Zapowiedź meczu: Arsenal v Everton
08.01.2010, 17:37, Krzysztof Mierkiewicz
457 komentarzy
Premier League powraca do gry, Arsenal gra u siebie, ostatnie spotkanie z The Toffees aż miło wspominać – czego chcieć więcej?! Zwłaszcza po niemałym rozczarowaniu, jakie przeżyliśmy w minioną środę, gdy okazało się, że aura nie sprzyja naszym ulubieńcom skazując nas na kolejne kilkadziesiąt godzin bez widoku podopiecznych Wengera w grze. Tych z Was, którzy nie wiedzą o czym mowa, odsyłam do tej wiadomości. Zapewne nie pomylę się zbytnio pisząc, że większość fanów Arsenalu była przekonana, że do jutrzejszego meczu podejdziemy jako wicelider tabeli angielskiej ekstraklasy. Cóż – jak mówi przysłowie – co się odwlecze…
Tymczasem już jutro, o 16.00 czasu polskiego, na boisko przy Ashburton Grove wybiegną nasi ulubieńcy, których nadrzędnym celem będzie – i tu pewnie nie zaskoczę nikogo – pokonanie zespołu reprezentującego niebieską część Merseyside, a przy tym dostarczenie nam, kibicom wielu powodów do radości i dumy.
Wszyscy pamiętamy jakim wynikiem zakończyło się ostatnio spotkanie Arsenalu z Evertonem i idę o zakład, że nikt nie miałby nic przeciwko jego powtórzeniu w dniu jutrzejszym, ale o to będzie za pewne zdecydowanie trudniej niż w meczu, którym Arsenal rozpoczął obecny sezon Premiership. Będzie tak chociażby z uwagi na fakt, że niedawno do Evertonu wypożyczony został Amerykanin, którego nikomu przedstawiać nie trzeba. Donovan bez wątpienia posiada potencjał, by napsuć krwi piłkarzom z północnego Londynu.
Śmiało jednak możemy wskazywać gospodarzy jako faworytów jutrzejszego pojedynku, a to z kilku powodów:
Po pierwsze, biorąc pod uwagę ostatnie 6 spotkań, Arsenal jest najlepszym zespołem na Wyspach. Kanonierzy zdobyli w tychże meczach aż 16 punktów. The Toffees w podobnej klasyfikacji wypadają dość blado – zgromadzili zaledwie 7 punktów.
Po drugie, piłkarze francuskiego menadżera przewodzą również w lidze, wziąwszy pod uwagę grę na własnym stadionie – 5 zwycięstw i 1 porażka w ostatnich 6 pojedynkach. Zawodnicy prowadzeni przez Szkota, Davida Moyesa, bardzo słabo radzą sobie poza Liverpoolem – nie wygrali meczu wyjazdowego od 8 listopada.
Trzecim powodem jest, podkreślana przez samego Wengera, jak i praktycznie każdego z zawodników, doskonała atmosfera panująca w szatni. Wydaje się, że Kanonierzy nareszcie uwierzyli w swoją siłę i możliwości. Bez wątpienia atutem będzie także publika na The Emirates, którą – przynajmniej w moim odczuciu – można śmiało zaczął nazywać 12. zawodnikiem Arsenalu.
Ostatnim z powodów, dla których londyńczycy mogą czuć się nieco pewniej niż rywale jest długa lista kontuzjowanych w zespole Evertonu. Rzecz jasna, w Arsenalu również – chciałoby się napisać: „nic nowego” – wielu piłkarzy skarży się na urazy, ale zmiennicy już niejednokrotnie udowodnili, że potrafią zastąpić kontuzjowanych. W Evertonie z powodu kłopotów ze zdrowiem zabraknie najprawdopodobniej następujących graczy: Saha, Rodwell, Yobo, Distin, Jagielka, Jo, Hibbert, Arteta oraz Anichebe. Większość z wymienionych powyżej piłkarzy to gracze, którzy stanowią o sile zespołu z miasta Beatlesów. Mam na myśli zwłaszcza hiszpańskiego rozgrywającego – Mikela Artetę, w którego braku specjaliści upatrują przyczyny faktu, że dziś Everton, zamiast walczyć o wdarcie się do Big Four, okupuje 12. pozycję.
Wśród The Gunners, poza leczącymi długoterminowe urazy Van Persiem i Djourou, nie zobaczymy: Fabregasa, Walcotta, Wilshere’a, Gibbsa, Bendtnera oraz Clichy’ego. Do składu powracają jednak Tomas Rosicky i Andriej Arszawin, a w ostatnim meczu Pucharu Anglii formę zaczął odzyskiwać Eduardo.
Oczywistym jest, że najdotkliwiej Arsenal odczuje brak swojego kapitana, ale mimo to podopiecznym Wengera powinno się udać zdominować środek pola gości i wypracować sobie okazje do strzelenia bramek. Trzeba jednak pamiętać, że Evertonowi udało się już w tym sezonie wywieźć remis ze Stamford Bridge, w dodatku strzelili oni The Blues aż 3 bramki. Już dziś możemy być pewni, że czeka nas kolejne popołudnie przepełnione piłką nożną na najwyższym poziomie.
