Komentarze użytkownika KapitanJack10

@Marzag napisał: "Ale to nie jest tak że sobie kupujesz piłkarzy i sami się ogarną, trzeba każdego wprowadzić w taktykę, pracować nad nim, jeśliby było wielu nowych piłkarzy to by to było niewykonalne i już niejednokrotnie piłka nożna to pokazywała, nawet w zeszłym sezonie w Tottenhamie i Nottinghamie."
Ale ozzy wspomniał o kilku zawdoenikach na ławkę. Oczywiście, że muszą się wdrożyć, ale będą mieli na to okres przygotowawczy i treningi już w trakcie sezonu, gdzie nie będą grali pierwszych skrzypiec, tylko będą spokojnie wprowadzani.

Z klubów top6 mamy teoretycznie najłatwiejsze zadanie na rynku (oczywiście poza City). Od początku tego sezonu wyszliśmy żelazną 11, która sprawdzała się lepiej niż dobrze. Nie potrzebujemy zastępować nikogo, poza Xhaką. Mamy więc jeden obowiązkowy transfer. Będzie nim, mam nadzieję, Rice. Reszta to już szukanie lekkich poprawek w tym co jest i budowanie głębi składu.
Pozostałe kluby już nie mają tego komfortu. Liverpool ma całą drugą linię do przebudowy. United bramkarza, napastnika, PO i pewnie kogoś do Casemiro, bo Eriksen nie pociągnie na dłuższą metę.
Totki i Chelsea to kompletny bajzel.

Potrzeba wymiany 3-4 piłkarzy w pierwszym składzie nastręcza kłopotów, bo tak jak mówisz, niekoniecznie muszą się wdrożyć. A gdzie do tego poszerzenie składu?
My mamy większy komfort.

Nie wiem kto przyjdzie, ale poza Rice'em chciałbym, żeby to nie były transfery w stylu Kiwiora, czyli spora kasa, za rezerwowego kota w worku. Już wolałbym 3 konkretne transfery w stylu właśnie Rice'a i szukanie okazji do głębokiej ławki.

@Marzag napisał: "Pomyśleć że kiedyś tu ludzie chcieli Tonaliego w Arsenalu"
Nie tylko chcieli, tylko dalej chcą. Super grajek.

@kamo99111 napisał: "Xhaka odchodzi? Ok :-D jak dla mnie przy każdej decyzji Xhaki wygranym będzie.... Arsenal."
Dokładnie.
I tak nawet w tym sezonie była mowa, że jak mamy szukać gdzieś wzmocnień to pozycja Xhaki, ale jednak gość zagrał dobry sezon, dał serducho i ma spory staż w klubie i tak głupio go było odstawić.

W sytuacji, gdzie Xhaka sam poprosił o odejście możemy powiedzieć, że problem rozwiązał się sam.

@Marcinafc93 napisał: "W klubie panuje przekonanie, że woleliby aby z klubem pożegnał się Thomas Partey niż Granit Xhaka, lecz jeśli Szwajcar będzie nalegał na opuszczenie klubu, Arsenal nie będzie robił mu problemów."
Niby w jakim klubie panuje takie przekonanie? xD

@Paul77 napisał: "nie pij... Często go krytykujesz
."
Odpisałeś na mój komentarz kompletnie z bani, a teraz jeszcze walisz takie coś..
Naprawdę nie wiem co mam ci powiedzieć. Stworzyłeś tę dyskusję tak z dupy, że nawet nie będę tracił czasu na udowadnianie Ci, że bredzisz.

@Paul77: Skąd Ty wziąłeś źle wyglądającego Ode i ESR z mojego komentarza?

