Komentarze użytkownika Malenki84

Porazka niejako wkalkulkowana, ale na litość boska, jak można momentami grac na poziomie Legii. Jestesmy dalej tacy nijacy, takie miękkie fajki, zero agresywności, ataku na pilke w polu karnym, zero tej pazerności. Wszystko na spiaco i bez pomysłu. Nawet prezentow nie potrafimy wykorzystać, bo jesteśmy zaskoczeni sytuacja. I znowu, dwa konkretne liscie i do domu. Nie ma u nas wykończenia. A zawodniku z numerem 7 chyba nie ma co mowic, po prostu sam powinien poprosić o 2tyg pobyt na trybunach...dramat. Pozostali nie zagrali szalowo, ale Miki przeszedł samego siebie.

Beliar84

Przecież Ozil wczoraj robił co mógł, żeby dograć jakąś prostopadła piłkę do Pereza :) to było widać gołym okiem. I nie rzecz w braku zaufania, tylko w rozumieniu się na boisku, nie czują jeszcze w jaki sposób Perez porusza się po boisku w ataku pozycyjnym. Niekiedy widać chwilę zawahania, podający patrzy na niego a on na podającego i nie mogą się zagrać czy grać do nogi czy na wolne pole, stąd jakieś zerwane wyjścia do piłki czy straty.

Nie rzecz w tym, ze w Arsenalu nie wolno strzelac z dystansu, nie rzecz w tym, ze nikt nie umie, tylko przy prowadzeniu gry na 30m od bramki przeciwnika trudno wypracowac pozycje do takiego uderzenia. Kto oglada a nie tylko patrzy na mecz, nie moze nie dostrzec prob, ktore nasi podejmuja, a zwykle zatrzymuja sie one na plecach rywala i pilka wraca pod nogi albo co gorsza, wychodzi z tego kontra.

Podopieczni Arsene'a Wengera już od kilku tygodni przestali być brani pod uwagę jako potentaci do mistrzostwa, jednak ci co najobiektywniejsi kibice wciąż wierzyli, że ich ulubieńcy ani razu się nie potkną, a wszyscy rywale na zawołanie zaczną gubić punkty.

Druga czesc zdania nie trzyma sie kupy, totalne poplatanie piszacego. Ktos tu zatracil sens w tej rozbudowanej tresci.

Ja bym chcial, zebysmy jutro zaskoczyli Tottenham ustawieniem w rombie.
Coquelin, Ozil-Elneny(Chambers), Sanchez (Campbell), Giroud-Welbeck
Jak dla mnie, obecnie powinnismy sie ratowac graniem na dwoch wysokich i silnych napastnikow, bo zupelnie brakuje nam szybkosci i kreatywnosci w ofensywie. Przy Welbecku i Giroud i przy dogrywajacym Ozilu, mamy 90% szans na tworzenie bardzo groznych sytuacji ze stalych fragmentow gry. Do tego jeden podwieszony skrzydlowy z glebi pola i gramy. Szerokosci by nie braklo, bo Welbeck i Sanchez czy Campbell by to asekurowali, ewentualnie srodkowi pomocnicy w razie spoznienia. A jak zagramy to kazdy wie. Rmasey powinien usiasc, bo nic nie daje, a zostawia niebezpieczne luki i generuje mase strat a my musimy sie uszczelnic w srodku pola.

Arsenal 2016

13 meczow we wszystkich rozgrywkach.
Bilans 5-4-4 i az 5 spotkan bez strzelonego gola. Jak na nas to co najmniej mizernie, zeby nie powiedziec dramatycznie slabo.

IanWright

I wszystko w temacie. Absolutnie sie zgadzam. Pytanie tylko, dlaczego nasi zawodnicy tak siedli z dyspozycja i nikt nie moze wrocic na jakis wzgledny poziom. Obecnie tylko Ozil i Welbeck graja cokolwiek, ale tak jak piszesz, zajada sie psychicznie.

