Zimny prysznic na The Emirates. Arsenal 1-3 Man Utd
31.01.2010, 18:07, Szymon Ortyl 997 komentarzy
Kibice, którzy przed rozpoczęciem meczu wierzyli wciąż w to, że Kanonierzy nadal mają szansę na zdobycie Mistrzostwa Anglii z pewnością przecierają oczy ze zdumienia.
W 3. minucie po podaniu Fabregasa w dobrej sytuacji znalazł się Arszawin, jednak Rosjanin zagrał zbyt samolubnie i nie trafił w bramkę.
4 minuty później niebezpieczną akcję przeprowadzili goście, Nani uciekł Clichy'emu i zdołał dośrodkować. Na szczęście Alex Song zdołał wybić piłkę za linię końcową.
W 12. minucie kolejną akcję zmarnował Arszawin, który nie miał problemu z przejściem Browna, jednak piłka po jego strzale po raz kolejny minimalnie minęła lewy słupek bramki Van Der Sara.
W 14. minucie Nasri próbował zaskoczyć przeciwników strzałem z dystansu, jednak piłka zeszła mu z buta.
Minutę później żółtą kartką za faul na Nanim ukarany został Song.
W 19. minucie Kanonierzy rozpoczęli kolejną kontrę. Fabregas przeprowadził wspaniałą dwójkową akcję z Arszawinem, jednak Rosjanin skiksował przy próbie strzału
W 23. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Nasri, jednak... przepuścił piłkę dośrodkowaną przez Sagnę, mimo iż nie miał za plecami żadnego z partnerów.
3 minuty później błąd Denilsona o mało nie spowodował utraty bramki. Na szczęście piłka po strzale Naniego nie wpadła do siatki Almunii.
W 32. minucie po dośrodkowaniu Naniego, Almunia wepchnął piłkę do własnej bramki. W tej akcji nie popisała się cała obrona Kanonierów oraz Denilson.
Niestety już 4 minuty później było 2-0. Gracze Manchesteru odzyskali piłkę przed własnym polem karnym i przeprowadzili wspaniałą kontrę zakończoną bramką zdobytą przez Rooneya.
W 38. minucie kolejny strzał na bramkę Manchesteru oddał Arszawin, jednak piłka nie zmierzała w światło bramki.
2 minuty później mogło być już 3-0. Na szczęście w 100% sytuacji Nani nie trafił piłką w bramkę Arsenalu.
W 45. minucie blisko zdobycia bramki dla Arsenalu był Song, jednak piłka po jego strzale minęła prawy słupek bramki Van Der Sara.
Kilka sekund później sędzia zakończył spotkanie. Kilka sekund po rozpoczęciu drugiej lekkiej kontuzji nabawił się Rooney, jednak po chwili wrócił na boisko.
W 51. minucie po błędzie pomocników Arsenalu piłkę przejął Park, popędził z nią przez całe boisko i pokonał Almunię.
W 54. minucie zdenerwowany Cesc Fabregas uderzył z dystansu, jednak piłka po jego strzel poszybowała nad bramką Manchesteru.
W 56. minucie szanse na pokonanie Van den Sara miał Rosicky, który wybiegał na czystą pozycję jednak... nie otrzymał podania od Fabregasa, który oddał słaby strzał na bramkę Manchesteru.
W 60. minucie słabo grającego Denilsona zmienił Theo Walcott. Dziesięć minut później boisko opuścili Sagna i Rosicky. W ich miejsce weszli Bendtner i Eboue.
W 74. minucie po potknięciu Eboue bliski zdobycie bramki był Rooney. Na szczęście w porę interweniował Vermaelen.
3 minuty później po olbrzymim zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł Vermaelen i potężnym strzałem umieścił ją w siatce.
W 84. minucie tragiczny błąd popełnił Almunia, który podał piłkę wprost pod nogi Valencii. Na szczęście w porę nadbiegł Vermaelen, który zażegnał niebezpieczeństwo.
