Komentarze użytkownika KapitanJack10
Znaleziono 6214 komentarzy użytkownika KapitanJack10.
Pokazuję stronę 12 z 156 (komentarze od 441 do 480):
O Jesus gol. Arteta jednak nie out
O, Sterling nie trafia do pustej bramki. Arteta out
Ostatnia szansa w sezonie na wymianę 9 z podstawowych 11 w jednym meczu i całe szczęście, że ostatnia.
Ale Kiwior to jakaś porażka. Jak nikt w niego nie wierzy i ma parasol ochronny, to wygląda super, a potem wychodzi jako pewny punkt obrony i wygląda jak junior.
Trossard próbuje ciągnąć te hałastrę, ale w pojedynkę to niewiele zdziała.
Mam nadzieję, że Napoli nie ogląda xd
@XandeR: Saliba może odpocząć
Maldini Kaccuri. Nie musicie zapamiętywać tego nazwiska, bo i tak nie da się zapomnieć.
Jaki skład na dziś proponujecie?
Dla mnie Setford-Timber-Saliba-Kiwior-MLS-Jorginho-Merino-Nwaneri-Sterling-Jesus-Trossard
W zasadzie powtórka z Preston, ale bez Gabiego i Ziny. Nie wiem w sumie co więcej moglibyśmy zrobić
@Furgunn napisał: "Mikel Arteta odpowiada na krytykę po ostatnich meczach Arsenalu:
„Krytyka? Zasłużyliśmy na zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach i to zdecydowanie.”"
Wszyscy to info puszczają dalej, a ja przeczytałem całą ostatnią konferencję i nie mogę znaleźć tego fragmentu.
Ktoś jest w stanie się podzielić linkiem do całej wypowiedzi?
@M4rcin napisał: "Przestawienie timbera na lo i parteya na po zamiast dać grać młodemu miało sens?"
Nazwij mnie fanbojem, ale jak dla mnie to ma mnóstwo sensu. Thomas i Rice chcą grać na tej samej pozycji, a ciężko z któregoś zrezygnować. Timber na LO sobie radzi bez problemu i gdyby White był zdrowy, to pewnie docelowo na LO by został.
A poza tym jak mamy piłkę, to nasi boczni obrońcy schodzą do środka i tak, więc Thomas sobie poradzi lepiej niż MLS.
Po 3. może jestem malkontentem, ale jak dla mnie MLS to jeszcze nie jest gość na pierwszy skład. Trochę jak Kiwior, jak gra, to trzeba obgryzać paznokcie i liczyć na to, że będzie miał swój dzień. Z Monaco było super, z Evertonem już nic od siebie nie dał. Partey nie jest PO, ale doświadczenie ma i chociaż wolałbym, żeby tam nie musiał grać, to jestem spokojniejszy niż kiedy wychodzi MLS.
@XandeR napisał: "Przynajmniej wiadomo, ze jak pisze glupoty to robie to celowo, a nie jak Twoj idol, ktorema pali sie dupa i zaczyna bredzic ze powinien wygrac ostatnie 6 spotkan, bo mial lepsze XG, wieksze posiadanie pilki czy tam lepiej ulozone wlosy, albo ze Community Shield to trofeum, ktore cos znaczy."
"The frustrating part is that watching it back all the incredible things the team does and still not get rewarded for the three points. Looking back at other games in the league and our margins were ten times bigger than many other teams that have won that day, but this is football. At the end of the day what we have to do is put the ball in the back of the net and then we don’t have that issue."
"We've won three - two Charity Shields too. We want more and the big ones [too], that’s for sure."
Tak to jest. Wybrać jakąś wypowiedź, wyciągnąć z kontekstu dodać coś od siebie i nagle wychodzi że rozmówca to debil. A potem patrzysz na całą wypowiedź i myślisz 'hej, przecież nic głupiego nie powiedział'.
