Zacięty pojedynek na Etihad, Arsenal remisuje z City!
23.09.2012, 17:47, Sebastian Czarnecki 1888 komentarzy
Do końcowego gwizdka sędziego nie było wiadomo, jakim wynikiem zakończy się pojedynek pomiędzy Manchesterem City a Arsenalem. Obie drużyny przez 90 minut zaprezentowały dobry, solidny i konsekwentny futbol, a sytuacja w meczu co kilkanaście minut odwracała się jak w kalejdoskopie. Raz szturmowali jedni, potem drudzy zamykali tych pierwszych na ich własnej połowie przez kilkanaście minut, by potem znowu dopuścić do kilku groźnych kontrataków rywali. Mimo że obie bramki padły po stałych fragmentach gry, to nie mamy prawa narzekać na widowisko, gdyż to było świetnie i nie zabrakło w nim niczego: efektownych parad, błędów, solidnej gry w defensywie, groźnych kontrataków i zmarnowanych sytuacji. Każda ze stron mogła ostatecznie wyjść zwycięsko z tego pojedynku, ale padł najsprawiedliwszy z możliwych rezultatów, a więc obie drużyny podzieliły się punktami.
Manchester City: Hart - Zabaleta, Lescott, Kompany, Clichy - Silva, Yaya Youre, Javi Garcia, Sinclair (46. Rodwell) - Dżeko (68. Tevez), Aguero (85. Balotelli)
Arsenal: Mannone - Jenkinson, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Diaby (71. Giroud), Arteta - Ramsey, Cazorla, Podolski (72. Walcott) - Gervinho (89. Coquelin)
Obie drużyny bardzo ostrożnie weszły w mecz i najwyraźniej nie chciały się narazić na ataki przeciwnika już od pierwszych minut. Zawodnicy rozsądnie dysponowali futbolówką i ostrożnie przeprowadzali akcje, które przeważnie kończyły się na którejś z formacji defensywnych. Pierwszy raz nieco poważniej zakotłowało się pod bramką Harta w 12. minucie. Piłka kilka razy znalazła się w polu karnym Manchesteru City, ale Kanonierom nie udało się oddać żadnego strzału.
Pierwszy okazję do wykazania się otrzymał Vito Mannone, który w 14. minucie został zmuszony do interwencji przez Sergio Aguero. Argentyńczyk zwiódł Jenkinsona, zszedł do środka i oddał kąśliwy strzał w środek bramki, z którym poradził sobie jednak włoski golkiper.
Dwie minuty później to Kanonierzy szturmowali na bramkę przeciwnika. Dobre podanie na wolne pole posłał Aaron Ramsey, a do bezpańskiej futbolówki dopadł Gervinho. Zawodnik z WKS za mocno przyjął sobie piłkę, a Joe Hart natychmiast ją wyłapał. Gdyby czarnoskóry zawodnik zdołał lepiej opanować dobre podanie, mógłby zrobić z niego użytek, ale wciąż było bez bramek na Etihad Stadium.
W 23. minucie mieliśmy przyjemność obejrzeć fantastyczną akcję ofensywną w wykonaniu Carla Jenkinsona, który pomknął tuż za Gaelem Clichym i wywarł na nim presję, przejmując futbolówkę niedaleko bramki Joe Harta. Młody Anglik natychmiast podał do wybiegającego Podolskiego, ale jego strzał z dystansu był już daleki od ideału.
Kilka minut później londyńczycy ruszyli z kolejną akcją, która wywołała sporo szumu w szykach obronnych The Citizens. Wspaniałym przeglądem pola popisał się Cazorla, który w świetnym stylu uruchomił na wolnym polu Gervinho. Do czarnoskórego zawodnika dopadł jednak w ostatnim momencie Gael Clichy i czysto odebrał mu piłkę we własnym polu karnym.
Mecz znowu skoncentrował się w środku pola, ale inicjatywę odrobinę przejęli gospodarze. Obywatele nie potrafili jednak nawet przedostać się pod bramkę strzeżoną przez Mannone, gdyż bardzo dobrze drogi do bramki pilnowała linia defensywna.
Na następną dobrą akcję musieliśmy czekać do 36. minuty. Dobry rajd środkiem pola przeprowadził Ramsey, który podał na lewe skrzydło do Gervinho. Obywatel WKS trafił jednak w boczną siatkę.
