Hughes: To koniec "wielkiej czwórki"

Liverpool chyba już nie wróci do top 4.

Myślę że top 4 się w tym roku nie zmieni i udowodnimy Hughesowi że zdobędziemy mistrzostwo, ciekawe co będzie wtedy gadał.

przed sezonem tym poza pierwszą 4 miał być arsenal a teraz widać jak dziennikarze angielscy są beznadziejni

Ich remis wyjdzie lepiej dla nas ale czy "BigFour" sie rozpadnie? Nie jestem pewien:)

przestancie mówić ,że wygrywają tylko po 1:0 i że są słabi ale niskie zwycięstwo to też przecież 3 pkt. w meczu przeciw nam szczelili 4 gole z manu 3 to świadczy ,że na wielkie mecze mobilizują się i potrafią szczelić dużo goli, być może boją się o to ,że skonczą jak Liverpool w zeszłym sezonie , wygrywali po 5:0 a i tak remisowali i ostatecznie skonczyli lige na 2 miejscu mimo tylko 2 porażek . Manu w ubiegłym sezonie większość meczy wygrywało po 1:0 lub 2:0 a i tak wygrali :)

Nie rozumiem czemu dodajecie posty typu "eee nic nie osiągną" itp. moim zdaniem City jest teraz poważnym kandydatem do Top4 a nawet kto wie może mistrza . Sądzę ,że niestety na nie korzyść Liverpoolu zajmią miejsce w Wielkiej Czwórce .

Ciekawe jak będzie gadał na koniec sezonu: "Staraliśmy się, ale nic z tego nie wyszło."

"Świetnie zaczęliśmy ten sezon.." Taaa, wygrane po 1:0, rzeczywiście, genialny początek.

btw. jeżeli City myśli, że zdobędzie mistrzostwo to Arsenal spadnie do CCP ( odpukać, wypluć )

My Arsenal Guysss < 3

zgodzę się z Szefem, utrata Alonso spowodowała Rów w pomocy Liverpoolu wiekości 3 zawodników, którego nie da się załatać, bo Alonso latał za 3 czasami

Liverpool ma teraz bardzo zly okres i do tego troche pecha tak jak w meczu z Sunderlandem, ale widac ze The Reds w tym momencie nie sa wstanie rywalizowac z najlepszymi w lidze, mysle ze bardzo ich oslabilo odejsci Alonso

I tak wlasnie obstawialem jeszcze przed rozpoczeciem sezonu ze Liverpool wypadnie z top4

Do Hughes'a:My się z Big4 nie ruszamy!:D
ARSENAL!!!

Największe szanse na wypadniecie z top4 ma Liverpool.

W tym sezonie liga angielska jest naprawde wyrownana jak nigdy ale mysle ze i tak big four raczej sie nie przelamie:D

Jeśli jakiś klub ma wylecieć z pierwszej 4 to tylko Liverpool. My, Chelsea i Man.Utd zostajemy w Big4 ;)

Villa ma duże szanse, ale moim zdaniem zbyt wielu u nich typowych, walecznych, lecz nieszczególnie uzdolnionych technicznie zawodników, a za mało magików czarujących kibiców swą techniką ;) Richard Dunne okazał się świetnym transferem (chociaż popełnia błędy...). Już kopnął w d*pę swój były klub, a to jeszcze nie jest jego ostatnie słowo.

Tottenham... z trudem przechodzi mi to przez gardło/klawiaturę, ale prezentują naprawdę wysoki poziom i mogą namieszać.

City - dla mnie mimo wszystko główny kandydat do wykurzenia Liverpoolu z Top 4. Nie zawsze grają świetnie, ale mają mocnych piłkarzy, a w zimie niewątpliwie dokonają kolejnych wzmocnień.

Swoją drogą, do czego doszło? Wielkie N'castle w Championship, Liverpool prezentuje futbol nie miarę nie Top 4, a Top 10, niegdyś żelazna defensywa Chelsea teraz nie błyszczy w tym aspekcie... Wszystko wywraca się do góry nogami, tylko Manure jak zwykle mają szczęście, a my standardowo mamy kontuzje i piękny styl gry :D Może by tak walka o tytuł pomiędzy tylko dwoma drużynami, jak za dawnych lat?

