Komentarze użytkownika AlexVanPersie

No ale o tym mówię, że coś tam widzi, ale nie na poziomie Arsenalu. Do Fabsa, Jacka i Santiego brakuje mu wiele. Nie ma też dynamiki dwóch ostatnich, czy choćby Diabiego, nie potrafi niemal nikogo minąć.

No to jak żadna z pozycji to gdzie, bo niewiele już zostaje? Chyba że bronisz zawodnika nie wiedząc na jakiej miałby grać pozycji, co samo w sobie potwierdza wątpliwości na jego temat

No dobra, ale w jakim aspekcie ma się objawić ten talent Ramseya?

Rozgrywający na poziomie Fabsa czy Wilshera? Za mało i za powoli widzi

Skrzydłowy na poziomie Piresa? Za słabo kiwa i jest za wolny

DM? To nowy pomysł i przeszkodą wydają się straty, nieuważność Aarona i brak cwaniackich fauli.

Ogólnie nie ma jakiegoś talentu, "pomysłu" na Ramseya.

Mi się wydaje, że on mogłby być takim, solidnym rozgrywającym w jakimś słabszym teamie, WBA czy coś podobnego.

Per osiągnął dziś nowy lewel wywrotki, przewrócił się główkując.

Jego bezradność przy wyprowadzaniu piłki robi się coraz dotkliwsza, podania tylko do Wojtka robił.

Sagna, Szczęsny, Santi - rewelacyjnie

Theo, Giroud, Jackie, Arteta - bardzo dobrze

Klasyka, koniec okienka i znowu zaczynają się spekulacje.

Fani Arsenalu na permanentnej diecie transferowej łykają każdą plotkę i dyskutują.

A prawda jest taka, że nikogo nie kupimy puki się ktoś nie połamie, puki nie przegramy 8:2 lub ktoś nie będzie chciał odejść

Zakiwał się Papcio na śmierć z tym swoim oszczędzaniem. Kolejny już raz.

Wszyscy widzieli potrzebę środkowego obrońcy tylko nie on.

Przykre, ale trudno nie odczuwać Schadenfreude

Chłopak chyba nie dostał papierów na grę w Anglii i nie mogliśmy go sami szkolić. Ciężko ocenić

Wybór między lufą Poldiego a ciosem kung fu Gibbona nie był łatwy.

Wybrałem Gibbiego za dynamikę, uderzenie z pierwszej piłki i wyskok.

Nie dotarł do Londynu nawet, szkoda bo zawsze mnie ciekawił

Nasza obrona jest tak niesamowicie dobra, że od dwóch lat chyba żaden ze stoperów się nie załapał do jedenastki kolejki.

Dlatego nie przewiduję większych kłopotów dla Sakho z wywalczeniem miejsca w pierwsze j jedenastce. Wystarczy żeby się nie wywracał przy każdym kontakcie z przeciwnikiem i jest gites

No sorry, ale w tym wywiadzie Gerrard mówi niesamowite rzeczy o Jacku a wy tu tylko takie ochłapy, i to wcale jeszcze nie najciekawsze, rzuciliście?

Jest jakaś nagonka na Chambo, ze niby nie myśli, bez głowy pędzi itp.

Mi się jego gra podoba, mimo że sporo mu nie wychodzi.

Ma po pierwsze ciąg na bramkę, prze do przodu a nie bawi się w tę naszą bezpłodną klepkę.

Po drugie ma drybling, balans, przekłada sobie piłkę ze strony na stronę. Nie boi się strzelać.

Od naszego powracającego Jeźdźca z Abidżanu, zwanego Czółkiem, wyraźnie odróżnia się tym, że panuje nad piłką, co w futbolu jest rzeczą "dość" ważną...

Zakup Nachosa i wpuszczenie go od razu(jak słaby musi być Santos w oczach Wengera??!!) dobrze świadczy o Papciu.

Moze zauważy nasze inne braki i zakupi wreszcie DM i solidnego środkowego obrońcę. Tak tak, nie mamy dobrego środkowego obrońcy od trzech lat

Theo jest dobry na dużych boiskach, bo wtedy obrońcy bojąc sie jego szybkości się cofają. Wtedy pomoc może lepiej rozgrywać piłkę.

