Komentarze użytkownika Kucharz
Znaleziono 184 komentarzy użytkownika Kucharz.
Pokazuję stronę 3 z 5 (komentarze od 81 do 120):
bialysul
Świetnie napisane, zgadzam się ze wszystkim, za wyjątkiem, że:
- wcale nie było naiwne myśleć o COC lub FA Cup, bo spokojnie można było o te trofea powalczyć;
- brnięcie dalej w obecne bagno moim zdaniem nie będzie lepsze niż klubowa rewolucja.
Wenger stay'owcy często używają argumentu, że nasz szefu ma do dyspozycji średniej klasy piłkarzy, więc nie może z tym składem nic więcej zrobić, a dla mnie to tania wymówka. Moim zdaniem piłkarzy mamy znacznie lepszych niż oddaje to nasz dorobek punktowy w lidze czy "osiągnięcia" w pucharach. Wenger taktykiem jest marnym, motywatorem prawdopodobnie też, co dobitnie pokazuje obecny sezon - sezon, w którym świetny manager mógłby odcisnąć na drużynie i jej wynikach swoje piętno i wycisnąć z niej maksimum. Sorry, ale nie uważam, że to, co w tym sezonie prezentują nasi piłkarze to szczyt ich możliwości. Ktoś tu dziś napisał, żeby Wengerowi postawić pomnik, podziękować za niezapomniane chwile i dac szansę komuś nowemu. Podpisuję się pod tym.
Trafienie Bale'a bananem jak trofeum ;)
CR7 raczej nie żałuje opuszczenia PL.
gruszon18
Owszem, publicznie może i powinien bronić piłkarzy, ale zarazem powinien wziąć odpowiedzialność za wyniki, a on tego nie robi, tylko wciąż zagina rzeczywistość. Skoro ma bronić piłkarzy, to wolałbym przeczytać, że źle ich przygotował do meczu, że pomylił się z taktyką, niż banialuki, że dobrze odpowiedzieliśmy na porażkę z Blackburn. Takie bzdury tylko bardziej frustrują fanów, bo świadczą o tym, że facet albo żyje na innej planecie albo ma kibiców tego klubu za kompletnych idiotów.
Bardziej niż słabe wyniki na nerwy działają mi jego beznadziejne wypowiedzi. Jak w ogóle tak poważny i doświadczony menago może publicznie powiedzieć, że dobrze odpowiedzieliśmy na porażkę z Blackburn?!?!?! Panie Wenger, w tamtym meczu przegraliśmy 0:1, w tym 1:3 - to jest dobra odpowiedź?! Przypomina mi się Mundial '02, gdy po porażce 0:4 z Portugaleiros w naszym obozie pojawiły się głosy, że zagraliśmy lepiej niż z Koreą. Na to poszła jedna konkretna riposta - skoro w pierwszym meczu przegraliśmy 0:2, a w drugim 0:4, to jak - do ciężkiej cholery - mogliśmy zagrać lepiej?! Futbol to wyniki, a tych Arsenalowi brakuje, razem z nimi w zapomnienie odszedł nasz unikalny styl gry. Że nikt nie poradzi sobie lepiej na tym stołku niż Wenger? Skąd u Was taka pewność? Owszem, ja też nie mam pewności, że nowy trener sprawi cuda, ale wolę zaryzykować, by w ten klub tchnąć świeże powietrze. Ktoś niżej fajnie napisał, że Wenger wygląda jak król Theoden. Coś w tym jest, tylko w naszym przypadku nie ma co liczyć na cudowne uzdrowienie go przez Gandalfa ;)
Czy kogoś to dziwi, że na pytanie o odpadnięcie najpierw z Bradford, a potem z Blackburn, nasz menago odpowiada, że takie rzeczy przytrafiły się też innym drużynom z PL? Cały papa Wenger ;/
ArseneAl
Uważam dokładnie tak samo. Wg tych ludzi swojego klubu nie można krytykować, bo jak się to robi, to nie ejst się jego kibicem i wtedy należy zrobić wypad na stronę jakiegoś topowego klubu :) Pajace ;]
zuczek1987
Tylko że nie wygraliśmy 1:0, a przegraliśmy. Więc nie wypisuj głodnych kawałków.
