Komentarze użytkownika Kanonierka15

Przepraszam, 2008.

1.1.1.4/bmi/i.dailymail.co.uk/i/pix/2010/02/27/article-0-087F7134000005DC-891_468x360.jpg

Powtórka z 2006.

Noo! I tak powinno być zawsze, musimy dobijać rywali ;).

Nie wiem czy wprowadzenie Dudu jest mądre, on jedyny wie co czuje teraz Aaron, wspomnienia na pewno wróciły ze zdwojoną siłą ;(.

Trzymaj się Aaron ;((.
Złamana jest na 100 %, pytanie co jeszcze.

Faktycznie Boss wypowiedź Bossa była nieco dziecinna, bo lepszy rydz niż nic. Jutro może się okazać, że "taka" Villa zakończy sezon z trofeum, podczas gdy my możemy znów zostać z pustymi rękoma. Jednak, nie wiem dlaczego O'Neill znów czepia się Arsene i to z takim opóźnieniem.

Chętnie sama pomogłabym w spłacie tego długu zakupując 525 mieszkanie. Ma ktoś może ochotę mi je zasponsorować ? ;P
Mówiąc poważnie, spłacanie długu idzie nam bardzo dobrze. Kilka lat i w Londynie wszyscy będą spać spokojnie, choć i tak nie mają się czym martwić.

Gael już powoli łapie formę, ale na pewno nie będzie mógł zaliczyć tego sezonu do udanych. Na tą chwilę Francuz jest, zaraz po bramkarzu, najsłabszym ogniwem naszej defensywy.

Aż nie mogę w to uwierzyć, że Chelsea przegrała i to aż 2-4. Musimy na BS dać z siebie wszystko, łatwo na pewno nie będzie, więc nawet najniższe i najbrzydsze zwycięstwo mnie ucieszy.

Dobrze, że Manuel znów się w to angażuje, hiszpański jest świetny, więc dzieciaki będą miały podwójną przyjemność.

Myślę, że nikt rozsądny nawet nie dopuścił do siebie informacji o tym, że Will może nas opuścić. Cesc pewnie kiedyś wyprowadzi się z Londynu, ale jeszcze nie teraz.

Bridge zachował się trochę samolubnie, wiedząc o tym, że Cashley może nie jechać na Mundial z powodu kostki. Teraz Anglia będzie miała z ta pozycją niezłe kłopoty, chyba że Kieran wyzdrowieje. Wayne nie zrobił nic złego, więc dlaczego ma ustępować ? Dla pustego Terry'ego zrezygnował z takiego zaszczytu jak gra w kadrze ? Przecież nikt nie kazał im spać w jednym pokoju. Uważam, że jego decyzja jest głupia, połączył życie prywatne z pracą i to w taki sposób. Swoją drogą, gdyby Terry miał chociaż namiastkę honoru powiedziałby publicznie, że Bridge nie powinien rezygnować z gry w kadrze. A gdyby był prawdziwym mężczyzną - sam odpuściłby sobie reprezentację.

Mam nadzieję, że pewnego dnia w Tonym przebudzi się trenerski talent, jestem pewna, że ma on do tego predyspozycje. Arsenal po odejściu Arsene powinien prowadzić jeden z jego byłych podopiecznych .
Swoją drogą współczuję Mr Arsenalowi, 15-latka z całym pokojem w plakatach Ceska ? W Anglii dziewczyny chyba później dojrzewają xd.

Van Marwijk swoje już zrobił i ma najmniej do powiedzenia. Dzięki głupocie reprezentacyjnych lekarzy Holandia porządnie się osłabiła i wcale nie jest to, czy Robin pojedzie na Mundial.

