Komentarze użytkownika Armata500
Znaleziono 4609 komentarzy użytkownika Armata500.
Pokazuję stronę 38 z 116 (komentarze od 1481 do 1520):
Mesut zagrał z Cardiff po prostu przyzwoicie, ale nic ponadto. Fakt, kilka razy widziałem, gdy zawalczył o piłkę, no ale on to powinien w każdym meczu robić. Mam nadzieję, że wróci do dobrej formy, bo jego przegląd pola i technika bardzo się przyda.
@Nomad napisał: "Swoją drogą skoro tacy z nich Albańce (jeden po drugim..) po kiego grzyba grają dla innych reprezentacji.. (?)"
Pierwsza sprawa to to, gdzie się wychowali, a np. taki Mesut czy Mustafa całe życie spędzili w Niemczech, mając jednak inne pochodzenie. Mieli więc prawo wyboru.
Nikt im w głowie nie siedzi, ale można domyślać się, że wybrali reprezentacje, które są po prostu lepsze od reprezentacji krajów swojego pochodzenia. Tak to jest i nawet bracia mogą mieć inne nastawienie, Boatengowie? Jeden gra dla Niemiec, a drugi wybrał słabszą Ghanę.
Oczywiście ja nie popieram takich gestów. Jestem zdania, że nigdy nie można zapominać skąd się pochodzi i swoje korzenie można pielęgnować, ale boisko to raczej nie jest miejsce na okazywanie takich rzeczy, w szczególności gdy jest się "oficjalnie" tej czy innej narodowości i gra się dla określonej reprezentacji. Mustafi to jeszcze ujdzie, bo on to zrobił w klubie podczas ligowego spotkania.
Xhaka zaś ze swoim kolegą zrobili to na mundialu podczas meczu "swojej" reprezentacji narodowej, co było dla mnie po prostu bardzo niesmaczne.
@Armata500 napisał: "ale takie ludzie grający w piłkę "
Bez tego takie...
Mimo wszystko @D14 słusznie zauważył, że jest to trochę paradoksalne, że tak doświadczony PIŁKARZ jak Cech, uprawiający piłkę NOŻNĄ, słabo gra NOGAMI. Wiadomo, że bramkarz to bramkarz, ale takie ludzie grający w piłkę od prawie 20 lat powinni jednak ogarniać ten temat na tyle, by nie popełniać tak prostych błędów, niezależnie od pozycji, na jakiej grają :P
Bardzo miło się ogląda takie obrazki, jak ich wspólna cieszynka. Dwóch znakomitych napastników. Na taki duet długo czekaliśmy.
@Ranczomen:
Obawiam się, że dla niego krowa i zagroda jest mało prestiżowa.
Nie zmienia to faktu, że masa ludzi wchodzi z ciekawości na jego kanał.
@Qarol:
Straszne. Nie wiem co zrobię z faktem, iż dołożyłem kilka swoich wyświetleń i dzięki mnie i innym zarabia kasę. Ale ze mnie frajer... Każdy ma swoją wolną wolę i swój rozum. Dotacje też są dla mnie głupie, ale jeśli ktoś chce, to są jego pieniądze i niech robi jak mu się podoba. Natomiast to, że ktoś nabija mu wyświetlenia, no to co z tego? Ja to lubię, to mu nabijam. Bardziej mnie zastanawiają ludzie, którzy go nie lubią i hejtują, a wchodzą i mu nabijają wyświetlenia, to jest dopiero zagadka, nie?
Żeby nie było, połowa moich kanałów, które mam zasubowane, to kanały naukowe, przyrodnicze lub historyczne, czyli pożyteczne.
Nie widzę jednak nic złego w tym, że nabijam też wyświetlenia kanałowi Kruszwila, który oglądam dla odmóżdżenia i całkowicie na luzie, just for fun.
@Argudo:
Z tym, że akurat filmiki Kruszwila są bardzo plusowane. Sexmasterka była nieźle minusowana, w szczególności te jej teledyski, nie wspomnę już o tych karpiach godlewskich. Kruszwil ma bardzo duży procent plusów w stosunku do minusów, wystarczy wejść w dowolny film.
Jak zaczynał i ludzie nie ogarniali, że to troll, to bardziej minusowali, np. jak prezentował i zjeżdżał swoje nowe Volvo, które niby dostał od rodziców. Po tym jak ludzie ogarnęli, że to troll, zaczęli plusować, bo wiedzieli, że to troll. Oczywiście nadal debile się nabierają, ale głównie w komentarzach i to jakieś dzieci...