@aguero10 napisał: "Nie wiem do czego wam ten Rice . Przecież tu potrzeba CM na pozycję Krzaki nie kolejnego DM .
Jest Jorginho i Partey . Potrzeba więcej kreatywności w środku który odciąży Ode kiedy mu nie idzie ."
Tak szczerze, to nie mamy ani jednej pozycji, gdzie nie potrzebujemy wzmocnienia. No może poza bramką, bo Ramsdale jest ok, a nikt lepszy niż Turner nie będzie chciał grzać ławy.
Partey pokazał, że może mieć gorszy okres, a Jorginho? Z całym szacunkiem do Włocha, ale on jest od łatania dziur. Stanie w kole środkowym i porozdaje piłki, a lepszy nie będzie. Spoko opcja jako taki Elneny, czyli gdzieś w kadrze, zagra w pucharach i w razie kontuzji nie spartoli sprawy, ale nie można na nim nic budować.
Ew LS bo jest Martinelli i Trossard, na razie mogłoby wystarczyć, ale poza tym? Każdy z naszych zmienników jest tylko po to, żeby łatać dziury. Kto by z pierwszego składu nie wyleciał, zostaje zmieniony, a my się modlimy o szybki powrót podstawowego gościa.

Z całej bandy: Holding, Kiwior, Tomi, Tierney, Mo, Nelson, ESR, Vieira, Nketiah powinien zostać Kiwior bo nowy i ma potencjał i według mnie ESR też ma to coś, tylko musi złapać rytm. Może ew Tierney, bo w defensywie nie tak łatwo znaleźć tak solidnego zmiennika. Reszta out, prędzej czy późnej będzie do wymiany. To 6 osób z obecnej kadry, a pewnie Xhaka odejdzie, więc 7. To 1/3 całej kadry.
Mamy jeszcze bardzo długą drogę przed sobą do stworzenia kadry walczącej o najwyższe cele na wszystkich frontach.
A zanim tę siodemkę wymienimy to Jorginho i Partey też będą czekać zmienników. Trzeba naprawdę się spieszyć i trafiać z transferami.

@sWinny: z jednej strony dobry dobór zawodników przez Pepa, a z drugiej kompromitacje transferowe rywali.
Do tej pory wydawało się, że Grealish to największa wpadka City, ale się ogarnął. Tak więc niewiele tych wpadek mieli, to i łatać dużo nie musiał.
United wywaliło 80mln na Maguaiera i musieli to załatać Varanem za 40mln i Martinezem za 60. Fred za 50mln to musieli naprawić Casemiro za 60. Sancho wtopa za 80mln to wzieli Antony'ego za 80.
Chelsea to szkoda gadać.
Arsenal trochę inaczej, bo my nie umiemy sprzedawać. Od czasu przyjścia Pepa wymieniliśmy cały skład i chyba nawet Pepe się nie zwrócił za to xD

Pep rzeczywiście umie w transfery, ale ta tabela nie udowadnia, że City wcale tak dużo nie wydaje. W zasadzie wręcz przeciwnie. Wszystkie transfery im wchodziły (oprócz Phillipsa), sprzedawali za gruby hajs a i tak są w czołówce wydatków netto. To pokazuje że oni cały czas rozwijają mocną kadrę nie licząc się z pieniędzmi.

A u nas "nie kupować stopera, bo Tomi ogarnie" xD będzie mistrz za rok na bank.

@Garfield_pl napisał: "Mikel Arteta: “It’s difficult to say that [defeat was down to mentality]. I will always defend my players. The first one responsible is me. After that defeat at home, you have to make the analysis to yourself first before looking at anybody else & that’s what I have to do.” #afc"
Warto było obejrzeć All or Nothing tylko żeby usłyszeć jak Mikel mówi piłkarzom, że zdupcyli ale teraz on pójdzie na konferencję i jak zwykle weźmie wszystko na siebie.
Już mu więcej w takie teksty nie uwierzę xD

Całe City..

Ja nie mogę pojąć sposobu myślenia niektórych tutaj.

Zrobiliśmy wynik ponad stan, a chcemy jeszcze więcej i będzie 2x trudniej w następnym sezonie, bo dojdzie Liga Mistrzów i rywale mogą przestać kopać się po czole.

A tutaj "Po co 2 śp jak jest Jorginho", "Nie potrzeba obrońcy, bo jest Kiwior i Tomi może zagrać na środku", "Xhaka da radę" "Fresenda na PO"

Chyba trochę jesteśmy zaślepieni tym wicemistrzostwem. Jeśli solidnie się nie wzmocnimy i nie myślę tu tylko o ławce, to nie sądzę, żebyśmy powtórzyli taki sezon.

