Zasłużony awans Srok. Newcastle 2 (4)-(0) 0 Arsenal
06.02.2025, 15:21, Trempa
2040 komentarzy
W środowy wieczór Arsenal dołożył wszelkich starań, aby nie pojechać w marcu na finał EFL Cup. Goście wczorajszego spotkania ponownie nie potrafili strzelić chociażby jednej bramki, równocześnie pozwalając Newcastle na zdobycie dwóch. Kluczem do odwrócenia losów dwumeczu była perfekcyjna skuteczność oraz szczelna obrona. Oba aspekty zawiodły i to Sroki polecą na Wembley w przyszłym miesiącu, zaliczając drugi finał tych rozgrywek w ciągu trzech lat.
Mecz rozgrywany był na dużej intensywności, mieliśmy sporo zaczepek i sytuacji stykowych, a znane ze swojej żywiołowości trybuny nie zawiodły gospodarzy, głośno dopingując swoją drużynę. Krótko mówiąc – typowy wyjazd do Newcastle.
Składy, w jakich zagrały obie drużyny:
Newcastle: Dubravka, Trippier, Botman (Krafth 80’), Schar, Burn, Hall, Guimaraes (Miley 91’), Tonali (Longstaff 87’), Murphy (Willock 80’), Isak (Wilson 87’), Gordon
Arsenal: Raya, Timber (Calafiori 78’), Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly, Partey (Jorginho 78’), Rice, Odegaard (Merino 61’), Trossard (Sterling 61’), Martinelli (Nwaneri 37’), Havertz
Pierwsza akcja meczu przyniosła rzut wolny dla Arsenalu w okolicach pola karnego. Dośrodkowanie Rice’a zakończyło się rzutem rożnym, którego Kanonierzy - podobnie jak w przypadku wszystkich 24 kornerów przeciwko Newcastle w dwumeczu – nie zamienili na bramkę. Gospodarze odpowiedzieli bramką Isaka w 4 minucie, który świetnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Powtórki pokazały jednak, że Szwed był na minimalnym spalonym i Simon Hooper po interwencji Var zmienił decyzję.
W 18 minucie Botman zablokował strzał Odegaarda, a Norweg chwilę później w kolejnej sytuacji powinien pokonać Dubravkę. Jednak jego strzał z prawej nogi otarł tylko zewnętrzną część słupka. To była właśnie ta sytuacja, której wykorzystanie idealnie wpisałoby się w scenariusz odrabiania strat z pierwszego spotkania.
Niewykorzystana okazja zemściła się błyskawicznie, a główną rolę ponownie odegrał Isak. Mokry sen wielu kibiców Arsenalu wygrał walkę o piłkę z niepewnym w tym meczu Salibą, otrzymał podanie zwrotne od Gordona i szybko zdecydował się na strzał. Futbolówka odbiła się od słupka, a dobitki na pustą bramkę nie zmarnował Murphy. Trybuny eksplodowały, a Newcastle perfekcyjnie realizowało plan na ten wieczór.
W pierwszej połowie okazję miał jeszcze Trossard, ale jego strzał po ziemi wybronił bramkarz. Gospodarze schodzili do szatni na prowadzeniu i wydawało się, że tylko cud nad River Tyne jest w stanie odwrócić losy półfinału.
Już na początku drugiej części spotkania mogło być 2-0. Nonszalancko zachował się Saliba, a Gordon posłał strzał z dalszej odległości, chcąc wykorzystać pozycję Ray’i, który ustawiony był poza światłem bramki. Uderzenie okazało się jednak niecelne.
