Zapinamy pasy i startujemy: Crystal Palace vs Arsenal

05.08.2022, 00:04, Aleksander Bzowski 965 komentarzy

To już dziś! Fani Premier League musieli czekać 75 dni na powrót ich ukochanych rozgrywek. W tym czasie wszyscy obserwowali przygotowania poszczególnych klubów do nowej kampanii: transfery, mecze towarzyskie, formę drużyn, jak i poszczególnych zawodników. Tak się składa, że nasi ulubieńcy staną do rywalizacji jako pierwsi i to drugi sezon z rzędu - Kanonierzy zmierzą się na Selhurst Park z Crystal Palace. Mając w pamięci zeszłoroczną inaugurację z Brentfordem, poprzedni pojedynek z Orłami, a także końcówkę ubiegłych rozgrywek, podopieczni Mikela Artety, po świetnym okresie przygotowawczym, zdecydowanie mają coś do udowodnienia.

Arsenal rozegrał w pre-sezonie 7 sparingów, wygrywając 6 z nich i przegrywając tylko 1. Imponujące zwycięstwa nad Chelsea i Sevillą, kapitalne wejście do zespołu Gabriela Jesusa, transfer m.in. Ołeksandra Zinczenki, świetna dyspozycja wielu zawodników, w tym wyczekiwanego przez wszystkich Williama Saliby - to wszystko musi dawać nadzieję na dobre wyniki w wykonaniu The Gunners i realną walkę o awans do Ligi Mistrzów i tryumf w Lidze Europy lub w którymś z krajowych pucharów. Jednak żeby nie było za kolorowo, paru zawodników podczas przygotowań do sezonu miało problemy zdrowotne i prawdopodobnie nie będę oni w pełni gotowi na piątkowy mecz. Tymi piłkarzami są Kieran Tierney, Takehiro Tomiyasu, Fabio Vieira i Emile Smith Rowe.

Tymczasem w zespole Crystal Palace atmosfera po kampanii 2021/2022 jest przyzwoita. Dobrą pracę wykonał Patrick Vieira, który odmłodził zespół, a jego podopieczni grali przyjemny dla oka futbol. Palace w pre-sezonie rozegrało 9 sparingów, zaliczając 5 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki. Klub z południowej części Londynu przeprowadził też dwa ciekawe transfery. Na Selhurst Park trafili Chris Richards z Bayernu Monachium oraz Cheick Doucoure z Lens. W barwach The Eagles nie zobaczymy już Conora Gallaghera, który po zakończonym wypożyczeniu wrócił do Chelsea. Anglik był wyróżniającym się graczem w układance Vieiry i jego brak na pewno jest osłabieniem. Na boisku nie zobaczymy najprawdopodobniej także Jacka Butlanda, Sama Johnstone’a, Jamesa Tomkinsa, Jamesa McArthura oraz Michaela Olise, którzy zmagają z kontuzjami.

Mecze przeciwko Crystal Palace nie należą do najłatwiejszych dla Arsenalu. W ostatnich pięciu pojedynkach między oboma klubami padły aż 3 remisy, a po jednym zwycięstwie zaliczyła każda z drużyn. W poprzednim sezonie Kanonierom nie udało się zgarnąć pełnej puli w starciu z ekipą Vieiry ani razu, a klęska 3:0 na Selhurst Park w kwietniu rozpoczęła serię trzech porażek z rzędu, która miała ogromny wpływ na końcowy układ tabeli.

Każdy z nas pamięta także inaugurację ubiegłych rozgrywek - porażkę 2:0 z beniaminkiem na Brentford Community Stadium. Mimo fatalnego początku, Arsenal zajął 5 miejsce i był bardzo blisko awansu do Ligi Mistrzów. Dzisiaj ambicje z pewnością są znacznie większe i chociaż od dzisiejszego meczu nie będzie zależał cały sezon, tak celem podopiecznych Mikela Artety jest mocne wejście w nową kampanię i potwierdzenie dobrej formy z pre-sezonu. Arsenal musi zacząć lepiej niż rok temu.

Rozgrywki: 1. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Selhurst Park
Data: Piątek, 5 sierpnia 2022, 21:00 czasu polskiego
Sędzia: Anthony Taylor
Transmisja: Viaplay, CANAL+ online (dla osób posiadający pakiet CANAL+)
Typ Kanonierzy.com: 1:3

Obstaw wygraną Arsenalu z Crystal Palace po kursie 100.00 - kliknij tutaj -> https://zagranie.com/go/arsenal100/