Zgodze sie z kims kto pisal nizej o Groszku. Bylby doskonalym uzupelnieniem skladu, o malego i chytrego napastnika, idealny zmiennik i zawodnik do ratowania wynikow, tak jak to bylo w United. Nie mowie, ze nie moglby grac w pierwszej 11. Szybki, zwinny i skuteczny przede wszystkim, zadne cudawianki, tylko krotka pilka i pozamiatane. Bardzo inteligentny napastnik. Rozumiem, ze moglo nie byc mozliwosci wyciagniecia go z Manchesteru, bo by nie sprzedali itd. Taki szrot to Wenger moglby zbierac, bo zawodnik klasowy i na odpowiednim poziomie. Zreszta, widac po Welbecku, ze zawodnicy wywodzacy sie z United sa inni, silniejsi mentalnie, wybiegani i zaangazowani na maksa, nawet jesli Dannemu brak skutecznosci, to ma chlopak jaja i pokazuje to zawsze. To sa gracze wychowania przez Fergusona. Talent sprawa drugorzedna.

I to wszystko jeszcze w sezonie, gdy Ozil moglby zostac graczem wylonionym z mistrzowskiego team'u. Szkoda, ze kiedy nasz najlepszy rozgrywajacy jest w wybornej formie, caly zespol prezentuje sie miernie. Ze swieca szukac zawodnika, ktory prezentuje jako taka dyspozycje, nie mowiac o grze na wysokim poziomie. Welbeck po rocznej kontuzji gra o niebo lepiej niz pozostali z ofensywy. Co za ironia, bo mielismy te kilka meczow w 2016r bez zdobytych goli, a wczoraj zdobywamy 2 a tracimy 3.

W mojej opinii, w Arsenalu brakuje takiej sily mentalnej w decydujacych momentach, brak nam chlodnej glowy i inteligencji w wykanczaniu akcji. Duzo i szybko biegamy a za malo myslimy. Mozna by to robic o pol tempa wolniej, ale z jakis rozmyslem i efekt bylby lepszy. I nie ma u nas egzekutorow, mimo ze technika na wysokim poziomie i potrafilibysmy spokojnie wykanczac takie akcje jak dzis.

Kanapka

Po to szedl, bo najpierw atakuje sie zawodnika z pilka. Ewentualne podanie zawsze opoznia akcje o 1-2s a wtedy ktos moze zdazyc nabiec. Faktem jest, ze w koncowce mogli odpuscic Neymara i zostawic 1 na 1 z bramkarzem, bo i tak byli spoznieni a srodek byl jeszcze do uratowania.

Taki wynik boli, bo byli dzis do ogrania jak nigdy. Jestesmy mistrzami niewykorzystanych szans. Ile mozna strzelac na wiwat albo w bramkarza czy kogo tam jeszcze.

A mowilem, ze na Barce para Giroud-Welbeck. Nie daliby rady z dwoma silnymi i wysokimi napastnikami, a do tego Danny szybki jak blyskawica, bardzo mobilny, Ozil mialby komu zagrywac na wolne pole. I moglibysmy grac na wiecej dosrodkowan. Ox po swojemu, sprinty po 60m i zle decyzje w ostatniej fazie. Walcott magik, wszedl i zniknal. Ramsey nabiegal jak maratonczyk, ale jak to on, chaotyczny i elektryczny, te jego podania do rywala to kryminal. No i nasza najwieksza bolaczka, brak skutecznosci w 2016, mimo tylu sytuacji, ktore kreujemy. Znowu drugi kolejny mecz na 0 z przodu. Generalnie ladny mecz do ogladania, ambitnie i odwaznie zagralismy, a zgubila nas pewna naiwnosc w drugiej polowie.