Mimo lepszych akcji ze strony Arsenalu, jako pierwsi cios zadali gospodarze. David Silva dośrodkował z rzutu rożnego prosto na głowę Joleona Lescotta, a ten pokonał źle ustawionego Vito Mannone. 1-0 dla Manchesteru City.
Gospodarze jakby podbudowali się strzeloną bramką i natychmiast ruszyli z akcją, w celu zdobycia następnej. Sergio Aguero podał do Edina Dżeko, a Bośniak oddał techniczny strzał, celując pod poprzeczkę. Tym razem na wysokości zadania stanął jednak Mannone, który świetnie przerzucił piłkę nad bramką.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, a sędzia zaprosił obie drużyny na przerwę przy rezultacie 1-0 dla Manchesteru City.
Mimo że to Kanonierzy powinni odrabiać straty, to w drugiej połowie odważniej zaatakowali podopieczni Roberto Manciniego. W 49. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę przejął Aguero, który oddał strzał z bardzo ostrego kąta, który okazał się jednak za ostry, a Argentyńczyk nie miał wystarczająco miejsca, by umieścić piłkę w bramce strzeżonej przez Mannone.
Przez następne minuty podopieczni Arsene'a Wengera praktycznie zamknęli gospodarzy na własnej połowie, zmuszając ich do szalonej pracy w defensywie. Linia obronna The Citizens spisywała się jednak wspaniale i w pełni wywiązywała się ze swoich zadań, uniemożliwiając Arsenalowi zdobycie wyrównującej bramki.
Na pierwszą groźną akcję Arsenalu w drugiej połowie musieliśmy czekać aż do 66. minuty. Dobre podanie w polu karnym City otrzymał Gervinho i spróbował pokonać Joe Harta, ale to nie był jego dzień, a piłka w ogóle mu nie siedziała w tym meczu na nodze.
Az do 71. minuty musieliśmy czekać na pierwsze zmiany Arsene'a Wengera. Z boiska zdjął Lukasa Podolskiego i Abou Diaby'ego, a zastąpił ich odpowiednio Theo Walcottem i Olivierem Giroudem.
W 80. minucie Manchester City nieco się przebudził i skończył na moment murować dostęp do własnej bramki, samemu próbując podwyższyć prowadzenie. Rajd przez pół boiska przeprowadził Yaya Toure, a na kilka metrów przed bramką oddał futbolówkę Aguero. Argentyńczyk oddał strzał na bramkę, ale dobrze interweniował Mannone.
Minutę później z odpowiedzią ruszyli Kanonierzy. Santi Cazorla oddał soczysty strzał na bramkę Harta, ale reprezentant Anglii popisał się fenomenalną interwencją.
Chwilę później było już 1-1! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Cazorli, pod bramką Harta zrobił się niemały tłok. Do bezpańskiej piłki dopadł Koscielny i mocnym strzałem umieścił piłkę w bramce!
Podopieczni Arsene'a Wengera wcale nie musieli długo cieszyć się z wyrównującej bramki, gdyż kilka chwil później mogli ponownie przegrywać. Piękny strzał przewrotką oddał Kompany, ale dobrze spisał się w bramce Vito Mannone. Interweniujący Koscielny wybił futbolówkę pod nogi Aguero, a ten z najbliższej odległości strzelił obok bramki.
Tuż przed końcem regulaminowego gry gola mógł strzelić jeszcze Gervinho, ale oddał mocny strzał ponad bramką. Chwilę później obywatel WKS zszedł z boiska, a w jego miejsce wprowadzony został Coquelin.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Kanonierzy z trudem wyszarpali jeden punkt na Etihad Stadium, na którym nikt od 32 meczów nie wyszedł jeszcze zwycięsko. Patrząc jednak na przebieg gry, remis jest najbardziej sprawiedliwym ze wszystkich wyników, gdyż żadna z drużyn nie zasłużyła na porażkę.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dla mnie Carl MOTM
super wynik panowie choc druga polawa troszku gorsza w naszym wykonaniu i to jest walasnie nam potrzebne ze wcale nie musimy miec kilka setek zeby cos strzelic , nie mielismy chyba zadnej sety a gola strzelilismy:) mecz i wynik chyba sprawiedliwy z lekka przewaga dla nas:) szkoda ze gerwazy nie strzelil z 18m w 90min zapalila sie mu glowa
Teraz będzie szło świetnie, jeśli nie będzie Gerva na boisku. Arsenal będzie teraz tylko szedł do przodu. Jesteśmy w stanie dużo w tym sezonie osiągnąć. Na + są:
Jenkins, Per, Kosa, Ramsey, Arteta, Cazorla.
na - są:
GERV!!