W 52 minucie to właśnie Hiszpan popełnił błąd w rozegraniu, po którym padła druga bramka dla gospodarzy. Nie wiedzieć czemu posłał podanie do Rice’a, za którym – jak przez całe spotkanie – niczym cień podążał Shar. Szwajcar wyłuskał piłkę, która trafiła do Grodona. Tym razem Anglik się nie pomylił i podwyższył prowadzenie Newcastle. To był gwóźdź do trumny Arsenalu, który do końca meczu nie potrafił już poważnie zagrozić bramce rywala. Najlepszą sytuację miał w 90 minucie Lewis-Skelly, ale znajdując się w dobrej sytuacji po rzucie rożnym, nie potrafił oddać celnego strzału. Dodatkowo Kanonierzy wracają z północy Anglii szczuplejsi o kolejnego ofensywnego zawodnika. W pierwszej połowie kontuzji doznał Martinelli, a najbliższe dni pokażą, jak groźny jest uraz Brazylijczyka.
Arsenal przegrał w dwumeczu 4-0, a rywalizacja uwypukliła największą bolączkę ostatnich tygodni – skuteczność. W drugim spotkaniu zawiodła również defensywa. 3 mecze ze Srokami w tym sezonie, 3 porażki i 0 goli. Eddie Howe wie, jak grać z Arsenalem i ma do tego odpowiednich wykonawców. Przed nami jeszcze jedno starcie w lidze i miejmy nadzieję, że Mikel Arteta wraz z zawodnikami znajdą sposób na Newcastle.
Statystyki dwumeczu:
Skrót spotkania:
źrodło: własne
![](https://kanonierzy.com/coats/Leicester.png)
![](https://kanonierzy.com/coats/Arsenal.png)
![](https://kanonierzy.com/coats/Arsenal.png)
![](https://kanonierzy.com/coats/Manchester City.png)
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@mlody323323 napisał: "w tym sezonie nie liczę na nic" @mlody323323 napisał: "oczekuje ! Że taki klub jak AFC będzie stac na cos wiece"
Sam sobie przeczysz kolego.
Jesteśmy uważani przez innych za wiecznych przegrywów, natomiast ja widzę, że coś w tym jest skoro połowa forum chce oddawać sezon już w lutym. Z takim podejściem nic nie wygramy.
@adek504 napisał: "Tylko, że my od listopada nie popuszcamy LFC i to potrubiwani niejednokrotnie absencjami"
Ile punktów odrobiliśmy od listopada ?
@Gunnerrsaurus: teraz o już nie ma co odpuszczać, bo w żadnym nas nie ma.
Ciekawi mnie czy Live faktycznie może złapać zadyszkę już abstrahując od wczorajszego meczu, bo tam wystawili drugi garnitur.
W ciągu najbliższych 2 tygodni mają trzy ciężkie wyjazdy: Everton, Ville i City.
Z drugiej strony czy my swoich rywali będziemy punktować przy tak licznych kontuzjach w ataku
@Mastec30 napisał: "NicolasJover napisał: "bo tą drużyną, która w ostatnich latach najczęściej popuszczała w galoty na końcówce to był właśnie looserpool. Jakoś o nich takich tekstów nigdy nie słyszałem."