@praptak: +1
Widać było, że w tamtym sezonie dużo więcej pragmatyzmu weszło i mniej ułańskiej fantazji, co ogólnie wyszło na plus jeśli chodzi o wynik. Trochę moim zdaniem zaszwankowało podejście do okienka letniego. Moim zdaniem podeszli do tego na zasadzie "Mamy już kompletną drużynę, możemy zająć się wietrzeniem ławki, póki możemy na nich zarobić, a do drużyny kilka spokojnych usprawnień, żeby nie zmieniać, ale mieć więcej opcji"
Po fakcie łatwo się mówi, ale widać dzisiaj błąd tego podejścia, bo mało kto wspominał, że w tamtym sezonie pierwszy garnitur był bardzo pewny jeśli chodzi o zdrowie. Gdyby pojawiło się więcej problemów, to może by grubiej poszli w lecie. A tak to z 11 nikt nie odszedł, wraca Timber, wraca Jesus, Calafiori i Merino do rotacji i może walki w przyszłości o skład i lecimy. No i teraz się sypiemy trochę.
Też pytanie, czy zarząd po prostu nie uznał, że zainwestował dużo w pierwszy skład, pierwszy skład jest na odpowiednim poziomie, to możemy przyoszczędzić tylko uzupełniając kadrę bez szaleństw.
Takie City wygrało ligę 3x z rzędu i dali 250mln na transfery Gvardiola, Nunesa, Doku i Kovacica i poszli po 4 tytuł. Teraz tylko uzupełnili Gundo i Savinho po taniości, parę kontuzji i słabsza dyspozycja i nie ma komu rotować.
@Paul77 napisał: "Od półtorej sezonu jest w dupie."
Półtorej? Tamten sezon byliśmy w dupie?
Vlahovic szmaciarz wielki kibic Juventusu co sobie wodził Arsenal za nos, żeby podbić kontrakt. Teraz niech turla dropsa.
@Bartek_: W sensie nie bronie Tarczy jako wartościowego trofeum. Po prostu myślałem, że takie mecze to mają swoją historię. Poza tym też odnosiłem się do naszego skauta forumowego, który twierdził, że superpuchar Hiszpanii jest bardziej wartościowy niż tarcza. Pomimo tego, że w porównaniu z innymi pucharami i tak są to puchary nic nie znaczące, to jednak 80 lat dłuższa historia tego meczu w Anglii od hiszpańskiego odpowiednika jednak robi wrażenie.
@FabianMrozek napisał: "Warto jednak edukować ludzi, że ten mecz to nie jest żaden superpuchar Angielski tylko mecz charytatywny. Co prawda jest cykliczny, ale dalej puchar towarzyski"
Czym się różni mecz charytatywny na początek sezonu między Mistrzem kraju a zdobywcą pucharu od hiszpańskiego superpucharu w którym gra Mistrz kraju ze zwycięzcą pucharu?
Znaczy tak jak powinno być, pomijam fakt, że zrobili z tego mini turniej w Arabii, żeby przypadkiem Real albo Barca nie ominęli tego dochodowego eventu.
Btw sprawdzałem z ciekawości kiedy zmienili ten format i patrzę, a tu info, że Superpuchar Hiszpanii jest rozgrywany od 1982r. A Tarcza Dobroczynności od 1908, a w formie meczu mistrz vs pucharowicz od 1930 :O
Byłem pewien, że to jest mecz u każdego od zarania dziejów, a jednak Hiszpanie wpadli na ten pomysł względnie niedawno.
@losnumeros napisał: "To pokaż mi kogoś z naszego klubu który został kupiony za dobrą kasę i został sprzedany za podobną kwotę lub wyższa?"
Myślałem, że rozmawiamy o Chelsea. Różnica jest taka, że my kupujemy gości, którzy grają. Chelsea wydaje 1mld w 2 okienka i nagle ma 40 osobową kadrę i musi spieniężyć szybko np 10 zawodników w jedno okienko. @losnumeros napisał: "My jesteśmy lepsi? Kupujemy za duża kwotę zawodników i oni tak samo są sprzedania za niższą kasę. Spojrzałem sobie z ciekawości kiedy ostatni raz mieliśmy dochód z sprzedaży własnych zawodników ponad 100 mln. Wiesz kiedy? Sezon 17/18 a teraz popatrz sobie na zyski CFC jak sprzedaja. Więc to też chyba coś mówi o nas."
