Cech po meczu z Evertonem

Pjoter, dałeś czadu. Nie wierzyłem w niego, ale jak ja kocham się tak mylić

Cech zaskakuje w tym sezonie bardzo pozytywnie. Trzeba mu to oddać, ma bardzo dobrą formę i oby tak dalej. W końcu przypomina trochę tego Cecha z Chelsea sprzed lat. Jestem przekonany, że bardzo duży wpływ na jego formę było pozyskanie młodszego, utalentowanego Leno, dało to czołgiście motywację i kopa do działania. Fajnie, że Cech ma jeszcze ambicję, bo wydawało się, że już tylko emeryturka u nas.

Nie ma co mówić, Pjoter jest w formie w tym sezonie, czy sie to komuś podoba czy nie.

Wydaje się, ze Petr wraz z przyjściem Unaia odzyskał wiarę w swoje umiejętności i w drużynę.

Ewidentnie pokazuje, że ten dawny Cech jeszcze w nim tkwi i może powrócić.

No dziś trzeba przyznać że zero z tylu jest w dużej mierze zasługa Cecha. Szkoda że w obronie cały czas mamy dużo pracy bo taka ilość sytuacji evertonu nie napawa optymizmem. Może w końcu w tym sezonie bramkarz da nam te obiecane 15 punktów...

Na linii i w sytuacjach sam na sam to nadal jest dobry bramkarz, mimo że brakuje mu w niektórych sytuacjach trochę refleksu. Dzisiejszy mecz oczywiście znakomity w porównaniu do niektórych jego "wyczynów" w ubiegłym sezonie.

Dzisiaj Cech grał bardzo dobrze. Obowiązki stricte bramkarskie wykonane w 110%

No coraz lepej z Cechem żeby tak wcześniej bronił jak rezerwowym był Ospina. Widać że motywacja wróciła po przyjściu Leno.

A wy dalej chcecie Leno? Dzisiaj udowodnił niedowiarkom dlaczego ma skład.

Zasłużył na czyste konto. Nie twierdzę, że po jednym meczu stał się świetnym bramkarzem, ale dobrze, że w końcu był pewnym punktem drużyny. Oby tak dalej.

Cech broni w tym sezonie (póki co) naprawdę dobrze. Można się jedynie przyczepić do gry nogami, ale nigdy nie był mistrzem w tym elemencie i na stare lata nim nie zostanie. Póki co Leno musi się zadowolić spotkaniami pucharowymi i niech cierpliwie podgląda lepszego w swoim fachu.

W końcu może to potwierdzić czystym

Super Pioter, obys utrzymal forme

No trzeba przyznać że dziś obok lacazette'a najlepszy zawodnik Arsenalu.

Piotrek, jak ty mi dzisiaj zaimponowałeś :O Nie poznaję człowieka.Przyszedł Leno, wróciła motywacja i wrócił Cech.Aż miło się patrzy ;)