Komentarze użytkownika Cudi

KanonierTH1411 ---> Wenger nie ma w zwyczaju zajmować się kontraktami w trakcie sezonu. Raczej czekałbym na jakieś konkretne informacje w okolicach Maja-Czerwca.

Jeszcze kilka miesięcy temu ten kto powiedziałby, że Eboue powinien grać na obronie zamiast Bacary'ego pewnie zostałby wyśmiany ;p Lecz teraz Iworyjczyk pokazał, że palcem robiony nie jest i prezentuje się wyśmienicie. Wenger miał chyba dość dośrodkowań Francuza, których było kilkanaście w każdym spotkaniu i były one wątpliwej jakości. Eboue za to sieje zamęt w szeregach rywali. Jego asysta przy golu Benka i cała jego akcja to było coś niesamowitego. Widać, że wziął się w garść po tych kiepskich momentach kiedy jego właśni kibice go wygwizdywali kiedy schodził z boiska, na które wszedł jako rezerwowy. Ja również miałem wątpliwości czy da radę przebić się przez ścianę o imieniu Bacary ale jak widać grubo się myliłem. Teraz to Emmanuel jest w lepszej formie i to jego chciałbym widzieć w składnie na najbliższe spotkania.

Co do naszego zwycięstwa to skończyło się baaaardzo niskim wynikiem patrząc na to ile mieliśmy szans na strzelenie bramki. No i Gordon był w świetnej formie co dodatkowo utrudniło na zdobywanie bramek. Niemniej mamy 3 punkty, 3 punkty również stracił Manchester United, który przegrał z "The Toffes" 3-1 i ma nad nami przewagę tylko dwóch punktów. Chelsea, a raczej Drogba wygrał spotkanie z Wolves, a najlepsza w tym spotkaniu była asysta Cecha przy drugiej bramce. Po prostu cudo.

Za tydzień wyjazd na Britannia Stadium na spotkanie ze Stoke, które moim zdaniem będzie o wiele większym wyzwaniem niż dzisiejsza potyczka z Sunderlandem. Szczególnie trzeba mieć w pamięci mecz w FA Cup i porażkę 1-2, która spowodowała, że w najstarszych rozgrywkach piłkarskich udziału już nie bierzemy. Teraz jednak nasz skład nie będzie w 2/3 rezerwowy więc nasze szanse znacząco wzrosną. Więc musimy zbierać siły i zdobyć kolejne 3 punkty do kolekcji aby nadal pozostać w wyścigu o mistrzostwo Premier League!!

Niezła rozbieżność w ocenie Theo XD

A z ocenami się zgadzam. I super, że Eboue został graczem meczu, należało mu się.

Eeee szkoda. Już się odzwyczaiłem od oglądania na necie ;p

Ehhh można by się rozpisać o tym spotkaniu ale mi się nie chce. Więc napiszę tylko jedno: Mannone ma grać z Sunderlandem!!!!!

Ohohoho ale się porobiło. Kiepsko to wygląda, a gramy przecież na Dragao. Będzie ciężko no ale musimy trzymać kciuki!

Ja chcę widzieć taki skład:

----------------------Fabiański-----------------------
Sagna------Campbell-------Vermaelen-----Clichy
-----------------------Diaby--------------------------
-------------Rosicky--------Fabregas----------------
Walcott------------------------------------------Nasri
-------------------Bendtner--------------------------

Ahh mam nadzieję, że Alex zdoła się na Porto wyleczyć i w Portugalii zagramy z naszym najlepszym defensywnym pomocnikiem bo nie chcę na tej pozycji oglądać Denilsona.

KonradLFC --> Jedynym idiotą to jesteś Ty. I chyba powinieneś mieć pretensje do arbitra, a nie do Cesca? No nic chyba na darmo się tutaj rejestrowałeś...

No niestety Bendtner symulował faul i zasłużenie dostał żółtą kartkę. Ręka Fabregasa była na linii więc to był 100% rzut wolny, a nie karny. Zgadzam się również z Bossem co do gry zespołu ale nie możemy osiąść na laurach i musimy iść dalej wygrywając mecz za meczem bo takie wyniki spotkań jak dziś United i CFC nie będą pewnie zbyt częstym widokiem

Dobra, dobra, jeśli już sędzie miał odgwizdać zagranie ręką Cesca to na pewno nie byłoby to w polu karnym tylko na linii czyli byłby rzut wolny. A jak Benitez coś jeszcze powie to nie popatrzy na sytuację z meczu AFC - LFC w Lidze Mistrzów kiedy Kuyt faulował Hleba i to prawdopodobnie przesądziło, że odpadliśmy z rozgrywek. Wiem, że to dawno ale nadal mnie to zdarzenie boli.

