Komentarze użytkownika Aniiaa

Powodzenia. Utrzyj nosa tym co w Ciebie nie wierzą.

Mikel zrobi z Kiwiora jednego z najlepszych piłkarzy.

Super. Powodzenia :) natomiast tym transferem Kiwiora jestem bardzo dziwnie zaskoczona. Ale w końcu Polak więc życzę aby mu szczęście dopisało w Arsenalu.

@pestjusz: Dziękuję :)

Czy wiadomo coś, kiedy może wrócić do gry Gabriel Jesus?

Ze względu, że zaczął się październik i studia (zaoczne) nie zdążyłam dziś na mecz. Ale jestem mega happy, że udało się wygrać!

Ma ktoś może jakiś obszerny skrót całego meczu? :)

6:1 ? Spokojnie zaraz się rozkręci :D

@mruw napisał: "@Aniiaa sie chyba stara teraz za wszelką cenę udowodnić, że nie kibicuje manu xD"
Oczywiście, że im kibicuję. Aby dostali w drugiej połowie kolejne pięć :D

@Aniiaa napisał: "@Aniiaa napisał: "Z 5:0 będzie :D"

Podtrzymuję:D"

Chyba za łagodny ten wynik jednak obstawiłam...

@Aniiaa napisał: "Z 5:0 będzie :D"
Podtrzymuję:D

Z 5:0 będzie :D

Rosół z Koguta dziś! Brawo! :)

Ale bramka! Fabio Vieira!

"Spokojnie. Przyjdą mecze z lepszymi to Arsenal zacznie tracić punkty. Jestem tego pewny. A i nawet przyjdzie zniżka formy to punkty beda tracić nawet z tymi słabszymi".

Źródło: debilpage.

Aha zapomniałam. Brentford 4:0 Manchester United.

@Presti: 3:1 !

Aż mi łzy leciały w Tie-break'u. Niezależnie od jutrzejszego wyniku, duma! Brawo Polacy!

@TlicTlac: Mój brat jest kibicem Arsenalu i dużo z nim czasu spędziłam oglądając mecze. Zaczęło się od MŚ RPA w 2010 r., i potem w 2011 r. głównie oglądałam Ligę Mistrzów z udziałem Arsenalu. Mocno wtedy jakoś przeżyłam że odpadli z FC Barceloną i tak już mi zostało. Zaczęłam śledzić, interesować się, polubiłam piłkarzy: van Persiego, Fabregasa, Mikela, Walcotta itp. :) i tak już mi został w serduszku ten Arsenal. No i głównie kochałam oglądać tą piękną piłkę. A no i przez barwy bialo-czerwone, a patriotką jestem, więc to też mi się spodobało, że takie barwy mają :) a drugi mój klub to FC Barcelona ulubiony :)

@Dziadyga: różnice przyciągają, a poza tym tak nie można! komu ja będę dogryzać :D

@Lamoreaux: Zmień fabułę haha.

@danielosik: Za Liverpoolem :((

@ZielonyLisc: Kolegów też nie mam. Mąż by mnie zabił :D

@Lamoreaux napisał: "A co to za nowa pani jakas.
Mówiłem, że Aniiaa przyprowadzi koleżanki xD"
Pfff. Ja nie mam koleżanek!

W tamtym sezonie przegraliśmy 3:2 a na koniec mieliśmy 11 punktów przewagi nad MU :)

Więcej pokory i grać swoje :) oni mają swój czas, za chwilę znowu będą się z nich śmiać.

@Reamoner: No co zrobić, już po okienku... miejmy nadzieję, że wzmocnią środek pola i skrzydełko na zimę :)

Co do tego reddevils to ktoś miał nosa, mówiąc, że wyjdzie z nory jak uda im się wygrać :D

W tamtym sezonie też z nami wygrali na Old Trafford, a potem i tak było dosyć zimno, bo -11 :)

Nadal jesteśmy liderem i wciąż możemy punktować wyżej :) Remisy czy porażki będą się zdarzać. Sama gdzieś śmiałam się z MU, ale no dziś wygrali. Sezon jest jeszcze długi, będziemy mieć okazję by zrehabilitować się na Emirates :) Czasem też trzeba przegrać by wyciągnąć wnioski i być silniejszym. COYG!