@Paul77 napisał: "Chcesz szukać kogoś lepszego od Saliby?
Pytanie po co ????
Podstawowa bardzo dobra para stoperów i bardzo solidni zmiennicy, przy okazji jak Tomiyasu mogący grać na innych pozycjach w razie potrzeby
Nawet Real Madryt nie ma czterech środkowych obrońców na z najwyższej półki.
Obecnie jest potrzeba wzmocnić inne pozycje niż środek obrony. Tam nawet Tierneya można postawić."
Czy Ty zdajesz sobie sprawę, że nie będziemy grać w przyszłym sezonie nie będzie meczów z Bodo czy Zurychem? Przyjdzie okres, że co 3 dni będzie trzeba grać na najwyższym poziomie, postawowym składem właśnie z Realami, Bayernami i innymi tuzami, a późnej w lidze niewiele łatwiejsze mecze. Dodatkowo ligowi rywale mogą sobie przypomnieć jak się gra i nie będzie słabej Chelsea i średniego Live. Musimy mieć kogoś, kto będzie mógł rywalizować z Salibą, a nie kogoś, kto wejdzie za francuza raz na miesiąc i powybija piłki w aut, żeby mieć czyste kapcie.
Realowi wypadł Militao i zagrał Rudiger.. a Nacho też dawał radę w tym sezonie.
My mamy mieć tylko Kiwiora?
Tomi zagra na śo i White też. Bardzo częste zdania, a w tym sezonie ani raz z takiej opcji nie skorzystaliśmy.

Koniec z półśrodkami. Koniec z brakiem presji. Koniec ze sparingami w lidze europy. Musimy poprawić się wszędzie, tylko że braki w środku obrony kosztowały nas w tym sezonie najwięcej, więc to tu przede wszystkim powinniśmy się poprawić.

@Paul77 napisał: "Jeśli chodzi o formację obrony, to tylko Holding jest do sprzedania.
Tierneya, Tomiyasu idzie zagospodarować. Zalety i wady Zinchenko znamy, po odejściu Holdinga można na zmiennika wstawić np Tomiyasu, luc wrócić Whitea.

Są formacje które wymagają pilniejszego wzmocnienia
Chodzi o pomoc ew prawoskrzydłowy, lub napastnik."
Czyli rozumiem sprzedać Holdinga i elo? Tomi, Kieran i Kiwior ogarną zmiany?

W tym sezonie mamy taką kadrę i przegraliśmy sezon przez brak zmiennika dla Saliby. A w pucharach dostaliśmy w papę bo grali zmiennicy.
A w przyszłym wszystko od początku, ale zamiast LE Liga Mistrzów i już nie sensacyjny lider tylko po prostu lider ma być.

Jak chcemy się rozwinąć, to musimy sprowadzać lepszych zawodników wszędzie, a przede wszystkim na obronę. Za Holdinga powinien przyjść człowiek, który mógłby wygryźć Salibę/Gabriela z pierwszego składu, a nie zostać Tomi, bo "da sobie radę". Dać sobie radę to i Rob dał raz czy dwa.

@Marzag napisał: "Tu powinieneś napisać pomimo, bo Arteta go zmienił jak tylko Kiwior nauczył się jak przedstawić po angielsku i tak jak za Holdinga był zjazd całego zespołu tak za Kiwiora wszystko do normy wróciło."
Nie chwalmy jeszcze Kiwiora.
U nas da się zauważyć jakiś dziwny casus rezerwowych, że nie dostają wiele szans na grę, gdy wszyscy są zdrowi, w pucharach wychodzą wszyscy na raz i da się zauważyć niesamowity zjazd poziomu, a gdy dochodzi do jakiejś kontuzji w pierwszej 11, to wchodzi taki pojedynczy zmiennik i gdy wszyscy są w strachu o jego grę, to on okazuje się znakomity.
Tak było z Elnenym, Holdingiem, Nketiahem, nawet Vieira z Brentford pokazał się świenie. Leno w tamtym sezonie.
A kiedy już mija okres strachu o dyspozycje rezerwowego, oni tak jakby wracają na swój poziom i przy konieczności dłuższego zastąpienia podstawowego zawodnika już nie jest tak kolorowo.

