Komentarze użytkownika Armata25

Tak jest. Tottenhamowi pokazaliśmy gdzie raki zimują, to pokażemy i Chelsea, choć nich do nic nie mam.

stefcio--> co ty dajesz? Jak nie będą grać na 100%? A skąd ty wiesz? Oni mają grać na 100% w każdym ważnym meczu, a jutrzejszy mecz na pewno taki jest. To jest piłka na najwyższym poziomie, i żeby ogrywać taki Liege, trzeba się wysilić jednak.

To co? Jutro bijemy rekord w najwyższym zwycięstwie w LM. Skoro Scumsi mogą w PL, to my w LM :)
Wygramy 10:0.

Oj, wygrywać cały czas nie można. Nie ma co się zamartwiać. Będzie dobrze. Wierzę w końcowy sukces. Ludzie, jeszcze 25 kolejek do końca ligi. Jeszcze parę dłuuugich miesięcy. Nie ma co się załamywać jedną porażką. A na pewno nie była to wstydliwa porażka, bo Sunderland jest mocnym zespołem u siebie. Gramy dalej, gramy dalej.
Na Standart powinniśmy wystawić mimo meczu w Chelsea w niedzielę silny skład, bo to jest istotny mecz. Nie można absolutnie pozwolić sobie na wpadkę. A na pewno nasi chłopcy będą źli za sobotnią porażkę i będą chcieli za wszelką cenę wysoko wygrać z Belgami. Choć ich lekceważyć nie wolno, z tego co pokazali u siebie(2:3) to chciałbym wysokiej, pewnej wygranej, tak 3,4, 5:0. Jest to możliwe, a patrząc na mecz Scums:Wigan jak najbardziej możliwe, choć Liege to wyższy poziom niż Wigan, ale na pewno da się wygrać wysoko i zagoić ranę po sobotnim meczu.

Ma Henrego zawsze będziemy bronić. My, kibice Arsenalu. To jasne jak Słońce. Bronić go też będą Francuzi. Ale postawcie się na miejscu Irlandczyków. Albo wyobraźcie sobie, że to byłby mecz Francja-Polska, i taka sama sytuacja. Co byście sobie myśleli? Ja nie wiem, czy Thierry zrobił to celowo, czy nie. Ale jedno jest pewne. Zrobił bardzo źle, tak się grać nie powinno mimo wszystko. Mam nadzieję, że już nigdy czegoś takiego nie zrobi.

Wenger powinien go wystawiać w łatwych spotkaniach, bo każdy z nas widział jak ten piłkarz gra przeciw trudnym zespołom, po prostu słabo, bo to jeszcze nie jego poziom. Ale oczywiście z czasem będzie na pewno się poprawiał, aż w końcu stanie się piłkarzem kompletnym. Życzę mu tego, oby w przyszłości przyniósł Arsenalowi chwałę.

Ja Toure rozumiem i nic do niego nie mam. Widać, że ciągle szanuję Arsenal, i tak powinno być, bo klub dla niego zrobił dużo, on zresztą dla nas też.
Skoro kłócił się z kimś, pewnie z Gallasem, miał prawo mieć dosyć grania w Arsenalu. I dobrze, że odszedł, bo atmosfera za dobra nie była pewnie w szatni. Ja Toure będę szanował i lubił zawsze, nawet jak nam strzeli kiedyś gola(odpukać zwycięskiego, honorowego może strzelić ;) )
Niech ma sukcesy z City, Arsenal mistrzostwo, City wicemistrzostwo i będzie gitara ;)

Howareyou--> naucz się.
Jeżeli Wenger już interesuje się jakimś piłkarzem, zazwyczaj transfer jest strzałem w 10.
To samo myśleć sobie mogliśmy przed transferem Vermealena. Każdy z nas myślał sobie, że to tam jakiś Belg, ze średniej reprezentacji i klubu, wniesie do wielkiego Arsenalu. Wniósł? Wniósł. A Barnetta jest na pewno piłkarzem, którego warto obserwować.

O kurczę!! Wiadomość dnia. W końcu...

Niech odchodzi zresztą. Będzie mi smutno, ale płakał nie będę. Odszedł Henry, nasza legenda, każdy z nas wie, jak to się odczuwało. Ale jakoś żyjemy dalej, i jest dobrze. Naprawdę dobrze.
Odejdzie Fabregas, przyjdzie inny. Arsenal to wielki klub, który zawsze w swoich szeregach będzie miał wielkich piłkarzy, i będzie walczył o najwyższe cele. A Barca niech się udławi pieniędzmi i tymi wszystkim gwiazdorkami.

