Komentarze użytkownika GarosS

Jak tak się będziemy zbierać z transferami to może być ciężko. A może Wenger specjalnie te transfery robi ostatniego dnia okienka, żeby bić rekordy komentarzy pod jednym postem na kanonierzy.com? :P W sumie jakieś osiągnięcie jest. I znowu będzie 10 000 komentarzy pod jednym postem.

@Symbiosis
Zapowiedzi transferu? A gdzie takowe można znaleźć? Bo na pewno nie na Arsenal.com

Gdyby każda plota miała się sprawdzać to kadra Arsenalu musiałaby liczyć jakieś 128 osób. Poczekajmy na oficjalne informacje wprost z klubu.

A jeśli już to chociaż do czasu zrealizowania tych suchych transferów nie wjeżdżajcie na Wengera. Bo wystarczy, że jakiś Rumun powie, że Arsenal kogoś kupuje, a tu już wiadro pomyj się wylewa na klub i menedżera. Więcej opanowania. Będzie transfer, będą lamenty.

Radziłbym poczekać z wszędobylskim bólem dupska na jedno słowo - OFICJALNIE. Wtedy będziecie mogli sobie narzekać, złorzeczyć i zapowiadać rychłego końca historii Arsenalu.

Gdyby pojawiały się jakieś wymysły mediów na temat Messiego czy Ronaldo to byście się cieszyli, bo zawodnicy mają markę? Nie, byście mówili, że to bajka. Tak samo informacja wyżej może okazać się bajką, ale stękanie jest w przypadku kibiców Arsenalu obowiązkowe.

Poczekajmy cierpliwie na oficjalne informacje klubu Arsenal F.C.

Kurde, wracając do wczorajszego meczu to muszę przyznać, że Ramsey po raz pierwszy zrobił na mnie wielkie wrażenie. W porównaniu z wcześniejszymi meczami zagrał kapitalnie. Świetnie rozprowadzał piłkę, walczył, biegał, starał się, a co najlepsze - w końcu mu to wychodziło. A ta piłka do Walcotta w pierwszej połowie - stadiony wszechświata. Jeśli w sezonie będzie trzymał formę i nadal zostawiał serce na boisku to czuję, że będziemy mieli z niego wielką pociechę.

@Gunner48
Chyba chciałeś powiedzieć "jak bezmyślnym trzeba być, żeby wyprzedać cały zalegający w drużynie szrot i kupić kolejny szrot", bo to sugerujesz tymi zbliżonymi umiejętnościami. Bardzo dobrze, że Wenger pozbył się ludzi, którzy do drużyny i tak już by kompletnie nic nie wnieśli. A jeżeli kogoś uspokoiłaby myśl, że na ławce jest Arshavin czy Gervinho to chyba jest niezłym desperatem.

Wenger w końcu zrobił to czego 90% kibiców domagało się od paru dobrych lat - pozbył się niektórych piłkarzy, którzy nie zasługują na grę w Arsenalu. Ale oczywiście czego ten człowiek nie zrobi to i tak trzeba to skrytykować.

Ja się bardzo cieszę, że sprzedał tych słabych nawet jak na ławkę piłkarzy i mam nadzieję, że zastąpi ich kimś wartościowym. Mam nadzieję na transfer Suareza i kilku młodych zawodników jak na przykład Ginter, którzy mają zapał do gry i mogą stać się już teraz podstawowymi zawodnikami. Taka ławka będzie miała sens.

Poczekajmy więc z oczernianiem menedżera i sugerowaniem, że jest prawdopodobnie najbardziej bezmyślnym człowiekiem w Arsenalu i poczekajmy do końca okienka. Wasze słowa i tak niczego nie zmienią.

@Paniu76
Twoje te pieniądze, Ty je zarobiłeś, że tak ich żałujesz? Jak nie Twoje to się nie interesuj.

Trzeba pomóc takiemu człowiekowi i tyle. To nie jest jakiś menel, co nic nigdy w życiu nie robił. Zagrał w reprezentacji 88 meczów, w Arsenalu grał 8 lat, więc pomoc mu się należy. Poza tym to sprawa zarządzu czy mu pomogą, a nie kibiców. Kibice powinni jedynie powiedzieć "Super, Arsenal Football Club ma klasę".