Ale ty ciągle mylisz dochód z zyskiem. Jak wydajesz 600mln na transfery i sprzedajesz ich za rok za 300mln to jak możesz mówić o umiejętności sprzedaży? Wydaje ci się, że u nas nie zarabiamy, ale na kim mamy zarabiać? Ilu zawodników kupionych za czasów Artety sprzedaliśmy definitywnie? Jednego. Ramsdale'a i wyszliśmy na zero.
A Chelsea ilu sprzedało gości kupionych na przestrzeni ostatnich 5 lat? Nawet mi się nie chce wymieniać. Na ilu zarobili choćby funta? Na żadnym. A na niektórych są stratni horrendalne sumy. No, ale według ciebie kupno Lukaku za 113mln sprzedanie go 2 lata później za 30mln to jest godna pozazdroszczenia umiejętność sprzedawania, bo w jednym okienku udało im się zgarnąć niezłą kasę za zawodnika.
Może my w lecie kupimy sobie 10 nowych zawodników za 800mln i sprzedamy Rice'a za 50mln, White'a za 25mln, Havertza za 40mln i Jesusa za 15mln. 130mln zysku w jedno okienko. Może będziemy handlowymi frajerami, ale za to pokażemy, że sprzedawać to my potrafimy. Może nawet dzięki takiej polityce uda nam się być 2pkt przed City po 13 kolejkach. Ale nam będą zazdrościć.
@Pires9999 napisał: "kalou >martinelli"
M'Vila>Merino
@losnumeros: Ale wiesz za kogo oni zarabiają to 200mln w okienko? Za tych, na których wydali wcześniej 400. Kilku wychowanków dobrze sprzedali i tu są na plus, ale no ludzie. Oni mieli w pewnym momencie kadrę 40-osobową xd No to wiadomo, że jak połowę sprzedadzą, to będzie duża suma, ale mówimy o zysku.
Werner, Ziyech, Kepa, Lukaku, Koulibaly. Rozumiem, że liczymy łącznie 100mln zysku za nich? To nic, że przyszli za 300.
A w kadrze cały czas Mudryk, Fofana, Dewsbury-Hall, Lavia, Disasi Ich też opchną za ~20mln i będą mieli znowu 100mln zysku. To nic, że przyszli za 300.
To ja podziękuję za takie zyski. W dwa okienka zrobić -800mln i chwalić się, że w następnym udało się tylko 50mln na minus być. I to tylko dlatego, że wypożyczają 20 gości po całym świecie i czasem im się uda ich korzystnie sprzedać i im nabijają zyski goście, co nigdy w Chelsea nie zagrali jak Maatsen, Hall czy Hutchinson.
No ale warto było. Odkąd są te zyski to wygrali swoje. Może i kadra kosztowała miliard i zatrudnili 3 trenerów w międzyczasie, ale wyprzedzanie Arsenalu na półmetku sezonu było warte tego poświęcenia.
@losnumeros napisał: "Zarabiają na sprzedaży zawodników"
No wydają w jedno okienko 600mln i 2 okienka później zarabiają 200. Economy
@Furgunn napisał: "Tylko tak się zastanawiam, szukam czy znajdzie się jeszcze jakiś zwolennik takiego zimowego ruchu, bardzo bym chciał odejścia Jesusa już zimą, to dla mnie priorytet :]"
Mając w pamięci odejście ESR to myślę, że w dniu odejścia Jesusa, Havertz naciągnąłby mięsień na treningu xD
@marimoshi napisał: "Od biedy można wypożyczyć z opcją wykupu jak się sprawdzi"
To by trzeba było chyba na warunkach Sterlingowych. Pół roku, bez obowiązku wykupu, MU pokrywa połowę pensji. I to tylko w przypadku skrócenia wypożyczenia Sterlinga i braku jakichkolwiek opcji na rynku.