Kadry na jutrzejszy mecz
Arsenal: Almunia, Sagna, Vermaelen, Gallas, Traore, Diaby, Denilson, Ramsey, Arszawin, Nasri, Eduardo, Fabiański, Vela, Rosicky, Silvestre, Merida, Eastmond, Watt.
Everton: Howard, Heitinga, Baines, Neill, Hibbert, Bilialietdinow, Vaughan, Cahill, Neville, Fellaini, Pienaar, Osman, Donovan, Nash, Baxter, Agard, Coleman, Duffy.
Data: 9 stycznia 2010 roku
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Arbiter: Peter Walton
Typ Kanonierzy.com: 3:1
źrodło:
3 godziny temu 2 komentarzy
3 godziny temu 2 komentarzy
3 godziny temu 0 komentarzy
3 godziny temu 0 komentarzy
16 godzin temu 5 komentarzy
16 godzin temu 0 komentarzy
16 godzin temu 5 komentarzy
10.05.2025, 11:04 1 komentarzy
10.05.2025, 10:30 10 komentarzy
10.05.2025, 10:27 3 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
przeciez saha nie mial grac ??
macie jakiś link, by obejżec na necie ?
PS.: Jak zwykle mówie, będzie 2 lub 3:0 dla nas :)
To czekamy na mecz :) Obstawiam 2:0 dla nas
Everton:
Howard
Neville Heitinga Neill Baines
Osman Fellaini Cahill Pienaar
Donovan Saha
Ławka: Nash, Biljaletdinow, Vaughan, Coleman, Duffy, Baxter, Mustafi
Też silna jedenastka...
Page last updated at 12:04 GMT, Friday, 8 January 2010
E-mail this to a friend Printable version
Arsenal v Everton
Live text and stats
Content will update automatically
Saturday, 9 January 2010
Premier League
Home Team Score Away Team Time
Arsenal v Everton 15:00
Hide team line-ups and match stats
Arsenal
* 01 Almunia
* 03 Sagna
* 05 Vermaelen
* 10 Gallas
* 30 Traore
* 02 Diaby
* 08 Nasri
* 15 Denilson
* 16 Ramsey
* 23 Arshavin
* 09 Eduardo
Substitutes
* 21 Fabianski,
* 18 Silvestre,
* 37 Eastmond,
* 07 Rosicky,
* 32 Merida,
* 38 Emmanuel-Thomas,
* 12 Vela
nasz skład za bbc :)
jak myslicie Arsenal ma szanse na potrojna korone ??
jarek_sts---> i jeszcze zginal rzecznik prasowy
jaki jest sklad??
słyszeliście ze reprezentacja Togo zrezygnowała z udziału w pucharze narodów afryki... nie dziwie się po tym jak odstrzelili im autokar chyba każda drużyna by zrezygnowała.....
macie taki link do meczu, zeby go obejrzec z internetu bez korzystania z sopcasta ?
mitmichael---> i inni, nie odwołają na pewno już...liczę na zwycięstwo! I z zerem z tyłu :p
Mamy duzo kontuzjowanych graczy ale Everton w trudniejszej sytuacji. Mysle jednak, ze nie powinni nam zagrozic i punkty zostana na Emirates. Typuje tak z 3-1 o ile jeszcze nie odwołają.
Ja też myślę, że będzie 3 - 1 dla Nas ; )
stawiam 3:1 dla naszych :)
jarek_sts > przecież nie odwołają meczu na godzinę przed kick-offem :P
Repra Togo wycofała się z PNA
everton w 19 meczach stracił 32 bramki. odliczając 6 bramek strzelonych przez nas, zostaje 26 bramek straconych w 18 meczach, więc ich obrona tylko w meczu z nami była dziurawa jak ser szwajcarski...
A może odwołają??:P Tylko dwa mecze mają sie odbyć, nasz i Manchesteru.
Gunerxxx - a mi się dziś śniło zwycięstwo zgodnie z typem redakcji 3-1 :D
Może być zaskakująco ciężki mecz, bo everton to nieobliczalna ekipa, ale nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów w takim momencie sezonu. C'mpn gunners!
* PL oczywiście sry za błąd
tak nie na temat sie wypowiem :D dzisiaj śniło mi się, że Arsenal wygrał Pl iCL i grał w finale Pucharu Anglii :D kurde oby to była prawda :D
PNA powinien być rozgrywany na neutralnym terenie po sezonie. W Europie by się boiska znalazły.
Powinni odwołać PNA albo przeniesc do innego kraju te rozgrywki.
Togo dobrze robi! Powinny i inne drużyny wrócić!
hehe Togo wraca z PNA. Ostrzelali ich autobus i Adebayor wraca do MC a reszta do swoich klubów.