@Ranczomen:
Ale ma swój las i dużo dziewic.
@Connor7: Blowek? Nie znam typa, nie oglądam.
No ale oczywiście każdy ogląda to, co chce i to, co lubi. Rozumiem, że można Kruszwila nie lubić, ale jednak moim zdaniem wypada docenić, bo generalnie ciężko się teraz przebić w Internecie w taki sposób, w jaki to robi on.
A ja lubię oglądać Kruszwila i zasubowałem jego kanał, bo mnie ten troll po prostu czasami śmieszy, a czasami żenuje, a ja lubię się zażenować. Chłopak ma pomysł na kanał, niemal codziennie dodaje jakiś filmik który w przeciągu 24h osiąga 1 mln wyświetleń. I co, że niby każdy film to kopia? Bzdura. A nawet jeśli tak by było, to ważne, że robi to po swojemu, bo wzorować się na czymś zawsze można.
A to, co nabija mu popularność, to oczywiście w dużej mierze hejty. Niewarta uwagi persona, ale widzę, że Witowo wchodziłeś w kilka filmików i je obejrzałeś, porównujesz też do Testovirona, czyli coś o tym musisz wiedzieć ;)
Gość się bawi, zarabia na tym kasę, udając pajaca i mnie to nie przeszkadza. Podchodzę z dystansem, a czasami można się pośmiać z tych debilnych filmików.
Moura byłby pewniakiem, gdyby do PSG nie przyszedł Neymar lub nie rozbłysłaby gwiazda Mbappe. Sytuacja była jednak inna, więc co miał zrobić Emery? Stawiał na tych, którzy byli lepsi lub którzy musieli grać, jak np. Neymar. Tego nie wymyślił Emery, tylko było to ustalone z góry i dopóki tam pracował, musiał to akceptować. Neymar-Cavani-Mbappe. No sorry, trener nie mógł stawiać wyżej Moury mając taki skład. Konkurencja w PSG była ogromna, ktoś musiał grzać ławę, nawet tak dobry piłkarz jak Lucas.
@michalal napisał: "i coś tam ekstraklasy (staram się ograniczyć do Ligi + Ekstra)."
Uważaj, żeby Ci oczów nie wypaliło, bo oglądanie Ekstraklasy grozi kalectwem :P
Ja osobiście uważam, że raz na jakiś czas można włączyć TVN czy inną stację. Nie lubię ich, bo wiem, że często manipulują faktami, ale robi to większość stacji, które mają określone ukierunkowania polityczne. Najlepiej jest sobie dawkować oglądanie i raz włączyć TVN, raz TVP, innym razem Polsat czy nawet Republikę. Wtedy można wyłapać kontrast , różnicę i wyrobić sobie zdanie. Komuś, kto trzeźwo myśli, nie zaszkodzi oglądanie telewizji, niezależnie od stacji, bo oprócz oczywistej propagandy, która jest tam obecna, taki TVN potrafi też dobrze poinformować o wydarzeniach na świecie, nie mającymi związku z polską polityką i układami.
Oczywiście w przypadku, gdy ktoś, kto ogląda tylko TVN albo tylko media "sprzyjające" obecnie rządzącej partii, może mieć skrzywiony światopogląd, bo będzie znał tylko "wersję" tej jednej stacji i się jej trzymał. A ja właśnie lubię sobie obejrzeć (chociaż rzadko) lub poczytać strony o odmiennych ukierunkowaniach i dzięki temu mogę sobie wyrobić swoje zdanie.
To samo dotyczy innych mediów, np. potrafię przeczytać Gazetę Wyborczą, Newsweeka ale też nie brzydzę się Gazety Polskiej. W każdym przypadku można się nieco dowiedzieć o świecie, no i dostrzega się też ten kontrast. Ja staram się trzeźwo i racjonalnie podchodzić do spraw związanych z mediami i myślę, że dobrze na tym wychodzę.
Ja rzadko oglądam telewizję, chociaż w internecie nie mniej głupot. Ma się jednak przynajmniej większy wpływ na to, co się ogląda i czyta.
I najprzyjemniej jest spędzać czas na kanonierach, gdy jest się w robocie. Czas tak jakoś szybciej płynie...