MU nie słynie z najlepszej polityki transferowej, ale chyba nawet oni nie są tacy głupi xd
@Szogun: Nie chcę przechodzić tej dyskusji po raz kolejny. Po prostu skojarzyło mi się podejście do nowego trenera z podejściem do migrantów na granicy i się odniosłem :)
@Szogun napisał: "To pytanie kto za Artete jest naprawdę bez sensu bo od tego jest zarząd i właściciele żeby spotkać się z menadżerami,przekonać ich do projektu i znaleźć kogoś odpowiedniego.Po to siedzą w branży i sądzę,że lista jest gotowa a Arsenal jest przez możliwości finansowe i rozpoznawalność jeszcze dość atrakcyjny do prowadzenia."
To brzmi trochę jak słynne zdanie "Należy wpuścić tych ludzi, to kim są ustali się później" xD
Wywalmy tego Artetę. To, kto sobie poradzi lepiej, to już się ustali później i od tego jest zarząd.
Jak skończymy załóżmy na 3 miejscu i zwolnimy Mikela, to szczerze nie chciałbym być w skórze nowego trenera. Nawet jakby to miał być Mourinho czy inny Conte, to dostaliby jedno zadanie. Mistrzostwo. I to już, teraz. Nie ma miejsca na "idziemy w dobrym kierunku", albo "za rok nam się uda". Jesteśmy prawie na szczycie i chcemy poprawy. Poprawa = tytuł i żaden inny scenariusz nikogo nie usatysfakcjonuje.
Slot miał ten przywilej, że nie miał udowodnić, że zrobi lepszą drużynę od Kloppa, bo Niemiec po prostu odszedł. Ktoś to musiał przejąć i każdy się liczył z tym, że nie będzie od razu kolorowo.
Pochettino jak z Totków odchodził to też nie dlatego, żeby postawić w końcu kropkę nad i, ale dlatego, że po vice zleciał na obecną pozycję United, więc trzeba było odświeżyć i odbudować.
U nas przychodzi nowy i dostaje info "no słuchaj, ekipa na mistrza, ale vice,vice i 3-miejsce jest niedopuszczalne, wiesz co masz robić, powodzenia". A połowa kibiców po 2 porażkach by buczała, że za Artety było lepiej.
@Barney: Weź chłopie z Tobą nawet szkoda dyskutować. Plujesz ostatnio z maniakalną zawziętością.
@Rynkos7 napisał: "@KapitanJack10 napisał: "Teraz weszliśmy na poziom, że możemy zacząć wymagać od Artety już najwyższych celów, no ale to teraz. Najpierw trzeba było wyjść z bagna, potem doskoczyć do czołówki i teraz można oczekiwać."
No to o czym my dyskutujemy bo chyba ostatecznie się we wszystkim zgadzamy tylko po co ta cała nostalgia i wspominanie starych zamierzchłych czasów?"
To jest właśnie klucz tej dyskusji. Od kiedy jesteśmy w miejscu, gdzie naszym celem jest mistrzostwo? Od tego sezonu. Może już w poprzednim mogliśmy ambitnie taki cel sobie stawiać. A żegnamy się z Artetą, bo przez 5 lat nic nie wygrał. Co miał wygrać na początku? Dlaczego do lat bez mistrzostwa doliczamy mu lata, w których jego celem było bycie w top6 a potem w top4? On te wszystkie cele na drodze spełniał. I kiedy przyszedł czas na ten najwyższy cel, to minimalnie przegrał z Guardiolą i cóż, mówimy adios, bo się nie zanosi na tytuł w tym.
Jeden sezon bez realizacji celu i szukamy dalej. To trochę jakby Slot miał ostatecznie ten sezon skończyć na 2 miejscu i w przyszłym po słabszym początku by mu podziękowano, bo potrzeba kogoś, kto zdobędzie tytuł.
@Rynkos7 napisał: "Co za bzdura. Z takim tokiem rozumowania City i Chelsea nigdy nie osiągnęły by tego co osiągnęły."
