Fabregas: Łukasz może na nas liczyć

Słodko ;)

mam nadzieje ze ma racje

Czytałem właśnie wywiad z Fabianem w ostatnim numerze Piłki Nożnej (wydanie z wtorku, czyli dzień przez meczem). Fabiański narzeka, że nie może na równych zasadach walczyć o miejsce w składzie, skamle że jest zniecierpliwiony... Cytuję: "Czekam do końca sezonu. Wtedy będę wiedział jak wygląda moja sytuacja. [...] Jeśli nie będzie szans na regularne granie w zespole Kanonierów, zacznę rozważać różne opcje".

Cóż, gdybym mieszkał w Anglii z chęcią sam odwiózłbym go na lotnisko...

Bravo dla Fabregasa prawdziwy kapitan i ostoja zespolu.Ta druzyna jest bardzo mloda i dojrzala zarazem dadza sobie rade wspierajac siebie nawzajem.Lukasz moze liczyc na pelen profesionalizm i wsparcie.

Łukasz jest dobrym bramkarzem, pokazał to już nie raz. Po prostu nie nadaje się na wchodzenie do "11" na krótką metę. Potrafi pokazać pełnię umiejętności, gdy wchodzi do składu na dłuższą metę.

nie rozumiem jednych z was ... tyracie Polaka zamiast stanac za nim ... banach dobrze napisal ze byl to jego 1 wazny mecz od poczatku sezonu , no moze jeszcze 1 z liverpoolem ale kiedy to bylo ?
i zlapal kontuzjie nadodatek ... ciezko jest po kontuzji nie grac a potem wystapic w waznym spotkaniu ... wsumie 2 bramkarz ale , stres robi swoje ... fabianski walczy o nr1 , chcial sie starac , 2 bledy , 1 (2 bramka) z powodu zlych gestow Cambella ... wiec

Tak jedziecie na fabiana a on pierwszy wazny mecz w tym sezonie zagral i wy myslicie ze zaraz bedzie walil parady i wszytsko wyciagal. Co prawda ta pierwsza bramka byla po czesci jego wina ale Clichy tez sie nie popisal bo dal sie zrobic jak dziecko i dopuscil do tej sytulacji. A przed Lukim jeszcze jest przynajmniej 10/13 lat kariery pilkarskiej. Ja bym sie tam o jego rozwoj nie martwil

crisadus-- jak ma byc doswiadczony jak prawei nic nie gra. A jak wszyscy weimy doswiadczenie zdobywa sie w waznych meczach

takie gadanie bo co ma powiedzieć że im mecz za...ł. wszsycy to wiedzą ale przecież nikt tego głośno nie powie. z takiego gadania nic nie wynika bo fabiański dalej będzie kiepskim bramkarzem. a było to wiadomo od pamiętnego meczu z totenhamem 5:1. kto pamięta ten wie. już wtedy widziałem że on sie nadaje do poważnej gry. a w zasadzie to jeszcze dobrego meczu w Arsenalu to on nie zagrał. kibicuje Arsenalowi i w tym wypadku to że jest polakiem nie ma znaczenia. powinien odejść i tyle.

hmmm:)
ja wiem, że łukasze są najlepsi!! :)
jednak trochę dziwie się że fabregas to powiedział bo na gorąco po meczu też skrytykował mojego imiennika....

może nikt nie wie, ale w dzień meczu, zarówno łukasz jak i ja tez mieliśmy imieniny...
myślałem że może swoją postawą zrobić mi jak i sobie świetny prezent,,... jednak nie udało się, ale proszę was o jedno... nie skreślajmy go jeszcze...:)

Cesc mówi, że to młody chłopak... Drogi kapitanie, Łukasz ma już 25 lat. Wiem, że jak na bramkarza to mało, ale to powinien być już w miarę doświadczony piłkarz.