Nie no było sporo takich tekstów w poprzednim sezonie. I oczywiście w tym też mogą popuścić. Tylko, żeby to coś w tabeli zmieniło to my musimy nie popuszczać. Ludzie tutaj liczą na to, że kontuzja Salaha zmieni sytuacje a sami obecnie gramy bez najlepszego zawodnika. Ja bym patrzył na siebie najpierw"
Coś w tym jest zauważyłem, że ludzie teraz będą liczyć na potknięcia live A jeszcze bardziej będą liczyć na to Że Arsenal zdzisionowany przez kontuzje i pomysłu na grę ugra coś w tym sezonie , mistrza najlepiej xDDD są na tej stronie ludzie których przedstawiać nie trzeba każdy wie kto tu jest największymi optymistami , i wierzą w Artetyzm mimo wszystko ale ja powiem tak , w tym sezonie nie liczę na nic liczę tylko na to by ważni , niezbędni ! Piłkarze wrócili do zdrowia odzyskali formę naladowali baterię na nowy sezon , Arteta ogarnął beret , i schował Ego do kieszeni i spokornial , bo uważam ,że następny sezon to już powinna być jego weryfikacja i brak wygrania czego kolwiek, temu mówimy stanowcze dość! Nie chce by ten klub stac bylo tylko na fa cup i puchar kurakao ! Z perspektywy osoby która sympatyzuje z tym klubem oczekuje ! Że taki klub jak AFC będzie stac na cos wiecej ,! Oczywicie sa takie osoby które uważają, że lepiej wygrać cokolwiek niż nic ! ... Ale z takimi osobami ciężko wchodzić wtedy w głębszą polemikę , co do tego live i puchniecia , do ludzi którzy uważają, że mamy szansę jeszcze na mistrza bo będą gubić punkty ! Przypomina mi się taka anegdota zabawna która zawsze powtarzał mi mój dziadek , " nie oglądaj się za siebie , bo ci z przodu ktoś przyyyeebie" milego dnia :)
Zaraz się może okazać, że pojutrze będziemy już tylko 3pkt za live. Nasi teraz zbierają energię, wrócą nakręceni, liverpool zacznie odczuwać presję. Jeszcze wszystko się może wydarzyć.
@Mastec30 napisał: "Ludzie tutaj liczą na to, że kontuzja Salaha zmieni sytuacje a sami obecnie gramy bez najlepszego zawodnika. Ja bym patrzył na siebie najpierw"
Ja wiem, i to samo pisałem niżej, ale mam wrażenie, że tutaj zdecydowana większość straciła wiarę w zespół, bo strata i tak za duża do odrobienia.
Wymagamy od zespołu, aby zaczął hurtowo wygrywać mecze, a sami jako kibice już w ten zespół nie wierzymy, bo liverpool nie zgubi punktów. Historia natomiast pokazała, że jeśli ktoś ma się przysłowiowo zesrać, to jest to właśnie Liverpool. C'mon panowie, trochę wiary.
@Mastec30 napisał: "Nie no było sporo takich tekstów w poprzednim sezonie. I oczywiście w tym też mogą popuścić. Tylko, żeby to coś w tabeli zmieniło to my musimy nie popuszczać."
Tylko, że my od listopada nie popuszcamy LFC i to potrubiwani niejednokrotnie absencjami
Zresztą według mnie to wcale nie musi być jakaś kontuzja u nich żeby ich dogonić
Wystarczy zwyczajny spadek formy spowodowany zmęczeniem, bo jadą wszystkie mecze na palnej energii, nie odpuszczają i mają praktycznie granie co 3 dni od listopada do marca, a nam jednak spadła ta przerwa jak gwiazdka z nieba
@NicolasJover napisał: "bo tą drużyną, która w ostatnich latach najczęściej popuszczała w galoty na końcówce to był właśnie looserpool. Jakoś o nich takich tekstów nigdy nie słyszałem."
Nie no było sporo takich tekstów w poprzednim sezonie. I oczywiście w tym też mogą popuścić. Tylko, żeby to coś w tabeli zmieniło to my musimy nie popuszczać. Ludzie tutaj liczą na to, że kontuzja Salaha zmieni sytuacje a sami obecnie gramy bez najlepszego zawodnika. Ja bym patrzył na siebie najpierw
@Ups147 napisał: "Ja wiem ile Salah dla nich znaczy, ale bez przesady, że oni bez niego by nie umieli grać w piłkę"
Ale każdy zespół ma podobne problemy
Wystarczy spojrzeć na City, bez Rodriego nagle inaczej to wygląda
Sezon temu jedyne mecze jakie przegrali to bez Rodriego
Naprawdę często się to zdarza że kontuzja jednego gracza może dużo wywrócić w zespole
W ogóle to śmieszne są te teksty przez ostatnie dwa sezony że "Arsenal zesrał się JAK ZWYKLE metr przed kiblem", bo tą drużyną, która w ostatnich latach najczęściej popuszczała w galoty na końcówce to był właśnie looserpool. Jakoś o nich takich tekstów nigdy nie słyszałem.