Tu nie chodzi o brak oczekiwań, ale o stawianie realnych i zwiększanie stopniowo. City i Chelsea przez erą FFP dostały nieograniczony budżet, a takie City i tak potrzebowało 4 lat do pierwszego sukcesu. A my za późnego Wengera i Emery'ego byliśmy na obecnym poziomie Brighton albo Crystal Palace.. Wyobrażasz sobie sytuacje, że przychodzi nowy trener do Brighton i dostaje info "dostaniesz kasę na transfery, jak nie zrobisz mistrzostwa w 5 lat, to out"? Zarząd Brighton wie, że to nie fair stawiać takie wymagania, bo są daleko w tyle za czołówką, a każdy wydaje tyle samo i nie da się zakopać nagle tej wyrwy.
A historia udowadnia, że myśmy nie mieli jakiegoś małego dołka, pojedynczej wpadki ani potrzeby postawienia kropki nad i. My po prostu byliśmy już przypisani do swojego miejsca daleko poza czołówką.
Po dokończeniu sezonu Emery'ego, było mówione "trzeba wrócić do europejskich pucharów". Nawet nie do LM. Do pucharów. Taka była rzeczywistość. A teraz? Teraz nagle poszukajmy kogoś, kto wygra ten tytuł. Uważam, że Arteta zbudował nam drużynę zdolną walczyć o tytuł i chyba warto mu dać z tą drużyną o ten tytuł walczyć. Bo to jest jakaś pokrętna logika, że facet, co miał wrócić chociaż na 6 miejsce w tabeli musi być wymieniony, bo doszedł do 2 i mamy przeczucie, że może na 1 nie wejść. @Rynkos7 napisał: "Jak Arteta wyciągnął do nas dłoń? Czemu robisz z niego jakiegoś mesjasza? Arteta jest tylko pionkiem w tym klubie."
Czemu robie? Bo oprócz Kloppa i jego Liverpoolu widzę inne drużyny i ich próbę powrotu na piedestał. Moyes, Van Gaal, Ole, Mourinho, Rangnick, Ten Hag. Sari, Lampard, Potter, Pochettino. Conte, Espirito Santo, Mourinho, Postecoglu. Wszyscy dostali kasę, zaczynali z mniejszym syfem niż Arteta i żaden nie zbliżył się do efektów jakie my z Artetą zrobiliśmy. A sztab też sam sobie Mikel układa. Zresztą nie widzieć ręki Artety w naszej grze, to trzeba być ślepym.
Teraz weszliśmy na poziom, że możemy zacząć wymagać od Artety już najwyższych celów, no ale to teraz. Najpierw trzeba było wyjść z bagna, potem doskoczyć do czołówki i teraz można oczekiwać. A my mówimy "No dzięki Mikel, że z 8 nas na 2 wyciągnąłeś, ale teraz jak czarna robota zrobiona, to my sobie z kimś innym spróbujemy". Jeśli nie wierzymy, że ugramy mistrza z gościem, co zasypał 30pkt straty do Mistrza, to komu uwierzymy?
@Rynkos7: Wiesz dlaczego tak odnoszę się do historii? Bo na jej podstawie powinno się stawiać oczekiwania. Czy kibice Newcastle powiedzą Howe'owi tytuł albo zmiana trenera? Albo kibice AV powiedzą tak Emery'emu?
Zgadzam się, że byliśmy przywiązani emocjonalnie do Wengera przez tryumfy przeszłości i nas to zablokowało. Tylko efekt tego był taki, że my naprawdę staliśmy się przeciętnym zespołem. Dobrym, ale nie konkurencyjnym. My staliśmy w miejscu, a rywale parli do przodu. I z roku na rok byliśmy bliżej bycia średniakiem niż liderem.