Satar piłkarska prawda - za wyniki odpowiedzialny jest trener i to on jest z nich rozliczany. Tymczasem u nas od kilku lat zmieniają się zawodnicy, a zostaje manager ze swoim archaicznym sposobem prowadzenia zepsołu.
O curwa ale kyrk Wenger out ;)
Ręcę opadają przez takie wypowiedzi. Już się Wenger podjarał jednym meczem z Sunderlandem - "potęgą" PL - i będzie uważał to za nowy transfer. DJ też przez jakiś czas grał "z powodzeniem" na prawej obronie, do momentu potyczki z mocniejszym rywalem.
Aż strach pomyśleć jakim piłkarzem w tak młodym wieku byłby Jack, gdyby nie stracił poprzedniego sezonu. To jest diament, co potwierdza szybkie dojście do wysokiej formy po kontuzji.
Niestety, Gibbs z Diabym mogą sobie podać ręce. Co prawda Anglik i tak długo (jak na niego) grał bez kontuzji, ale piłkarz tak podatny na kontuzje nigdy nie będzie naprawdę ważnym ogniwem drużyny.
Od trzech lat gada, że jest kryzys, kluby nie mają pieniędzy i muszą wydawać mniej, a jakoś rzeczywistość póki co okazuje się inna niż uparcie prorokuje nasz ekonomista.
Arsenalfcfan
Do Twojej listy dochodzi jeszcze jedno usprawiedliwienie naszego menago, że sprowadzając nowego piłkarza musiałby któregoś z obecnych posadzić na ławce :)
Pytanie zupełnie serio: dlaczego oficjalnym źródłem nie jest strona federacji, tylko AFC?
I niech ktoś teraz zaprzeczy, że temu panu na starość się nie miesza pod kopułą! Wiele razy mówił negatywnie o zimowym oknie transferowym, ale to co znajduje się powyżej brzmi jak ględzenie obłąkanego człowieka. Najlepiej żeby przepisy dostosować do Wengera, to wtedy będzie sprawiedliwie. Żenada!
Dziennikarze już wolą pytać Wengera o zdanie na temat transferów dokonywanych przez inne drużyny, bo pytając o Arsenal usłyszą dobrze znaną śpiewkę :)
Ameryki nie odkrył ;p Niech mu tylko daje szanse!
W poprzednim sezonie uratowała nas właśnie passa 7 wygranych z rzędu, w tym póki co nie możemy złapać powtarzalności i to jest największy problem tej drużyny. Mecze jak z WHU czy NC zamazują trochę nieciekawy obraz Arsenalu, ale całe szczęście, że nam się przytrafiają. Tylko że teraz trzeba zrobić właśnie porządną serię, jeśli chce się zająć miejsce w TOP4. Niestety mamy beznadziejny bilans z czołówką, więc tym bardziej należy skończyć z oddawaniem punktów drużynom teoretycznie słabszym.
amadeo
Celtic jest moim drugim, po Arsenalu, ulubionym klubem zagranicznym, więc wolałbym, żeby Wanyama został przynajmniej do końca sezonu ;) A tak na poważnie uważam, że jest lepszy od M'Vili i prawdopodobnie wyrósłby u nas na gwiazdę. Tylko że dawałbym mu 2-3 sezony gry u nas, bo później poszedłby za kasą. Wiadomo, jaka jest natura piłkarzy z Czarnego Lądu, a już w tym sezonie dwukrotnie pojawiały się informacje, że Wanyama chce opuścić Celtic (w którym gra dość krótko). Później to co prawda dementował, ale nie wierzę, by nic nie było na rzeczy.
koczan_4
Nie twierdzę, że Debuchy jest słabym piłkarzem, ale nie uważam go za wymiatacza, który znacząco by podniósł poziom gry Arsenalu w obecnej chwili. Twierdzę, że aktualnie wzmocnień powinniśmy szukać na innych pozycjach.
koczan_4
Wnioskując z komentarzy dla kibiców priorytetem jest napastnik i defensywny pomocnik. Racja, Sagna gra piach, zastąpienie go Jenkinsonem niewiele pomoże, ale mimo wszystko nie jest to pozycja wymagająca natychmiastowego i znacznego wzmocnienia. Bardzo brakuje nam skutecznego snajpera, bo Walcott takim nie jest oraz typowego defensywnego pomocnika, bo Arteta takim nie jest. Jestem przekonany, że wyraźne wzmocnienie tych dwóch pozycji wystarczyłoby do znacznej poprawy gry Arsenalu.
