Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12650 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 310 z 317 (komentarze od 12361 do 12400):
W takiej formie:
Grzegorz Podstawek > Torres
W FA Cup wygra dziś City, w Hiszpanii Real i kto tam jeszcze dziś gra? Amen.
Liverpool jak łapie wiatr w żagle, to jest prawdopodobnie najlepszym zespołem na świecie. Ja liczę na to że jeszcze nie nadszedł ten moment, i w Londynie zostaną trzy punkty. Jedno jest pewne - mecz będzie niezwykle ciężki.
Anglicy są głównym faworytem tych mistrzostw obok Hiszpanii. Ja jednak na miejscu Jacka zrezygnowałbym z ME, z drugiej jednak strony selekcjoner młodzieżówki. Jeżeli obrazi się na Jacka w przypadku jego odmowy, to może mu zamknąć drogę do igrzysk. Sytuacja jest więc na pewno trudna, i Wilshere na tym wszystkim straci.
@Mizzou
Jeżeli mieliby grać w różowym, to nie miałbym nic przeciwko. Na przykładzie Palermo widać że, sensowny odcień różu dobrany z odpowiednim kolorem uzupełniającym (w tym wypadku czarny lub biały) może wyglądać bardzo sensownie, a już na pewno jest to do zaakceptowania przez kibiców. W dzisiejszych czasach mężczyźni, i bynajmniej nie chodzi mi tu o metroseksualnych chłopaczków z gimnazjum, a poważni faceci, i to na stanowiskach, co raz chętniej zrzucają swoje koszule w "nudnych" barwach, niebieskim czy białym i zakładają właśnie róż. Mnie osobiście różowy kolor koszulek Arsenalu by nie przeszkadzał. A to z tego powodu, że stroje meczowe nie są dla mnie jakoś szczególnie istotne. Ogólnie lubię raczej stonowane barwy, ciemne kolory, albo klasycznie - biały. Czerwonego koloru raczej do tej grupy bym nie zaliczył, a jednak z Arsenalem "trzymam" od lat.
Natomiast czy kolor strojów ma wpływ na grę? Śmiem wątpić. Przynajmniej nie ma póki co na ten temat żadnych danych. Owszem, można wyciągać wnioski że najczęściej triumfują zespoły o barwach białych/niebieskich/czerwonych, tylko że powód jest prozaiczny. Takich klubów jest najwięcej. Najważniejsze żeby gracze czuli się komfortowo w strojach, więc raczej materiał i krój samej koszulki jest ważniejszy od koloru.
A o samych koszulkach, wyżej zaprezentowanych raczej się nie wypowiadam. Wolę poczekać na oficjalne stanowisko Arsenalu w tej sprawie, bo "przecieki" i "plotki" nie szczególnie mnie interesują. Zresztą nawet na oficjalne info nie czekam z zapartym tchem. Mówiąc innymi słowami, i podsumowując to w jednym zdaniu:
Ubranie zawsze po pierwsze powinno pełnić funkcję termoizolacyjną, a dopiero w dalszej kolejności estetyczną. To chyba tyle ; ).
Dla mnie to mogą grać nawet za przeproszeniem z gołym tyłkiem. Byle cieszyli me oczy swą grą.
Eboue to bardzo dobry zawodnik. Gdy jest na boisku w końcu Arsenal coś gra, patrz ostatni mecz i mecz z Barcą u siebie.
Natomiast skoro wraca Wojtek, Almunia jest już zbędny. Zbędny do tego stopnia, że mam nadzieję że mecz z Blackburn był jego ostatnim w karierze, w barwach Arsenalu.
Przede wszystkim to Fabregas musi zadecydować czy chce dalej grać z armatką na piersi. Reszta jest drugorzędna.
Po co szukać? Przecież jest tutaj. Wystarczy że przewiniesz suwakiem w dół w odtwarzaczu o kilka pozycji i znajdziesz. Fans from afar Singapore and Poland.