Ja zawsze wchodzę na kanonierów w robocie. Napisałem także wszystkie newsy w robocie. Jak mało interesantów, to jest na to czas.
Zwykłe bzdury wyssane z palca. Lacazette jest potrzebny tej drużynie i on doskonale zdaje sobie z tego sprawę, zresztą na pewno będzie dostawał więcej szans.
Kurde, to wielka szkoda :/ To już druga podobna sytuacja, gdy prawie zostaje trenerem, a ostatecznie nic z tego. Henry prawie-trener... Mam nadzieję, że w końcu naprawdę coś znajdzie.
Moim zdaniem odpowiedzialność za ten tragiczny wypadek ponosi egzaminator. Nieważne jakim kierowcą była ta dziewczyna, mogła być totalnym beztalenciem, ale to egzaminator jest od tego, by zawsze reagować i nie dopuścić do takiej sytuacji, jaka miała miejsce. Tego można było na pewno uniknąć. Bardzo szkoda tej dziewczyny, jej rodziny i przyjaciół.
Z drugiej strony egzaminatora też szkoda, bo zniszczył także i sobie życie. Nie znamy tego człowieka, ale podejrzewam, że facet musi to przeżywać, w końcu odpowiada za śmierć młodej osoby. Musiał przeprowadzić już dziesiątki egzaminów, zarabiał tym na chleb, poszedł do pracy jak zwykle, rutyna i takie coś, ciężko to wytłumaczyć.
To, że uciekł z samochodu, to naturalna, podświadoma reakcja i myślę, że większość by się tak zachowała, nawet gdyby się jechało z kimś bliskim. Dziewczyna także miała czas uciec, ale w takiej sytuacji na pewno nie myślała racjonalnie.
Cieszy to, że facet zdaje się akceptować rolę takiego jokera z ławki na początku sezonu. Cieszy też to, że gdy wchodzi, potrafi pozytywnie wpłynąć na grę drużyny. Mam jednak nadzieję, że Emery da mu szansę zagrać od początku, ale to pewnie kwestia czasu.
@Glajskor:
1989-1990. Wiesz co to za sezon? ;) Powinieneś :D
@Nomad:
Nie musisz czytać newsów ze źródeł, które Ci nie odpowiadają. Twoje uwagi oczywiście można wziąć pod uwagę, aczkolwiek wybór źródeł pozostaw redaktorom oraz administracji. Gdybyśmy mieli wrzucać newsy tylko z rzetelnych źródeł, to strona według mnie nie byłaby tak ciekawa. Ostatnio nawet SkySports zeszło na psy, ale co zrobić, nie wrzucać info od nich, bo się nie sprawdza i piszą bajki? Rozumiem, że zazwyczaj liczy się jakość, a nie ilość, ale też bez przesady. Nie zauważyłem, by ktokolwiek wstawiał newsy rodem z Faktu, a nawet jeśli jakiś news mija się z prawdą, to w każdym może być jakieś ziarenko prawdy. Nie jesteśmy serwisem typu BBC czy oficjalną klubową stroną, więc możemy sobie pozwolić na newsy, których rzetelność i zgodność z prawdą nie jest stu procentowa, bo takie newsy to także po prostu ciekawostki, "zmuszające" społeczność do dyskusji, co jak najbardziej jest na plus.
@Nomad napisał: "A może by tak założyć zakładkę na Oficjalne newsy i pół-żartem/pół serio (?!) bo trochę się gubię"
Ty tak na poważnie? Może jeszcze załóżmy od razu 100 zakładek ze 100 różnymi źródłami, wtedy każdy będzie wchodził w to co chce, a inne newsy omijał z daleka, jeśli źródło mu nie będzie odpowiadało. Wtedy z pewnością nikt się nie pogubi.
@Nomad napisał: "co dla kogo jest "tak ważną kwestią" i czy na pewno jest to warte 'zaśmiecania' jednego z najczęściej używanych portali AFC w PL)"
My nie jesteśmy jednym z najczęściej używnach portali AFC w Polsce, tylko jesteśmy największym i najpopularniejszym portalem AFC w Polsce.