@Mastec30 napisał: "Potwierdzam. Już sam o tym kiedyś pisałem to oczywiście wszyscy pisali że Salah z poprzedniego a Salah z tego sezonu to dwóch różnych Mohamedów ale faktycznie na 6 spotkań wygrali 5, przegrali 1 z nami na Emirates. Także portównując tą serię do chociażby naszej z brakiem Odegaarda to niebo a ziemia. No ale nie przegadasz niektórym."
Jak tak patrzysz na statystyki to wystarczy zobaczyć na udział Salaha w golach zespołu, w zeszłym sezonie 28/86 w lidze co daje 32%, a w tym 34/56 to daje 60%, to jest przepaść
Zresztą wystarczy obejrzeć parę meczów, a zwłaszcza z rundy jesiennej kiedy było widać że już LFC może stracić pkt i Salah ich wyciągał na powierzchnię
@Ups147: @Taki napisał: "Bardzo niewiele.
Wystarczy, że kontuzji się nabawia: Allison, VVD, Konate, TAA, Mac Allister, Szoboszlai, Gravenberch, Curtis Jones, Elliott, Diaz, Gakpo i Salah.
I oczywiście to się wydarzy jeszcze w tym sezonie."
Nie. Wystaczy że wypadnie Salah. Chiesą go nie zastąpią, a nawet jeśli, to Włoch się połamie po dwóch meczach.
City też miało po dwóch zawodników na każdą pozycję, a wystarczyło, że wypadł Rodri.
Oczywiście nie ma co liczyć na kontuzję u innych. Trzeba patrzeć na siebie. To tylko tak do osób, które wyśmiewają nasze szanse na mistrzostwo w tym roku. Scenariusz upadku liverpoolu to wcale nie jest jakiś mega odrealniony.
@Ups147 napisał: "Jak już się tak odnosimy co chwila do poprzedniego sezonu, to z tego co pamiętam, Salah jakąś kontuzje miał i nie radzili sobie, aż tak źle bez niego"
@Ups147 napisał: ": Nie chce mi się za tym grzebać teraz, bo w pracy jestem, ale myślę że pamięć mam dość dobra i oni zaczęli gubić punkty jak już Salah wrócił, a nie bez niego."
Potwierdzam. Już sam o tym kiedyś pisałem to oczywiście wszyscy pisali że Salah z poprzedniego a Salah z tego sezonu to dwóch różnych Mohamedów ale faktycznie na 6 spotkań wygrali 5, przegrali 1 z nami na Emirates. Także portównując tą serię do chociażby naszej z brakiem Odegaarda to niebo a ziemia. No ale nie przegadasz niektórym.
A tracić punkty to zaczęli coś mniej więcej od odpadnięcia z FA Cup z United. Co raczej miało bardziej pokłosie chyba mentalne bo Salah był wtedy zdrowy, reszta czołowych też
@Ups147:
Jak to kim? Saka. Bukayo ma wracać już na początku marca. W lidze to będą 3 spotkania bez niego
Masz rację wrocil on na marzec więc to jeszcze gorszy prognostyk dla fanów LFC, że z nim w składzie położyli poprzedni sezon ;)
@marimoshi: Nie chce mi się za tym grzebać teraz, bo w pracy jestem, ale myślę że pamięć mam dość dobra i oni zaczęli gubić punkty jak już Salah wrócił, a nie bez niego. Zresztą nawet jak wypadnie im ten Salah, to kim chcesz ich gonić? Nwanerim( z całym szacunkiem do młodego) czy Sterlingiem? Ja wiem ile Salah dla nich znaczy, ale bez przesady, że oni bez niego by nie umieli grać w piłkę.
@Ups147
Jak nie radzili sobie źle jak do marca szli po poczwórna koronę, a zostali z pucharem ligi.
Druga sprawa, że w tym sezonie Salah ma formę życia i ma udział w 60% bramek w lidze.