Tak sobie:
Vito, Gibbs, Poldi, Theo, Giroud.
Tak to jest u mnie. ;]
Per dzisiaj czyścił wszystko,na plus: cienki, cazorla,gibs... no i ramsey :D
No nic szkoda meczu, szczegolnie koncowki gdzie byla realna okazja do ataku natomiast ewidentnie trzymali chlopcy wynik. Gdy schodzil podolski pytałem dlaczego on a nie gervinho.Owszem nie blyszczal ale ivoryjczyk irytowal mnie od 1 do swojej zmiany.Kto wie gdyby w 90 minucie taka pilke mial Podolski ktory slynie ze swietnego uderzenia.Tak musimy obejsc sie smakiem zwyciestwa.Kazdy chwali Jenkinsona tak gral bardzo dobrze.Ja jeszcze musze wspomniec o mertesackerze ktory rozegral fantastyczne zawody.Koscielny prezentowal sie duzo slabiej kilka bledow ale zrehabilitowal sie bramka przy ktorej wykazal sie swietna orientacja i reakcja na wydarzenia.Oczywiscie nalezy pochwalic takze Ramseya.Kazdy czepia sie Ziru.Chlop mial chwile tylko na boisku jest napastnikiem liczy sie go ze strzelenia bramki/ek ale czy on mial jakas sytuacje? W meczu na takim stadionie z takim rywalem i tak pokazal sie z dobrej strony.Swietnie odgrywa, robi miejsce, doskonaly w powietrzu i przy roznych po stronie rywali.Ja jestem zadowolony z jego postawy.To tyle nie jestem jakims redaktorem zeby relacjonowac mecz ;D
Krzyżak Kościelnego był wspaniały, a bramka tylko troszkę słabsza :D
Jenki zagrał mecz życia. A reszta przeciętnie, dopiero pod koniec ten gol dodał wszystkim chęci.
ES z Chelsea wygramy i zmniejszymy do nich dystans, obrona dzisiaj grała dobrze.
Eh Gervinho... co jak co ale chlop mial na nodze pilke meczowa ;/
gervinio geju coś narobił... Arsenal dużo lepszy dziś , 3 punkty spokojnie by byly gdyby nie niewykorzystane szanse tego czarnego narwańca :/. Remis i tak wspaniale :)
Motm Kosa. Zadne Pery i Jenki.
3/4 zespołów remis na Etihad by z pocałowaniem ręki wzięło. Była szansa na wygraną ale pamiętajcie, że City też mogło. Przewrotka Kompanyego cud miód a Aguero zrypał setkę.
cala defensywa bardzo dobrze
@bialysul
S A R K A Z M
Wyszło to co wiemy od dawna. 1)Napastnika mamy 0,5 (Giroud). 2) Gervihno nie ma mózgu. 3) Walcott czeka na transfer.
Pkt na Etihad dobry, co nie zmienia faktu że w styczniu jest potrzebny napastnik i to taki co od razu wejdzie do drużyny.
Co można powiedzieć o meczu? Tyle, że Gervinho nie umie podać piłki.Ile razy on podał? 2-3? Pakował się w rywali jak porąbany.
Najlepsi moim zdaniem byli Arteta i Jenkinson.Poldi z lekką obniżką formy, Kosa i Per nieźle.Reszta na dobrym poziomie, wypełniali swoje zadania.
Ale to co zrobił Iworyjczyk przerasta wszystko...