No i stale fragmenty gry z takimi napastnikami, bylyby nasza bronia. Potrzebujemy jutro takich silnych i pracowitych gosci. Barcelona musialaby byc ostrozniejsza w tylach, bo Giroud i Welbeck troche by ta defensywe rozrzucili i moze Ozil mialby nieco wiecej miejsca, by rzucic okiem co mozna zagrac.

Ja bym jutro chcial zobaczyc taktyke 4-3-1-2
Zbudowac sciane Coquelin-Elneny- Ramsey i przed nimi Ozil a w ataku Giroud razem z Welbeckiem.
Dlatego bym tak chcial, bo przy glebokiej grze obronnej, ktora najpewniej ujrzymy i przy czestym wybijaniu pilek na utrzymanie, para Giroud-Welbeck mialaby duze szanse na lapanie takich zagran na calej szerokosci boiska, obaj silni, kazdy potrafiacy wygrac pojedynek tylek do bramki a Welbeck przy tym bardzo szybko, by moc sie urwac po jakims zgraniu pilki przez Giroud. Do tego Ozil i Ramsey do wyprowadzenia kontr i mogloby sie udac. Gra na jednego silnego napastnika nie ma sensu w mojej opinii, bo zwykle jest obwieszony dwoma obroncami, ktorzy nawet nie pozwalaja wyskoczyc, nie mowiac o kontrolowaniu pilki. Natomiast krycie dwoch takich gosci, to juz nie lada wyzwanie. W defensywie Welbz jeszcze by pomagal asekurujac jedno skrzydlo. Mali i szybcy sa fajni do kontr, ale za czesto traca pilke w gaszczu nog, kiedy wybiegaja spod pressingu, a to najgorsze co moze sie zdarzyc.

Panowie...Palermo nie w gra w multilidze ;) także jeden mecz z Romą im wystarczył. Bordeaux do poprawki :)

Moim zdaniem mowienie o terminarzu nie ma najmniejszego sensu, bo prawda jest taka, ze w koncowce sezonu lepiej grac z WHU czy Southampton albo Stoke, niz Sunderlandem, Newcastle czy Aston Villa. Zacznie sie heroiczna walka o utrzymanie a zespoly srodka tabeli sa juz jakos usatysfakcjonowane osiagnieciami i lekko zajechane intensywnoscia jaka musieli wlozyc w walke o wyzsze pozycje. Co do wczorajszego karnego przeciw nam, to byl po prostu kryminal...i nie pisze tego dlatego, ze dla zasady jako kibic Arsenalu bedzie sie z tym spieral. Obiektywnie...az oczy bola, kiedy patrzy sie na taka decyzje. Vardy pilke w prawo i rzut ciala na Monreala, ktory nie mial intencji by go dotykac. W ogole Vardy nie mial zamiaru kontynuowac tego rajdu. Liniowy tez klapki na oczach. Cieszy mnie, ze utarlismy im nosa, bo niektorzy zawodnicy Leicester zrobili sie bezczelni. Mahrez tez zaczyna gwiazdorzyc i szukac sprytnych zachowan, zamiast wziac sie za gre. A to jak wycinali naszych od poczatku drugiej polowy bylo chore. Kazdy zalazek akcji koszony rowno z trawa, slusznie Atkinson zaczal ich karac i sie doigrali.

A dlaczego umieściliście opis meczów z udziałem Atkinsona? A może po prostu źle podpisaliście? :)

Per to byl naiwny jak junior. Juz trzeba bylo odpuscic i tyle. Jedna przypadkowa bramka by nas nie zabila, zwlaszcza na poczatku meczu. Tyle doswiadczenia i taka zla decyzja. Tak bardzo chcial zagrac na zero, zeby sie podpalil. Typowy Arsenal, sami odbieramy sobie punkty i nie wykorzystujemy szans, ktory to juz raz. City wiecznie nie bedzie sie potykac.

