Komentarze użytkownika Handcuff
Znaleziono 180 komentarzy użytkownika Handcuff.
Pokazuję stronę 1 z 5 (komentarze od 1 do 40):
To nie jest głupi ruch z tym Sterlingiem. Pamiętam, jakim on był koksem jak Arteta się nim zajmował w City i wierzę, że mogą to powtórzyć w tym sezonie.
Obstawiam, że Sterling zagra w tym sezonie więcej w pierwszym składzie niż Martinelli.
Nie potrafię uwierzyć, że Arsenal serio chciał wziąć Szczęsnego na ławkę i on odmówił. Klub, którego jest nadal kibicem. Piękna klamra na zakończenie kariery w Londynie i może nawet mistrzostwo kraju.
Raczej obstawiam, że Arsenal nie był nim zainteresowany (a szkoda, bo ja status wychowanka:).
@jsky007 napisał: "Zakładając, że skończymy tuż za city to będziecie to traktować jako porażkę czy jako kolejny świetny sezon i gwarancje ligi mistrzów ?"
Przede wszystkim niedosyt.
@Kiepomen napisał: "a Kiwiora i Zine pożegnać bo po prostu nie są potrzebni"
Nie no, Kiwior do szerokiego składu jest idealny, zwłaszcza że nie robi smrodu jak siedzi na ławce. Tacy piłkarze też są niezbędni w kadrze. Jak się posypią kontuzje, to lepiej grać Kiwiorem, który poniżej pewnego poziomu nie zejdzie, niż młodziakiem z akademii.
Jeśli uda nam się awansować, to mam nadzieję, że City też wygra z Realem.
Owszem, może mecze z Realem będą ciekawsze niż kolejne starcia z City, ale jednak wolałbym, żeby City musiało się z nami męczyć w 1/2, a nie tak, że oni mają luz i autostradę w lidze, a my ciężary. :P
Wybaczcie głupie pytanie, ale czy w LM w ogóle jest VAR?
W Premier League przy tej sytuacji z potencjalnym karnym na Sace byłaby chociaż próba weryfikacji decyzji sędziego, czyż nie?
Nie mówię, że tam był ewidentny karny, ale wiele razy w takich sytuacjach już karne się widziało i kto wie jak sędzia by gwizdnął, gdyby zobaczył to parę razy na spokojnie na ekranie.
Moje marzenie na ten mecz, to Arsenal dominujący od pierwszych minut i totalnie pogubiony Bayern, który nie potrafi nabrać oddechu. Pełen stadion naszych kibiców, Arsenal wysoko pressujący i wysokie zwycięstwo.
Mam wrażenie, że możemy to przegrać tylko sami ze sobą. Ale wierzę, że nasi wejdą w to spotkanie bez stresu i pokażą mental, do jakiego nas ostatnio przyzwyczaili.
Do narzekających na drabinkę mam taką sugestię: wydaje mi się, że w przypadku naszej drużyny lepiej jest na tym etapie mierzyć się z rywalami, przy których nie uchodzimy za wyraźnych faworytów.
Poza Havertzem i Jorginho w ogóle nie mamy doświadczenia w fazie pucharowej LM. Im mniej presji, tym lepiej dla nas.
Jakbyśmy trafili na BVB, to na pewno byłoby ciśnienie jak z FC Porto - my musimy, oni mogą.
Na tym etapie było mi obojętne, na kogo wpadniemy, byle tylko nie Atletico, bo z defensywnie usposobionymi drużynami to zawsze męka.
Ale jeśli miałbym wybierać, to najbardziej chciałem Barcelonę albo Bayern - ze względu na nasze stare porachunki, kiedy nas wywalali z Ligi Mistrzów. Teraz sytuacja jest zupełnie inna, my jesteśmy o wiele mocniejsi, a oni już aż tak nie błyszczą.
Dodatkowy smaczek z Bayernem jest taki, że mamy wspaniałą okazję, żeby dobić ten sezon u Harry'ego Kane'a i załatwić mu kolejny sezon bez trofeum.
Natomiast jeśli chodzi o półfinał, to wolałbym trafić na City. Jeśli Real by ich tym razem pokonał, a my - oby! - wygralibyśmy z Bayernem, to nas czekałyby dwa ciężkie mecze, a oni skupiliby już wszystkie siły na ligę.
A co do wymarzonego finału - z kim jak nie z Barceloną i rewanż za 2006 rok?
Żałuję jedynie, że drugie mecze nam wypadają na wyjazdach, bo ewentualne dogrywki i karne to zawsze lepiej grać u siebie.
