Zapowiedź meczu: Arsenal Londyn - Sunderland!

20.02.2009, 15:08, Bartosz Polek 259 komentarzy

W najbliższą sobotę w ramach 26. kolejki angielskiej Premier League, Arsenal podejmie na własnym stadionie ekipę Sunderlandu. Oczy wszystkich kibiców będą skierowane głównie w stronę Andrieja Arszawina, który już jutro prawdopodobnie po raz pierwszy wystąpi w trykocie z armatą na piersi.

Relacja radiowa | Oglądaj | Wyniki na żywo

Arsene Wenger już wczoraj potwierdził, iż rekordowy nabytek klubu (15 milionów funtów) znajdzie się w kadrze na to spotkanie. Czy jednak zagra, Francuz zdecyduje dopiero jutro rano. Fani mają nadzieję, że Rosjanin będzie dobrym dodatkiem do ofensywy zespołu, który ciągle walczy o miejsce premiujące grą w Lidze Mistrzów. Kanonierzy aktualnie zajmują piąte miejsce, mają pięć punktów straty do Chelsea oraz siedem do Aston Villi. O tym, że Arsenalowi kiepsko szło w ofensywie w ostatnich meczach świadczą suche statystyki: w ostatnich trzech ligowych zdobyli tylko jednego gola.

Niestety ze składu z powodu urazu ścięgna ponownie wypadł Eduardo da Silva, który w miniony poniedziałek zaliczył fantastyczny powrót do podstawowej jedenastki. W meczu pucharowym z Cardiff, zakończonym zwycięstwem 4:0, zdobył dwie bramki.

Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to po zawieszeniu powraca już Emmanuel Eboue, zaś po kontuzji Johan Djourou. Nadal urazy jednak leczą Abou Diaby, Mikael Silvestre, Cesc Fabregas, Emmanuel Adebayor, Theo Walcott oraz Tomas Rosicky.

Pomimo, że Arsenal nie przegrał we wszystkich rozgrywkach od 11 spotkań, częściej notował remisy niż zwycięstwa, dlatego jeśli nadal liczą na miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów, powinni jutrzejsze spotkanie wygrać, tym bardziej że kilka godzin wcześniej bezpośredni bój stoczą ze sobą Aston Villa z Chelsea.

Sunderland z ostatnich dziewięciu do zdobycia punktów, zgarnął aż siedem. Strzelali bramkę w każdym z ostatnich pięciu spotkań. Dobre rezultaty wydźwignęły ich na 11. miejsce w tabeli z siedmioma punktami przewagi nad strefą spadkową.

‘Czarne Koty’ zdecydowanie nie radzą sobie w pojedynkach z drużynami z ‘Big four’. Po raz ostatni wygrali z jej przedstawicielem w 2002 roku, a przegraną okazała się ekipa Liverpoolu.

Na prawej obronie z powodu zawieszenia nie zobaczymy Phila Bardsleya. Szansa występu otwiera się więc przed wypożyczonymi z innych klubów, Calumem Davenportem oraz Talem Ben Haimem.

Do gry po kontuzji kolana powraca Teemu Tainio, do treningów wrócił też Paul McShane.

Kluczowy piłkarz – Andriej Arszawin

Nie jest jeszcze przesądzone, czy ujrzymy go od pierwszej minuty, lecz jeśli pojawi się na murawie to wszystkie oczy będą skierowane właśnie na niego. Przy absencji Cesca Fabregasa to on ma być nowym motorem napędowym tej drużyny.

Prawdopodobne składy:

Arsenal

Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Arshavin, Denilson, Song, Nasri, Van Persie, Bendtner.

Sunderland

Fulop, McCartney, Ben Haim, Ferdinand, Collins, Reid, Whitehead, Richardson, Malbranque, Cisse, Jones.

Typ SetantaSports: 3:0

Typ SkySports: 1:0

Typ Kanonierzy.com: 2:0

Stadion: Emirates Stadium

Data: 21 lutego 2009

Start: 16.00

Sędzia: Alan Wiley