Lata 2017-2020 to już było dno. I wtedy wyciągnął do nas rękę Arteta i przypomniał nam, że my jesteśmy Arsenalem i to my powinniśmy być w wyścigu o najwyższe cele. I w tym momencie jest za to karany. Bo pogodziliśmy się kiedyś, że jesteśmy ekipą na 4 miejsce w tabeli, potem dostaliśmy mokrą szmatą w pysk i nawet to 4 miejsce wydawało się sukcesem, a kiedy przyszedł ktoś, kto nie dość, że zażegnał kryzys, to jeszcze nie zadowolił się tym 4 miejscem i poszedł wyżej, to my go linczujemy, bo mu brakło pół kroku do szczytu.
Co mnie obchodzi ile wydaliśmy? Tylko my wydajemy? United i Chelsea więcej pakują od nas i w tym momencie to by marzyli, żeby robić wyniki takie jak my rok i dwa lata temu. A Utd to by chciało nawet jak obecny Arsenal grać.
@Bartek_: +1, dzięki, gdzieś mi uciekło
@GreKa: Chyba mi się nudzi, ale sprawdziłem na najbardziej łopatologicznej statystyce jaka jest, czyli punktach. Od sezonu 2005/06 do 19/20 traciliśmy do lidera średnio 19pkt. Tylko raz, przez 15 lat straciliśmy do lidera mniej niż 10pkt. Konkretnie 4pkt do Utd w sezonie 07/08. Nawet do Leicester 10pkt nam brakło. Natomiast 3 ostatnie sezony, czyli gwóźdź do trumny Wengera, Emery i Emery+Arteta to jakiś kosmos. Kolejno 37,28 i 43pkt straty do lidera. Przecież to jakiś żart.
A potem mamy 4 pełne sezony Artety. Średnio 14pkt straty. Tylko to już się rozkłada 25, 24, 5, 2.
Ja widzę 2 wnioski. 1. Jesteśmy tak blisko czołówki jak nie byliśmy od 20 lat. 2. Nie doceniamy skali problemu jaki napotkał Arteta na starcie tej pracy.
@arsenallord napisał: "To ja wolę nawet przez 6 lat 70 pkt i walkę o TOP4, ale przez 4 sezony 100 i tytuły."
No właśnie widzę. 6 lat walki o top4, jak po 2 latach walki o tytuł rzucasz rękawice i wymieniasz trenera.
Nie rozumiem, jak po tylu latach żałości i upokorzeń, będąc tak blisko celu, my rezygnujemy. Poddajemy się i chcemy rewolucji. Jak ten klub przetrwał okres 2005-2020, będąc workiem treningowym dla czołówki, skoro 2021-2024 uznajemy za nieudany bo nie było tytułu? Nie mogę pojąć tego, ilekroć przez ostatnie 3 sezony graliśmy z Chelsea, Liverpoolem, czy w Lidze Mistrzów z PSG, Monaco a nawet Interem czy Bayernem to oglądałem z wypiekami na twarzy, bo wygrywaliśmy albo przynajmniej byliśmy konkurencyjni. A dawniej widziałem 6:1 z Chelsea, 8:2 z Utd, z City blamaz za blamazem, a w LIdze Mistrzów max 1/8 i upokorzenie przez Barcę, Bayern a nawet 4:0 z Milanem. Nikt się z nami nie liczył.
I wydaje mi się, że nie tylko ruch na tej stronie był większy, ale i optymizm. Po prostu nie rozumiem jak kibice klubu, który przez 15 lat był tylko ambicją i przeszkodą na drodze dla ważniaków, mogą tak narzekać na gościa przez którego znowu można ten klub oglądać z przyjemnością i dzięki któremu cała Europa zaczęła nas poważać znowu. Ja chce takiego Arsenalu jak najdłużej. Bo najpierw przychodzi jakość, a z nią przychodzą wyniki. Jakość przyszła, to i wyniki przyjdą.
@Taki: No to mniej więcej tak jak my. Byliśmy 5 lat temu posmiewiskiem, przyszedł nowy trener, dwa okienka pozmieniał i już wróciliśmy do gry. Potem postęp, postęp i teraz 3 miejsce w tabeli jest hańbą.