Haha, co mi wygwiazdkowało odmianę "abstrahować"? :) Przecież wiadomo, że tamto brzydkie słowo pisze się przez "ch" :D
Dreamcast
Dokładnie, o takim kalibrze powinniśmy myśleć, abstrahując oczywiście od tego, jakie mamy szanse ich sprowadzić. Ja szczerze mówiąc wolałbym brak transferów, niż sprowadzenie jakiegoś przeciętniaka pokroju Giroud.
Prawda jest taka, że jeśli mamy w tym okienku kogoś sprowadzić, to potrzebujemy zawodnika na już, który z miejsca będzie dużym wzmocnieniem drużyny. Nie potrzeba nam teraz kolejnego młodego perspektywicznego, z którego Wenger zrobi gwiazdę. Dlatego transfer w styczniu musi być jeśli nie bombą (o co trudno), to przynajmniej świetnym posunięciem. Tak jak z Arshavinem, który od razu zaczął strzelać.
Wanyama jest świetnym, silnym defensywnym pomocnikiem, do tego obytym z twardym futbolem. Kogoś o takiej charakterystyce nam trzeba, bo wystawianie na tej pozycji Artety nie załatwia problemu. No i Kenijczyk jest lepszy od Frimponga. Tylko czy Celtic będzie chciał go wypuścic już teraz mając w perspektywie 1/8 z Juve? na LM zarobili 30 mln euro, więc kasy w styczniu rozpaczliwie nie potrzebują.
IPiotrek
masa koment :)
Coś długo ostatnio czekałem na wypowiedź Wengera, która by wywołała uśmiech na mojej twarzy. Nawet jeśli to tylko takie gadanie, to przynajmniej nie ma znowu tematu, że transferem będzie powrót kontuzjowanego zawodnika i że klub nie potrzebuje wzmocnień. Wkrótce się przekonamy, co Wenger zrobi, na razie nie ma co oceniać.
Podobnej wypowiedzi można było oczekiwać. To właśnie jest kolejna sprawa, przez którą obecność Wengera w Arsenalu coraz bardziej mnie irytuje. Nasz menago jest bardzo przewidywalny, żyje w swoim własnym świecie, który od 3-4 lat coraz bardziej oddala się od rzeczywistości. Pamiętacie, jak Mou śmiał się z nas, że z tych największych tylko taki klub jak Arsenal może trzymać trenera, który przez bodajże 3 sezony nic nie wgrał. Możecie jeździć po Portugalczyku, ale takich sukcesów, jakie on odniósł przez niecałą dekadę, Wenger nie osiągnął przez całą karierę. Dla mnie ideą sportu zawodowego jest odnoszenie sukcesów. Dla jednego jest to tytuł mistrzowski, dla drugiego utrzymanie w lidze. Każdy mierzy sukces według własnej miary. Są kluby, które praktycznie zawsze grają o najwyższe stawki, mają to w sobie zakodowane. Nie wyjdzie raz, drugi, trzeci, więc dokonuje się zmian, żeby wrócić na właściwe sobie tory. Arsenal to WIELKI klub, którego ambicją - po tylu sukcesach - nie może być sam awans do LM! Wiele było dyskusji, kto jest winny - Wenger czy zarząd. Moim zdaniem dobrali się idealnie, bo żadna ze stron nie jest skora do wydawania dużych pieniędzy, żyjąc w dalszym ciągu w swoim wyidealizowanym świecie, podczas gdy ten realny odjeżdża coraz dalej. W tym wszystkim upór Wengera świadczy tylko o spadku jego ambicji, co - biorąc pod uwagę jego dawne sukcesy - zdaje się być ponurym żartem.
Od tego, żeby zespół nie pomyślał sobie tak, jak mówi Wenger, jest manager-motywator...