@OldFashion:
Nie lubisz poniedziałków, bo gra dzisiaj United. Pewnie Ci się odmieni, gdy United przerżnie dzisiejsze spotkanie ;)
@AlexVanPersie:
W sumie coś w tym jest co napisałeś, jeśli tak przeanalizować to wszystko. Jednak gdyby całkowicie nie ufał Szwajcarowi, to czy wystawiałby go 3 razy z rzędu przeciwko wymagającym rywalom? Miał go przecież kim zastąpić.
@ProroK napisał: "Powiedział to co każdy wie od dawna ;)"
Każdy? Patrząc na to co mówią niektórzy eksperci oraz czytając komentarze m.in na kanonierach nie zgodzę się, że wszyscy to wiedzą od dawna.
Jak ten Martin coś czasami powie, to kurtyna... Pewnie, Emery nie ufa Xhace. Co tam, że go co mecz wystawia pomimo tego, że nie zachwyca. A może właśnie to, że wystawił go po prawej stronie z Chelsea jest dowodem zaufania, skoro Xhaka jest lewonożny.
@kaman17:
Mnie to wcale nie dziwi. Po takich przejściach uraz psychiczny jest niemal pewny. Santi zapewne już nigdy nie odzyska blasku sprzed kontuzji. Chciałbym się mylić, ale jego wiek także robi swoje.
@Nomad:
Słuchaj. Pojawia się news, to się go wrzuca, tym bardziej, jeśli dotyczy on tak ważnych kwestii, które muszą zainteresować każdego kibica Arsenalu. Ile w tym prawdy, nikt nie wie, ale nie my to wymyślamy, tylko tłumaczymy, a news jest po prostu ciekawy. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to tutaj należałoby wrzucać tylko oficjalne wywiady i ograniczyć się do 2-3 źródeł, no bo wszelkie plotki transferowe czy informacje z niepewnych mediów to śmieci bez potwierdzenia.
@arsenal159 napisał: "No a wy wierzcie we wszystko, co podaja media, szczegolnie The Times."
Wierzymy nie wierzymy, ale zdziwiło by Cię to? Mnie ani trochę, bo jest to bardzo realne. Fochy Mesuta to żadna nowość. Do tej pory jak był zdrowy, to niezależnie od formy Wenger go głaskał i wystawiał. Emery to nie Wenger i jak widać jak gwiazda jest bez formy, to może nie zagrać. Ozil przyzwyczajony do wiecznego głaskania się obraził. Dla mnie nie jest to duże zaskoczenie.
@OldFashion:
Welbeck gra lepiej. To u nas stał się nowym Pele.
Łukasz zawsze powinien być tutaj mile widziany. Piłkarz z wielkim charakterem i umiejętnościami. Dobrze pamiętam czasy, gdy przychodził i jak bardzo był wyśmiewany. Przeszedł bardzo długą i krętą drogę, ale stał się klasowym i szanowanym przez wszystkich bramkarzem.
@Armata500 napisał: "ponad dobrego klubu."
ponad dobro *
@D14 napisał: "Standardowo na k.com już wiadra pomyj na zawodnika bo chce jak najlepiej dla siebie xD"
A co mnie obchodzi, że on chce dla siebie najlepiej? Mnie obchodzi Arsenal i dobro tego klubu. Lubię Ramseya i życzę mu dobrze, ale jego dobro nigdy nie będzie ponad dobrego klubu. Oczywiste, że każdy chce dla siebie jak najlepiej i być może na jego miejscu też bym robił podobnie, ale tego się nigdy nie dowiemy. Fakty są jakie są, Arsenal może na tym stracić, bo Ramsey się będzie zastanawiał do stycznia, jakby to on miał warunki stawiać. Łaskę gość robi? Wina klubu także w tym jest, bo trzeba było go sprzedać jak najszybciej, a teraz takie cyrki będą. Jeśli jednak klub na tym wszystkim traci, to jak mam w takiej sytuacji popierać piłkarza? Nie rozumiem tego. Mam go jeszcze wspierać, jakby to on był ważniejszy, niż klub? Nonsens jakiś.
@D14 napisał: "dlaczego ma dostawać mniej od zawodnika, który co 2 tygodnie jest chory, gra tak jakby był non stop obrażony, bardzo mało udziela się w defensywie i często znika w meczu? Moim zdaniem Ramsey jak najbardziej zasługuje na to czego chce."