Jose ---> Chamakh jest wysoki i na pewno nie będzie odpuszczał podczas walki o piłkę, a czy da sobie z nimi radę to może zobaczymy w nowym sezonie ;)

A co do tego domniemanego transferu to jest on bardzo w stylu Wengera. Po co wydać kilka milionów w styczniu i wzmocnić drużynę napastnikiem, którego takowa nie posiada lub są kontuzjowani czy bez formy jak można go mieć latem za free i zastąpić nim gracza, który odejdzie bo chce wygrywać trofea. Taki czarny scenariusz, jednakże mam nadzieję, że trofeum wygramy i nikt od nas nie odejdzie.

Axxxe ---> Zgadzam się i według mnie najpewniej broniącym bramkarzem w Arsenalu (niestety) jest Wojtek Szczęsny, który znajduje się na wypożyczeniu. Szkoda, że ma tyle lat ile ma bo Wenger pewnie będzie uparcie stawiał na Almunię i Fabiana. Hiszpan tak jak napisałem wcześniej jest najbardziej średnim ze średnich bramkarzy a Łukasz nie pokazuję się tak jak większość z nas sobie go w bramce wyobrażała. Po odejściu Jensa nie ma u nas dobrego bramkarza a Boss nie kwapi się do robienia zakupów na tej akurat pozycji. Sorensen wydaje się być świetnym kandydatem do objęcia pozycji bramkarza numer 1 w klubie ale za pewne nigdy go z armatą na piersi nie zobaczymy.

W pierwszym składzie zobaczymy pewni Maxiego, który dołączył do "The Reds" w zimowym okienku transferowym. Aquilani wyleczył ciężką kontuzję, zagrał kilka spotkań i teraz zachorował. Włoch przydałby się właśnie na spotkanie z Arsenalem bo z zespołami grającymi szybką, techniczną piłkę radzi sobie bardzo dobrze i w takim spotkaniu byłby dużym wzmocnieniem.

Hmm no tak. Toż to logiczne rozumowanie. Przecież naszej bramki strzeże najbardziej średni ze średnich bramkarzy - Manuel Almunia.

Mam nadzieję, że koniec nie będzie taki sam jak w przypadku Smallinga.

Cesc najbardziej zasłużył na tę nagrodę szkoda tylko, że wygrywa w głosowaniu na oficjalnej stronie klubu, a nie jest piłkarzem miesiąca w PL.

Gibbs ma chyba nie zagrać już do końca sezonu więc w tym sezonie nic wielkiego raczej nie pokaże. Theo musi odzyskać formę a wtedy jest naszym podstawowym zawodnikiem. Myślę, że jak zacznie grać regularnie po kontuzji to ma duże szanse na powołanie na MŚ w RPA.

C+ Ma wyłączność na Ligę Angielską do 2013 roku więc na razie można spać spokojnie ;)

Widać, że Wenger cały czas szuka zawodnika klasowego za małe pieniądze. Moje marzenie na Emirates czyli Dzeko lub Villa nigdy się nie spełni więc liczę, że Boss w ogóle kogoś do ataku kupi. Chciałbym aby zainteresował się także nowym bramkarzem ale niestety w to już w ogóle nie wierzę.