W tym samym czasie Chelsea 1,5mld na transfery, 5 trenerów, miejsca w lidze 4,4,3,12,6 i teraz po połowie sezonu są na drugim miejscu. Można? Można. Jest sukces, a nie tak jak u nas. Przykład do naśladowania.
@arsenallord: No niestety. A jak wymienisz trenera, żeby wejść na wyższy poziom i skończysz jak z Emerym? Bo jak dla mnie Arteta nie jest gwarantem tytułów, ale jest gwarantem, że między 80-90 punktów będziemy średnio mieć, a to może dawać tytuły. Nowy trener jest gwarantem nie wiadomo czego.
@Er4s napisał: "Rozumiem że na uporządkowanie takiego syfu potrzebujesz 2-max 3 lata ale bez jaj że po pięciu nadal brakuje nam wiele do jakościowego składu na każdej pozycji."
Nie przesadzasz trochę? W tamtym sezonie mieliśmy poukładany, mocny skład i do ostatniej kolejki walczyliśmy o tytuł, a 16 meczów późnej brakuje nam wiele do jakościowego składu na każdej pozycji?
Klopp przejął klub pod koniec 2015, w 2019 wygrał LM, w 2020 PL. Też mu to chwilę zajęło, a doświadczenie nieporównywalnie większe niż Arteta. I po sezonie mistrzostwskim w następnym 30pkt mniej i 3 miejsce. Sezon późnej już 92pkt i prawie tytuł. Czyli był 3 lata topem, potem amatorem, potem znowu topem? No nie, czasem się trafi słabszy sezon.
U nas się trafia teraz. Nie oznacza to, że cała kadra jest do wymiany, a trener się pogubił.
@marimoshi napisał: "Kupując napadziora możesz cofnąć Havertza do tyłu (nie wierze, aby MA posadził go na ławie) więc on może wykorzystywać idealnie wolną przestrzeń - z resztą robi to bardzo dobrze."
Właśnie po to był Havertz sprowadzony, bo na początku był katowany na "8" jako ten, który ma wbiegać do ataku kiedy Jesus się cofa. Tak grał Xhaka i miał chyba 7 goli. Tylko, że Havertz zupełnie sobie nie poradził i wygląda tam źle, natomiast brak formy i kontuzje Jesusa dały mu szansę na "9" i ją wykorzystał.
Dlatego teraz przyszedł Merino. Dalej szukamy kogoś a'la Xhaka. Merino jest jednak jakiś miałki, a nam się pojawiły problemy z kadrą i formą też w innych miejscach i dalej mamy tam dziurę. W naszej najlepszej dyspozycji i Merino by lepiej wyglądał. Aktualnie nie wyróżnia się niczym i nie pomaga kiedy nie idzie.
Potrzeba tam kogoś lepszego, tylko kogo? System z Havertzem na "9" też już nie działa najlepiej i na LS forma zjechała. Tam też by się przydało odświeżyć. Na "8" jeśli mamy marzyć to Valverde albo Pedri by pasowali moim zdaniem. Obaj mega pracowici. Niestety raczej bez szans na żadnego.
Dlatego na razie bym się zajął LS. Zgadzam się, że gramy tam mniej, bo taktyka nastawia się na granie na prawej, ale gdyby grał tam taki Kvaratskhelia, to nawet jako samotnik mógłby stwarzać zagrożenie i odciążać innych. I na tę pozycję też najłatwiej znaleźć wzmocnienie w stosunku do tego co mamy.
Jak City zdegradują to Haalanda weźmiemy.
@GreKa: Nie no sory. Zapomniałem, że tutaj jest zakaz bronienia klubu. Masz rację, jesteśmy znani ze ściągania szrotu, w 5 lat nie udało nam się zbudować dobrej drużyny, Arteta jest uparty i powinien zostać zwolniony jak nie będzie tytułu. Połowa składu się nie nadaje do niczego, Liverpool jest super, nie to co my, jakbyśmy dali czas Emery'emu to dzisiaj by było lepiej.