Szkoda, ze w klubie mamy jubileusz, a nie punkty.
Theo w takiej formie, to moze posiedziec w garniturze na trybunach. Wenger dzis nie mial chlodnej glowy przy podejmowaniu decyzji. Romantyk a nie pragmatyk. I jeszcze ten Campbell odstrzelony, a Walcott koniec koncow i tak zszedl, bo nie dal absolutnie nic.

Sentyment do Walcotta odebral nam dzis punkty.

A Mertesacker, gosc z takim doswiadczeniem fauluje, wiedzac ile ryzykuje. Bylo 75min gry do konca, takze ta 1 bramka nie bylaby gwozdziem do trumny.

Pomijajac kartke, dzisiejszy mecz polozyly decyzje Wengera. Wiadomo w czym rzecz. Tyle.

Ma ktos sopcasta?

Z zachodu do Polski zawsze mozna wrocic, nie wiem czy nie lepiej isc tam za ciosem, bo drugiej szansy moze nie byc. Choc wiadomo, nie za wszelka cene. Decyzja zawsze zalezy od wielu czynnikow, dobry agent to skarb.

schnor25

Pewnie, ze tak. Byle tylko nie zatrzymal sie w rozwoju. Wiem, ze ma straszne ambicje by grac w pierwszej druzynie i to jego priorytet na ten moment. W Anglii chcialo go Southampton wziac do szkolki. Generalnie w Chelsea robia czystki, bo chca zbudowac angielski trzon druzyny, cos jak u nas i U21 planuja oprzec na samych Anglikach.

marimoshi

Poznalem niedawno Huberta Adamczyka i dziwi mnie troche ta decyzje, bo z rozmow wynikalo, ze nie ma zamiaru wracac do Polski, najblizej bylo mu do Holandii i Nijmegen, ale mial tez inne oferty. A tu niespodzianka i powrot do punktu wyjscia, oby pogral w pierwszej druzynie i dostal druga szanse wyjazdu za granice, bo jesli utknie w polskiej kartoflanej lidze, to bedzie szkoda. Zobaczymy. Moze wybije sie jak Kapustka.

To co od kilku tygodni gra Theo to jest jakas kpina. Moze tak bardzo zmienila mu sie charakterystyka na napastnika, ze w roli skrzydlowego jest cieniem pilkarza. Przeciez wczoraj to psul wszystko czego sie dotknal i przeszkadzal w rozegraniu. Moze bysmy ich skontrowali na 4 2, gdyby Walcott zdecydowal sie obudzic. No a w obronie pomagal tyle co rezerwowi siedzacy na lawce. W mojej opinii wprowadzenie Artety bylo zupelnie nietrafione i nie dlatego, ze jestem madry po fakcie, tylko dlatego, ze golym okiem bylo widac i Wenger wiedzial jak wyglada koncowka. Nie dawalismy rady utrzymywac sie przy pilce, zawodnicy oddychali rekawami i gralismy typowo na hokejowe wybicia, byle przetrwac, wiec po byl nam arteta? Grajac na 30m od bramki linia pomocy i tak byla wcisnieta w stoperow, dlatego lepszym rozwiazaniem mogl okazac sie Gabriel, ktory uszczelnilby pole karne i pomogl w asekuracji przy masie wrzutek na Benteke i tych straceniach. Te 10min to byl przetrzymali w 5 obroncow, skoro juz innej drogi do 3pkt nie bylo.

Tylko zwyciezca turnieju ma kwalifikacje olimpijska, a druzyny z miejsc 2-3 beda grac w turnieju ostatniej szansy. Czwarty odpada na dobre z walki o igrzyska i na tym konczy marzenia.

I brakować nam bedzie Santiego, bo on genialnie utrzymuje sie przy pilce przy wychodzeniu spod pressingu, a Ramsey jeszcze nie posiadl takich umiejetnosci, nie ma tej chlodnej glowy i zimnej krwi.