Dlatego jeszcze nie otwierałbym szampanów na cześć Kiwiora. On miał po prostu nie spieprzyć nic i zagrać trochę lepiej niż Holding. I to wykonał. Jak jednak popatrzeć na Salibę z pierwszej połowy sezonu szczególnie, to Kuba jeszcze podjazdu nie ma.
Fajnie, że się uczy, ale daleka droga przed nim i na pewno nie jest rozwiązaniem na dłuższą metę. Mam tylko nadzieję, że dogra sezon bez baboli, a później znów trzeba będzie liczyć na zdrowie Saliby.

@grzegorz1211 napisał: "To już bym wolał Jeremiego Frimponga z Leverkusen, on by mógł być zmiennikiem Saki, jak i uzupełnić prawą obronę. On gra na prawej obronie, prawym wahadle jak i na prawym skrzydle. Dobry młody i uniwersalny, gra na wielu pozycjach"
Wydaję mi się, że pojęcie "uniwersalny" nie jest cenione u nas. I może racja. Jak to mówią, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego".
Ile razy mówiliśmy, że White jest opcją na ŚO, Tomi też, Zina na środek pomocy, Gabi może grać na szpicy.
Nic z tego nie było kultywowane przez Artetę. Jedynie Trossard był rzucany po pierwszej linii, ale po pierwsze często z przymusu, po drugie nie był pierwszym wyborem, a Mudryk raczej byłby LS i tyle.

Tak więc nie sądzę, że będziemy szukać obrońcy, co zagra na skrzydle, ani na odwrót. Obrońca to obrońca, skrzydłowy to skrzydłowy.

Mam wrażenie że Real to taki mur, głęboko osadzony i zaprawiony doświadczeniem. Im większa nawałnica bezpośrednio na nich leci, tym bardziej komfortowo się czują.
Benzema i Vini im robią robotę, bo skuteczna defensywa się nie sprawdzi, jak nie masz kim ukąsić z zaskoczenia.

Mam jednak nadzieję, że City wygra w rewanżu, bo już mnie męczy to, jak wszyscy od poprzedniej Ligi Mistrzów na wszelkie możliwe sposoby dominują Real, a na koniec przegrywają przez skuteczny oportunizm Hiszpanow.

@Koroniarz napisał: "Halland niszczy ligę angielską wraz z KdB a tutaj prawie nic nie grają"
Może dlatego, że to Real na Bernabeu?
Popatrz na tabelę w PL. Tylko Arsenal trzyma poziom City a w spotkaniu z nami i tak nam pokazali miejsce w szeregu. Żaden rywal w PL nie dorównuje Realowi w najmniejszym stopniu.

Carvajal śmieć jakich mało..
Co to miało być?

Kurde możnaby pomyśleć, żeby jakoś karać takie coś. Źle się na to patrzy.

@Er4s napisał: "No Bernardo czerwona, Carvajal żółta - oba przypadki bez dyskusji"
Kurde, chciałem się nie zgodzić, ale jak napisałeś "bez dyskusji" to mnie przekonało, że nie mam racji.

Nadzieja umiera ostatnia

Dobrze, że wygraliśmy, mimo, że mistrza raczej nie będzie.

Miło się patrzy w tabelę, bo grupa pościgowa jest daleko od pierwszej dwójki. Przegrywając, mogliśmy zmniejszyć przewagę do 10pkt nad Newcastle z meczem więcej od nich. Czyli na koniec sezonu byłoby ok 7 przewagi nad 3 miejscem.
Wiem, że marna pociecha, ale trochę przyjemniej będzie po sezonie popatrzeć na tabelę i zobaczyć, że to genialne City nas wyprzedziło przed metą, a reszta ligi nawet naszych pleców nie widziała.

@aguero10 napisał: "Wszystko się zgadza tylko my przegraliśmy mecze które powinniśmy wygrać i majster byłby nasz .
Jeśli tracisz w sezonie 4 pkt z ostatnim zespołem w Lidze to masz odpowiedź na temat walki o mistrzostwo ."
A City nie straciło punktów tam, gdzie nie powinno?