Byliśmy lepsi, no ale cóż nie ma co wybrzydzać remisu z city i to na wyjeździe. Szkoda paru setek, ale trzeba przyznać, że takie były z obu stron. Ważne, że nasza passa meczy bez porażki wciąż trwa ;D
... ej ja serio nie trawie tego Gervinho on nie ma mózgu i nie, że mówię tak po tym meczu, ale nawet po tych jego niby świetnych też tak twierdziłem. Brakuje mu opanowania, chaos, chaos i jeszcze raz chaos
Ja nie wiem co Gervinho robi, on w ogólne nie używa mózgu...
Zdecydowałem daje MOTM Jenkinsowi! Nie tylko za ten mecz ale również za całokształt.
JESTEŚMY MOCNI!
Pinguite
co ty czlowieku gadasz?
nie maja mentalnosci...?
przegrywali z mistrzem angli naszpikowanym gwiazdami, i petrodolarami, na ich obiekcie wrocili do gry, i wracaja z jednym pkt., to malo?
spojrz na przepasc placowa, i transferowa, jaka dzieli oba kluby...
spojrz na to ze City praktycznie jest nie do pokonania na swoim obiekcie, i traca bardzo malo goli
nadajesz sie z tym calym Adamsem, i jego pitoleniem, a i niema znaczenia ze byl wielkim obronca AFC, nie oceniam jego gry, a wypowiedzi.
U nas zwalił parę akcji Gervinho, a u nich Aguero. Tyle :)
Jenkinson najlepszy w meczu bez 2 zdań
i potwierdziło się ,że arsenal w lidze nie przegrywa gdy vito w bramce pogrywa
binio83; To jest serwis fanów, każdy może mówić co by chciał, więc wyjdź jak coś nie pasuje
No to Vermaelen i Koscielny na obronie. Mamy naprawdę sporą konkurencję w defensywie - i bardzo dobrze. Chciałbym zobaczyć Chamakha w następnym meczu. Gervinho może grać na szpicy ze średniakami co najwyżej.
Nie najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale też nie najgorszy. Moim zdaniem Gervinho dziś się nie popisał no i brakowało mi Vermalena:)
Wiecie co powiedzieliby fani CFC i mułów na naszym miejscu: Remis na Etihad? SUPER !!!
niema źle na takiej twierdzy 1:1 jestem zadowolony !
stres pieroński
Gerwazy - człowiek chaos
Ech szkoda że gczoło tyle zbiedził nie grał tak dobrze jak z świętymi, ale remis też nie jest zły :D
amadeo
i będzie drugi raz The Invicibiles :D
2:1? z 5:1 jak by strzelał
duzo plusów u nas. wielki minus dla Gerwazego. Co on wyprawiał. Pokazał ze nic nie potrafi.zero przyjecia,podania,strzały w niebo,slepe dryblingi.Gdyby on tylko wiecej wrzucał w pole karne...Ziru nie miał okazji za bardzo wiece bez oceny. Ale dobry mecz.
Bez ironii mogę powiedzieć, że dzisiaj chyba najlepszy był Ramsey ;)
Tutaj tylu teoretyków i psełdo,trenerów jak polska ekstraklasa :-)
Jenkinson MOTM według mnie zajebiscie grał.
Dobry Arsenal dziś widziałem :D
krueger oglądasz KSI? :D
Pinguite
O tym juz dawno wiadomo. W tamtym sezonie przy 1:0 bawili sie pilka, bo tacy pewni byli.
Chyba byliśmy zmęczeni ostatnimi meczami, bo druga połowa do 80 minuty w naszym wykonaniu to tragedia. Monotonne klepanie w środku, zero ruchu z przodu.
Dobrze że to się skończyło remisem. Ale z Coventry konieczne zmiany bo zajedziemy naszych liderów.
1:1 a mogliśmy wygrać 2:1 gdyby Gervinho trafił.
bedziemy invinebles :)
Carl moj mistrz :D
Żerwino ty świnio ! :d Gerwazy musi popracować na wykończeniem akcji :)
teraz owalimy chelsea która ostatnio gra dno...
Carl się naprawdę ładnie rozwinął. Według mnie MOTM na równi z Perem.
Carl chyba powinien zacząć biegać dłuższe dystanse - kondycyjnie dzisiaj przewyższał wszystkich. Największe zaskoczenie in plus. Szkoda dwóch straconych punktów, ale w sumie to my goniliśmy wynik i udało nam się to.
nie można powiedzieć,że jest niedosyt o widowisko przednie