A tych wielce ułożonych i niezłomnych Panów komentujących serdecznie proszę o przeżycie większej ilości lat niż 13. Życie sprowadza nas na różne drogi, raz jesteśmy na szczycie raz na dnie. Nie raz jeszcze poniesiecie porażkę, ale może wtedy uświadomicie sobie, że życie nie jest czarno białe.

Trzymam więc kciuki za Sansoma i cieszę się, że kibicuję klubowi posiadającemu klasę.

@Paniu76
Twoje te pieniądze, Ty je zarobiłeś, że tak ich żałujesz? Jak nie Twoje to się nie interesuj.

Trzeba pomóc takiemu człowiekowi i tyle. To nie jest jakiś menel, co nic nigdy w życiu nie robił. Zagrał w reprezentacji 88 meczów, w Arsenalu grał 8 lat, więc pomoc mu się należy. Poza tym to sprawa zarządzu czy mu pomogą, a nie kibiców. Kibice powinni jedynie powiedzieć "Super, Arsenal Football Club ma klasę".

A tych wielce ułożonych i niezłomnych Panów komentujących serdecznie proszę o przeżycie większej ilości lat niż 13. Życie sprowadza nas na różne drogi, raz jesteśmy na szczycie raz na dnie. Nie raz jeszcze poniesiecie porażkę, ale może wtedy uświadomicie sobie, że życie nie jest czarno białe.

Trzymam więc kciuki za Sansoma i cieszę się, że kibicuję klubowi posiadającemu klasę.

@patrykob
A co by Ci dało, gdyby nowy prezes był młodszy? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co to w ogóle znaczy zarządzanie klubem pokroju Arsenalu. To nie lizak, że możesz podjąć jedynie dwie decyzje - zjem teraz albo odłożę na później. To olbrzymia firma, zarządzająca mnóstwem podmiotów, operująca setkami milionów. Tutaj liczy się doświadczenie, więc nie opierajmy się na stereotypie, że jak jest starszy to zatrzymał się umysłowo w latach 80.

Poza tym fakt, że jest z wykształcenia ekonomistą nie znaczy, że jest oszczędny. To znaczy, że zna się na pieniądzach, a to w połączeniu z doświadczeniem może zaprocentować. Jeżeli umie się zarządzać gotówką to z czasem ma się jej coraz więcej. Wierzę, że tak będzie w przypadku Arsenalu i że przełoży się to na bogatsze transfery.

@Yave
Skończ z takim bezsensownym gadaniem. Napastnik jest do kur*y nędzy od tego, żeby stać pod bramką jak lis i sprawiać, żeby piłka go szukała. A potem nie pozostaje nic innego jak walnąć bramę. Takie jest zadanie napastnika, a Lewy z tego zadanie świetnie się wywiązuje. Co ma według Ciebie robić, żeby gol był jego zasługą? Od swojej bramki wszystkich przedryblować i strzelić w okno? Gra cała drużyna, wszyscy mają określone zadania, a zadaniem Lewego jest wykorzystywać sytuację. Dzisiaj wywiązał się z tego lepiej niż ktokolwiek mógł przypuszczać.

Skończmy już te hejty i całkowicie idiotyczne teksty w stylu "żaden gol nie był zasługą Roberta". Wspierajmy Polaka, którym zachwyca się obecnie cały świat.

Ten drugi gol to taki typowy gol Robina... Nic nam nie pozostaje jak pogratulować.

Jej, jakie nudy, żal patrzeć na taką żenadę...

Nie powiem, żart się udał. :D

Pamiętam jak Diaby grał niemal perfekcyjnie bodajże 2 lub 3 sezony temu. Jak leżąc na ziemi potrafił okiwać dwóch zawodników Blackburn i świetnie podać do lepiej ustawionego kolegi. To był jeden z moich ulubionych piłkarzy w kadrze Arsenalu. Szkoda, wielka szkoda, że taki talent marnuje się przez kontuzje...