Jak w tym sezonie wygramy trofeum, uważam, że Cesc nie odejdzie. Gorzej, jak znowu nic nie ugramy, wtedy trzeba będzie się maksymalnie postarać by go nie wypuścić z rąk.

Denilson wcale złym piłkarzem nie jest. Tyle, że Wenger ustawiał go często zbyt defensywnie, a to bardziej ofensywny pomocnik. Wiemy, że potrafi świetnie wykończyć akcję, dobrze uderzyć z daleka, a także pokazać jakąś typowo brazylijską sztuczkę techniczną. Uważam, że to dość niedoceniany piłkarz w naszych szeregach. Myślę, że nie raz nas zaskoczy, i pokaże klasę.

youtube.com/watch?v=Z4iNyR_ZsaQ&feature=popular

Gol Ramseya vs Szkocja.

och, zapomniałem o cenzurze linków :)

Dokładnie. Cieszy to współczucie czołowych piłkarzy naszych rywali w lidze, choć przecież to są też jego koledzy z reprezentacji. Nie dziwne, że mu współczują, bo mogli stracić świetnego napastnika na mistrzostwa świata, a wtedy zonk.


Kto nie widział, niech obejrzy sobie bramkę Ramseya, a kto widział, niech obejrzy drugi raz, bo ja dopiero teraz zobaczyłem. Bardzo fajna brameczka. Niech tak w Arsenalu zacznie grać :)

http://www.youtube.com/watch?v=Z4iNyR_ZsaQ&feature=popular

Nowy Eddie Murphy?? :D Ależ byłoby super, gdybyśmy zobaczyli Emmanuela kiedyś w jakiejś komedii ;) Choć na pewno niezmiernie trudno będzie komukolwiek zastąpić Murphiego. Ale powodzenia. Pamiętaj Eboue tylko, że przed karierą aktorską musisz z Arsenalem zdobyć potrójną koronę :P

Ludzie, co wy narzekacie??!!! Ja od przedwczoraj chodziłem załamany, ze Robina nie zobaczymy nawet do końca sezonu, a to taki news, że za miesiąc wróci, to po prostu bardzo, bardzo się ucieszyłem. Nie ma co narzekać, oczywiście szkoda, że w ogóle dopadł go uraz, ale nie jest tak źle, damy radę. Byle na styczeń był, bo w styczniu/lutym mam bardzo bardzo trudne mecze, kilka pod rząd bardzo trudnych.

Fajne zdjęcie w newsie, pamiętam tamten, niestety przegrany mecz, szkoda, że nasi nie dali popalić graczom Chelsea trafianiem do siatki, tylko bójką, ale zawsze coś. Fabregas fajny chwyt zastosował na biednym Franku :D

Obserwator--> dokładnie. Nie lubię co prawda Barcy, ale tylko gdy dodałem nieprzychylny komentarz RAZ, to od razu warna dostałem. Widać, taka sprawiedliwość. Jak ktoś napisał więcej postów, to stoi ponad prawem ;)

Ja dostałem warna, za to, że nazwałem Xaviego durniem, i że ma głupi kataloński ryj, jakiś koleś zapytał się mnie "A co ja wiem o Xavim i Fabregasie, że mogę się tak wypowiadać?
Odpowiedziałem, że co on wie o mnie?
I dostałem warna, że nie mam szacunku dla fanów innych drużyn. Jedno wielkie LOOL.


Chce tylko redaktorom przypomnieć, na dole, w prawym rogu, są odnośniki do stronek wielu fanowskich stronek min. do Visca el Barca.
A tam poniewierają Arsenalem jak chcą. Nie wiem, czy czytaliście artykuł o golu Fabregasa przeciw Tottenhamowi. Według redaktora zrobił to w iście katalońskim stylu. No pewnie, a Arsenal stylu nie ma nie? Dlatego jak już czytam te wszystkie wypowiedzi Xaviego , to ma krew nagła mnie zalewa, trudno to zrozumieć? Rozumiem warna na stronce Barcy, ale tu... I to jeszcze gdyby nas szacunkiem redaktorzy z tamtej stronki darzyli. A nie darzą.