Ten schemat powtarza się bardzo często. Arsena gra ale to nie on strzela gole. Czekam na kolejną wypowiedź Wenger, który zacznie usprawiedliwiać piłkarzy itp. Niestety coraz bardziej przekonuje się do tego, że z tą polityką, którą teraz prowadzi Arsenal wygrywanie trofeów graniczy z cudem. Również coraz bardziej jestem świadom tego, że transfery są nam potrzebne. A najbardziej brakuje nam bramkarza, napastnika i lidera. Niestety Fabregas w roli kapitana jest mało przekonujący, tak samo jak Almunia na pozycji bramkarza. Martwi mnie również Sagna, to cień zawodnika, który w swoim pierwszym sezonie w PL został wybrany do jedenastki sezonu. Dośrodkowanie Francuza są żałosne szczególnie gdy wie, że w polu karnym jest Arszawin niższy chyba nawet od Ashley'a Cole'a. Powinien się zorientować, że gdyby zaczął dośrodkowywać niżej to wtedy nasze szanse na oddanie strzału na pewno by wzrosły. W najbliższych spotkaniach chciałbym na prawej obronie zobaczyć Eboue, którego rajdy będą na pewno stwarzały większe zagrożenie niż dośrodkowanie Bacary'ego. Walcott'a i Clichy'ego nie chcę jeszcze za bardzo krytykować bo wrócili po długich kontuzjach i w pełni sił na pewno jeszcze nie są. Arszawin również nie pokazał nic wielkiego, jedna akcja, która zapadła mi w pamięć to jego strzał z powietrza po podaniu Samira ale niestety Cech był dziś w fenomenalnej dyspozycji. Nasri również nie błyszczał i zmarnował jedną wspaniała okazję na odwrócenie losów spotkania kiedy to mając piłkę przy nodze mógł strzelać lub podać do Theo jednak zawahał się i piłkę stracił. Bendtner po wejściu pokazał, że może być pomocny w starciach siłowych z graczami "The Blues" i to po jego przepychance Cesc był bardzo blisko zdobycia bramki z rzutu wolnego, jednak znów Cech nam to nie umożliwił. Pod koniec meczu można było się przynajmniej uśmiechnąć kiedy Duńczyk okiwał samego siebie i zgubił piłkę, szkoda tylko, że to był raczej śmiech politowania ze strony fanów Arsenalu. Ogólnie nasi zawodnicy nie pokazali jakiś rażących błędów ale jednak nie byli wstanie znaleźć sposobu na defensywę Chelsea, która bez żadnego wysiłku nie pozwalał nam rozwinąć skrzydeł. Jak dla mnie cały zespół zagrał na solidne 6. Teraz trzeba czekać do środy i liczyć na to, że zakończymy tę serię pojedynków z resztą "Big4" wygraną na The Emirates z Liverpoolem, który wczoraj grając 60 minut z Evertonem w 10 zdołał wygrać 1:0. Mam nadzieję, że dzisiejsza porażka podziała na nas tak samo jak porażka na Emirates i zaczniemy wygrywać. Jeżeli zaliczymy jakieś potknięcie może one oznaczać definitywne wykluczenie z walki o mistrzostwo Premiership w sezonie 09/10. Wenger za pewne powie, że rywale będą gubić punkty, ale mnie to gówno obchodzi. Po kiego wała Boss się patrzy na rywali. Powinien skupić się na kolejnym meczu Arsenalu a nie analizować ile punktów mogą stracić United czy "The Blues". Niestety ta porażka nie zbyt mnie zabolała bo jednak w głębi czułem, że ten mecz przegramy choć jako kibic Arsenalu nie powinienem nawet tak myśleć. Jednak kolejny poczynania naszego menedżera i nasza gra z najlepszymi uświadamiają mi, że pomimo dobrej, a czasem nawet lepszej gry sporo nam do naszych rywali brakuje. Mimo to wciąż wierzę w końcowy sukces i do póty będziemy mieli jakiekolwiek szansę na tryumf do póty będę w niego wierzył.

Arszawin jak zwykle wali prosto z mostu i mówi sensownie. To chyba jedyny zawodnik w drużynie, który potrafi powiedzieć, że mamy za słabą kadrę albo skrytykować grę drużyny bez owijania w bawełnę. Bardzo to w nim cenię i również go za szczerość szanuję. Niestety Wenger raczej go nie posłucha bo jakby Rosjanina słuchał to na Emirates mielibyśmy zimą nowego napastnika. Teraz wraca Bendtner i Andriej będzie mógł w końcu zagrać na skrzydle i pokazać się w pełni swoich umiejętności.

Genialny tekst. Dawno nie czytałem nic tak świetnego i naprawdę brawa dla Przemka!

HEHE Arszawin dobry :D Najlepsze było z Bendtnerem, który myśli, że ubiera się modnie ale czasem wygląda głupio XD

A Arszawin na najgorszy gust muzyczny ponieważ jako jedyny nie ma iPoda :D

Tego zabrakło w newsie ;p

Gdyby nie ten zafajdane urazy to Theo pewnie szalałby razem z Arszawinem na skrzydłach, no ale to Arsenal i raz na jakiś czas ktoś musi mieć jedną dłuższą kontuzję. Miejmy nadzieję, że Walcott już do formy bo to co ostatnio pokazywał było straszne.

Sorry ale sprawdzałem kilka dni temu i nie mieli naszego meczu w planie więc tym się podparłem :/
Sorry za sianie zamętu ;p

Bardzo dobrze, że Abou wraca. Wreszcie posadzi Denilsona na ławce i w środku pola z nim, Cesciem i Songiem będziemy mieli większe szanse. Francuz stał się w tym sezonie bardzo ważnym ogniwem drużyny i pod jego nieobecność wiele tracimy. Niestety było to widać również w spotkaniu z ManU i mam nadzieję, że Diaby będzie jednym z głównych aktorów widowiska na SB.

