekali zawodnicy Kijowa. Była to wspaniała bramka, ponieważ: po pierwsze - Fabregas pięknie podał piłkę, a po drugie strzał i jego wykończenie były bardzo dobre.

- Jestem szczęśliwy z jego powodu [Bendtnera - przyp. red.], ponieważ ostatnimi czasy było małe zamieszanie wokół niego, być może z powodu jego braku pewności. Ale to bramka dodała mu pewności, której potrzebował.

Debiut Fabregasa w roli kapitana

- Był to dla niego bardzo dobry wieczór. Zawodnik był skupiony przez 90 minut i ciężko pracował zarówno wykonując zadania ofensywne jak i cofając się do defensywy. W linii pomocy nie było to łatwe, ponieważ ta formacja była "zamknięta" przez przeciwnika. Liczyłem, że Kijów będzie trochę lepszy w drugiej połowie, ale nie byli i podsumowując, Cesc według mnie, zaliczył bardzo dobry mecz.

Występ Williama Gallasa

- Wierzę, że jego koncentracja była na wysokim poziomie i chciał się dobrze zaprezentować. Było widać, że był najbardziej zaangażowany w obronę i dla całej formacji nie był to łatwy występ. Jednak on zagrał dobrze.

- Publiczność reagowała bardzo żywiołowo więc z pewnością wiedziała, iż Gallas był bardzo zaangażowanym w swoją rolę kapitana. Jestem bardzo szczęśliwy, że kibice zareagowali pozytywnie w stosunku do niego.

Rola młodych zawodników

- Aaron Ramsey pracował bardzo ciężko, a także Carlos Vela przez godzinę, którą był na boisku, nie odpuszczał meczu. Mogło to trochę zadziałać na jego psychikę, ponieważ nigdy nie grał na tym poziomie rozgrywek. Przy piłce był bardzo opanowany i nie wyglądał na speszonego. Wykonał świetną robotę w tym meczu.

Manuel Almunia i jego interwencja na utrzymanie rezultatu 0:0

- Myślę, że był to punkt zwrotny w grze. Był to rodzaj meczu, w którym bramkarz zawsze musi coś "wyjąć" i on zrobił to w odpowiednim momencie.