Tyle z offtopu. A co do Toure, na pewno przydałby się taki zawodnik. Rywalizował by pewnie z Songiem o miejsce w składzie. W sumie oferta Arsenalu spośród tych Interu czy ManU jest chyba najatrakcyjniejsza. Szkoda, że odszedł Kolo, bo jednak to na pewno sprawiłoby, iż Yaya chętniej by do nas przyszedł,
ale graliby w jednej lidze, i mieszkali w jednym kraju, zawsze jakaś perspektywa. No i ciągle grałby w lepszym klubie niż brat, heh.

Feromon--> a co ty wiesz o mnie, żeby mnie pouczać co?

IronHide--> PVL dośc ironicznie nazwał Xaviego gejem, a z tym się akurat zgadzam. Niech ten idiota w końcu zamknie swoją głupią zawszoną katalońską mordę, bo mnie już nagła krew zalewa, jak czytam wypowiedzi tego katalońskiego ścierwa. Niech nie wtyka swoich pedalskich oczek w sprawy Arsenalu i Fabregasa. Jak to dobrze, że to nie ten dureń ma wpływ na transfery. I z pewnością Fabregas woli Wengera niż jakiegoś tam kurdupla Xaviego.

Hahaha 1:2 dla Birmingham :D

No, jeżeli nasze "słabsze" momenty, mają wyglądać jak mecz z Wolves, to naprawdę nie jest źle :)

Nie zgodzę się z Tomasem, co do tego zdania:
"iż możemy okazać się czarnym koniem w wyścigu po mistrzostwo "

Eee, czarnym koniem, to może być Tottenham, ManCity, Aston Villa, ale nie zespół z TOP 4 który co roku jest jednym z 4 głównych faworytów do tytułu. No, ale zresztą się zgadzam.

Jeżeli chodzi o mecz, to dobra wiadomość, bo Sunderland stracił fantastycznego bramkarza, teoretycznie więc będzie łatwiej strzelić gola. Natomiast to na pewno dramat tego piłkarza, szkoda mi go, niech wraca do zdrowia i dalej broni na dobrym poziomie, byle nie w meczach z Arsenalem ;)

Ja również nic do Chelsea nie mam. Jedyny zawodnik od nich, którego nie trawię, to oczywiście znany nam wszystkim biały murzyn cole.
Ancelotti ma święta rację. Arsenal jest najgroźniejszym rywalem dla Chelsea w tym sezonie w walce o mistrzostwo. Według mnie albo MY, albo Chelsea zdobędzie ligę w tym sezonie. Manure i Live są za słabe na dzień dzisiejszy. Mam nadzieję, że po meczu z Chelsea za te dwa, czy trzy tygodnie, będziemy w świetnych nastrojach, bo ten mecz musimy wygrać.

Tak tak, Adebayorku. Na pewno nas pokonacie... Nasza młodzież skopie wam tyłki.

To dobry bramkarz więc dobrze się stało, że już wrócił do kadry. Co prawda mógłby lepiej zachować się przy straconym golu z Alkmaar, ale mniejsza z tym, uważam, że będzie wzmocnieniem. A jak wróci Fabian to już w ogóle, będzie musiał się starać, bo jeżeli Almunia zawiedzie w jakimś meczu, Wenger da szansę Łukaszowi, który na pewno może prześcignąć Manuela.

Oby z nami został jak najdłużej. Gardzę tymi idiotami wymyślającymi historyjki związane z przejściem Cesca do Barcy. To głupoty wyssane z palca. Oczywiście, jeżeli nic nie wygramy w tym sezonie, pewnie odejdzie, bo on zasługuje na trofea, a Barca, teoretycznie, ma większe szanse by je zapewnić mu. Ale ja wierzę, nie. Ja jestem PEWIEN! Arsenal w tym sezonie wygra LM, PL, i FA. Możliwe? TAK! Ja to wiem. I jeszcze śmiech by był, gdyby Barka z grupy LM nie wyszła. Nie kibicuję Realowi w La Liga, ale mam nadzieję, że uda mu się wyprzedzić Barkę w lidze, Sevilli też, i Valencii. Niech te frajery będą poza Ligą Mistrzów najlepiej. Ostatnio gdy przeglądałem najgłupszą gazetkę sportową, Bravo Sport, był artykuł o wychowankach Barcy. Że niby Fabregas wyszkolił się w szkółce Barcy, że ta szkółka jest niby taka wielka, La Mansion, czy jakoś tak, i że marzy o powrocie do ukochanego klubu. Tak się wkur**łem, że podarłem gazetę(uprzednio oczywiście wyjąłem plakat z Van Persim). Całe to z*****e Bravo Sport jest fanbojem Barcy, odkąd wygrała LM.
Aż trudno uwierzyć, że są tam ludzie dorośli w tej redakcji. I oczywiście artykuł o MANURE, że radzą sobie super w lidze, że są na fali i w ogóle. Powiedzcie mi, dlaczego w tej gazecie pracują kretyni?
Już Fakt wolę czytać...
Wracając do Cesca. Oby doprowadził nas do wielkich zwycięstw, wypełnił kontrakt, i podpisał nowy, i wypiął dupę tym katalońskim świniom.