Kim chcesz takiego gościa zastąpić? Chiesa? Diazem, który kopie się obecnie po czole? Połamanym wiecznie Jota?
Czy może Nunezem, któremu wyjdzie 1 na 10 meczy?
Gakpo dojeżdża z forma, ale on nie jest w stanie dać tyle co Salah.
@marimoshi: Jak już się tak odnosimy co chwila do poprzedniego sezonu, to z tego co pamiętam, Salah jakąś kontuzje miał i nie radzili sobie, aż tak źle bez niego. Druga sprawa,że Salah trochę przykrywa pozostałych strzelców, a Gakpo I Dias to mają raptem jedna bramkę mniej niż nasz najlepszy strzelec.
@Taki napisał: "Bardzo niewiele.
Wystarczy, że kontuzji się nabawia: Allison, VVD, Konate, TAA, Mac Allister, Szoboszlai, Gravenberch, Curtis Jones, Elliott, Diaz, Gakpo i Salah."
Wystarczy tylko Salah i się posypią co nawet widać po statystykach że on im tam robi 70 % gry.
Niektórzy za bardzo odlecieli po składzie widać że Slot odpuścicie sobie ten puchar woli PL i to jest oczywiste maja ciezki terminarz chciał dać wolne pierwszej 11 zaraz wygrają w lidze tfu tfu i będzie płacz że mają pewnego mistrza ale prawda jest że jak Salah wypadnie to będą mieli ciezko bo on daje 70% dobroci w ataku ale jak na razie chlop ma sezon życia i końskie zdrowie i jak dla mnie niech takie ma nie ma co komu źle życzyć i tak się wywala ;)
@fabregas1987 napisał: "Wow Chelsea, Arsenal, Liverpool out jeszcze przed 1/8 Fa Cup"
Krajowe puchary takie są. Moim zdaniem warto odpuścić i skupić się na lidze i europejskich pucharach.
@Ups147:
Jak im wyleci Salah to będzie koniec. Pucharowy mecz udowodnił, że nie mają go kim zastąpić. Będzie Diaz czy Chiesa tam biegał. Przecież to jest potężny downgrade.
Wow Chelsea, Arsenal, Liverpool out jeszcze przed 1/8 Fa Cup
@NicolasJover napisał: "głupia czerwona kartka dla VVD"
Nie licz na to. Gość ma protekcje od sędziów niczym Caicedo.
Za łokieć w Richarlisona żadnej kary nie dostał
@NicolasJover napisał: "tak naprawdę tam niewiele potrzeba, aby Lpool zaczął się sypać."
Bardzo niewiele.
Wystarczy, że kontuzji się nabawia: Allison, VVD, Konate, TAA, Mac Allister, Szoboszlai, Gravenberch, Curtis Jones, Elliott, Diaz, Gakpo i Salah.
I oczywiście to się wydarzy jeszcze w tym sezonie.
@NicolasJover: Nie no bądźmy poważni, skompromitowali się wczoraj, ale tam nikt praktycznie z podstawowego składu nie grał. Nawet gdyby im wyleciał VVD czy Salah to i tak takim składem jak wczoraj, to w lidze nie zagrają. By im musiało wyleciec z 10 innych zawodników jeszcze. Faktycznie niewiele potrzeba xddd
@NicolasJover:
Widziałeś skład Liverpoolu na ten mecz?
Ani jednej postaci z pierwszego składu. Ani w postawie, ani z ławki. O czym rozmawiamy?
Fani LFC znowu sobie przypisywali poczwórną koronę na półmetku seoznu, tymczasem wczoraj zostali wyjaśnieni przez potężnego Tymka Puchacza :)
Wczorajszy mecz pokazał, że tak naprawdę tam niewiele potrzeba, aby Lpool zaczął się sypać. Wystaczy jakaś głupia czerwona kartka dla VVD, drobny uraz Salaha i oni tą przewagę w lidze zgubią. Musimy cisnąć.