City punktuje najgorzej od czasu pierwszego sezonu Guardioli w Premier League.
Kto wg Was pierwszy wyleci? Ten Hag czy Tamten Poche?
Jak u Was pogoda na Sylwestra? W Północnym Londynie siedem na plusie.
Nie ma co narzekać, pozdrowienia dla wszystkich pod nami ze szczytu Premier League i grupy w Lidze Europy.
Z Chelsea wyjdzie zupełnie inny zespół - mocniejszy skład i zupełnie inne nastawienie. Nasi będą pewnie dodatkowo zmotywowani na Aubę - jestem spokojny, że wyjdziemy na pełnym gazie w niedzielę.
A jeśli chodzi o LE, to marzy mi się finał z Barceloną i oczywiście nasze zwycięstwo. Tak na zamknięcie raz na zawsze wspomnienia feralnego finału 17 mają 2006 roku. :-)
Dobry ten Raków, zwłaszcza w drugiej połowie fajnie próbowali, ale jesteśmy teraz za mocni, żeby tracić w takich meczach punkty.
Na taki Arsenal czekałem.
Postawiłem na Villarreal, że wygrają w 90 minutach. :(
Mega mnie zawiodły Lisy. Nie dość, że dali Kurom nas wyprzedzić, to jeszcze wpuściły Smerfy do LM. :/
Chyba bardziej od awansu do europejskich pucharów zależy mi na St Totteringham's Day, to byłoby coś pięknego na zakończenie tego parszywego sezonu.
Jedyne, o czym jeszcze marzę w tym sezonie, to St Totteringham's Day.
Zakładając, że wygralibyśmy wszystkie pozostałe mecze i uzyskamy 61 punktów na koniec sezonu, to teoretycznie nadal jest szansa na Ligę Europy w przyszłym roku. W zeszłych sezonach to wystarczyło na 7.-8., a raz nawet 6. miejsce.
Ale szczerze chyba serio wolę nie awansować. Pamiętam dwie takie sytuacje w ostatnim dziesięcioleciu, że zdaje się Chelsea i Liverpool grały bardzo dobre sezony w lidze właśnie wtedy, gdy wyleciały z Europy. Może to jest dla nas szansa (z Artetą lub kimś innym).
Emery to wygra, chyba nawet postawię na nich.
@pierre_afc: nie ma szans na awans, o to można być spokojnym
Z taką grą nie zaslugiwaliśmy na finał.
Najbardziej dobija, że przegraliśmy naprawdę że średniakiem, z drużyną, która nic wielkiego w dwumeczu nie pokazała...
Wynik lepszy niż gra.
Jeszcze tak myślę, że trudno mi sobie wyobrazić emocje w Premier League w takiej przykładowej sytuacji:
- mamy ostatnią kolejkę sezonu, Liverpool gra bezpośrednio z West Hamem o miejsce 4. Liverpool za parę dni gra w Play off w Superlidze, a West Ham gra o awans do LM.
Kiedyś taki mecz to byłyby mega emocje. Po powstaniu Superligi już nie za bardzo.
@enrique: psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Teraz wszyscy narzekają, ale rozgrywki i tak będą miały bardzo dobrą oglądalność, a kasa od sponsorów popłynie strumieniami.
Za parę lat się przyzwyczaimy. :/
Amerykanie i Chińczycy będą oglądać, a właścicielom klubów Superligi o to właśnie chodzi, bo tam jest teraz kasa.
To temu Arteta ma taką mocną pozycję. Właściciele już pewnie w listopadzie, gdy byliśmy w największej dupie, wiedzieli, że tak naprawdę ten sezon jest tylko przejściowy, że o awans do LM tak naprawdę już nie walczymy. Dlatego postanowiono dać Artecie pracować spokojnie i budować zespół na Superligę.
Pamiętacie finał Porto-Monaco? Albo Leicester mistrzem Premier League? No to w Superlidze takich historii nie zobaczymy. Nawet historii takiego Ajaxu w półfinale Ligi Mistrzów 2019. Szkoda, futbol (i sport w ogóle) właśnie takimi historiami urzeka.
Myślę, że jednak znacznie zmniejszy się poziom emocji w Premier League - skoro nawet będąc w drugiej 10 tabeli i tak będziemy mogli być zadowoleni, bo hajsik z Superligi wpadnie i od sierpnia zaczynamy tam dalej grać.