Hura, teraz powinna panować globalna euforia wśród Kanonierów, bo Arsenal wygrał 2 mecze 7 ostatnich. Cieszyć będziemy mogli się wtedy kiedy na koniec sezonu zdobędziemy trofeum, w tej chwili potrzebna jest koncentracja a nie opijanie 3 punktów. Z drugiej strony Boss ma rację, musimy być dumni z chłopaków, bo dają z siebie tyle ile tylko mogą, walczą pomimo bólu i czasem krzywdzącej opinii 'kibiców'. Oby Kanonierzy udowodnili, że jednak mają choć namiastkę zaciętości. Pomimo, że zostało nam tylko 11 spotkań z niezbyt wymagającymi rywalami, z zbliżający się wyjazdowy pojedynek ze Stoke będzie jednym z najtrudniejszych, nie można odpuszczać i myśleć, że gole same się strzelą. Nie można pozwolić dać uśpić swoją czujność i spinać się na każdy pojedynek, bo paradoksalnie niski poziom naszych przeciwników i wiara w pewne zwycięstwo mogą obrócić się przeciwko nam.

Tom jest kolejnym utalentowanym lewym obrońcą w naszej drużynie, o tą pozycję przez następne 10 czy 15 lat nie musimy się martwić.

Myślę, że nie ma co trzymać go na siłę, jeśli grając na Emirates myśli o Katalonii, to widocznie nie zasługuje na noszenie Armaty na piersi. Arsenal pewnie poradziłby sobie bez Ceska, lepiej jednak by został jeszcze ten rok i się "pomęczył", powinien nam dać czas na znalezienie kogoś w jego miejsce, albo częstsze wprowadzanie do składu Aarona, jak tam już Boss chce. Myślę jednak, że Cesc to mądry chłopak i wie, że opaska kapitańska go do czegoś zobowiązuje. Powinien wiedzieć, że jest to nagroda a nie swego rodzaju łapówka.

KanonierTH1411 --> O tym, że Luke jest świetnym napastnikiem chyba wie każdy porządny Kanonier. Meczów rezerw i juniorów oglądać nie mogę, bo nie mam wykupionego abonamentu w ATVO, ale jest wiele innych źródeł z jakich można wyciągnąć takie wnioski. Mojego zdania nie zmienię, bo nie mam powodu.

Luke jest świetnym piłkarzem, wyprzedza swoich rówieśników o 2 klasy. Gdyby był kilka lat starszy i mógł grać w pierwszej drużynie, Drogba i Rooney oglądaliby by jego wyczyny z opuszczoną szczęką, a Arsenal zajmował 1 miejsce w tabeli.

Theo jest w przeciętnej, ale nie optymalnej formie. Do tego jeszcze trochę mu brakuje, może 2, 3 meczów.

Musimy robić swoje i nie zważać na opinie mediów. Na pierwszy rzut oka widać, że Kanonierom nie służy stawianie ich w roli faworyta. Wolą sprawiać niespodzianki i zachwycać piękną grą, byleby się o nich zbyt dużo nie mówiło.

Oj, wygląda na to, że mecz z nami dał im wiarę w końcowy sukces w tym sezonie. Za 2 tygodnie wylejemy im na głowy kubeł zimnej wody i wszystko wróci do normy ;).

Właściwie to w tym sezonie Ligi Mistrzów nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć 'prawdziwego Arsenalu'. Nigdy nie zagraliśmy na 100% swoich umiejętności. Być może Kanonierzy czekają na odpowiedni moment, by błysnąć swoją grą.

W końcu nie mamy się czym martwić. Nasza gra jest dobra, Sunderland miał parę okazji, na szczęście nie udało się im ich wykorzystać. Na plus oceniam Nicklasa, Theo i Manu. Dobrze się rozumieją, Nickowi brakuje jeszcze trochę timingu, a Theo i celności, ale widać sporą poprawę w ich grze. Stary, dobry Alex wrócił, przerywa większość akcji, Mikael też sobie radzi. Cesc jest trochę nie widoczny, Samir przygasł pod koniec, ale dopóki sobie radzimy, to nie ma się czym przejmować. Musimy im strzelić kolejną bramkę, bo chwila nieuwagi może nas sporo kosztować. Come on Arsenal!

Ohh Nick !