Mam nadzieję, że to początek zjazdu tego klubiku tak jak rok temu :)
Oglądał ktoś Superbowl kto wygrał rzut moneta ?
@losnumeros napisał: "Nie nawidze jednego, kłamstwa i oszustwa. Skoro 2 użytkowników @praptak: i @Nicsienieda: tak ze mną pogrywa, to też napisze swoje. Skoro są tacy chardzi i na głównym forum chcą przypodobać się innym a na priv piszą coś innego, to jeśli mają odwagę niech udostępnia całą naszą konwersacje z priv. Ja nic niemam do ukrycia, ale nie pozwolę sobą pomiatać. Jestem jaki jestem i nie obchodzi mnie opinia innych, ale widocznie niektórzy są fałszywi i piszą żeby przypodobać się innym a na priv coś innego. Pozdro dla was"
Możesz ich obnażyć, i sam wrzucić;)
Te wyceny zawodnikow w barcelonie to jest xD
Wchodzi mlodziak na 15 spotkan i nagle 70 mln
A pozniej koncza jak Fati
@darek250s napisał: "Mylisz wiarę z racjonalnym myśleniem. Jak ktoś mówi, że jest dobrze w momencie w którym nie do końca tak jest to to nie ma nic wspólnego z wiarą - to się nazywa oszustwo."
Więc widocznie kibicowanie Arsenalowi jest nieracjonalne, bo nie wygraliśmy mistrzostwa od 20 lat, ligi mistrzów nie wygraliśmy nigdy. Nie uważasz że byłoby racjonalniej jakbyś kibicował Realowi albo Barcelonie? Czy jest sens marnować życie na takie nieracjonalne kibicowanie Arsenalowi?
@coooyg11 napisał: "Rzucaj karty na stół wariacie"
che-my prawdy! chce-my prawdy! chce-my prawdy!
@Dziadyga napisał: "Jakbyśmy w rok w rok wygrywali cokolwiek to by ta gadka huraoptymistow miała by więcej racji bytu."
Nigdy nie zrozumiem tej teorii. Czyli aktualnie mamy 6(9)pkt straty do lidera i nie ma co być optymistycznym, bo sprawa jest stracona, ale gdybyśmy w tamtym sezonie wygrali mistrza i w tym byli w identycznej sytuacji jak teraz, to już optymizm byłby bardziej zrozumiały?
Przecież to bez sensu. Jak przeszłe wyniki mogą wpływać na percepcję tych teraźniejszych?
Jeśli nie wygramy mistrza, to ten sezon nie będzie zły przez to, że nie wygraliśmy mistrza też rok i dwa lata temu. Po prostu będzie zły. I analogicznie, gdybyśmy rok temu wygrali, a w tym już nie, to nikt by nie mówił, że wynik z tego sezonu jest ok, bo wygraliśmy rok wcześniej.
Sezon to sezon. Okej, wyniki z przeszłości mogą mieć wpływ na nastroje kibiców, ale nie mają wpływu na statystyczne szanse.
@losnumeros:
Rzucaj karty na stół wariacie jak nie masz nic do ukrycia, ciągle ten sam temat od kilku dni, rozruszasz trochę forum :)
@adek504:
dlatego napisalem "prawie"
@timiiiii napisał: "https://theanalyst.com/2025/02/who-will-win-the-premier-league-title-opta-2024-25"
Rozumiem, że opta może mieć swoje przewidywania, ja pisałem o bukmacherskich, które jednak patrząc całościowo dotyczą ich pieniędzy, więc są pewnie ostrożniejsze
Ale nawet 10% szans na mistrzostwo to dla mnie nie jest kategoria cudu
@adek504:
https://theanalyst.com/2025/02/who-will-win-the-premier-league-title-opta-2024-25
@Dziadyga napisał: "Jakbyśmy w rok w rok wygrywali cokolwiek to by ta gadka huraoptymistow miała by więcej racji bytu"
Każdy dzień to nowe rozdanie. To, że wczoraj nie udało się wygrać, nie znaczy, że dzisiaj czeka na nas kolejna porażka.