PS. Kto wie dlaczego C+ śmie nie pokazywać tego spotkania?!?! Toż to granda jakaś jest...

No ja myślę, że zamierza odegrać w Arsenalu ważną rolę bo to przez jego powrót po kontuzji Wenger nie kupił napastnika (brzmi troszkę oskarżycielsko ale nie taki był kontekst) więc musi się postarać. Dla nas to taki zastępca Adebayora, też silny i dobrze zbudowany tylko z techniką i skutecznością troszkę gorzej. Na razie jednak trzeba dać mu spokój bo wrócił na boisko po długiej nieobecności i nie można od razu oczekiwać cudów w jego wykonaniu.

Na miejscu Cesca słysząc takie teksty ludzi z Barcelony w życiu bym tam nie przeszedł. Ci bufoni są tak pewni siebie, że aż mnie ściska po prostu. Uhhh masakra, te newsy są już bardziej denerwujące niż wypowiedzi pana A.Cole'a. No ale trzeba to jakoś przetrwać i mieć nadzieję, że Fabregas nigdy do Barcy nie odejdzie.

Widzę, że Wenger działa na rynku transferowym, szkoda tylko, że nie kupił nikogo do pierwszej drużyny.

No rzeczywiście coś z tymi serwerami macie pecha ale jak już wszystko gra to kozak.

cescfabregas1991 ---> okienko trwa w Anglii do 18 naszego czasu.

Miejmy nadzieję, że ten mecz będzie dla naszych zawodników tym czym był mecz z CFC na Emirates. Jeżeli za tydzień nie wygramy z "The Blues" to mistrzostwo oddali się jeszcze bardziej więc trzeba się zmobilizować bo widać na spotkanie z ManU za bardzo się rozluźnili.

Fabregas fajnie się wypowiada dla mediów ale podczas meczu nie pokazuje tego co powinien pokazywać prawdziwy kapitan. Mam nadzieję, że to się zmieni i będzie potrafił postawić cały zespół do pionu bo na razie mu to nie wychodzi. W szatni zapewne też nie bryluje choć oczywiście są to tylko moje domysły.

Ehh nie będę nic pisał o meczu bo mi się nie chce po tym co widziałem. Ale napiszę coś o użytkownikach serwisu, którzy nazywają się kibicami Arsenalu: Jesteście żałośni.

Wygramy mecz - super, Wenger dobrze robi stawiając na młodzież, wygramy ligę, transfery nie są potrzebne itp. itd.

Mecz przegrany - Fabregas nie nadaje się na kapitana, Wenger musi kogoś kupić, zwolnić Wengera, sprzedać np. Bendtnera, nic nie
wygramy, jesteśmy słabi itp.

Aż szkoda to czytać bez kitu, żenada. Oczywiście nie mówię to o wszystkich bo jednak wiele osób kibicuje Arsenalowi naprawdę.

Campbell będzie miał trudniejsze zadanie niż w spotkaniu z AV ale on nie takich grajków jak Rooney zatrzymywał. Nie ujmując nic Vermaelenowi to teraz nasza obrona może kogoś wystraszyć bo Gallas i Sol to dosyć mocno zbudowani zawodnicy i jak w biegu zobaczy się przed sobą jednego z nich to można się zlęknąć ;p

No te wypożyczenie Jacka się przeciągało ale Wenger wyjątkowo o niego dba i nie dał by mu odejść tam gdzie nie mógłby się rozwijać. Bolton wydaję się odpowiednim miejsce, a Coyle bardzo i niego zabiegał i na pewno da mu pograć.

Taki mały rewanż ManU za Ramsey'a. Szkoda Smollinga bo to bardzo perspektywiczny zawodnik i na pewno rozwinąłby się u nas bardzo dobrze.

Ehh jak zwykle po meczu ktoś musi wypaść na kolejne spotkanie :( No nic trzeba czekać na informacje i mieć nadzieję, że Tomas na ManU będzie gotów bo pomimo świetnego występu Sola to 90 minut z Manchesterem nie wytrzyma.

Cena za Buffona byłaby wyjęta z kosmosu i Wenger raczej nie podjąłby walki o Włocha. Co innego ManU, które nie bacząc na swoje długi szasta kasą, a i po transferze Ronaldo jeszcze coś zostało.

Kamerun grał lepiej niż Egipt i to oni powinni grać w półfinale. No ale nie powiem aby mi było z tego powodu smutno bo w końcu Alex wraca ;)