Dzieci neo ze strony Chelsea płaczą bo ich mecz przełożyli,a nasz i United się odbędą.Już nazywają ManU i nas farciarzami,że się pewnie tak ułoży że United na farcie będą liderami i tak już do końca rozgrywek.
No to można było kupić właśnie Vieirę, na te kilka spotkań dałby radę. A potem pewnie ławka, ale i tak taki charakter wniósłby mnóstw dobrego do zespołu. Wszyscy wiedzą kim był, i kim jest Patrick. No ale Wenger woli Silvestra jak widać.
Szczerze co do transferu to wolałbym kupić jakiegoś gracza bardziej defensywnego. Który mógłby zastąpić Songa jak i parę naszych stoperów.
to dobrze ;D bedzie 2:0 dla nas.
Arszawin i Nasri
AW mysli rozsądnie - Bendtner i Walcott niebawem wrócą po kontuzjach, do tego jest Eduardo - to juz 3 nominalnych napastników, a nie zapominajmy o sile ofensywnej nnaszych pomocnikow - kazdy z nich wie jak sie strzela. W momencie zakupu jakiegos napastnika i powrocie do zdrowia Robina - na ławkę trafilaby wyzej wymieniona trojka - szkoda tam kazdego z nich. A nie zapominajmy o młodziezy :)
Meczu już nie odwołają. Regulaminowo trzeba powiadomić o przełożeniu meczu 4 godz. przed jego rozpoczęciem.
Licze na zwyciestwo 3:2 dla nas.
Dla nas strzela:Diaby,Arszawin,Ramsey
Dla nich:Bilialietdinow i Cahill
Bedziemy przegrywac 2:1 a wygramy 3:2. Ja wam to mowie!;D
Powinniśmy wygrać ;) z takim składem no to luzik ale trzeba dbać o zawodników bo kontuzje to nasz najgorszy przeciwnik. No zgadzam się z typem 3:1 ;) Nasri, Diaby i Eduardo walną ;) OBY
Odwołali 2 kolejne mecze :O
Został tylko nasz mecz i united. Ale fuks.
Wole niech nie robi transferów jak ma kupić byle kogo. Przecież teraz po tych transferach Realu ceny piłkarzy poszły 2x w góre. Żeby kupić sensownego piłkarza trzeba wyłożyć conajmniej 30 mln. A wiadomo, że Wenger tyle nie da.
Bob_Marley;- mecz się odbędzie normalnie.Nie musicie już lamentować:)
Game Is On!
Today's game against Arsenal at The Emirates Stadium is set to go ahead as normal..... podaje oficjalna strona Evertonu.
Oby się odbyło to spotkanie jeszcze ok 2,5 h więc prawdopodobnie sie odbędzie bo nie ma żadnych wieści o tym aby się nie odbył. ;)
Super, Wenger powiedział dla Sky, że nie przeprowadzi żadnych transferów.. A nie mówiłem? Bendtner i Walcott wracają, więc po co kupować napastnika, prawda? Weźmy chociaż jakiegoś obrońcę, bo to się mija z celem.
Ej żeby nie odwołali znów inne drużyny mają poodwoływane mecze...
No czyli powtórka z rozrywki? :)
Patrząc na składy nasza przewaga wynikająca z miejsca zajmowanego w tabeli,z faktu,że będziemy gopod. meczu,że zdobywamy ostatnio sporo pkt. nieco blednie - w końcu będziemy grać potężnie osłabieni bez: Cesc`a,Song`a,RvP,Bendtnera,Theo,Clichy`ego,Gibbs`a, a Denilson i Rosicky co dopiero wyleczyli urazy,ławka rez. nie przedstawia się imponująco.Liczę jednak na naszą organizację gry,niekonwencjonalność i przebojowość;zwłaszcza świetnego ostatnio Diaby`ego - no i oby u nich zagrali od pierwszych minut Neville i Hibbert - 2 największe rzadziaki;natomiast 4 graczy mają nieprzeciętnych - Bilialetdinow,Cahill,Fellaini i Pienaar.Po za tym,oby pogoda nam nie pokrzyżowała planów;jeśli mecz ma się odbywać w anormalnych warunkach to lepiej żeby się w ogóle nie odbył.Najważniejsze żeby na boisku nie rządził przypadek.
No to dziś wicelider :) Musimy zwyciężyć z Evertonem!
Dzięki ;)
guunerr > jesli to prawda to dzisiaj wracamy na 2 miejsce :D
Bo musi się odbyć!!
Oficjalna strona Evertonu podała że mecz się odbędzie...
evertonfc.com/news/archive/game-is-on.html
Cesc z pewnością dzisiaj nie zagra!
Na gunners.com.pl pisze,że Fabregas zagra. To jak wkońcu.?
maciekbe - Mecz bedzie na C+Sport od 15:55.
Tylko nie wiem kto komentuje :/