Ostatnie wyniki Arsenalu nie napawają nas ani dumą, ani radością. Mimo, że graliśmy ładnie, składnie brakowało nam skuteczności i wyników. Mam nadzieję, że dziś Kanonierzy w końcu się przełamią i strzelą kilka goli więcej niż do tej pory. Come on Arsenal!

Z jednej strony Boss ma rację, jeśli Portmouth przysługiwałyby specjalne prawa, to dlaczego nie innym. Moglibyśmy stwierdzić, że mamy tak wielu kontuzjowanych, że nie mamy już żadnych piłkarzy do dyspozycji i na 1 dzień niech nam otworzą i pozwolą dokonać mały transfer. Jest to głupie i nierealne, jednak trochę podobne do tej sytuacji. Szkoda mi The Pompeys, ale podczas trwania okienka też wiedzieli, że stroją nad przepaścią.

Do Porto nie można mieć żadnych pretensji za tego gola. Każdy zespół mający taką szansę by ją wykorzystał. Kiedy dla nas został podyktowany pośredni, sędzia dał chwilę piłkarzom Alkmaar do tego, żeby zamurowali bramkę, temat do innej rozmowy, że my go źle wykonaliśmy. A Hannson, popełnił kilka błędów, w tym dwa najważniejsze. Jako fanka teorii spiskowych jestem przekonana, że dziwne zachowanie sędziego miało związek z listopadową potyczką Francji z Irlandią, akcja dwóch Kanonierów zapadała mu pewnie w pamięć. Być może między Solem a Willem nie ma dla niego dużej różnicy, obaj czarnoskórzy, obaj środkowi obrońcy, obaj to zdrajczyki.

Dopiero pod koniec kwietnia ? Ciężko będzie bez niego w półfinałach i ćwierćfinałach. A czy nie lepiej byłoby teraz ściągnąć panią doktor ? Nie ma mowy o tym, by Robin siedział na Bałkanach, bez trenera itd., musi być w Londynie, a ona chyba powinna się cieszyć z krótkiego pobytu w Anglii.

Tłumaczenie, że Łukasz miał słabszy dzień, jest naciągane. Kiedy graliśmy w FA Cup z Chelsea - ok mógł mieć słabszy dzień. Ale potem ze Stoke i teraz z Porto też miał słabszy dzień ? Moim zdaniem z wiekiem nie nabrał dojrzałości i trudno będzie to zmienić. Z drugiej strony, jeśli nie damy mu szansy na zmazanie plamy, jednak chyba wolałabym żeby to Vito ją dostał, bo on będzie umiał ją wykorzystać.

Według mnie Bac zagrał dobry mecz, było go pełno po prawej stronie, na której nie miał łatwo, bo Porto właściwie nie zna takiego pojęcia, jak lewa flanka. Ocena Gaela jest trochę naciągnięta, znów dawał się ogrywać jak dziecko, szkoda, że nie można skorzystać z Kierana. Rosicky zagrał wyśmienicie, 7 mu się należała na pewno.

Młody zawodnik ? Hm, Łukasz jest 2 lata starszy od Ceska, który w takim razie nie powinien jeszcze posiadać umiejętności podawania. Dobrze, że zamierzają go wspierać, ale raczej na niewiele się to zda.
A co do naszego kapitana. Cesc wczoraj udowodnił, że opaska kapitańska na jego ramieniu to kompletna porażka. Zachowywał się jak zbuntowany 17-latek, a nie dojrzały kapitan. Wszczynał awantury, a to popchnięcie Fucile było okropnie dziecinne, a potem jeszcze miał do niego pretensje, że stanął wielkiemu Fabregasowi na drodze. Szkoda, że Hanson nie dał mu za to żółtej kartki, pauzowałby następny mecz i może przemyślałby swoje zachowanie.

Denilson spisał się dobrze, choć właściwie to raczej w drugiej połowie, gdy Diaby zastąpił go na DM można było go zauważyć. Rażących błędów jednak nie popełniał, więc ewentualny brak Alexa można przeboleć. Szkoda, że Abou znów musi pauzować, 2 tygodnie gry, 2 tygodnie przerwy.

