Komentarze użytkownika Kanonierka15

Dobrze, że chociaż jeden dobry aspekt był w obu tych meczach - pierwszym piękny wolny Robina, widać, że ćwiczył, a w drugim poprawa Clichy'ego i to znaczna. Za to Arsza powinien wziąć się do roboty, w środę mecz z Liverpoolem, raczej nie wyjdzie, ale może jakoś psychicznie to na niego zadziała.

Mam nadzieję, że Arsene porządnie ich opieprzył. A przynajmniej im się należało.

I to właśnie jest dowód na to, że my musimy atakować. Nie ze względów wizualnych, ale po prostu kiedy nie atakujemy - przegrywamy. Z AZ czuliśmy się zbyt pewnie i nie chciało nam się atakować - zremisowaliśmy, podobnie było wczoraj.
Mam nadzieję, że trzeci raz z rzędu takiego błędu nie popełnimy - wręcz nie możemy.

No brawo. Wręcz przegrać 2 mecze z rzędu - to trzeba potrafić.

Gallas i 2-0 ;]

City remisuje 2-2 ;))

Jeest!! Robin! ;DD

A jednak Vito został w bramce .. ;] No no ..

Oby Liverpool dowiózł to prowadzenie do końca ;P!

Najważniejsze, że się pozbierał, a nie jeszcze bardziej podłamał. To pokazuje, że .. mamy charakter!

Mam nadzieję, że jeszcze dziś na koncie będziemy mieć 30 goli ;] Bo ten wczorajszy pogrom jaki Chelsea sprezentowała Blackburn, to na prawdę okrucieństwo, tylko my mamy prawo tyle bramek w meczu strzelać. ;p

Kiedy czytam te wszystkie dość smutne komentarze, robi mi się na prawdę smutno, że już na prawdę nigdy tak nie będzie, a tak właściwie, czy ktoś się wtedy po tamtej drużynie tego spodziewał ? Myślę, że nie, więc nie mówmy, że ta jest bez charakteru, okaże się po sezonie, kiedy będziemy mogli spojrzeć na to nieco bardziej obiektywnie.

Kanonier95 --> Ja jestem pewna na 100 %, że z nimi wygramy. Po pierwsze, gramy u siebie, a po drugie pamiętasz jeszcze kogo nasi młodzi chłopcy (czyli ci, którzy wystąpią w środę + Nasri i Fabiański zamiast Wojtka) wysoko ograli w finale Youth FA Cup ? Tak, to był właśnie Liverpool. The Reds zapewne wyjdą wzmocnieni kilkoma piłkarzami z pierwszej jedenastki, tak jak to miało miejsce w meczu z Leeds..

Diaby musi w końcu ustabilizować swoją formę, może niech się też w końcu zdecyduje na jakiej pozycji chce grać, bo na razie jest taką 'zapchaj dziurą' .

O jakiej wygranej on mówi ? Przecież to niemożliwe.!

Miło byłoby kiedyś jeszcze ten sukces, może w nast. sezonie ?
Chociaż bardziej prawdopodobne jest to, że za czasów troszkę starszego Songa, dojrzalszego Wilshere itp. znów będziemy świętować nowych Niezwyciężonych !

Fabiański jak na razie nie ma na co liczyć, chociażby dlatego, że nie grał 2 miesiące i nie wiadomo w jakiej jest formie. Polak na pewno zagra w środę, ale wydaje mi się, że to jednak Manuel będzie przynajmniej jeszcze przez ten sezon naszym 1. bramkarzem.

Może i na krytykę nie zasłużył, ale raczej długo na miejscu trenera Liverpoolu nie będzie. Nawet jeśli udałoby im się wygrać z ManUtd. to w środę czeka ich kolejna porażka z nami.

Nam również jest ciągle mało!

Dla nas wygrana Liverpoolu byłaby bardzo korzystna, więc nie mam nic przeciwko temu ;].

Nie wyobrażam go sobie w Tottenhamie ;O. To może za to, że musiał prowadzić z nimi pewnie nie miłe rozmowy się im odegra i wpakuje kilka goli za tydzień ;]

Nie chcę, żeby naszym właścicielem był ktoś dla kogo piłka nożna jest soccerem. Zresztą ten Kraonke jest taki tajemniczy i nie wiadomo co by z nami zrobił ;/.