@timiiiii napisał: "ale nie zartujmy. to musi byc prawie cud zeby sie udalo."
Kategorie cudu to myślę, że mistrzostwo Leicester
Nam w tym momencie bukmacherzy dają jakieś 25% szans na mistrzostwo, a to nie jest kategoria cudu, a jedynie rzeczy która nie jest oczywista, ale spokojnie może się wydarzyć
@Dziadyga napisał: "Jakbyśmy w rok w rok wygrywali cokolwiek to by ta gadka huraoptymistow miała by więcej racji bytu.Realnie to ciągle brakuje kropki nad i od lat,a to zawsze brakuje jakiegoś transferu,a to 2 pkt mniej mimo,że sezon był wybitny itd.Albo,że na pewno Isak będzie u nas grać,bo sobie ktoś tu na stronie napisał,jest wiele klubów nie tylko nasz ."
Ale tu chodzi o to, że na nie zdecydowanie prościej się myśli, a szkoda
@Dziadyga napisał: "Garfield cały czas pisze,że na pewno nadrobimy i tak od wielu lat."
Ja tam widzę z tego co pisze, że wierzy w to że odrobimy i jest to realne, ale nigdzie nie napisał że w 100% zdobędziemy tego mistrza i ja mam tak samo
@Dziadyga napisał: "Więcej realizmu z obu stron po prostu."
dokladnie. jak zwykle prawda lezy gdzies posrodku. wiadomo ze szanse mamy i ze rozne rzeczy sie zdarzaja, ale statystyki i sytuacja kadrowa sa przeciwko nam.
czy mamy szanse? oczywiscie
czy uda nam sie zdobyc mistrzostwo w tym roku? baaardzo malo prawdopodobne.
wierzyc mozna (i ja tam tez jakas malutenka nadzieje mam, bez tego kibicowanie nie jest kibicowaniem), ale nie zartujmy. to musi byc prawie cud zeby sie udalo.
Raz odpisze i mi się nie chce dziś dyskutować.
@adek504 napisał: "No domyślam się, że może być irytujące, bo zdecydowanie prościej myśleć że się nie da xd"
Jakbyśmy w rok w rok wygrywali cokolwiek to by ta gadka huraoptymistow miała by więcej racji bytu.Realnie to ciągle brakuje kropki nad i od lat,a to zawsze brakuje jakiegoś transferu,a to 2 pkt mniej mimo,że sezon był wybitny itd.Albo,że na pewno Isak będzie u nas grać,bo sobie ktoś tu na stronie napisał,jest wiele klubów nie tylko nasz . @adek504 napisał: "Nie widziałem tu nikogo, żeby pisał że 109% że to odwrócimy, jedynie jest wiara że odwrócenie tego nie jest zadaniem niemożliwym, a jedynie trudnym zadaniem i wszystko może się jeszcze wydarzyć"
Garfield cały czas pisze,że na pewno nadrobimy i tak od wielu lat. @Theo10 napisał: "Albo zakładanie, że nasze szanse na wygranie LM w tym sezonie są zerowe?"
Pisałem o lidze,o LM nic nie wspomniałem,bo jest możliwe,zależy od losowania i formy w danym dniu,słaby Dortmund był w finale i prawie wygrał to i my możemy.Tylko znowu te urazy itd.