To jest kapitan ; )

NO Fabregas zachowal sie jak kapitan z prawdziwego zdazenia. Brawo

Cesc bardzo dobrze się zachował w tej sytuacij. Wiem że to zabrzmi banalnie ale tak powinnien zachowac się prawdziwy kapitan.! Pozdrawiam :)

Brawo! Tak powinien się zachoowywać prawdziwy kapitan. Choć Łukasz nie zagral dobrego meczu, no trudno, ale dobrze ze moze liczyć na wsparcie ze strony drużyny. Oby to podniosło go na duchu.:)

Kocham Cesca i Fabiana!Łukasz stan do walki! nie poddawaj sie !

fajnie że cesc go wspiera ale ja myśle że po prostu Fabian nie grał i powinnien odejść moze nie na stałe ale na wypożyczenie na pewno

Bardzo ładne zachowanie Fabregasa :)

Bardzo dobre zachowanie naszego kapitana. Po słabym meczy Polaka, nie krytykuje go, tylko wspiera. Jeśli Manuel nie wróci na Sunderland, to dostałby ode mnie Łukasz kolejną szansę, ponieważ od następnego sezonu, czas założyć bluzę z numerem 1.

mam nadzieje ze Fabian teraz zagra z Sunderlandem i pokaze sie z najlepszej strony i zmarze plame z wczorajszego meczu

co jak co ale testy dopingowe nie byly po tym meczu potrzebne łukaszowi:(

wp to śmieć

No wreszczie cesc pokazuje że te "C" na lewym ramieniu dobrze leży:)

Ładnie zachował się Cesc. Niestety Fabian ma problemy z... trudno to określić, ale chyba najbardziej zawodzi u niego psychika. On potrzebuje na początku meczu dobrej interwencji, po której zostanie poklepany po plecach.

No i tak powinien zachowywać się kapitan. Brawo :)

wszystko fajnie i w ogóle, ale niech go tam nie głaszczą po główce! na poziomie LM takie babole nie powinny miec miejsca i fabian powinien zebrać ostry opierdziel i pokornie spuścić głowę.

To bardzo ważne, aby drużyna go wspierała. Łukasz jest załamany po słabym meczu, a dzięki wparciu drużyny będzie pewnijszy siebie, a co za tym idzie(oby)nie będzie popełniał błędów.

Mimo to nie powinien popełniać takich prostych błędów ale ze strony Fabregasa bardzo fajnie że się za niego wstawił :]

Dobrze ,że Cesc i reszta chłopaków wspiera Fabiańskiego tym bardziej teraz kiedy większość nie zostawia po nim suchej nitki.

Jak po każdym przegranym spotkaniu jest dyskusja o tym czy Cesc jest właściwą osobą aby nosić opaskę kapitańską.Z obecnej kadry najlepszą osobą na kapitana byłby Vermaelen który sprawował już podobną funkcje w zespole Ajaxu jednak minusem jest jego staż w klubie.Cesc jest zbyt spokojny na tą funkcje on musi porostu bardziej motywować piłkarzy a kiedy trzeba porządnie opieprzyć.Wtedy nikt nie będzie miał do niego pretensji.

Młody zawodnik ? Hm, Łukasz jest 2 lata starszy od Ceska, który w takim razie nie powinien jeszcze posiadać umiejętności podawania. Dobrze, że zamierzają go wspierać, ale raczej na niewiele się to zda.
A co do naszego kapitana. Cesc wczoraj udowodnił, że opaska kapitańska na jego ramieniu to kompletna porażka. Zachowywał się jak zbuntowany 17-latek, a nie dojrzały kapitan. Wszczynał awantury, a to popchnięcie Fucile było okropnie dziecinne, a potem jeszcze miał do niego pretensje, że stanął wielkiemu Fabregasowi na drodze. Szkoda, że Hanson nie dał mu za to żółtej kartki, pauzowałby następny mecz i może przemyślałby swoje zachowanie.

To bardzo ważne, że drużyna go wspiera. To jest efekt i największa zaleta dobrej atmosfery w szatni. Mam nadzieję, że się podniesie bo to bardzo wazne w tym momencie jego kariery. Może jeszcze bardzo wiele osiągnąć ale nie jeśli się załamie. Życzę mu aby się podniósł i zaczął grać na miarę swoich możliwości.

Popieram Cesca.Ale pytanie czy Wenger uważa czy Fabiański zasługuje na jeszcze jedną szanse?

Wsparcie jest teraz Łukaszowi bardzo potrzebne.

