Zmazać plamę z Wolverhampton - Aston Villa vs Arsenal
05.02.2021, 22:28, Bartłomiej Leszner 905 komentarzy
Poprzednie spotkanie Arsenalu oglądało się świetnie. Do 45 minuty. Wtedy do gry wkroczyli David Luiz oraz Craig Pawson. Dyskusje czy Brazylijczyk faulował, czy należała mu się czerwona kartka oraz czy obecne przepisy w takich sytuacjach mają sens zejdą teraz na drugi plan. Kanonierzy wracają do gry i miejmy nadzieję, że w sobotnim meczu będą chcieli podtrzymać swoją dobrą dyspozycję ze stycznia oraz pokażą jeszcze większy głód zwycięstwa. Kto będzie rywalem Arsenalu? Sąsiedzi w tabeli Premier League ze znaną twarzą w bramce – Aston Villa.
2021 rok nie rozpoczął się najlepiej dla zespołu z Birmingham. Gospodarze jutrzejszego spotkania wygrali 2 z 6 ligowych spotkań rozegranych w styczniu. Porażki z Manchesterem United oraz Manchesterem City można było przewidzieć, jednak jeżeli The Villians chcą walczyć o europejskie puchary nie powinni przegrać z Burnley oraz West Hamem. Gdyby podopieczni Deana Smitha nie stracili punktów w tych dwóch spotkaniach, byliby teraz bardzo blisko pierwszej czwórki, mając dwa mecze rozegrane mniej. Forma w kratkę jednak nie przekreśla faktu, że Aston Villa radzi sobie świetnie w tym sezonie. Zespół, który w poprzedniej kampanii do ostatniego momentu walczył o utrzymanie, jest teraz kandydatem do miejsca w Lidze Mistrzów. Czy zespół dyrygowany przez Jacka Grealisha wytrzyma tempo do końca sezonu?
Mimo że Arsenal ma tylko jeden punkt mniej w tabeli, znajduje się w odmiennej sytuacji. Oczywiście nie można skreślać Kanonierów w walce o Ligę Mistrzów, jednak strata do pierwszej czwórki jest coraz większa. Podopieczni Mikela Artety nie ułatwili sobie zadania w ostatnim meczu ligowym, przerywając passę 7 meczów ligowych bez porażki. Faul Davida Luiza w doliczonym czasie gry (w konsekwencji czerwona kartka dla Brazylijczyka) oraz szybko zdobyta bramka Wilków ustaliły przebieg całej drugiej połowy spotkania. Nie pomogła również czerwona kartka Bernda Leno. Kanonierzy nie mają jednak się czego wstydzić – pierwsza połowa wyglądała bardzo obiecująco i gdyby nie kary indywidualne, Bukayo Saka i spółka na pewno walczyli by o komplet 3 punktów.
W drużynie gospodarzy nie zobaczymy dwóch graczy: Kortney House oraz Wesley są kontuzjowani i nie będą dostępni w selekcji. Drużyna przyjezdna będzie musiała radzić sobie bez kontuzjowanego Kierana Tierneya oraz zawieszonych Davida Luiza i Bernda Leno. W sprawie tego pierwszego nie pomogło oficjalne odwołanie złożone przez Arsenal. FA zdecydowała o podtrzymaniu kary (mimo że kartka Jana Bednarek za podobny faul została usunięta) i obrońcę najpewniej zastąpi jego rodak – Gabriel Magalhaes. Niemieckiego bramkarza natomiast zastąpi Runarsson bądź Ryan. Debiut w Premier League Islandczyka nie wyszedł najgorzej – oprócz jednej sytuacji przy wyprowadzeniu piłki nie popełnił żadnego rażącego błędu i nie stracił bramki. Mikel Arteta nie sięgałby jednak po dodatkowego bramkarza gdyby twierdził, że były bramkarz Dijon jest w stanie godnie zastąpić Leno. W jutrzejszym meczu raczej wystąpi więc wypożyczony z Brighton Mat Ryan.
W ostatnich dwóch ligowych meczach pomiędzy Aston Villą i Arsenalem to drużyna z Birmingham odniosła dwa zwycięstwa. O listopadowym spotkaniu wszyscy kibice Kanonierów chcieliby jak najszybciej zapomnieć – The Villians wygrało pewnie, aż 3-0 i to na boisku rywali. Podopieczni Deana Smitha nie będą z pewnością łatwymi rywalami. Czy i tym razem Emiliano Martinez zatrzyma swoich byłych kolegów? A może to żądni zemsty za ostatnie spotkanie Kanonierzy okażą się drużyną lepszą? Tego dowiemy się już jutro. Początek spotkania w sobotę o 13:30.
Rozgrywki: 23. Kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Birmingham, Villa Park
Data: Sobota, 06.02.2021, godzina 13:30 czasu polskiego
Sędzia: Chris Kavanagh
Przewidywany skład Arsenalu: Ryan – Bellerin, Holding, Gabriel, Cedric – Partey, Xhaka – Pepe, Smith-Rowe, Saka – Lacazette.
Typ Kanonierzy.com: 1-2 - kurs 2.60 - obstaw teraz w STS!
Więcej typów bukmacherskich znajdziecie na Zagranie.com.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Sandbead napisał: "AV sobie gra w futbol amerykański dzisiaj z nami ale sędzia się boi kartki wyciągnąć. A w drugą stronę z kolei jedno małe dmuchnięcie w plecy Grealisha i jest gwizdane"
Otóż to. W punkt. Idealnie.