Kibice pedalskich klubów jak manure czy scums zazdroszczą nam Wengera, dlatego tak go nie lubią i obrażają. Odkąd jest Arsene, Scumsi w Londynie nie istnieją. Ferguson też niby wybitny trener, ale na pewno miał o wiele lepsze warunki, do stworzenia silnego klubu, jakim jest manure, miał o wiele łatwiej, niż Wenger.

A mój typ to 7:0.

Przecież Arsenal jest na fali wznoszącej po takim zwycięstwie z Tottenhamem. I będziemy się chcieli odegrać za pechowy remis 2 tygodnie temu.
Rozgromimy ich, może będzie powtórka jak ze Slavią Praga coś czuje, 7:0 czujecie to? :)

"Rosja" haha, Rosa chciałem napisać.

Ty to Rosja lepiej do zdrowia wracaj!

Z identycznymi znaczkami graliśmy w Manu rok temu na Emirates.

Mam nadzieję, że od następnego meczu zobaczymy Nasriego w pierwszym składzie. Po tym, co zobaczyłem w meczu z Liverpoolem, to tylko czekam, aż wkręci jakiegoś biednego obrońcę w trawę w Premier League, albo zasunie z dystansu.

Harry to dobry trener, tak jak Rafi mówi, może ma trochę racji. Popieram to, że Arsenal nie zagrał wielkiego spotkania. Pierwsza połowa bardzo wyrównana, czego nikt się nie spodziewał, choć strzeliliśmy błyskawiczne gole. Dopiero w drugiej połowie stworzyliśmy więcej sytuacji, i ogólnie gra Arsenalu mogła się podobać, czego efektem była zasłużona, choć dość przypadkowa bramka na 3:0.
Jednakże warto zauważyć to, iż Arsenal nie zagrał dobrego meczu, a mimo to wygrał z mocną ekipą 3:0. I to właśnie pokazuje klasę Arsenalu, i wyższość na Tottenhamem. Bo co by było, gdyby Arsenal zagrał świetnie, tak jak potrafi najlepiej? Miazga i tyle, ciekawe co wtedy by Harry mówił. Że murawa była za śliska, albo że fani Arsenalu za głośno krzyczeli fuck Tottenham i to rozproszyło jego piłkarzy.
Dlatego też trochę głupie jest to jego gadanie po meczu, i sam siebie w pewnym sensie obciąża, bo przegrał wysoko ze słabo dysponowanym Arsenalem :)

Arszawin niestety w moim odczuciu na 7 nie zasługuje. Wczoraj zagrał słabo, zresztą, podobnie jak w ostatnich paru spotkaniach. Nie pozostaje nic innego, jak czekać, aż Rusek się odblokuje, bo na razie jest bez formy. A jak gra w formie, to każdy widział, słyszał, i czuł. Ale za wczorajszy mecz, to góra 6. I nic więcej. Choć powinien dostać 5.

Trzeba też pochwalić naszych kibiców. Naprawdę, wczoraj się zmobilizowali na ten arcyważny mecz.
Było o wiele głośniej niż zazwyczaj, oglądanie takich meczy to czysta przyjemność, na dodatek jeżeli są zwycięskie, a przecież Scumsi, to naprawdę silna drużyna z dobrymi piłkarzami, i dobrym trenerem. Zwycięstwo cieszy tym bardziej.

Wielkie zwycięstwo, nad odwiecznym rywalem. Oby to był początek kolejnej zwycięskiej serii.