Dlatego, że Mesut na tyle nie zasługuje. To był błąd dawać mu tak wysoką tygodniówkę. To, że Ozil tyle ma nie oznacza, że Arsenal ma powielać błędy i każdemu tyle dawać, bo zaraz Welbeck będzie chciał dwukrotną podwyżkę. Po prostu szanujmy się. Mesut zarabia tyle niezasłużenie, więc nie dociera do mnie argument, że Ramsey na tyle zasługuje, bo Mesut tyle ma. Kolejny nonsens.
@D14 napisał: "Szok, niedowierzanie, że ktoś chciałby zgarniać więcej kasy."
Myślę, że nikt nie jest zszokowany tym faktem. Jedynie kibice są źli, że do takiej sytuacji doszło, bo pewnie można było jej uniknąć.
Czy w United lub w Chelsea będą tak zadowoleni z Ramseya, to się okaże. Piłkarzem jest dobrym/b.dobrym, ale nie jest geniuszem.
Ramseyem jest sfrustrowana sytuacja.
Ramsey pewnie jest sfrustrowany tym, że Arsenal nie chce mu dać dużo większej podwyżki.
@OldFashion napisał: "Na Bundesligę jednak wystarczy."
A skąd ta pewność? W Wolfsburgu grał regularnie na wypożyczeniu, ale patrząc na liczbę zdobytych bramek szału nie zrobił. Borussia to jeszcze wyższy poziom. No ale zobaczymy, to nadal 1995 rocznik, teoretycznie cała kariera jeszcze przed nim.
@Armata500 napisał: "Jurgen to zawsze poniżej pewnego poziomy"
Miałem na myśli, że nigdy.
Mądra wypowiedź Kloppa. Można Liverpoolu nie lubić, ale Jurgen to zawsze poniżej pewnego poziomy nie schodzi. Facet z klasą.
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@FabsFAN:
Tak, Auschwitz jest wyjątkowym miejscem i każdy powinien odwiedzić to miejsce. Byłem tam pierwszy raz podczas tegorocznej majówki ze znajomymi i samo muzeum mogę bardzo polecić. Jest dużo do zobaczenia, przeczytania i naprawdę warto. Na wystawie, która przedstawiała stos prawdziwych, obciętych kobiecych włosów pewna Azjatka, która zwiedzała muzeum autentyczne płakała. Poruszyć to może absolutnie każdego, nawet twardzieli czy obcokrajowców. Daje do myślenia, jakie piekło zgotował człowiek człowiekowi.
Jednak pod względem organizacyjnym to moim zdaniem było słabo. Jak ktoś zamierza się tam wybrać, nie popełnijcie naszego błędu. Zarezerwujcie wstęp przez internet wcześniej. My nie zorientowaliśmy się, że tak można i niestety skazani byliśmy na stanie kilka godzin w baaaardzo długiej kolejce, która do przodu poruszała się w ślimaczym tempie. A było naprawdę gorąco tego dnia, grzało niemiłosiernie, duszno i stój sobie w pełnym słońcu te kilka godzin... Po wystaniu paru godzin udało się, lecz nie można było od razu wejść na teren muzeum, mieliśmy kolejne, kilkugodzinne "okienko". Pani w okienku powiedziała nam, że o godzinie 15 będziemy mogli wejść. Pojechaliśmy coś zjeść, wracamy na 15 i idziemy pod wejście, a tam okazuje się, że trzeba czekać kolejną godzinę, w pełnym słońcu, na swoją kolej, aż jakaś zorganizowana grupa wyjdzie. Masakra... Byliśmy tak potwornie zmęczeni tym staniem, że potem w muzeum po jakichś 2 godzinach byliśmy padnięci i nawet nie mieliśmy ochoty wchodzić do wszystkich budynków, bo zwyczajnie nie mieliśmy siły i marzyliśmy o umyciu się i o tym, żeby się rozłożyć na łóżku. Nogi, głowa, wszystko bolało, w dodatku spiekło nas słońce do czerwoności.
Jest w tym trochę naszej winy, bo Polak mądry po szkodzie, no ale organizacyjnie nie jest to najlepiej rozwiązane niestety. Jak na tak niezwykle popularne miejsce powinno być dużo więcej okienek, a nie na tyle osób mała budka i 2 działające okienka, w dodatku panie sobie przerwę robiły (co oczywiste, bo też mogły być zmęczone, ale właśnie dlatego powinni zatrudnić więcej pracowników) no i potem to stanie w drugiej kolejce bezpośrednio przed wejściem, słabe to.