Mam jednak cichą nadzieję, że to tylko szach że strony klubów, a nie mat. Wszystko zależy od tego, czy UEFA jest w stanie realnie zaszkodzić klubom. Może to rzeczywiście gra obliczona na zmiany w planowanej reformie LM i skończy się wszystko na rozwiązaniu pośrednim, tj. jakaś Superliga, ale w ramach UEFA, w ramach LM? Na pewno futbol jaki znaliśmy już nie wróci.
Oczywiście jak Arsenal zacznie grać w Superlidze, to nie odwrócę się od nich i będę oglądać te rozgrywki, choć z pewnym żalem, że tak to wygląda.
Futbol, nawet w ostatnich kilku latach, widział już nie takie historie, więc nic nie piszę, ale naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, że Slavia wbija nam teraz cztery gole.
Miło się ogląda taki Arsenal. Liczę na to, że Slavia rzuci się do ataku i wykorzystamy dziury w ich obronie.
Chciałbym w następnej rundzie pojedynek z Villarreal, Arteta vs. Emery.
Czuć tu jeszcze spalenizną że Strasbourga, ale fajnie, że wróciliście. :-)
Ja daję Artecie czas do zimy, jak po następnym oknie i okresie przygotowawczym zaczniemy cokolwiek znaczyć w Premier League to będę na tak, w innym wypadku będę chciał zmiany.
Tylko spokój nas może uratować.
Powiem Wam, że jestem fanem od ponad 20 lat, praktycznie odkąd zacząłem interesować się piłką, i szczególnie po ostatnich latach pełnych upokorzeń nabrałem do tego trochę dystansu - zdaje się Nick Hornby pisał o takim właśnie stanie w "Futbolowej Gorączce" - polecam wszystkim (ten stan i te książkę). :P
Kiedyś radziliśmy sobie ze sredniakami, a z topką słabiutko, teraz odwrotnie się porobiło... :-)
Wielki Mikel, Frank wuefista. :P
Od Parteya i Gabriela aż bije jakość.
No i Elneny dzisiaj - co za mecz, ile podań do przodu. :ooooo
@zdyp napisał: "https://twitter.com/i/status/1237870128122884096
ten kurzawa to tez madry chlop ;//"
Po tym co odwalił będę ArtetaOutem, jeśli nadal zamierzają o niego powalczyć w przyszłości.
Uważam, że przyznawanie komuś mistrza kraju na podstawie wyników częściowych jest mega niesprawiedliwe. Liga ma to do siebie, że musi zagrać każdy z każdym - i to najlepiej mecz+rewanż.
W obecnej sytuacji anulowanie całego sezonu to jedyne sprawiedliwe rozwiązanie, aczkolwiek myślę, że na razie warto po prostu ligę zawiesić i spróbować ją dograć latem (choćby kosztem EURO, które mogłoby odbyć się w 2021).
Liverpool ma niestety pecha, że brakło im paru kolejek to zapewnienia sobie mistrza (wtedy bym zrozumiał przyznanie im tytułu, ale już niekoniecznie uznania pozostałych miejsc kwalifikujących do gry w LM i LE).
@smokus napisał: "na który umiera 10% zarażonych"
Chyba 3%.
Chelsea i Liverpool przeżyły w ostatnich latach sezony bez gry w Europie i jakoś nie upadły, więc jestem spokojny, że damy radę nawet jeśli nie wskoczymy do TOP7. Ufam, że Arteta ogarnie ten zespół latem.
Jeśli chodzi o LM i 5. miejsce, to w ogóle bym tego nie brał pod uwagę - jestem pewien, że City skutecznie się odwoła.
@ArsenalChampion: powtórka meczu została zaplanowana niezwłocznie po powtórzeniu karnego Błaszczykowskiego z Portugalią.
Lol, teraz się zorientowałem, że GDYBYŚMY wygrali oba ostatnie mecze z Chelsea, to bylibyśmy teraz w TOP4. :-)
Ehhh!
Fajne to Leeds, życzę im awansu do Premier League. Liga tylko zyska.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Z czego wynika to, że Slot ma takie wejście z buta do Premier League?
Z tego, że Klopp zostawił mu samograja?
Z tego, że mają łatwy terminarz póki co?
Z tego, że on uzupełnił tego samograja Kloppa o jakieś nowe pomysły taktyczne?
Z tego wszystkiego powyżej razem?
Co by nie powiedzieć, to zupełnie się tego nie spodziewałem, że będą tak praktycznie bezbłędnie punktować od początku sezonu. Wręcz spodziewałem się, że to będzie sezon na walkę o TOP4 i naukę nowej ligi dla Slotta.