Skoro liga jest słaba i tylko dwie drużyny się liczą w walce o mistrza, to powinny wygrać wszystko, a o miejscu w tabeli zdecydować w pojedynkach między sobą.
Tylko, że nigdy tak nie jest. Jest 38 meczów do rozegrania i nikt nigdy nie zakłada, że będzie 114 pkt na koniec. Skoro wiadomo, że punkty będziemy tracić, to co za różnica czy z Liverpoolem z Southampton?
Trzeba było stracić mniej punktów niż City i się nie udało, życie.

Ale na pewno nie ma co zrzucać winy na mecze z Soton i WHU. Równie dobrze mogliśmy stracić punkty z Bournemouth, AV i MU.

Czytam sobie komentarze i widzę, że 100mln za Rice'a to taka sama głupota jak 100mln za Mudryka xD

Ech, nawet nie chcę wchodzić w dyskusję..

@Freo98 napisał: "fakt nie opinia"
Nie lubię ludzi, którzy na końcu stwierdzenia dopisują "fakt nie opinia" fakt, nie opinia.

A co do Rice'a, to weźcie pod uwagę, że jeśli jest naszym priorytetem, to zakup jakiegoś planu B nie oszczędzi nam 110mln. Kupimy np Caicedo za 80 i będziemy 30 do przodu. Czy warto rezygnować z wybranych wzmocnień dla 30mln?

Nie było wyników, nie było LM to trzeba było kombinować na rynku i zawężać grono potencjalnych wzmocnień. Teraz musimy brać to co my chcemy, a nie to co rynek daje.

Nienawidzę takich kartek. Antony jak najgorszy śmieć się zachowuje i powinien wylecieć za takie chamstwo, a podbija Dunk, kapitan żeby wstawić się za kumplem z drużyny i obaj dostają żółtko dla zasady..
Jak można tak samo wycenić bark Dunka i buractwo Antony'ego..

Na jakiego grzyba na tej stronie jest system ostrzeżeń?

Jest prosta zasada - złamiesz regulamin, masz warna. 5 warnów i ban.
Nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś dostał w ten sposób bana.

Wystarczy się podpalić na forum i od razu jest lota ze strony z poważnym uzasadnieniem "odpocznij".

Też mam czasem ochotę napisać coś nieprzyjemnego, bo mnie ktoś zdenerwuje czy z jakiegokolwiek innego powodu i nigdy nie wiem, czy admin będzie miał akurat ochotę trzymać się regulaminu i da mi warna, czy ma zły dzień i mam 30 dni odpoczynku...

@damianARSENAL napisał: "Tierney i Newcastle? Ok, jeśli mamy się bronić. Ale Sroki znowu postawią autobus i tu znowu będzie potrzebny Zinchenko (mimo ryzyka w obronie) i jego otwierające podanie choćby w meczu z Evertonem."
Newcastle ostatnio strzela na potęgę. Mają mocne skrzydła a po prawej stronie gra dodatkowo jeden z najlepszych w tym sezonie PO czyli Trippier. Autostrada na lewej stronie jest nam potrzebna jak kamień w bucie.

@Edu_Gaspar: Tylko każdy to wie. Nie chodzi o to, żeby mu dawać minuty w Arsenalu i wprowadzać. Chodzi o kolejne wypożyczenie, tym razem do lepszego klubu.

Ile razy wypożyczony był ESR, Saliba, Nelson, Nketiah?
Tylko Saka jako talent czystej wody dostał szansę od razu, reszta musiała przejść to co wszyscy.

A Patino i Balogun chcą grać, a jak nie to definitywnie out. To jest niepoważne moim zdaniem z ich strony.

Co się z tymi młodymi dzieje..
Ledwo taki zagra sezon w dorosłej piłce i już wymaga minut w Arsenalu..
Saliba za 30mln przyszedł z Ligue1 i musiał 3 wypożyczenia zaliczyć zanim dostał szansę.
A tu gość po pierwszym wypożyczeniu do jednej z najsłabszych ekip Championship, zagrał tam parę meczy i już chce grać albo definitywnie.

A niech idzie. On i Balogun. Zero pokory. Jeszcze im dużo do bycia gwiazdami brakuje a już by chcieli wszystko.

