Komentarze użytkownika Arsenal1994

A Rooney podobno ma być gotowy już na Bayern :/
U nas taka kontuzja wykluczyłaby piłkarza do końca sezonu...

Musi zostać na ławce jako Jocker.
Najlepsza opcja.

Można się cieszyć z tegoż rezultatu patrząc na to co wyprawiała z nami Barca w pierwszych 20 minutach, ale no właśnie... wynik jest bardziej uwarunkowany odpuszczeniem ostatnich minut meczu Katalończyków (co na takim poziomie jak LM jest nie dopuszczalne) niż naszą szaleńczą pogonią bo gdyby Barca mało, że wykorzystała to co miała na początku a graliby spokojnie trzymając piłkę przez cały mecz to we wtorek jechalibyśmy do słonecznej Barcelony grać jedynie o honor.

Tak czy inaczej, jest jeszcze o co walczyć.
Nie przestraszymy się to może coś wpadnie... z przodu.

Bo nie nadaje się do naszej drużyny, dzisiejsze pare minut jeszcze bardziej utkwiło mnie w tym przekonaniu.

Dobry pomysł z tym kościołem ;)
Moją jednak intencją będzie szybszy powrót v.Persiego ;) Liczę na niego, może już Tottenhamem usiądzie na ławce ;) Oby! :)

dnl9 --> pierwsze popatrz dokładniej, potem pisz.
Ktoś napisał, że ten remis z Birmingham na dzień dzisiejszy jest bardzo bolesny, ja to potwierdziłem i powiedziałem że jeśli nie sięgniemy po mistrza w tym sezonie to ten remis może się śnić całe wakacje, a to że ktoś pisze o meczu z Birmingham jednak o tym który był dwa sezony temu - ja nie siedze w głowie kogoś i skąd mam wiedzieć że tej osobie nie chodziło o ten mecz o którym mówiłem.
Koniec tej dyskusji bo to robi się żenujące.

arsen1 --> mimo twojej niechęci do Barcelony to każdy kibic może tu przebywać. Jeśli nie prowokuje, pisze z sensem to w czym rzecz?

To przepraszam, na przyszłość jednak mów dokładniej bo tworzy się niepotrzebna dyskusja.

A jak mam to interpretować, jeśli mówisz, że Birmingham odebrało nam mistrzostwo, to oznacza, że wg. ciebie już się nie liczymy.

O to jak jakim jesteś kibicem.
Dzisiaj wygraliśmy i nadal trzymamy się rywali a ty tekst że już się nie liczymy. Zachowaj to dla siebie bo zapewne po wygranej z Tottenhamem będziesz "najwierniejszy" który nigdy nie zwątpił...

kubanczykpl ---> to jeśli tak to po co tu siedzisz?

Jeśli nie wygramy mistrza to ta wyrównójąca bramka z Birmingham będzie się śniła każdemu kanonierowi przez całe wakacje. Wystarczy spojrzeć na tabele i dodać te stracone 2 pkt, eeehh... sytuacja dzisiaj byłaby genialna.

primeradivision.pl/index.php?dzial=pilkarz&id=9431

Tu są minuty ile gra Bojan, widać że wcale Guardiola go tak nie odpycha od składu, dostaje tyle szans na tyle ile zasługuję a przy takiej własnej dyspozycji a także Pedro czy innych piłkarzy na więcej nie zasługuję.

Może, ale to już nie jest ten sam Bojan co choćby 1,2 sezony temu. Pedro bije go o głowę.

W obecnej formie?
Jeśli nazywasz epizod z Atleticiem który mu wyszedł dobra formą to gratuluję...

Oczywiście mówie o meczu z Barceloną.

Patrząc na to co Walcott dzisiaj grał to dla niego druga połowa, w żadnym wypadku granie od pierwszych minut. Tylko stracimy jego atut - szybkość, gdyż w pierwszej połowie będzie pewnie trzeba częściej się bronić, a Walcott w takiej sytuacji na nic się zda.

Podobno Ibra może nie zagrać z nami we wtorek na Camp Nou.
Byłaby to świetna wiadomość zwiększająca nasze szanse na awans.

n0thing>>> Tak bo jest przełożony mecz.

n0thing --> tak będzie mecz na c+sport. Jest już wpisane poprawnie to do Programu C+

Dokładnie!
W LM możemy przejść dalej, ale nie musimy.
Z Barcą możemy nawet przegrać byle to nie było jakieś upokorzenie w stylu 4-0.
Następny natomiast mecz w lidze jest cholernie, ale to cholernie bardzo ważny!
Nie będzie naszych najlepszych piłkarzy, ale wiem, że jesteśmy w stanie zgarnąć tam 3 pkt.
Mecz z Barcą pokazał, że jesteśmy cholernie mocni psychicznie, mogliśmy po tych dwóch bramkach siąść i czekać kiedy nam następne władują, ale podnieśliśmy się.
Tottenham jednak łatwo skóry nie sprzeda, to Derby a limit porażek (z perspektywy kibica Kurczaków) z nami chyba się wyczerpał.
Smaczku tego pojedynku dodaje także Campbell który zapewne obawia się grania na tym boisku ;)
Wenga jeśli jednak dobrze zagrzej naszych do meczu to jestem spokojny o wynik nawet bez naszego lidera Fabregasa :)

pedro61 --> w programie na c+ jest napisane że gramy 14 (środa) Derby tak więc pewnie tak jest.