@losnumeros napisał: "Był bardzo ważny mecz o to żeby być w finale. To Newcastle wyglądało jakby musieli odrobić 2 bramki, a nie my. Przychodzi kluczowy moment sezonu i nasi dostają paraliżu"
I nasi wyszli naładowani na ten mecz, ale ten mecz miał dwie możliwości albo strzelamy i oni czują presję albo oni strzelają i schodzi ciśnienie
Niestety przyszedł drugi scenariusz, ale ja tam nie widziałem paraliżu
@Theo10: Kogo mamy w ataku? Może okazać się że tak samo jak kiedyś juniorzy zrobią swoje. Wtedy to byli Saka, Gabi i ESR, a teraz Nwaneri, Skely i? Nie wierzę że nagle Havertz stanie się super snajperem. Był bardzo ważny mecz o to żeby być w finale. To Newcastle wyglądało jakby musieli odrobić 2 bramki, a nie my. Przychodzi kluczowy moment sezonu i nasi dostają paraliżu
@Dziadyga: realia są takie, że zostało jeszcze mnóstwo meczów do rozegrania i wszystko może się wydarzyć.
@Dziadyga: „ale Ci kolesie to takie bajki piszą jakby byli pewni w 109% że to odwrócimy”
„Więcej realizmu z obu stron po prostu.”
Ja jestem w „109%” pewny, że ta sytuacja jest do odwrócenia. Natomiast tego, że faktycznie ją odwrócimy, to nawet nie w 50%.
Natomiast dramatyzowanie w lutym przy 6 punktach straty i określanie majstra dla Liverpoolu jako „pewniak”, to jest dla Ciebie realizm? :P
Albo zakładanie, że nasze szanse na wygranie LM w tym sezonie są zerowe?
@Dziadyga napisał: "więc te ciągle gadanie tych wierzących w coroczne cuda jest irytujące,"
No domyślam się, że może być irytujące, bo zdecydowanie prościej myśleć że się nie da xd
@Dziadyga napisał: "oczywiście wszystko jest możliwe,ale Ci kolesie to takie bajki piszą jakby byli pewni w 109% że to odwrócimy xD"
Nie widziałem tu nikogo, żeby pisał że 109% że to odwrócimy, jedynie jest wiara że odwrócenie tego nie jest zadaniem niemożliwym, a jedynie trudnym zadaniem i wszystko może się jeszcze wydarzyć
@Dziadyga napisał: "Liverpool nie czuje obecnie oddechu innych,nie mają zbytnio problemów to i to mogą niestety wygrać."
Jakby nie czuli oddechu to by sobie odpoczywali pierwszym składem w lidze, a wystawiali pierwszy na FA Cup
Oczywiście że czują oddech
Cały czas ta odległość punktowa jest taka, że jedna przegrana może nałożyć jeszcze większą presję, a bezpośredni mecz daje większą nadzieję bo chociaż możliwość odrobienia pkt w jednej kolejce jest w nogach tylko naszych zawodników, a nie spoglądając na innych
@Alffik napisał: "ale to co? Zabronisz ludziom wierzyć w pozytywny rezultat, bo sam nie potrafisz uwierzyć, że coś się może zmienić?"
Więcej realizmu z obu stron po prostu.
@Dziadyga: ale to co? Zabronisz ludziom wierzyć w pozytywny rezultat, bo sam nie potrafisz uwierzyć, że coś się może zmienić?
Tu dalej od 4 dni gadanie które puchary mniej lub bardziej warte xD albo ciągle biadolenie o tym Liverpoolu..już nawet mi się odechciewa tu wchodzić..
Liverpool się dziś skompromitował i nie ma co ukrywać,ale w walce o mistrza są na pole position - 6 pkt przewagi + zaległy mecz,jeśli wygrają to 9 przewagi i sporo lepszych bramek to jak dodatkowy punkt..My mnóstwo kontuzji,nie mamy kim grać,oni mają praktycznie wszystkich zdrowych,więc te ciągle gadanie tych wierzących w coroczne cuda jest irytujące, oczywiście wszystko jest możliwe,ale Ci kolesie to takie bajki piszą jakby byli pewni w 109% że to odwrócimy xD i może Liverpool nie jest takim fenomenem jak było City Pepa,że było wiadomo rok-dwa-trzy temu że jak mają wygrać 12 meczów z rzędu to tak będzie,ale Liverpool nie czuje obecnie oddechu innych,nie mają zbytnio problemów to i to mogą niestety wygrać.