Nie nudźcie już z tym skąpstwem Wengera, bo to nudne. Arshavin pięć złotych nie kosztował, więc łatwo wywnioskować że Boss jest w stanie wydawać dobre pieniądze, pod warunkiem jednak że zawodnik jest ich wart.
Nie liczyłbym na to że MU zabraknie sił.
Dlaczego Szczęsny jeździ na rowerze dookoła boiska, pokazując kontuzjowany palec?
A już mówiąc całkowicie poważnie. O tym kto będzie bronił w kolejnym sezonie, decydować będzie prawdopodobnie okres przygotowawczy. Wpływ również mogą mieć mecze Wojtka które rozegra jeszcze podczas tej kampanii. Najważniejsze jest jednak chyba to, czy Łukasz podniesie się po tak długiej kontuzji, i wciąż będzie bronił na tak wysokim poziomie.
Ciężko więc na chwilę obecną powiedzieć kto będzie bronił. Wojtek wbrew pozorom wcale nie wykazuje się jakąś nadzwyczajną pewnością w interwencjach, w porównaniu do Fabiana. Zdarza mu się "zaspać".
Jako idealną pointę tego co napisałem, pozwolę sobie zacytować słowa użytkownika Piootrus: "Na pewno nikt z tej dwójki nie będzie już chciał być numerem 2."
@małyglod
Zasadniczo masz rację, ale z jednym się nie zgodzę. Słowo "dzisiejsza" nie bardzo mi tu pasuje, biorąc pod uwagę że w przeszłości również gracze grali nawet po 40 lat i dłużej, jak np. Roger Milla.
A ktoś tam wcześniej wstawił zdjęcie Toulalana. Ja był polemizował czy wygląda na 27 lat czy nie. Mam kilku znajomych którzy wyglądają równie poważnie w takim wieku :)
@afcforever
A to że jest czarny, to w jakiś sposób go faworyzuje?
Użytkownik pedro61 ma absolutną rację. Nie ma sensu nawet odnosić się do takich newsów, bo nikt nie traktuje tego poważnie. Pozwolę sobie przytoczyć przykład Boruca, który był łączony chyba ze wszystkimi czołowymi klubami w europie, w tym z Arsenalem i co?
Natomiast niżej został poruszony dużo ciekawszy temat - wieku Songa. Pozwolę sobie więc zacytować Jacka Bąka.
"Przekomarzałem się z Rigobertem Songiem, moim partnerem na środku obrony. Kameruńczyk mówił przed meczem: „Polak, pokaż, że jeszcze umiesz grać w piłkę". Nie pozostawałem mu dłużny. „Jak to u was jest, Rigobert? Masz te 26 lat, jak mówisz, czy nie?" - wskazywałem białe włosy, przebijające się na jego skroni.
Jeszcze lepszy numer był z Johnem Utaką. To był świetny napastnik z Nigerii. Do Lens przyszedł z ligi katarskiej i według metryki miał 20 lat. Przyjrzałem mu się kiedyś w szatni.
- Chodź tu, John, chodź. Co to jest? - wyrwałem siwy włos z jego głowy.
- Coś ty, Jacek... - zmieszał się Utaka. Po kilku minutach zauważyłem, jak goli się na łyso. Krótkie włosy nosił już do końca mojej gry w Lens."
To tak odnośnie wiarygodności metryki, piłkarzy pochodzących z Afryki.
A po co miałby iść do słabszego klubu? W jego wieku, pieniądze są tylko dodatkiem do jego kariery, jeszcze zdąży zarobić fortunę. Dla niego najważniejszy jest teraz systematyczny rozwój, a to Arsenal mu da. Zresztą byłem pewien w stu procentach że nie ma możliwości aby Jack opuścił Arsenal ani w letnim okienku, ani (mam nadzieję) w żadnym innym okienku.