CLEVER:
No tak, masz rację - szkoda, że tylko 4 drużyny, bo Aston Villa spokojnie mogłaby grać i byłaby przeciwnikiem bardziej wymagających od europejskich średniaków.

Arsen258: Trener AVC wykonuje świetną robotę. Jest to jedyny klub, który lubię mimo, że sprawił na bęcki w zeszłym sezonie.

a przed sezonem to Arsenal miał wylecieć... pfff

oj Liverpool to się sypie, ale nigdy nie należy ich lekceważyć bo grają do końca, zobaczymy co będzie pod koniec sezonu.

jeśli man city będzie się męczył z takimi rywalami jak wigan to nie ma co marzyć o "Top four"

liverpool przegrał ostatnie 3 mecze, ale w sumie ma ich 4 adamaggio

villa w zeszlym sezonie byla 6:) na finiszu wyprzedzil ja everton

liverpool przegrał chyba 4 a nie 3 ostatnie mecze

nawet jesli Aston Villa wejdzie do top4 to to nie bedzie nic dziwnego, w tamtym sezonie byli 5, i jeszcze pare kolejek przed koncem sezonu byli nawet przed Arsenalem. Wydaje mi sie ze walka o top4 bedzie sie toczyla do ostatniej chwili

Moim zdaniem mancity nie da rady ;] Już widać że zwalnia.... :P A Arsenal łapie wiatr w żagle :D

Gujet - masz rację. Moim zdaniem to Aston Villa najbardziej zasługuje na wejście do Top 4. O'Neill wykonuje tam kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że to właśnie oni a nie City zagrają w przyszłym sezonie w LM

a jeszcze na przed rozpoczeciem sezonu to Arsenal byl glownym kandydatem do opuszczenia top4 :D

Gujet wydaje mi sie ze tu chodzi raczej o to ze w Anglii sa 4 miejsca pozwalajace grac w Champions League, wiec raczej o to chodzi takim klubom jak Man City czy Aston Villa. W koncu gdy nie zakwalifikuja sie do Ligi Mistrzow to nikt nie bedzie chcial tam grac :]

Zgadzam sie z Hughes'em, ale manchester nie bedzie tą druzyne ktora bedzie w top4.
Widzialem wczorajszy mecz z wigan, nie potrafili ich rozpykac, swoja droga widze ze wigan to naprawde solidna ekipa, duzo dobrych technicznie graczy, sa tacy ktorzy potrafia bramki strzelac.
City mialo wielkie szczescie ze skonczylo sie na 1:1

BTW, gdzie są Ci ludzie, którzy spisywali Arsenal na straty przed sezonem? Przerzucili się teraz na Liverpool, bo im nie idzie. Za miesiąc przerzucą się na kogoś innego, bo tak wiatr zawieje.

Bardzo fajnie, że w lidze jest więcej zespołów z ambicjami, ale zarówno dziennikarze jaki i Hughes za bardzo się podniecają. Przede wszystkim Liv'pool może się jeszcze odbić od dna czego im życzę w najbliższym meczu - mam nadzieję, że wygrają z ManUtd. Poza tym, nawet jeśli któraś z drużyn: Aston Villa/Manchester City/Tottenham wskoczy na jedno z 4 miejsc, to co to niby będzie oznaczać? W zasadzie nic. W przypadku MC władze w pompowały astronomiczne kwoty, więc powstała drużyna, która teoretycznie może walczyć z czwórką ManUtd, Arsenal, Liverpool, Chelsea - tylko, że co z tego? Nadal te cztery drużyny są wielkie. Można zwiastować koniec hegemonii Big Four ale tylko na rzecz hegemonii Big 5 lub Big 6, co może tylko cieszyć, bo gwarantuje nam, kibicom, więcej emocjonujących spotkań.