Saka! Jest!

Damy radę! COYG!

Ja na miejscu tego Erika ten Haga to bym jeszcze Harry'ego Maguire jednak wystawiła.

A taki komentarz ze stronki mułków:

Bartek44: Arsenal to szit, dobrze wiemy że są 1 bo mieli słabych przeciwników na starcie, proste

Haha :)

@krzykus1990: jest osobny news o tym, raport kadrowy i Mikel powiedział, że Zinchenko nie jest gotowy do gry.

Mikel Arteta: Dziś ocenimy stan zdrowia Odegaarda i Ramsdale'a. Miejmy nadzieję, że będą do naszej dyspozycji. Zinczenko z kolei opuścił dwa spotkania i ciągle nie jest jeszcze gotów do gry.

Czyli jutro bez Zinchenko :(

@aaron napisał: "TenHag4ever: No nic pora spuścić łomot armatkom. Arsenal to drużyna kompletnie bez charakteru i pora, aby posmakowali siły czerwonych diabłów"
Najwidoczniej im łomot z Brentford nie wystarczył i już jutro czekają na więcej ze strony Arsenalu :)

Ja bym chciała taki skład: Ramsdale, Tomiyasu, Saliba, Gabriel, Tierney, Lokonga, Xhaka, Martinelli, Smith Rowe, Jesus, Nketiah.

Gabriela Jesusa na skrzydle :)

A jakby mógł zagrać White, Odegaard i Zinchenko to taki:

Ramsdale, Tomiyasu, Saliba, Gabriel, Zinchenko, White, Xhaka, Martinelli, Odegaard, Jesus, Nketiah.

Trzeba liczyć na zwycięstwo :) Mają przewagę bo grają na swoim boisku. Tylko, że Arsenal trochę jest inna drużyną niż jeszcze rok temu. Po straconym golu lwiątka strzelają kolejnego i odrabiają stratę :) więc może teraz nie będą mieć "pełnych gaci". Jak Leicester naciskał, to fakt, akurat te 15 minut które oglądałam, to Manchester United praktycznie nie miał nic do powiedzenia. My z nimi wygraliśmy 4:2, kontrolowaliśmy mecz, więc jakbyśmy tak zagrali z Manchesterem, a styl Arsenalu to posiadanie piłki i kontrolowanie meczu to może uda się wygrać. Właśnie z Liverpoolem wygrali bo tam mieli kontuzje i problem w środku pola, oby u nas mimo kontuzji chłopaki dali radę wygrać albo chociaż ugrać remisik :)

Wczoraj taki komentarz na ich stronie przeczytałam, że grają lepszą piłkę od Arsenalu, weszłam zobaczyć ten mecz i oglądałam go 15 minut. Akurat te 15 minut piłkę ciągle mieli piłkarze Leicester. Oby taką samą piękną piłkę jak wczoraj grali w niedzielę :)

Jest! Cenne zwycięstwo i kolejne 3 punkty! Nadal jesteśmy liderem! Co do meczu moja opinia jest taka, że duża nieskuteczność. Nad tym trzeba popracować no i szybciej robić zmiany. Granie jak pisaliście co 3-4 dni nie będzie dobre dla zawodników. Muszą w takim odstępie czasu być szybciej zmieniani i mieć więcej odpoczynku, w innym wypadku nałapią się kontuzji.

Trochę się denerwowałam, że będzie remis ale udało się wygrać. Sędzia to jakiś żart. Obawiałam się, że podaruje Aston Villi jakiś "prezent" na samym końcu, ale nie udało się :).

Poza tym chciałam zobaczyć tego Fabio Vieirę i Marquinos, no ale pewnie Mikel Arteta szykuję się by ich wprowadzić przy większej "zaliczce" bramkowej, np. 3:0 albo 4:0, czyli już w sobotę w starciu z Manchesterem United :D.

Aha no i ten Tierney mnie denerwował tymi dośrodkowaniami... a tak to ogólnie dobrze grali.

Ależ błyskawiczna odpowiedź!

Duża nieskuteczność :( no i ten Tierney mnie denerwuje, dośrodkowuje te piłki, że się odbijają tylko od piłkarzy.

Brawo! :D

Jaaaa pierdziele!