@Concrete13
Z Rosjanami nigdy nic nie wiadomo, ci miliarderzy to jeden bardziej podejrzany od drugiego. Jednak nawet sam fakt że dorobił się majątku (nie ważne w jaki sposób), świadczy o tym że ma łeb do interesów. Aczkolwiek zabawka czy nie, ale on z pewnością odczuwa na własnej skórze wydatki na klub. Z pewnością również narasta w nim frustracja związana z brakiem spektakularnego sukcesu. Mnie natomiast akurat bardzo cieszą porażki klubu, którego nie lubię - w tym wypadku Chelsea.
I bardzo dobrze że Manchester wygrywa, bo to w tej chwili jest jedyny klub który może zdetronizować Hiszpańskie klub w tym sezonie.
Patrzę tak sobie na tego Torresa, i w duchu cieszę się że Wenger skąpi grosza. Patrzę na tą Chelsea, i w duchu cieszę się że piłka nożna to nie tylko pieniądze. Patrzę na tego Abramowicza, i dziwię się jakim cudem dorobił się takiej fortuny. Jeżeli z takim skutkiem prowadzi swoje biznesy, co klub z Londynu to dawno powinien być bankrutem.
Ciekawe czy gdzieś będzie można to obejrzeć.
Czasami mam wrażenie że jeżeli nie obejrzę meczu, to Fabregas zagra fantastycznie, i tak niestety się dzieje. Niestety, bo nie dane mi jest oglądać jego znakomite zagrania.
To wszystko jeszcze się odbije czkawką dla całego Arsenalu.
Bardzo słabo się reprezentują chłopaki, z małymi wyjątkami oczywiście. Miyaichi i Afobe, to wiadomo od dłuższego czasu że to przyszłość Arsenalu.
Randall to już chyba może powoli szykować się do opuszczenia Londynu, ale za to Lansbury robi postępy i to cieszy.
Ciesz też postawa Traore w związku ze słabą formą Gibbsa, i "perturbacjami" transferowymi, dotyczącymi Gaela.
Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Panem Peterem Hill Woodem.
Więc saga pt. Clichy czy Baines, prawdopodobnie zakończona na dobre.
Napiszę coś o czym jeszcze nikt nie mówił.
Arsenal musi wygrać pozostałe mecze żeby liczyć się w walce o mistrzostwo.
Porto to ciekawy klub. O ich trenera lada moment będą się bić potęgi europejskie.
@beny
Odniosłem wrażenie że masz problem z myśleniem. Pomijając kwestię ortografii i interpunkcji (a właściwie jej braku), to polecam naukę czytania ze zrozumieniem.
Nie dyskutuję kto jest lepszym trenerem Wenger czy Graham, bo to nie podlega wątpliwości. Jednak warto się zastanowić ile dla fanów warte są trofea. Czy fani są w stanie znieść nawet słabą grę swojego zespołu kosztem jakości gry, otrzymując w zamian chociaż jeden puchar? Czy fani chcieliby oglądać nawet "Boring Arsenal" za cenę mistrzostwa? Czy kilkuminutowa chwila radości zawodników ze zdobycia pucharu jest tego warta?
Arsenal mimo niewielkich nakładów w porównaniu do MU czy Chelsea, wciąż jest w czołówce, a wg ekspertów i obserwatorów grają od lat najpiękniejszą piłkę w Anglii. Wracając do wcześniejszego akapitu można odnieść wrażenie że nie da się wygrać żadnego trofeum, nie grając anty-futbolu. Nic bardziej mylnego. Wenger konsekwentnie realizuje to co sobie założył, i pucharów co prawda nie ma, ale rezultaty są. Obecny sezon jest w pewnym sensie przełomowym. Co prawda Arsenal odpadł już na trzech frontach i oddala się od mistrzostwa, jednak widać że jest już co raz bliżej. Moim zdaniem zaważyła psychika (w pucharach krajowych), i kontuzje (LM). Wiadomo - każdy może powiedzieć że takie gadanie słyszymy od lat, ale Arsenal potrafił już momentami grać, tak jak nie potrafił ostatnio, o czym niech świadczą mecze u siebie z Barceloną i Chelsea. Wierzę że na MU, Spurs i Liverpool stracą jeszcze w tym sezonie w meczach z Kanonierami, bo na to ich stać. I nawet jeżeli nie uda się zdobyć mistrzostwa, to byłby to ogromny bagaż psychologiczny dla tej ekipy.