Może to wyjdzie drużynie na dobre. Zagra ktoś, kto jest w formie. Albo ktoś, komu chce się biegać...

Tytuł jakby z FM-a. :)

Ja nigdy nie byłem jego fanem i w sumie nie smuciłbym się gdyby zdecydował się opuścić Arsenal, ale z drugiej strony jego pozostanie na The Emirates było dobre dla psychiki i pewności siebie pozostałej części drużyny.

Pozostaje jednak kwestia jego przydatności drużynie. We wczorajszym meczu zagrał fatalnie. Mam nadzieję, że ogarnie się i złapie formę chociaż na ostatnie mecze sezonu, bo gra 10 zawodnikami przeciwko 11 przeciwnika będzie bardzo trudna.

@12Titi14
Również nie rozumiem dlaczego Wenger się tłumaczy. Podjął taką decyzję i już.

Swoją drogą, teraz wszyscy mówią, że Wojtkowi odpoczynek się przyda, a przed meczem z Bayernem większość chciała wieszać Wengera, że w tak ważnym meczu zostawia Wojtka w Londynie i bierze "bramkarza z okręgówki bez żadnego ogrania". ;)

@mihaal
Ale to nie nasza wina, że tak zagrali. My po prostu wykorzystaliśmy okazje i zwyciężyliśmy. Pretensje można mieć za pierwszy mecz, a nie wczorajszy.

Poza tym ma inne zdanie co do Bayernu. Liga Mistrzów to nie jest okregowka, żeby można było sobie jakiś mecz odpuścić. Mam nadzieje, ze ta porażka i zlekceważenie Arsenalu zemsci sie na Bayernie. Teraz, gdy zaliczyli taka wtope zadna drużyna nie musi sie ich bać, bo jak widać nawet taki słabiutki, "grający padake" Arsenał może ich pokonac.

@mihaal
Tobie już podziękujemy. Wygrana z jedną z najlepszych drużyn w Europie to jest powód do dumy. Koniec kropka.

@matik66
Ale wygraliśmy, to się liczy. Z jedną z najlepszych drużyn świata. Takie zwycięstwa umacniają psychicznie, więc mam nadzieję, że będzie to miało przełożenie na pozostałe mecze w Premier League.

Swoją drogą, zobaczycie, że Bayern będzie żałował tego meczu. Zlekceważyli nas i to się na nich zemści. Liga Mistrzów to nie jest jakaś okręgówka, że można sobie mecz na pół gwizdka zagrać. Teraz zależy na kogo trafią, ale w chwili obecnej chyba nikt, nawet Malaga nie będzie się ich bała tak bardzo jak my się ich baliśmy.

Moim zdaniem inwestycja w środkowego obrońcę, kreatywnego, dynamicznego środkowego pomocnika i bramkostrzelnego napastnika może nam w następnym sezonie dać jakieś małe trofeum (oby nie było to tylko Emirates Cup). Na wszystkich tych zawodników możemy wydać jakieś 60 milionów funtów.

Myślę jednak, że największy problem Arsenalu to psychika. Słabiutka psychika. Zauważcie, że dzisiaj wygraliśmy na wyjeździe w Monachium z jedną z najlepszych drużyn świata dziesiątkach tysięcy kibiców Bayernu. Tymczasem na własnym stadionie przegrywamy z tą samą drużyną 1-3. Strasznie dziwne jest jak dla mnie coś takiego. Mecze przegrywamy w głowach, w szatni. Zbawieniem dla tego zespołu byłoby zwycięstwo w jakimś turnieju. Skończyłoby się wreszcie gadanie o "iluśtamletniej" posusze. Zeszłaby z zawodników ta presja, że są nieudolni, że nie potrafią nic wygrać, a muszą, bo przecież tyle lat już nic nie wygrali.

Strasznie żałuję te porażki z Bradford (tak się ta drużyna nazywała?) i Blackburn. Naprawdę strasznie. To była brama do sukcesu.