Niestety mimo usilnych prób Kanonierów wynik nie uległ z mianie. Gracze Wengera rozegrali niezłą pierwszą połowę, jednak brakowało skuteczności. Bohaterem meczu został wybrany Nani, którego nie potrafił powstrzymać Gael Clichy. Najlepszym zawodnikiem w szeregach The Gunners był niewątpliwie Tomas Vermaelen. Na pochwałę zasługuje też postawa Andrieja Arszawina, który nie zniechęcał się niepowodzeniami i starał się ciągnąć grę Arsenalu. Kolejny słaby występ zanotował Manuel Almunia.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
jakubbo244 - 8 listopada 2008, po dwóch bramkach Nasriego ;)
No ale prawda niestety jest inna
(kiedy ostatnio wygraliśmy z manu )
??
Nie zasłużyliśmy na przegraną. Uważam, że byliśmy drużyną lepszą.
armat25 united następny mecz ma z the pompey pozniej everton wyjazd aston villa wyjazd a wprzedziale kolejek 30- 35 mają mecze z chelsea,city,liverpoolmu chyba nie utzymaja takiej formy takze mysle ze mamy jeszcze szanse na mistrzostwo jesli wygramy z chelsea
oni muszą zmobilizować i zagrać a kibic arsenalu ten kto kocha oczywiście klub jest z nim na 100% na dobre i złe kiedy wygrywamy razem się cieszymy kiedy przegrywamy razem płaczemy a na meczu kibice powinni cały czas śpiewać niech czują że jesteśmy częścią ich a nie ganimy ich za porażki tylko za zwycięstwa ich lubimy
to niech nas zmobilizuja do kibicowania wystarczy mi remis i bede zadowolony
wiecie co ok zobaczymy co będzie z chelsea ale gwarantuję wam że gdyby oni wiedzieli jakich mają kibiców niektórych którzy jeszcze przed meczem skreślają ich na straty to by się załamali
Graliśmy u siebie ale manutd było lepsze. Brawo za ładnego gola- Vermealen.
jak wygramy bedie super ale transferów nie ma wiec nie ma co marzyc 3 miejsce bedzie dobre ale chcialbym 1
Armata25 - nie powinno życzyć się przeciwnikowi takich rzeczy... ale w sumie nie mam nic przeciwko :P
Tak jeszcze żeby jutro Drogba czy Lamaprd kontuzji się nabawili na 2-3 tygodnie. Jeżeli nawet Chelsea wygra.
Ale byłoby dobrze, gdyby Hull odebrało jakieś pkt Chelsea... Ech, tylko że z drugiej strony w niedzielę mogłoby być nam z kolei trudniej o dobry wynik z nimi. Ja już teraz się stresuje. Nie wiem, czy dam radę obejrzeć ten mecz z nerwów.
Cóż.stało się. Ale jak przegraliśmy to nie możemy rozpamiętywać tej porażki, tylko iść dalej.
Warto zauważyć, że Chelsea gra jutro macz na KC Stadium z Hull City. Tygrysy nie są co prawda wymagającym przeciwnikiem, ale zawsze to dodatkowe 90 minut przed meczem z nami.
Coś czuję, że manure znowu zostanie mistrzem :(
Bo jak my wygramy z Chelsea, a oni swój mecz, zajmą pierwsze miejsce w tabeli, i trudno będzie ich stamtąd zrzucić. Już wolałbym żeby Chelsea została mistrzem.
trzeba zbierać siły na mecz z the blues :|
United to dla nas bardzo niewygodny rywal gdyż grają bardzo dobrze z kontry. Taką też taktykę obrali na mecz z Arsenalem. Kto oglądał mecz wie, że ów taktyka sprawdziła się bardzo dobrze. A co zrobił Nani przy pierwszym golu obnażyło totalnie braki naszych defensorów. Arsene powinien działać.
Trzeba wygrać z Chelsea, żeby chociaż oni dalej nie odskoczyli.
Arsenal grał a Man Utd strzelał Arsenal zasługiwał chociaż na remis
Kiedy nie będzie już takich kłopotów z kontuzjami i wenger kupi jakiegoś dobrego bramkarza lub napastnika to ich jeszcze pojedziemy;]
Nie wiem czy zauważyliście, ale więcej jest wypożyczeń a niżeli normalnych transferów?