Patino skończy w średniaku Championship i albo mu nie pyknie i przepadnie, albo się rozwinie i będzie prosił agenta za kilka lat, żeby mu ogarnął transfer do klubu na poziomie Arsenalu.

@Ech0z napisał: "Ci co chcą żeby odszedł Ox są naprawdę jakimiś lamusami co nie chcą żeby arsenal cokolwiek ruszył z miejsca. Ox to jest jedyny zawodnik który potrafi przejść przeciwnika i ruszyć akcje do przodu reszta tylko stoi i pół godizny podaje piłkę z obrońcami i nic z tego nie wynika tak jak ze stoke"

Jakby się ktoś zastanawiał, czemu Ech0z nie chciał tego czytać xD

@silvano95: Wczoraj szczególnie w pierwszej połowie tylko i wyłącznie Zina wyglądał normalnie. To szybkie, czasem ryzykowne, ale z reguły spokojne wyprowadzanie piłki z własnej połowy wniosło nas w tym sezonie na wyższy poziom. Saliba był w tym boski. Na takim luzie i pewniaku nie raz rozprowadzał te piłki, że szok. Zina drugi obok niego mega ważny w tym elemencie.
Zabrakło Saliby, Holding to jest zaprzeczenie spokojnego wychodzenia spod pressingu i wtedy tylko Zina próbował grać swoją piłkę. Problem w tym, że głowa Parteya, a zwłaszcza Gabriela emanowała przerażeniem.

City nas po prostu zjadło psychicznie. Grali perfekcyjnie, a my baliśmy się zaryzykować. I mieliśmy rację, bo strata gdziekolwiek kończyła się szybką akcją i paniką w obronie.

Dużo tu było mówione o braku zaangażowania i doskakiwania. Niestety, gdybyśmy dopuścili się takiej gry, to skończyłoby się dwucyfrowką. Kwintesencją naszej słabej psychiki była sytuacja, gdzie po ladze przed siebie kogoś z City piłka już była przy linii bocznej, ale jak Holding zobaczył kilka metrów za nim Haalanda to od razu wybił na aut.

Równie dobrze można było przed klęknąć i poprosić, o najniższy wymiar kary. Takie coś strasznie nakręca rywala. City widziało, że mamy pełne gacie, więc grali jak na skrzydłach. Już przed meczem było wiadome, że jakość jest po ich stronie, a po pierwszych minutach to oni musieli się poczuć jak jacyś Bogowie z pełną kontrolą wszystkiego.

Żałuję, że to się tak skończyło, ale opierać na tym meczu opinię dotyczącą umiejętności poszczególnych zawodników, to głupota. Nie dojechały głowy. I w zasadzie tylko w Zinie widziałem piłkarza, który chce grać naszą piłkę. Smutne, że jemu też się obrywa.

@Kiepomen napisał: "Już nie przesadzaj, może jeden odklejeniec się znalazł ale nic takiego nie czytałem tutaj"
Poczytaj sobie komentarze w trakcie meczu. Nie było piłkarza, który nie dostałby ostrej krytyki

Mi to się wydaję, że bardziej by wam odpowiadało wicemistrzostwo w stylu MU za Olka. Lider gdzieś z przodu nie do złapania, reszta stawki bije się między sobą, każdy gra poniżej oczekiwań i my na koniec sezonu zaliczamy dobrą serię meczów, lądujemy kilka oczek spokojnie nad trzecią drużyną i cieszymy się z drugiej lokaty i snujemy plany o wielkim oknie transferowym, żeby zacząć myśleć o czymś więcej.

Bo odjechanie reszcie stawki na 10 kolejek przed końcem i walka już tylko z jednym City degraduje nasz sezon do wyboru pomiędzy Mistrzostwem a porażką. Skończyło się porażką (a przynajmniej na to wychodzi) i okazuje się, że musimy wymienić całą 11 i dokupić jeszcze kilku na ławkę, nie zasługujemy na nic i nie mamy czego szukać ani w Lidze Mistrzów, ani w przyszłym sezonie w lidze.
Przez 30 kolejek dominowaliśmy ligę i ułożyliśmy sobie pozycję ponad zakładany stan, ale jesteśmy nieudacznikami, bo nie udało nam się pokonać City.
Świetnie się was czyta, naprawdę. Każdy klub mógłby pozazdrościć takich kibiców.