@KedaR87
Problem w tym, że klub piłkarski to nie jest kółko wzajemnej adoracji i nikt nie może czuć się pewny miejsca w wyjściowej jedenastce, jeżeli nie prezentuje odpowiedniej formy i zaangażowania. Szczęsny spisywał się ostatnio słabo. Zasłużył na ten domniemany "odpoczynek". Verma też spisywał się słabiutko. To, że jest kapitanem nie znaczy, że zawsze ma grać w pierwszym składzie. Kosa i Per spisali się dzisiaj fantastycznie. O co więc mieć pretensje? Wilshere ma kontuzję, więc nie wiem po co jego temat jest poruszany. Nie znalazł się w karcie meczowej, bo zwyczajnie nie miał prawa się tam znaleźć. A forma Podolskiego jest zagadką. Czasami coś ustrzeli, czasami przejdzie niewidoczny przez cały mecz. Moim zdaniem nie ma czego żałować.

@KedaR87
A ja uważam, że to najlepszy sposób, żeby zmobilizować piłkarzy. Wszystkich piłkarzy. Jeżeli nie ma się tak solidnej ławki jak największe kluby świata to czasami trzeba pierwszego bramkarza wysłać na trybuny. Nikt nie może być pewny swojej pozycji w klubie, bo wtedy zaczyna się odpuszczanie. Zimny prysznic może dobrze zrobić Wojtkowi, jeżeli rzeczywiście ma taką silną psychikę to sobie poradzi.

@KedaR87
Zauważ, że Fabian spisał się świetnie w bramce. Szczęsny od paru meczów nie grał nic, a najczęściej miał swój udział przy większości straconych bramek. W każdym normalnym klubie takiego bramkarza sadza się na ławce. I tak też zrobił Wenger.

Poza tym weźcie pod uwagę, że Wenger ma do czynienia z zawodnikami po kilka godzin dziennie. Rozmawia z nimi, konsultuje ich kondycję i formę z trenerami. Widzi w jakim są obecnie stanie ducha i czy nadają się do gry. To stary wyga na ławce trenerskiej, która zna się na tym co robi. Dzisiaj podjął świetną decyzję o wystawieniu Fabiana w pierwszym składzie, więc powinniśmy go raczej pochwalić, a nie krytykować. Problem w tym, że to ostatnio stało się normą.

Mnie najbardziej cieszy fakt, że Arsene'a Wengera chciałaby "przekupić" takie marki jak Real Madryt czy PSG, a także wiele innych wielkich klubów, a on wszystkie te lata męczy się tak samo jak i my w Arsenalu. Jeżeli chciałbym jego odejścia to tylko po to, żeby udowodnił w innym, lepiej zorganizowanym klubie jak wielkim jest menedżerem.

@pronik
Dziękuję w imieniu wszystkich kibiców Arsenal Football Club za przekazanie nam informacji na temat tego z jakiego założenie wyszedł Arsene Wenger. Na pewno Twoja sugestia jest poprawna, bo przecież Wenger to człowiek, który spędził w Arsenalu kilkanaście lat i stworzył ten klub na nowo. Wychował kilka generacji piłkarzy i ma wyryty herb Arsenalu w sercu. To pewnie dlatego chciał pilnować wyniku, żeby się wszyscy "odpier****li od niego". Jeszcze raz dziękuję za te informacje.

@KedaR87
A co Ci nie pasowało w powołaniach na ten mecz?

Moim zdaniem dzisiaj nie zagrał tak źle jak w kilku wcześniejszych meczach tego sezonu. Marzy mi się, aby Ramsey wreszcie się obudził, zamknął usta wszystkich krytyków i był ostoją linii pomocy Arsenalu. Nie zanosi się na to, ale wierzę.

Santi przeszedł do Arsenalu, a Malaga w ćwierćfinale. Mam nadzieję, że za rok sobie odbijemy. W sumie to od ośmiu lat mam... :)

@Dekarz123
Porównując dzisiejszy występ Fabiana do ostatnich paru meczów Wojtka to przepraszam bardzo, to był genialny mecz bramkarza. Żadnej wtopy, żadnego zawahania, wybronione sam na sam z Robbenem. Tego właśnie oczekujemy od bramkarza i tego właśnie tak długo nam brakowało w Arsenalu. Zwyczajnie dobrej postawy bramkarza. To również ze względu na to Fabian wypada dobrze. :)

@addix1994
Jak luzik to spoko. Przepadam za luzikiem.