Po drugie, Theo szybko biega ale i szybko myśli. Widać że ma zawsze jeszcze czas rozejrzeć sie i wybrać kierunek podanie. Szybkie nogi szybka głowa. Giroud tego nie ma, ma wolną nogę i nie zdąży nigdy zobaczyć gdzie strzelić, ale wali mocno więc mu trochę wchodzi

Po trzecie, wprowadził do swojego dryblingu parę sztuczek np. idąć z prawej strony zawodnika przechodzi na jego lewą strone i go mija i jest bliżej bramki. Ewidentnie Theo pracuje nad sobą i się rozwija. Na swój sposób może być wybitny, inaczej niż Henry ale wciąż wyróżniający się.

Diaby zagrał niezły mecz, nawet dobry, ale niestety spowalniał akcje i grał zbyt często krótkimi podaniami, co kończyło się nudną klepką.

Nadzieja w tym, że Stoke strzeli nam gola i wtedy my zaczniemy grać...

"Twarda, męska gra" i Per "upadnę bo mnie dotknąłeś" Mertesucker na zdjęciu?

Żarty się was trzymają :)

To efekt naszej genialnej taktyki negocjacyjnej, czyli próba zakupu w ostatni dzień.

Pytanie tylko jak Toulousse miała sobie znaleźć zastępcę w kilka godzin?

A Ramsey na DM to permanentny zawał, jego niechlujne podania do przeciwników na tej pozycji będą jeszcze bardziej widoczne.
Już teraz widać, że AAron skończy jako zapchajdziura.

"Transfery dobrze wpływają na drużynę", dlatego robię je tylko wtedy kiedy przegrywam z MU 8:2, kiedy odchodzi mój najlepszy zawodnik(RVP) albo kiedy kontuzję łapie Gibbs.

Ogólnie nazywam się Arsene Wenger i pracuje w firmie Prowizorka, Skąpstwo & Trolling

@OFFO
Kiedy wydajesz swoją pierwszą powieść science-fiction?

"Pieniądze nie były problemem"

Zagadka:
Auto kosztuje 5 tysięcy. Sprzedający dostaje ofertę 3 tysięcy, która go nie przekonuje do sprzedaży. Kupujący jest zadowolony ze swojej propozycji i uważa, że transakcja się nie udała bo właściciel auta jest niezdecydowany i choćby dał 10 tysięcy to by go nie kupił.

Jak nazywa się kupujący?
Podpowiedź: jest francuzem

Fajna konferencja. Brakowało tylko pytań:

-gdzie spał w Londynie Odemingwe?
-czy Odemingwe będzie mógł trenować z Arsenalem ?
-co Papcio by ugotował na kolację gdyby musiał przenocować Odemingwego?

Temat następnej konferencji: "Życie i twórczość Christophera Samby podczas rosyjskiego wygnania"

Na początek chciałem "opatentować" nową ksywkę dla naszego obrońcy: MerteSUCKER, all rights reserved :)

A teraz do tematu:
Nic gorszego jak Wenga kogoś polubi i koniecznie chce udowodnić, że jest/będzie wielkim zawodnikiem.

Koscielny, MerteSUCKER i Ramsey - oto ci, którzy będą grać bez końca, blokować rozwój młodych i nowe transfery.

A w naszej obronie nie ma żadnego skurczybyka, który by ich nastawił odpowiednio. Wciąż żal Mbiwy

Jaka drużyna, takie wzory.

Jakby w klubie był Vieira, Henry, Toure, Bergkamp(on bardzo chce pracować w Arsenalu, ale Wenger się nie zgadza), to by taki Beckham nie był zadnym wzorem, a co najwyżej małpką-ciekawostką.

Ale cóż, sprzedaliśmy własne legendy, to muszą nasi chłopcy uczyć się od legendy MU, która dla kasy w szczycie swoich umiejętności poszła do LA Galaxy.