I przepraszam tych nielicznych, którzy jednak zachowali chłodną głowę, ale po takiej ilości żółci jaką widziałem tu wczoraj i widzę też dziś, po prostu nie mogę nie generalizować.

To niesamowite, jak jedna porażka na wyjeździe z mega silnym rywalem uwydatniła jakim ściekiem są co poniektórzy piszący tutaj..
Arsenal gra źle, bo rywal na tyle im pozwala, ale was nie tłumaczy nic.

@Gunner915 napisał: "sorry Panowie, ja sie zegnam. 2:0 to i tak najmniejszy wymiar kary po tej polowie, zasluzyli na 5:0 i pora wreszcie zejsc na ziemie. Jestesmy tak wysoko w tabeli tylko dlatego, ze inne zespoly tez nie dojechaly w tym sezonie. Boli mnie, ze nawet nie sprobowali zawalczyc o cokolwiek.... Przestraszeni, bez jajeczni ledwo biegajacy. Jeden wielki wstyd."
Ale *******isz

@Mastec30: My nie potrafimy zmienić taktyki jak wchodzi Tierney żeby Szkot mógł zagrać na LO normalnie. Naprawdę sądzisz, że nagle odwrócimy absolutnie wszystko do góry nogami żeby zagrać 3 z tyłu i wahadłami? I to na najważniejszy mecz sezonu?

@Simpllemann napisał: "Czy jest zauważalny progres? Tak.
Czy ewentualne 2. miejsce będzie sukcesem tej drużyny? Tak.
Czy brak mistrzostwa będzie rozczarowaniem? Oczywiście, że tak."
Hotel? Trivago

@wajktor1998 napisał: "My mamy Forest wyjazd i konczymy Wolves u siebie wiec teoretycznie latwiejsze mecze, ale do tego czasu czekaja nas prawdziwe wyzwania.."
To nie jest najlepszy moment na takie założenia xd

@Er4s napisał: "W lecie Rice, Toney, obowiązkowo jakiś ogarnięty CB i Zaha jako poszerzenie składu i mamy paczkę gotowa do walki o mistrza już tak na wszelkie okoliczności."
A jak wypadnie Saliba/Gabriel to Holding/Kiwior ogarnie xd
Nie mamy ani jednego bezpiecznego ŚO w obwodzie. Nie mamy PO za White'a, bo Tomi albo pod formą albo kontuzja. Rice byłby dla Parteya dobrym partnerem/zmiennikiem. Xhaka też nie ma zmiennika.
Za Sakę i Gabiego jest Trossard. Jesus daje radę, szczególnie na początku to pokazał a Eddie pojedyncze mecze może go zastępować. A jest jeszcze Balogun. Jak mamy go sprzedać, żeby kupić Toneya, to nie czaje logiki.

Ogólnie dużo bardziej musimy poszerzyć tyły i środek jak chcemy być bardziej konkurencyjni.

Jedyny plus tak słabej końcówki sezonu jest taki, że w lecie przyciśniemy z transferami.
Kilka kolejek temu to miałem wrażenie czytając tu komentarze, że mamy 11 najlepszych piłkarzy świata na swoich pozycjach. Gabi lepszy od Viniego i Mane, Gabriel najlepszy obrońca ligi, Partey nie do zmiany, Zina nie do zmiany, White niedoceniony też nie do zmiany, Ramsdale top, Ode na poziomie De Bruyne itp.
Słabości naszej kadry niestety istnieją i zostały uwypuklone teraz.
Ciągle wierzę w zwycięstwo z City, ale nawet wtedy ta szrama pozostawiona przez te 3 ostatnie mecze będzie świeża i wymusi mocne ruchy w lecie. Mieliśmy podobną serię w meczach z Evertonem i Brentford, gdzie też obniżyliśmy loty, ale już mało kto o tym pamięta. A to dowodzi, że jeszcze nie jesteśmy gotowym tworem.