Najbardziej jednak bawi mnie to gdy fanom wydaje się że przyjdą Stekelenburg, Baines, Cahill, Rodwell, Bojan, Hazard czy ktokolwiek inny, a nawet wszyscy razem. A gra Arsenalu diametralni zmieni się, a co za tym idzie gablota z trofeami, wypełni się po brzegi. Dla mnie to trochę naiwne podejście, i powiem więcej: jeszcze będziecie "płakać" przez te miliony wyrzucone w błoto.
Ja ze swojej strony powiem że się cieszę że Wenger jest szkoleniowcem Arsenalu. To odpowiedni człowiek, na odpowiednim miejscu. Pozostaje dziękować Bogu że to nie kibice kierują klubem, bo oglądalibyśmy zapewne teraz co tydzień potyczki z klubami pokroju Bradford czy Morecambe.
Powiem tak - żadne transfery nie dają GWARANCJI sukcesu.
Kibice i fani tak "rządni" pucharów powinni sobie odpowiedzieć na pytanie. Co jest lepsze dla Arsenalu - George Graham z okresu mistrzowskiego, czy Arsene Wenger z ostatnich pięciu lat?
Bardzo dobrze Panie Wenger, tak trzymać!
Czarnoskórzy zawodnicy z reguły są najlepszymi defensywnymi pomocnikami. Pierwsi z brzegu, jak: Makelele, Vieira czy nawet nasz Song to była/jest klasa światowa. Nie wspominając już o Marcosie Sennie, który praktycznie wygrał dla Hiszpanii Euro 2008.
Fajnie, to pokazuje jaki postęp poczynili w tym sezonie. Nie są jednak faworytami do zwycięstwa.
Jestem jednak dobrej myśli, i zasadniczo nie podzielam zdania komentujących niżej.
Z Eboue w składzie Arsenal rozegrał ostatni świetny mecz w tym sezonie, więc to dobry prognostyk.
Elmander to drewniak. Stylem gry przypomina Bendtnera. Ja go w Arsenalu nie widzę. Cahill to rozsądny wybór.
Co łączy papryczki chilli, rugby, pająki, latanie i hip-hop? I co z tego wynika? Ogląda się przyjemnie taką zabawę, ale...
Zasadniczo ilu zawodników, tyle sposobów na sukces. Są tacy jak Theo, i są tacy którzy muszą usłyszeć kilka cierpkich słów, żeby im się "zachciało" dalej grać. Warunek jest tylko jeden - w piłkę trzeba CHCIEĆ grać, reszta pozostaje kwestią indywidualną.
Póki gra dla Arsenalu, może zapomnieć o zdrowiu.
A propos Hazarda, to raczej nie spodziewałbym się jego transferu, w związku z ostatnią aferą hazardową. Poważnie jednak, to lepiej sprowadzić w końcu porządnych lekarzy i fizjoterapeutów, niż zawodników.
Gdybym biegał szybciej od bolidu, to też ludzie by mnie mylili z Kubicą.
Czy Schalke niespodziewanie wygrało? Spierałbym się. Na pewno ogromną sensacją są rozmiary porażki Interu.
W drugim meczu sędzia trochę wypaczył wynik spotkania. Z drugiej jednak strony, Real mógł i powinien wygrać wyżej.
Z obu wyników jednak jestem niezmiernie zadowolony. Dziś jeszcze tylko Szachtar wygra i będę szczęśliwy.
Ależ dziś ciekawe mecze. Inter-Schalke, 17 minut i 1:1.
Crouch widać przywiązany do klubu. Prawdziwy z niego "To ten cham".
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem USA.