Koledzy powinni się wspierać.Czytałem to przed chwilą na ofocjalnej stronie Kanonirów ;) Ale przeczytałem też że Almunia i Song może wrócą w sobotę.Nie wiem czy to dobra decyzja,bo może jeszcze nie są gotowi.Tutaj daję linka
arsenal.com/home

jeśli chodzi o wrzeszczenie to najlepszy jest Almunia, ale sam za przeproszeniem gówno robi i zachowuje się jakby był 10 lat młodszy robiąc głupie popisy.

moim zdaniem na kapitana nadaje się Vermaele a zastępcą Van Persie, tylko teraz na zmiany opaski już za późno Cesk by się obraził i pewnie przeniósł do Barcy zaczęły by się kłótnie w drużynie itp.

Vpr > wogole czemu Henry byl kiepskim kapitanem??

mi sie wydaje ze Robin bylby dobrym kapitanem. szkoda tylko ze tak czesto pauzuje ;/

No i to jest prawdziwa drużyna gdzie każdy każdego wspiera w ciężkich chwilach!

maniek56, Vpr -> macie absolutną rację. Już Sol bardziej sie zachowywał jak kapitan, opieprzając obrońców oraz Fabiana jak trzeba. Być może Vermaelen byłby dobrym kapitanem ale jest troche za krótko w Londynie, żeby zająć to stanowisko. Myśle, że zmiana Gallasa był błędem, ale on raczej po tych wybrykach opaski nie odzyska.

Co do Fabiana jeszcze jest 3 wyjście -> sprzedać go w ogóle, ale to troche zmarnowało by jego 3-4 ostatnie lata kariery.

kasku2 > dlatego nie powinien dostawać tej opaski w takim wieku ;) a wogole to spuszczenie głowy i opadanie rąk u Fabregasa juz kilka razy zauwazyłem i napewno nie tylko ja.

Vpr --> zgadzam się z tobą, czasami porządny opieprz potrafi zmotywować zawodników i odwrócić losy meczu, kapitan powinien być twardy, powinien mieć autorytet i powinien pomagać drużynie PODCZAS meczu a nie po fakcie, powtórzę jeszcze raz Cesk jest świetnym piłkarzem ale na kapitana się nie nadaje.

"Jestem pewien, że przy najbliższej okazji Łukasz pokaże pełnię swoich możliwości" - jeżeli zagra przynajmniej 5 spotkań z rzędu, zgrywając się ze składem, to się zgodze. ale jeśli bedzie ciułał i ciułał na ławce i Wenger go nie wystawi, to tylko zmarnuje kariere. Albo niech go wypożyczy i sie pokaże albo da mu 1 miejsce w składzie i wtedy zobaczymy na co go stać. Widze tylko 2 takie wyjścia. Siedzenie na ławce nic nie da i będzie najgorszym błędem. Powinien sie Fabiański upominać jak Kuszczak, który jeśli w przyszłym sezonie nie dostanie 1 pozycji bramkarza zapowiedział że prawdopodobnie odejdzie z ManU.

no jasne jasne. najlepiej wszystkich poobrażac i wyzwac. Ciekawe czy ktorys z Was bedac w Jego wieku nakrzyczal by na ludzi starszych? Cesc ma dopiero 22 lata. Henry miał te przewage nad innymi, że był napastnikiem. doświadczonym napastnikiem... ale zostawił drużyne... więc nie ma co po nim płakac...

Paweloz > "zryć drużynę"? Ależ oczywiście! Vieira się z kolegami nie patyczkował, nie bał się ich opieprzyć kiedy sytuacja wymagała. Sam dawał z siebie wszystko, a przeciwnicy bali się go jak ognia - myślisz, że piłkarze Porto odważyliby się atakować Patricka tak jak robili to z Cesciem?

Do twojej wiadomości, Henry był wielkim piłkarzem, ale kapitanem też raczej kiepskim...

sfjnsfsfjbsfjsfsfhjfbasuyhfshf Admin djdffsjfdjnfjndf

Erzet, samir87

Nie...lepiej focha strzelić, zryć drużynę i usiąść na środku boiska jak Gallas. W takich krytycznych momentach tylko kpt. Henry by wiedział jak pozbierać drużynę < albo by po prostu sam pobiegł i bramkę strzelił ^^ >

U siebie musimy wygrać koniecznie wierze w to i mam nadzieję że się nie rozczaruje.

erzet, samir87, nashein > Cesc to dobry kapitan poza boiskiem, wspiera kumpli jak widać wyżej.. ale na murawie kapitan z niego żaden..
Swoją drogą jesli Wenger da komus innemu opaske, Fabregas na 100% odejdzie.

potraficie wytykać ludziom tylko ich błędy.