Na oficjalnej stronie Arsenalu jest głosowanie na MotM. Głosujemy na Fabiana! :)

@addix1994
Jeżeli o to chodzi to masz to jak w banku.

@malyglod
Święte słowa. :)

@adix1994
O mnie się nie martw. Mi żyłka nie pęknie, bo cieszę się ze zwycięstwa Arsenalu i jestem z klubem na dobre i złe. O swoje żyłki mogą martwić się tacy napinacze jak Ty.

Jako kibic Arsenalu mogę śmiało stwierdzić, że kibice Arsenalu to najbardziej niedoruchani ludzie na świecie.

Wygrywamy w pięknym stylu? Źle, bo grał Ramsey, Wenger out!

Przegrywamy w nieważne jakim stylu? Bardzo źle, Ramsey out, zarząd out, Wenger debil out, Emirates Stadium out.

Wygrywamy? Źle, bo nie wygraliśmy 12-0, Wenger out, bo co na boisku robił Ramsey.

Fabian na boisku? Źle, strzał w stopę, to bramkarz czwartoligowy, nie potrafi łapać piłki. Poza tym trenuje z Ramseyem, więc Wenger out.

Wygrywa z nami drużyna, która w meczu nic nie grała i miała jeden celny strzał? Źle, bo przecież liczy się wynik, a gra jest nieważna. Wenger out, bo Ramsey.

Wygrywamy z jedną najlepszych drużyn świata? Źle, bez stylu, autobus, nie ma się z czego cieszyć, żal jakich mało, drewno, czoło, potykanie, źle, Ramsey, źle, Per, tragedia, nie cieszcie się, bo przed meczem obstawiałem pogrom, a tymczasem Arsenal wygrał. Jak mogli?

Aha, nie zapominajmy, Wenger out!

Teraz pewnie żaden wielki ekspert się tutaj nie pojawi...

Brawo Łukasz, bardzo dobry występ. Mam nadzieję, że będzie bronił ze Swansea.

@pumeks
Debilem to można nazwać Ciebie. Trochę szacunku.

Nie miejcie pretensji do sędziego. Z ćwierćfinału wyrzucił nas mecz u siebie, w którym przegraliśmy 3-1. Wyrzuciła nas słaba psychika i brak wiary we własne umiejętności. To jest prawdziwa przyczyna porażki. Sędzia nie ma tu nic do gadania. Szkoda. Wielka szkoda. Żaden sezon nie jest stracony, bo wszyscy się czegoś uczymy, a mam nadzieję, że ten sezon też nauczy czegoś piłkarzy, a mianowicie wiary w siebie.

In Arsene We Trust! Go Go Gunners!

Jeżeli chcecie najeżdżać na Łukasza i chwalić Wojtka to poczekajcie na końcowy gwizdek dzisiejszego meczu. Nie spisze się - niech odchodzi jak najdalej. Pójdzie mu dobrze to wszyscy będą go wychwalali i zapomną, że pod tym newsem wyzywali Arsene'a Wengera od partaczy.

@juby931
Przepraszam najmocniej, jakie laury? ;)

@woli2
Z całym szacunkiem do Wojtka, ale Barcelona musiałaby być strasznie zdesperowana, żeby starać się o jego pozyskanie. Ostatnio nie tyle popełniał błędy, co po prostu nie miał udanych interwencji. Co groźniejsza akcja i lepszy strzał to wszystko wchodziło. W większości ostatnich meczów mogliśmy usłyszę, że część winy za straconego gola bierze na siebie Wojtek.

Marzy mi się odrodzenie Łukasz, bo jest bardzo dobrym bramkarzem, ale brakuje mu pewności siebie. Trzymam kciuki za Łukasza!