AV powinna grać w 10, bo to jak nas kopią jest chore, a sędzia swoją biernością im na to przyzwala
@Arsenal96l napisał: "Kiedy było jakieś zagrożenie po stałym fragmencie"
Mu na roznym emocje nawet nie podnosza sie. Za Artety rozny to tylko ryzyko kontry
Chciałbym się pocieszyć że w drugiej połowie AV trochę się spompuje , ale to my w 70 będziemy oddychać.rekawami
Pepe taki tragiczny ale sam oddał dwa strzały chyba z trzech Naszych i próbuje dośrodkować jakoś. Jego bym się nie czepiał. Bardziej Emil dziś rozczarowuje, Cedric i Bellerin i Saka musi odpocząć.
Powinniśmy to wygrać, słaby, nerwowy początek, ale Villa w zasadzie szału nie gra. Nie wiem dlaczego nie dostał czerwonej Konsa za ten faul, a skończyło się na żółtej, ale zapewne taki przepis :D
Taktyka AV. Przekopać Sake, żeby odechciało mu się grać. Jak widać skuteczna. Zabili nam jedynego gościa który robi różnice.
@thegunners101 napisał: "Konsy na boisku już być nie powinno."
Jakby to byl Luiz to hy go nie bylo, ten drugi faul jakbyl to nie na kartke
Typowy Arsenal Artety, tylko ten gol.. Zazwyczaj bywało 0-0, po przerwie musi maszyna ruszyć :D
@Simpllemann: Kiedy było jakieś zagrożenie po stałym fragmencie ? Masz na myśli główki tego krzywego łba co leciały w kosmos ?
Pepe ma zepsuty przycisk podania w kontrolerze.....
Gramy słabo, ale nie miejmy wątpliwości, że na miejscu AV gralibyśmy w 10. Konsy na boisku już być nie powinno. Emil nic nie pokazuje, jest do zmiany.
k**wa Holding stworzył pepe jedyną sytuacje na bramke, ESR do zmiany dawać oddegarda i Aube
Lacazette notorycznie wychodzi na 15-20 metr po piłkę, bo jej nie dostaje. W momencie, gdy po nią się cofa Saka dośrodkowuje w pole karne. Tragicznie to wygląda.
Pepe gra jakby kompletnie na innych falach niż reszta drużyny. Nie ma tu chemii..
Bellerin pionek. Soares na lewej tylko jako zapchaj dziura.
kombinacje dzisiaj nie wychodza. Ogladam jednym okiem ale Thomasa od 15ej minuty wcale nie widzialem
AV sobie gra w futbol amerykański dzisiaj z nami ale sędzia się boi kartki wyciągnąć. A w drugą stronę z kolei jedno małe dmuchnięcie w plecy Grealisha i jest gwizdane
Nie ma to jak stracić bramkę w pierwszej minucie a później grać przeciwko autobusowi i nie stworzyć żadnej akcji.
Gg Arsenal
AV była bliższa podwyższenia prowadzenia niż Arsenal doprowadzenia do remisu. Kanonierzy groźni jedynie po stałych fragmentach gry.
@KapitanJack10: a może nie mam racji?
Pepe tragiczny piłka w miejscu cały czas a on skacze obok niej... Najgorszy drybler jakiego kiedykolwiek widziałem
Niestety, ARteta ustawil dzis zespol, jakby byl barista z Bagietki a nie Starbucksa
Nie mamy nic do powiedzenia..
Jak nie idzie, to nie idzie. AV nas niszczy organizacją i fizycznością.
Ale padaka
Slabo, bardzo slabo to wyglada. Nie ma nawet kogo chwalić...
Pepe I ESR do zmiany.
@Moegi14 napisał: "Jak Arteta nie wpuści Odegarda za ESR to jest 0 a nie trener"
W sumie to nawet jak to zrobi to nic w tym względzie to nie zmieni :X
Saka podsumował naszą pierwszą połowę.
Nie da się tego oglądać..
Również kiepski mecz Saki
Dawać tego Odegarda od początku drugiej, Emil dzisiaj jakiś taki meeh
Wku... Mnie już ten gryjlysz
Grealish z immunitetem?
Grealish piłkarz prześwietny ale padolino to się u Bruno uczył chyba
@Moegi14 napisał: "Jak Arteta nie wpuści Odegarda za ESR to jest 0 a nie trener"
XDDDD
Jaki zaborczy xd
Bellerin to jest już stracony. Niech idzie wpiszdu.
Emil potrzebuje przerwy
AHAHAHA grtealish
Coś ten proces znowu szwankuje
Gość se z piłką w rękach z autu przeszedł z 15m xD
Sala też dziś bezbarwny.
Jak Arteta nie wpuści Odegarda za ESR to jest 0 a nie trener
ESR dzis przestawiany, bo AV to piekielnie fizyczna druzyna. Chlopak jeszcze nie jest gotowy na takich rywali ;D
Grealish to jest taka pała, sztuke wywalania się w powieterzu opanował do perfekcji
ESR w przerwie powinien zejść za Odegarda
Odegaard za Smitha, ale pewnie wejdzie w 75 przy 2:0
ESR słabiutko, dalny Williana za niego (bez ironii).
ESR najslabszy na boisku.Jeżeli chcemy to wygrać to MO na boisko od początku 2 polowy i Auba około 60 minuty
ESR do zmiany
Oglądam tylko katem oka ale wydaje się że zaczynamy cisnąć AV. Szkoda tego błędu Cedrica bo teraz każda kontra może zamknąć mecz...