Hańba i jeszcze raz hańba ! Teraz tak wygląda sędziowanie ? Skoro tak, jutro zapisuję się na kurs, Hanson pokazał, że nie potrzeba do tego wiele. Na mecz zabiorę znajomych, pogadamy, stanę tyłem do bramki i czasem gwizdnę, podejmę głupią decyzję i wszystko będzie ok - na wczorajszym poziomie.
Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, nie oddawaliśmy bardzo wielu groźnych strzałów, a kiedy już nam się to zdarzyło - Helton (o dziwo!) był na miejscu. Pierwsze minuty drugiej połowy również były dobre, aż do chwili kiedy do akcji wkroczył sędzia i zachował się jak kretyn. Co to miało być?! Kiedy dla nas został podyktowany pośredni w meczu ze Standardem, Belgijczycy 10 minut ustawiali mur w bramce. A my ? Nawet nie mieliśmy szansy na to, by zapoznać się z decyzją, bo już było 2-1. UEFA na pewno srodze ukaże Hansona, chociaż nic nie wiadomo, bo sędzia to w piłce święta krowa.
A Łukasz.. Szkoda słów, myślałam, że zdaje sobie sprawę z wagi tego pojedynku, przede wszystkim dla niego samego, ale jednak się myliłam. Fabiański powinien się zacząć pakować, bo 25 latek popełniający takie błędy i to w naszym klubie, jest niepotrzebny. Oby PSG nadal go chciało, bo następny rok nie ma co u nas siedzieć, lepiej dawać szansę Vito czy Wojtkowi.
Na Emirates Porto pewnie dostanie lekcję futbolu, a Hanson w domu przed telewizorem zobaczy, jak się sędziuje. Mam nadzieję, że Kanonierzy zrekompensują nam tą porażkę, wysoką wygraną z Sunderlandem. Skoro taka Chelsea umiała wygrać 7-2, to my musimy też się postarać ;).

Sztofort --> Pewnie dlatego, żeby kibic mógł obejrzeć w domu więcej meczów. A więcej widzów = więcej pieniędzy.

Z tego wynika, że bolało go już tak mocno, że nie mógł grać. I co za tym idzie, zamiast pauzować kilka meczów, nie zagra kilka tygodni.

tv2sport.dk/files/tv2sport.dk/imagecache/640x360/20091109FB-1857.jpg

Znów zapomniałam ;].

Arsene nie prezentuje się najlepiej w czerni, wygląda bardzo staro. Ubrał się podobnie do Nicklasa na rozdaniu nagród dla najlepszych duńskich piłkarzy.
Nicklas a'la duński magnat ;P.
http://tv2sport.dk/files/tv2sport.dk/imagecache/640x360/20091109FB-1857.jpg

Szkoda, że Milan przegrał z United, teraz w tej parze jest już właściwie wszystko przesądzone. Włosi, szczególnie w pierwszej połowie, byli lepsi od Anglików, więc myślę, że nie zasługiwali na porażkę. Ciekawe jak poradzi sobie Chelsea, a właściwie Inter, mam nadzieję, że uda im się przeciwstawić The Blues. O Arsenalu nie będę się wypowiadała, bo każdy z nas ma takie same marzenia i wie to samo - jeśli nie zapewnimy sobie awansu już dziś, o co będzie raczej trudno, to za 2 tygodnie Porto dostanie kolejną lekcję futbolu.

Dzisiejszy mecz będzie potwornie wyrównany, jednak gole na pewno zobaczymy. Nie boję się o nasz skład, o ile żaden ze zmienników nie popełni rażących błędów, to nie spodziewam się specjalnej różnicy między tą jedenastką, a tą z meczu z Liverpoolem. Wszyscy Kanonierzy to profesjonaliści, Denilson też. Miał kilka meczów przerwy, więc na pewno się już otrząsnął.