Vpr;------> no teraz dopiero sobie czytam o ty :) Dzx :)
Theo_Fan -> Wypożyczyli Kamarę, Braafheid, kupili jakiegoś młodziaka ze Szkocji, Hooiveda, Rasmussena, Ki Sung-Yonga, Rogne. A podobno jeszcze negocjują z Korenem i jakimś Hiszpanem.
A tak na marginesie, Sylvain Wiltord wznowił karierę w FC Metz.
I teraz naprawde boje sie meczu z Chelsea, ale nie przegranej tylko upokorzenia.
Muszą się wziąs za siebie i wygrać !
Jos Hooiveld
powiem wam tak...:
Od wczoraj, kiedy zobaczyłem ilu tu tak naprawdę z was makabrycznie krytykowało nasz zespół, lub pisało teksty typu, iż ktoś musi odejść z zespołu; to śmiem twierdzić, że te osoby nie są tak naprawdę kibicami 100%!!!
np kolega pode mną spójrzcie jaki koment (paszarzAFC)...
ja rozumiem, że można być rozgoryczonym słabą postawą drużyny,.... no ale ludzie z umiarem!!!
Mimo naszej wczorajszej porażki, stwierdziłem, że coraz bardziej kocham arsenal i nawet w takich chwilach, kiedy część z was zachowuje się prostacko i krytykuje chłopaków i AW, ja pozostanę przy nich i nadal będę wierzył w mistrzostwo...
będąc kibicem The Gunners czuję się wyjątkowym człowiekem a to nie z powodu wyników sportowych ale tego, że kibice arsenalu tworzą jedność, chociażby Arsenal miał zajmować 20 miejsce w PL, ja nigdy nie będę się wstydził że jestem KANONIEREM!!!!!!!
Theo_Fan > Rasmussena, Kamarę i Edsona Braafheida (wypożyczenie) między innymi.
Erzet; -------> a kogo Celtowie kupili ?
Po cichu mówi się o transferze Jacka Collisona na Emirates w ostatnich minutach. Może to nie to czego nam trzeba, ale połknę każde wzmocnienie. Zwłaszcza takie, które wypchnie Denilsona z meczowej 18.
Oczywiście ,że każdy się ucieszy z powrotu Robina na boisko jednak jeśli do tego czasu nie poprawimy gry to jego powrót nam nic nie da.
Celtic szaleje na rynku transferowym :D
nikogo nie kupimy ... przecież nam nikt do szczęścia nie jest potrzebny , napadziora przecież mamy pierwsza klasa >> drewniak
;(;/
strach pomyśleć o nadchodzących meczach
Może i nie pomoże nam w zbyt wielu meczach ale jak mówisz miesiąc będzie czekać aż odnajdzie formę ale na pewno każdy z nas gdy pod koniec marca zobaczy nazwisko v Persie w wyjściowej jedenastce to nie na bata ucieszy się na jego widok i będzie wierzył że to wielkie wzmocnienie w linij napadu kanonierów .
Ten szybki powrót Robina szykowany jest na koniec marca/początek kwietnia do tego trzeba dodać ,że jakiś miesiąc zajmie mu dojście do formy.Tak więc dużo nam Holender w tym sezonie nie pomoże.
Nie sądzę abyśmy kogoś kupili Wenger słynie z tego że kupuje zawodników latem by móc mieć ich w kadrze na LM teraz musimy grać tymi zawodnikami których mam :) i z niecierpliwością czekamy na szybki powrót RvP :)
ciężko będzie wygrać chelsea.. jeżeli tak potrafimy się skompromitować na własnym terenie to nie wierze ze pokonamy silną chelsea na ich obiekcie jeszcze trzeba brać pod uwagę ze oni nas nie tak dawno na Emirates skompromitowali:/ oj widzę to ciężko...
a w cuda już przestałem wierzyć .. mam nadzieje ze z the reds chociaż wygramy...
trzeba wprowadzić zmiany związane z kadra panie WENGER!
niecale 2h zostaly do zamkniecia okienka, a u nas cicho. ehhh wierzy ktos jeszcze w to, ze boss wszystko ukrywal i 5 min przed koncem dowiemy sie o nowym napastniku? ja juz zaczynam watpic
Trzeba wygrać z Smerfami!