Ponownie łączony i ponownie go nie pozyskamy. Skoro Wenger go nie kupił, okazuje się, że jednak nie był taki doskonały.

Djourou dopiero w marcu ?! O ja, biedny .. ;( Kurcze, Denilsona też szkoda.. Dobrze, że chociaż Dudu wraca.

Musimy się starać, żeby nie wylądować na 4 miejscu, bo za rok możemy trafić na kogoś gorszego niż Celtic. Ale myślę, że nie mamy się o co obawiać ;].

A propos tej całej atmosfery, porównując naszych kibiców na naszym stadionie i tych z Alkmaar na swoim musimy być zadowoleni. Od czasu do czasu się ktoś odezwał, myślę, że gdyby Kanonierzy graliby troszkę lepiej nasi kibice rządziliby w Holandii, zresztą już we wtorek było ich słychać.

Zapowiada się teraz ostra walka na pozycji bramkarza. Zazwyczaj mogliśmy się spodziewać, że od czasu do czasu zobaczymy Fabiańskiego, a Mannone przy dużej dozie szczęścia na ławce, a teraz chyba nie będzie można się zdziwić, kiedy to Mannone zagra, a Almunia zasiądzie na ławce, czy też Fabiański. Ale ta sytuacja może nam wyjść tylko na dobre, byleby Wenger z tą rotacją nie przesadził, bo bramkarz jednak potrzebuje choć ciut stabilizacji.
Myślę, że poradzimy sobie bez Tomasa, powinniśmy się już przyzwyczaić, że dostępny będzie tylko od święta.

Wszystkiego najlepszego ! Sto lat to za mało dla Arsene, a więc 200 ! ;)
Przede wszystkim wielu sukcesów z Arsenalem, żeby nie musiał się o nich martwić. ;)

Dzień po meczu byłam załamana, ale dzisiaj myślę, że ten remis nawet dobrze na nas podziała. Zdecydowanie był to najgorszy mecz w sezonie, zagraliśmy niemrawo i .. jakoś nie po swojemu. Na zbyt dużo pozwalaliśmy AZ. Zagraliśmy trochę systemem - nie mogę strzelić gola, bo się nadwyrężę, biegać też nie mogę bo się zmęczę, a piłki kopnąć mi nie wolno, bo pobrudzą mi się buty. ;p

Nie do końca bym się zgodziła z tymi ocenami, Van Persie i Fabregas zasłużyli na wyższą ocenę, a co dopiero Song, który rozegrał świetny mecz. Clichy jak na swoje ostatnie występy zagrał dobrze, więc na 7 zasłużył.

Oczywiście, że trzeba iść dalej, ale nie mogą o tym meczu zapomnieć, mam nadzieję, że czegoś się nauczyli.

A kto na jego miejscu nie byłby zadowolony.

Dobrze to ujął, myśleli że jest po meczu. Zresztą ja również tak myślałam.

Mnie tam bardziej zmartwiło, to że nie do końca byliśmy sobą w tym meczu. Nie oczekuję, że co mecz będziemy przez 90 % czasu w posiadaniu piłki i strzelimy 3 gole, ale jednak powinniśmy grać lepiej niż w tym spotkaniu. Nie mam wątpliwości, że wyjdziemy z grupy i to na pierwszym miejscu.

W końcu ;) ! Z Samirem w składzie, to już na prawdę będziemy nie do zatrzymania.

Wygląda na prawdę świetnie, czytając artykuł myślałam, że obkleili go jak papierowe pudełko, ale jest zniewalająco. Mam nadzieję, że kibice mający możliwość chodzić na mecze, odwdzięczą się jakoś za te wszystkie starania.

Wyglądało strasznie i też nie najlepiej się skończyło.
A co do 'kibiców', wstyd, że ludzie kibicujący drużynie z najlepszej ligi świata, mogą się tak bezdusznie zachować.

Szkoda, że nie ma kogoś jeszcze, chociażby Van Persiego. Wg mnie zasługiwałby bardziej niż Maicon czy Giggs, którego nominują do wszystkiego tylko dla zasady i z przyzwyczajenia.

Hm, ciekawe jaki miał czas, że pobił rekord klubu, mógł nam Gael zdradzić.

Ciekawe jak będzie gadał na koniec sezonu: "Staraliśmy się, ale nic z tego nie wyszło."