To wszystko czytałem na forum kibiców Arsenalu, ale tak, moja próba kłócenia się z tymi rzeczami to najgorsza tendencja na tej stronie. Jak ktoś z drugiej strony nie napisał jednego pozytywnego komentarza o klubie i odzywa się tylko jak coś nie idzie, to ok, on tylko wygłasza swoją opinię (nie mówię o tobie, uprzedzając odpowiedź, ale są tacy). Taki obraz nasz.
@GreKa napisał: "Nie wnikam, ale ja nie szukam przywar , a po prostu z przymrużeniem oka pisze, że ściągaliśmy szrot."
Yhym, z przymrużeniem oka. A pokazuję, że tak nie było, bo mnie denerwuje taka tendencja, w której przez zły okres, który trwa miesiąc czy dwa nagle jak grzyby po deszczu wyrastają komentarze, takie jak twój. Pokazujące, że tak w zasadzie to my na każdym polu jesteśmy źli i to od dawna.
Nie zgadzam się z nimi i wchodzę w dyskusję.
@GreKa: Miał wyjście. Mógł nie kupować nikogo. Tylko nie da się zrobić samych dużych transferów, trzeba też skład uzupełniać. Barcelona też mogła inaczej to rozwiązać. Oni widzieli, że Auba jest dostępny, to brali, Aguero? Dawaj. A najlepszy czas mieli jak Flick na początku sezonu grał Cubarsim, Bernalem, Casado i Yamalem. Czyli da się bez ściągania szrotu.
Wciąż uważam, że nie można powiedzieć, że jesteśmy znani ze ściągania szrotu. Jest słabszy okres i zamiast szukać rozwiązań, to wymyślamy kolejne przywary obecnego Arsenalu.
@GreKa: Ja odróżniam zły transfer do ściągania szrotu. Jorginho przychodził nie tak jak np Casemiro, żeby dzielić i rządzić w środku, ale żeby z ławki i na puchary nie musiał wchodzić Elneny. I w efekcie wyszliśmy na tym super, bo dużo doświadczenia dał Jorginho za niewielką cenę i nie raz pokazał, że jak zagra nawet od początku to daje radę, a jednocześnie nie płacze, że jest rezerwowym. Jest dokładnie taki, jaki miał być.
I to, że Barca brała za free każdego to nie nazywa się ściąganiem szrotu? Co z tego, że nie zapłacili, jak mieli na kontraktach Bellerina, Alonso, Christensena, Kessiego, Romeu.. My w porównaniu z nimi to nawet szrotu nie widzieliśmy.
@GreKa napisał: "Myślę, że każdy transfer piłkarza z Chelsea po 2019 + piłkarze z City, ostatecznie nie są dla nas wzmocnieniem. Chyba, że np Williama uważasz za czynnik dodatni. Zobacz jaki pożytek mamy z Jesusa ,Ziny."
Przypominam, że gdyby nie 2 z City, to teraz prawdopodobnie 3 miejsce w połowie sezonu i matematyczne szanse na tytuł byłyby traktowane jako dobry sezon i krok do przodu. Z drużyny przegrywającej top 4 z Totkami staliśmy się nagle głównym rywalem City. A City później się wściekało, jak to mogli dopuścić do takiego wzmocnienia rywala.
To, że teraz są bez formy, to nie oznacza, że kupiliśmy szrot..
A co do zakupów z Chelsea, to tylko Williana bym zaliczył. To był zdecydowanie szrot, który się nie sprawdził. Luiz też nie był najlepszym transferem, no ale i tak trochę lepiej pograł niż Sokratis, Mustafi czy Chambers. No i teraz jest Sterling, którego nawet nie kupiliśmy i w lecie Chelsea dalej będzie kupca szukać.
Nie żartujmy, że Jorginho i Havertz to ściąganie szrotu. Lichtsteiner to ściągnięty szrot, a nie nie Havertz.
No, wychodzi na to, że w 5 lat mamy 2-3 sytuacje. I jesteśmy słynni ze ściągania szrotu? To United i Barcelona to są w takim razie w innym, osobnym rankingu.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pewnie dętka xd 1,5 roku bez gry i tak że zagrał te 65 xd