No cóż, na bezrybiu i rak ryba/i Becks legenda

Papcio zadowolony, ale ja patrząc na naszą ławkę łapię depresję. Tam przecież nikogo nie. Jedna, dwie kontuzje i jesteśmy w czarnej dupie.

Tylko duża przegrana dziś albo trzy złamane nogi są jeszcze w stanie zmusić Wengę do zakupów...

Cóż, nie pozostaje liczyć na nic innego, że, jeśli już przyjdą te kontuzje, to złapią je największe leszcze i zrobią miejsce dla Eisfelda, Gnabrego i Meada.

Smutne...

Beckham ma być wzorem dla Kanonierów? Na co? Że warto było grać w Manchesterze?

Gdzie są nasze legendy, nasze gwiazdy, gdzie są ci którzy zdobywali tytuły?

Wszyscy wyprzedani, bo skończyli 30 lat. Taka wdzięczność klubu dla swoich legend.

Może Persie odszedł bo wiedział, że w MU pogra sobie do 35 a nie do 31 jak u nas?

Jackiemu też zaproponujemy jednoroczny kontrakt jak skończy 30 lat i sprzedamy jak się nie zgodzi?

Beckham w MU nie byłby traktowany jak legenda, co najwyżej jak model i gość łasy na kasę. U nas za to bóg.

Żeby było jasne, ja lubię Ramseya, ale...

Ale kibicowanie jemu jest jak kibicowanie Celtic Glasgow. Pewnego poziomu nie przeskoczy i tyle.

A ilość godzin które w niego zainwestował Wenger mnie przeraża. Gdyby to oddać Eisfeldowi, Gnabremu, Aneke i Afobe, to efekt byłby o wiele ciekawszy

Nie potrzebujemy wzmocnień?

Per z Laurentem ścigają się od pewnego czasu kto sprokuruje głupszego gola. Żaden z naszych defensorów(Per, Thomas, Koscielny) od dwóch lat nie został wybrany do jedenastki kolejki. Wniosek Wengera? Nie trzeba wzmacniać.

LB? Kieran łapie często kontuzje, a Santos jest tak dobry, że lepiej grać w dziesięciu niż z nim.

DM? Arteta zaczyna nam słabnąć, Diaby zaraz wraca do szpitala, Coq jest jeszcze niedoświadczony, Ramsey za często podaje do przeciwnika. Jack na DM? To strata najwartościowszego zawodnika by była.

Jedyna nadzieja w tym, że w razie kontuzji, pooglądamy sobie Meada lub Eisfelda. Problem jest taki, że największe leszcze, typu Santos, Ramsey nie złapią kontuzji, zgodnie z zasadą :złego licho nie bierze.

By zrozumieć naszą aktywność na rynku transferów w ostatnich latach, należy wiedzieć jedno:

MY NIE MAMY GOŚCIA OD TRANSFERÓW OD CZASU ODEJŚCIA DEINA. To Dein sprowadził większość Invincibles, Papcio ich tylko trenował.

Dlatego jesteśmy teraz tacy niezdarni i nieskuteczni, bo wszystkim zajmuje się miękki Gazidis i grzeczny Wenger.

Taa, Ramsey master defensywy.

Człowiek, o którego można się zakładać czy pierwszą piłkę jaką dostanie będzie znowu stratą. Gość nie może grać na DM, na pozycji Artety, bo nasi obrońcy by dostali zawału z jego podaniami do przeciwnikami stratami piłki.

Koleś ma takie niedbalstwo i straty, że ciężko znaleźć dla niego pozycję. Pomijam, że fauluje jak idiota, czyli w nerwach by się zemścić za własną stratę piłki. Więc DM z niego żaden, bo DM musi mieć cwaniactwo i chłodną głowę.

Zdania się nie zmieniają, bo Aaron jest w porywach średni, i to jego maks będzie. Źle mu nie życzę, ale tyle meczy co on zagrał i ciągle słabizna. To Diaby w dwa mecze narobił więcej zamieszania niż Aaron przez cały, dotychczasowy sezon

Ogólnie to mam obawy wobec mentalności rosyjsko- nowobogackiej.