Brawo Denilson
brawo Almunia!!
Almunia kolejny raz pokazuję że rywal z Old Trafford to dla niego za wysoka półka z kolei dla denilsona w ogóle liga angielska to za wysokie progi
Raczej nikogo nie pozyskamy nie ma takiej opcij :(((
po dwóch kolejnych spotkaniach będziemy wiedzieć czy mamy jakiekolwiek szanse na mistrzostwo. z chelsea będzie cholernie ciężko, z liverpoolem wbrew pozorem również, to zespół który potrafi się mobilizować na najważniejsze spotkania.
szkoda tego wczorajszego spotkania bo nie zagraliśmy źle, dość swobodnie wyprowadzaliśmy ataki z drugiej linii, zabrakło wykończenia i piłkarza który by to wszystko pociągnął. kontratak to zabójcza broń united, powinniśmy wiedzieć o tym doskonale, ciężko mi winić defensorów którzy stwarzali sporo zagrożenia pod bramką jednak ich głównym zadaniem powinno być bronienie bramki, nawet przy stanie 0-2.
nadzieja umiera zawsze ostatnia...
thesun.co.uk/sol/homepage/sport/football/2833615/Transfer-deadline-day-live-blog.html
W tym okienku raczej nie będzie niespodzianki w postaci nowego zawodnika.
Dla tych co śledzą wydarzenia transferowe polecam:
skysports.com/football/transfer_clockwatch
W 45. minucie blisko zdobycia bramki dla Arsenalu był Song, jednak piłka po jego strzale minęła prawy słupek bramki Almunii. ;d ? to jak dla nas
kamil_malin --> nie jestem jasnowidzem tylko realistą ...
ja sadze ze kupi pavliuczenke!!!!!!!!!!
Boję się, że z niebieskimi będzie jeszcze gorzej:(
Do konca okienka transferowego pozostalo jeszcze pare godzin :) czy ktos wierzy w jakies cuda? :)
Odnośnie meczu chcę powiedzieć jedno- katastrofalna gra w obronie. Pierwsza bramka, w ogóle nie powinna była paść, błąd obrońców i godny podkreślenia babol Almuni.
Po straceniu gola z wielką pasją rzuciliśmy się do ataku. Tak goniliśmy wynik, że aż zapomnieliśmy o tym by się bronić. Vermaelen i Gallas bardzo lubią atakować, jednak oni są od bronienia nie od wykańczania akcji po drugiej stronie placu gry! Gdyby zagrali z głową na karku a nie ponieśli się emocjom to jestem pewien, że skończyło by się na jednej bramce w plecy, a nie dwóch kolejnych po kontrach (aż się przypomniała bramka na 2:1 dla Evertonu- wtedy było podobnie). Tak chcieliśmy im strzelić gola, że aż oni nam strzelili trzy.
Godny podkreślenia jest występ Arszawina, gdyby podawał to być może wyszlibyśmy pierwsi na prowadzenie.
Evra powiedział po meczu półfinałowym LM, że był to pojedynek dzieciaków z mężczyznami. Wczorajszego dnia było podobnie, zabrakło doświadczenia w każdym aspekcie gry a ekipa Fergusona bezwzględnie to wykorzystała.
Ciężko oswoiśc mi się z myślą, że przegraliśmy z ManU po raz kolejny. Nie mamy od nich gorszego składu, ośmieliłbym się nawet powiedzieć, że nia mają do nas polotu a nasze gwiazdy biją ich na łeb i na szyję. Mimo tego odnieśliśmy porażkę. Jeśli myślimy o wygraniu jakiegoś trofeum to należy walczyć o zwycięstwo z dobrymi rywalami na własnym stadionie. Do tej pory ustępujemy im pola no i niestety ponosimy bolesne porażki.
Przegraliśmy, mimo tego mamy okazję pokazać charakter już w najbliższą niedzielę. Liczę, że odbijemy się od dna i pokażemy że jak chcemy to potrafimy. Trzymam kciuki za naszą ekipę, mimo wszystko wierzę w zwycięstwo.
Moim zdaniem Arsenal powinien zmocnic sklad zakupujac kogos dobrego tak dalej byc nie moze