Lampard ma dużo racji. Tego, ze Ramsey haruje za trzech nie podlega zadnej dyskusji, ale rzecz w tym, ze on przez to swoje rozbieganie, gubi ustawienie i rzadko jest na czas w danym miejscu, co przy kontrach, moze sie okazac zabojcze. Stad te Ramsey lapie tyle zoltych kartek przez spoznione interwencje, bo goni jak oszalaly za przeciwnikami. Przydalby mu sie wiekszy zmysl defensywny i wieksza odpowiedzialnosc w grze. Odkad wypadl Coquelin i Cazorla, to widac juz brak spojnosci, obroncy maja wiecej goracych momentow i powstaje duzo luk w srodku pola.

mam w tv ;)

Ma ktos z Was dobrego sopa na 2000/3000kbps? Bo ja mam na 5000, ale taki niestabilny na moim necie dzisiaj. Gdyby ktos chcial

Channel - 220666

Trzeba by troche poczytac, przemyslec i zrobic tak, by bylo optymalnie :) tymczasem dzieki za podpowiedzi.

ja nie mowilem konkretnie o bet365 tylko np William Hill czy Coral
Wszystkich jeszcze nie przejrzalem, ale wiem, ze angielskie strony maja i takie przepisy, ze nawet niekiedy Irlandczycy nie moga grac. Dlatego tu jestem, zeby pytac tych, ktorzy wiedza wiecej ode mnie :) nie wymadrzam sie

A bwin to dawne dzieje, choc konto mam do dzis. Zakladalem jakies 10 lat temu albo i dalej. Ciekawi mnie dlaczego oni na legalu tu dzialaja, mimo ze to nie polskie. A teraz chcialbym pograc w angielskich serwisach, ale mam srednia chec byc kiedys tyranym o nielegalny przychod, bo akurat trafia tak wybiorcza i zaczna grzebac, jak to u nas. Choc wiem, ze u nas wiecej strasza niz dzialaja, po prostu probuja zniechecic, bo prawo jest ulomne i brak regulacji na kazdym kroku.

Te podstawowe zasady prawno skarbowe znam. Znam limity transakcji podejrzanych itd, bo pracuje w kantorze ;) Generalnie rzecz w tym by zrobic taki mlynek, zeby nikomu nie chcialo sie szukac :) U nas to do obywatela o wszystko sie przywala, niech patrza na swoje zlodziejske lapy a nie nasza kase, ktora dysponujemy. A jak pograc w UK? Oni przy rejestracji nawet opisuja, ze Polska niedostepna, albo nie mozna w ogole sie dopisac. Na czyjes dane jechac? Konto kolegi z UK? Czy inny patent?

Tylko dlaczego Atkinson nie dawal zoltych kartek? Przeciez oni co chwila przerywali akcje faulem. Ja wiem, ze derby, ale chodzi tez o plynnosc gry i to, ze pozbawiali nas szans na wyjscie z pilka. Agresywnie trzeba umiec grac, a nie mlocic tak, ze 17 fauli nabili jak w Ekstraklasie. Zwykle jest po 6-8 po kazdej stronie, a tu jakis rekord przewinien. Zreszta mowili podczas transmisji, ze Tottki przewodza w tej statystyce.

Szogun

Gryzlismy trawe, fakt ze dopiero w drugiej polowie. Dobre i to, ze w obliczu tylu kontuzji i ciezkiego terminarza, dociagnelismy do przerwy na kadre z ledwo 2pkt ubytkiem, choc szkoda, ze akurat z Tottenhamem. Mecz zywo przypominal ten z ub sezonu, praktycznie ten sam przebieg. W koncu braklo szczescia, bo przycisnelismy ich ostro. Koniec koncow i remis nie jest tragiczny.

I jaki jest system obejscia tych chorych zakazow, tak by grac w zagranicznych serwisach i bezpiecznie przekazywac sobie srodki z wygranych? Ktos cos wie w temacie? Mozemy pogadac na priv ;)