Zbyt mały szacunek do ludzi, zbyt przedmiotowe traktowanie. To widać w zachowaniu Abramowicza.

Wolę stary angielski styl, trener na 10-15 lat, zaufanie i rozwój. W Anglii tylko jeszcze my, United i Everton szanujemy trenerów.

W ostateczności już wolę tych naszych małolatów, Coquelinów i Eisfeldów niż jakieś gwiazdy dowożone taczkami co sezon. W klubie musi być ciągłość i relacja zawodnicy-fani, a nie wybory miss nowego nabytku co sezon.

Kupić i zostawić w AZ Alkmaar

My tu gadu gadu o jakiś młokosach a w transferach cisza.

Papcia metoda, kupić w ostatniej chwili jest z dupy wzięta, bo nie daje drugiej drużynie możliwości zakupu zmiennika.

Co do Girouda, to, tak jak pisałem, na razie wciąż jest mistrzem Ligue1, czyli wygrywa i strzela zespołom z dołu tabeli lub z drugiej ligi. Co odpowiada właśnie poziomowi Ligue1. Strzeli Tottkom, Liverpoowi, MU, MC, to zaczniemy inną rozmowę.

A Ramsey, który jakoby zaczął lepiej grać, to dla mnie główny blokujący w naszej drużynie. To on blokuje Eisfelda na środku pola i Gnabrego na skrzydłach. Bo Papcio po kontuzji walijczyka chce udowodnić, że będzie z niego geniusz. A nie będzie.

Jeszcze jedno.

Gdyby Eisfeld dostał tyle szans co Ramsey, to mielibyśmy już nowe Scholesa-Fabregasa w drodze.
Chłopak ma właśnie taki potencjał, dobre podania, spokój, przegląd.

Czy byłby nowym Fabregasem czy raczej Artetą to by czas pokazał, ale potencjał w te strony ma.

Szkoda, Ramsey blokuje Eisfelda w środku i Gnabrego na skrzydle. Damn it!

Wielka i nieodgadniona tajemnica Papcia...

Dlaczego nie gra Eisfeld, Gnabry i Mead??

Przecież Eisfeld zjada Ramseya dokładnością, przeglądem i pomysłowością na bonjour. Ramsey jest niechlujny(masa strat), fauluje idiotycznie jak straci piłkę, czyli często i spowalnia akcje.

Mead już dziś więcej kojarzy z lewej obrony niż Santos, gdyż brazylijczyk prawdopodobnie nie wie jeszcze, że gra na tej pozycji.

Gnabry z kolei ożywił dwa mecze swoim wejściem, więc spokojnie mógłby konkurować z AOCiem i Samotnym Czołem Przedzierającym Się Przez Piaski Pustyni zwanym Gervinio

Jest fajnie, ale na razie to z KELNERAMI.

Nie jest trudno kiwnąć drugoligowca albo West Ham.

Jak przyłoży parę bramek Liverpoolowi, Chelsiakom czy Unajted, to wtedy będzie można mówić, że ma poziom PL.

"Pomyślałem wtedy: „O mój Boże, zostaję! Chcemy wygrać ligę”. "

Czyli gdyby nie inwestycja Fischmana to by odszedł?

Gdybyśmy zaoferowali Persiemu realną szansę na zwycięstwo i realne wzmocnienia, to by został.

A z tego co się dzieje z nami w lidze, to widać, że mogliśmy mu zaoferować walkę o BIG4

Hat trick wisi w powietrzu.

Pytanie kto, Giroud w golach czy Per w klopsach?

Jedynie Jenkinson i Rossa mają jakąś dynamikę w tej drużynie

Per to idiota przy główkowaniu

Już Brighton wie, że lewą stroną, po Santosie, warto grać...

Wychodzi brak gościa odpowiedzialnego za transfery w Arsenalu.

Wenger obstawia konferencje, treningi, mecze i kiedy ma jeszcze czas na odpowiednie zakupy?

Potem się dziwić, że kupuje w panice w ostatnie dwa dni