Bardzo cieszy okazałe zwycięstwo i całkowita kontrola nad meczem, nawet podczas strzelenia dwóch goli przez rywali, bo poźniej ani razu nie zagrozili naszej bramce. Żeby jednak nie popadać w huraoptymizm trzeba uczciwie przyznać, że Reading wczoraj to był dramat...
MiEvo
to wina zarządu ;);)
Kubo
jakakolwiek wzmianka o polityce zarządu w odniesieniu do wczorajszej KOMPROMITACJI jest nie na miejscu.
Novciu
jak długo jeszcze będziesz wierzyć, że Wenger to poskleja? Właśnie w takim okresie ma szansę pokazać, jak wielkim jest managerem, jak wspaniałym taktykiem i skutecznym motywatorem. Własnie teraz, kiedy nie ma w drużynie wybitnych piłkarzy. No i pokazuje to dobitnie... Przypominać nie trzeba, że Wenger nie wygrał NIC(!) od 8 lat(!!) z topowym europejskim klubem! Słusznie zauważasz, że niektórym piłkarzom jakby mniej zależało na wynikach, ale tu pojawia się jedna z roli Bossa - opierdzielić z góry na doł lub odsunąć takich delikwentów od pierwszej drużyny, jesli to nie pomoże, to wyjazd z nimi. Ale nie, nasz Papcio ich poklepie po plecach i po kolejnym blamażu powie, że dali z siebie wszystko...
Kredens
Co to znaczy "za bardzo chcieliśmy"? Wyszedł niemal pierwszy skład, który za bardzo chciał wygrać ćwierćfinał Pucharu Ligi z 4-ligowcem i to się zemściło?! Przeciez to był ku.wa ich parszywy obowiązek, żeby ten mecz wygrać i to bez większej spiny! Ale rozumiem, że winny jest zarząd, który nie daje biednemu Wengerowi kasy na transfery, dzięki którym jego drużyna dałaby radę pokonać zespół z League Two...
Abstrahując od tego, że to zapewne zwykła plotka, dla mnie to byłby właśnie taki hitowy transfer. Może i obecnie Nani jest bez formy, ale gdy już ją załapie jest piłkarzem o klasę lepszym od naszych obecnych skrzydłowych. Lubię gościa, w pamięci mam jak kręcił Clichym, na pewno byłby dla nas wzmocnieniem. No ale raczej nic z tego nie będzie.
Też jestem na nie. Nie chodzi mi absolutnie o osobę Henryka, jednak uciekanie się kolejny raz do tej samej sztuczki jak rok temu ukazuje Arsenal w niezbyt dobrym świetle, prestiżu - który ostatnio tracimy - raczej nie przynosi.
Lubię go, ma fajne nazwisko ;)
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Czytając komentarze niepoprawnych optymistów zastanawiam się, ile mają lat i od kiedy interesują się piłką. Bo chyba niewiele przeżyli i mylą rzeczywistość z Football Managerem. Zapodano Wam bardzo tendencyjny artykuł o odwracaniu losów awansu w rewanżu, a Wy to łykacie jak młode pelikane i piszecie teksty o jechaniu z Bayernem. Szkoda, że artykuł zawiera same przykłady wywalczenia awansu na własnym boisku, bo jak wszyscy wiemy, Arsenal jest w "nieco" innej sytuacji (dlatego też nie ma sensu powoływanie się na zeszłoroczny mecz z Milanem). My stracilismy 3 (TRZY!) gole na własnym boisku w starciu z jedną z najbardziej efektywnych europejskich drużyn tego sezonu! Ponadto od września (!) gramy co najwyżej przeciętnie, w kratkę, nie stanowimy drużyny, treneiro też nam nie pomaga. Ludzie, za awansem Arsenalu nie przemawia absolutnie nic! Podajcie jakieś rzeczowe argumenty, poza tymi, że prawdziwy kibic powinien wierzyć do końca. Jako dzieciak posiadałem w sobie wiele takiej naiwnej wiary, ale życie po latach sprowadziło mnie na ziemię. Niemniej kibicuję Arsenalowi od lat, życzę mu jak najlepiej, ale o awans się nie łudzę, a co najwyżej o godne pożegnanie się z LM.