Z Tottenhamem na pewno tak nie zagramy.
Dzisiaj odpuściliśmy bo wydawało nam się, że przeciwnik już od 1 minuty dam na wolą drogę do swojej bramki. Wenger powinien mimo tej wygranej wszystkich opie... za brak zaangażowania, choć w sumie sam dał ciała sadzając Nasriego, Bendtnera i Diabyego na ławce. Nie ma co jednak tego rozpamiętywać,
z Tottenhamem będzie ciężko, ale my mamy na ich patent w dodatku ta ich przegrana z Sunderlandem pokazuje że wcale nie są tak silni.

Walcott dobrze grał tylko w 1 połowie. W drugiej masa niedokładnych podań, gubił piłkę przy rajdzie.
Nie ma kogo wybrać jako najlepszego bo mimo że wygraliśmy to nikt nie był aż tak dobry żeby mógł się wyróżnić. Mecz ten jednak przekonał mnie, że Eduardo od dzisiaj powinien szukać nowego klubu.

A na jakiej podstawie twierdzisz że Sagna wraca do formy?
Bo wykorzystaliśmy w końcu to jego mechaniczne dośrodkowanie?

Boże, ale fuks!!!!
Byłem pewny że to zremisujemy a jednak! Udało się! Cieszą 3 pkt, ale jakość gry pozostawia wiele do życzenia. Odpuściliśmy mecz kompletnie, jak tak będzie w następnych meczach to ciężko to widzę.

tak, chyba do naszej bramki

Spać się chce jak się na to patrzy.
Nic kompletnie nie gramy, oprócz tych paru rajdów Walcotta zero pomysłu na grę!
Pachnie co sezonowym remisem który spowoduje że odpadniemy w zupełności z walki o mistrza.
Eduardo mnie przekonuje, że po sezonie może nawet z dopłata spadać z klubu.
Jak Nasri i Bendtner nie wejdą od razu w drugiej to ciężko to widze.

Tottenham jak gra z nami to ma porażkę na twarzy wypisaną już przed meczem ;D :P
Będzie dobrze panowie! ;)

Kapitalnie...
Nasri na ławie, Bendtner też...
Co to ma być?!?!?!

W sumie to lepsze niż remis.
Chelsea dla mnie ma mniejsze szanse na mistrza niż my nawet po tej wygranej. Mają cholernie trudne wyjazdy do Liverpoolu i do Tottenhamu i nie wierze że tam nie stracą pkt w dodatku są nieobliczalni i może sie zdarzyć jeszcze taka wpadka jak np. z Blackburn.
MU mógłby być jeśli byłby remis bardziej groźniejszy bo z trudnych meczy mają MC i Tottenham ale kogutów mają u siebie.
Trzeba jednak patrzeć na siebie. Jak my wygramy wszystko nie będzie można mieć pretensji do siebie, że się nie udało zdobyć mistrza.

A mecz ogólnie bardzo słaby - kopanina.
Nie sądze żeby Chelsea dała sobie wbić bramkę, chyba że Scholes strzeli bramkę nosem czy czymś innym to może będzie remis.

Wygrana Chelsea też nie będzie najgorsza, po naszej wygranej z Wolver do MU bedziemy tracić zaledwie 1 pkt a do Chlesea 3 a ekipa Ancellotiego gra jeszcze na wyjezdzie z odzyskującym formę Liverpoolem i także mają mecze na Write Hart Lane.

Manchester - Chelsea
Mój typ: 0-0

Mecz gdzie mimo tych osłabień powinniśmy zgarnąć pewne 3 pkt. Choć tak być nie musi, Wolver ostatnio ładnie sobie poczyna i drogi usłanej różami do swej bramki na pewno nam nie utorują.
Liczę na kolejny świetny mecz Nasriego, jeśli ma być naszym Fabregasem do końca sezonu to niech to po raz kolejny pokaże.
Następny wracający do formy to Walcott, jutro z trochę słabszym rywalem będzie mógł sobie bardziej swobodnie poszaleć, liczę na kolejną bramkę w jego wykonaniu.
Skład widzę taki:
------------------Almunia------------------
Eboue----Silvestre----Vermaelen--Traore
------Nasri----Song--Diaby/Denilson------
---Walcott----Bendtner---Eduardo/Rosa--
Wynik: 2-0 (walcott, Bendtner) :)

Patrząc na to jak go w ostatnich meczach w lidze tłukli prędzej czy później taka kontuzja mogłaby nastąpić.

I tak chce zobaczyć Traore od pierwszych minut. Należy się chłopakowi trochę gry a Clichy wraca do formy i chyba nie chcemy go stracić?

Jest pedro61 jeszcze Eduardo któremu niezależne na jakim skrzydle gra. Podobnie Rosa.

Chociaż tyle...

To dla mnie boleśniejsza strata niż Fabregas.
Hiszpana da się zastąpić. Mamy Nasriego który jak tylko jest ustawiany w środku zamienia się w "coś" genialnego. Jest też Diaby, Song, Denilson i Rosa.
Natomiast sytuacja z obrońcami jest nieciekawa.
Campbell jeśli chodzi o umiejętności nie wiele stracił ze swoich najlepszych lat, tylko te 36 lat na karku... mam nadzieje, że wykrzesa z siebie wszystko do końca sezonu bo tego Silvestre (oprócz meczu z Wolverhampton gdzie powinien zagrać by dać odpocząć Solowi przed meczem z Barcą) nie przeżyję...