Komentarze użytkownika Malenki84

Jak dla mnie, gdy wróci Alexis to powinniśmy spróbować posadzić Ramsey'a, cofnąć Santiego, przed nim ustawić Ozila i na bokach rozrzucić Theo z Sanchezem. Ramsey na tę chwilę daje niewiele, strasznie chaotyczny. Można go wpuszczać na 30min żeby powoli wracał do formy.

Zaraz zasne. Druga polowe sobie daruje, skroty mi wystarcza, a czas spozytkuje lepiej, ogladajac Polakow w reczna. Mamy to szczescie, ze przy dzisiejszym nastawieniu i niedokladnosci gramy na Emirates, bo juz bylyby plecy.
Nie lubie wystawiania Ramsey'a za wszelka cene, tylko dlatego ze jest juz zdrowy. W jego miejscu moglby grac Santi a Ozil za napastnikiem i chocby Rosicky na lewym skrzydle.

Co do kuponow z wczoraj,to mi nie wszedl jeden mecz.Postawilem 5 remisow z Ligue 1,a w meczu Touluse - Reims bylo 1 0
Taki pech.

A jednak, Taiwo na testach w Legii?

jarusm1

Rozejrzyj sie za jakims malym clio, smartem, moze alfa, czy citroenem.
Tyle do pojezdzenia do miescie, jak sie domyslam to wystarczy. Niskie koszty utrzymania, zero problemow z parkowaniem, torebke i zakupy zmiesci.

To sie zgadza, ze miejsce jest chyba optymalne do rozwoju, bo Pardew poza cala sympatia i szacunkiem do Arsenalu i francuskich pilkarzy, nie odrzucilby grajka, ktorego udalo sie wyciagnac z klubu czolowki ligowej tabeli. Wie, ze tam nie trafia sie przypadkowo i za piekne oczy, wiec bedzie korzystal z umiejetnosci Sanogo i staral sie rozwinac potencjal, ktory w nim drzemie. W ten sposob buduje tez sobie dobre relacje na linii z nami, co moze zaowocowac kolejnymi okazjami na rynku, a dla takiego malego klubu, to zawsze szansa na pozyskanie dobrego zawodnika niskim kosztem.

A gdyby ten niezdarny i koslawy Sanogo, strzelil takiego gola w majowym finale Pucharu Anglii, to pyski by sie zamknely a jeden z drugim narobilby w pampersa, taka prawda. Giroud i Theo tez juz powinni byc sprzedani, bo jeden kloda a drugi jezdziec bez glowy. A wszyscy zawsze strzelaja piekne i spektakularne bramki. Niech Sanogo wbija nawet jajami, wazne ze wpada, bo przede wszystkim ma byc skuteczny, to jest podstawa gry napastnika. A widac, ze potrafi sie znalezc na pozycji, tylko logiczne, ze w tak mlodym wieku brakuje mu jeszcze zimnej krwi i umiejetnosci. A tak sobie przypomnialem na sam koniec - kiedy 3 lata temu Henry byl u nas na wypozyczeniu i zdaje sie, ze w meczu z Blacburn strzelil bramke na 7 1, to nikt nie widzial, ze pilka wpadla po rykoszecie? Bo wielki Titi tak chcial...jak dla mnie to Sanogo moze sluzyc za odbijak w polu karnym. Wole to, niz soektakularne pudla, jak np. Jack'a z ManUtd. Koniec koncow, pilka ma wyladowac w siatce, niewazne jak. Moze i na razie gra brzydko, ale swoje robi i co najwazniejsze wychodzi regularnie. Z czasem okrzepnie, przeciez ma dopiero 21lat.

Mi sie jedno nie podoba, mianowicie ta mina Szczesnego, bo nie jest zadna koncentracja, tylko wymuszona poza zbitego psa i taki foch. Obraza majestatu, gra jakby za kare. Jak dzieciak, ktoremu zabrano lizaka i dano chrupki, gardzi gra, bo nie jest pierwszym wyborem, tylko ze sam sobie tym szkodzi. Taka wyjebka - wpadnie to wpadnie, nie to nie. Nagle jak przygasl, zero pomocy kolegom z defensywy (radzcie sobie sami, ja postoje). Niech go Wenger odesle do rezerw, bo nie moge na goscia patrzec.

Sanogo ma taki styl, bo on na razie nie ma zadnego wykonczenia, typowy bilard. Wystarczy obejrzec chocby bramki z kadry mlodziezowej, tez same rykoszety, strzaly wszystkim tylko nie glowa czy stopa. Moze sie rozwinie.

maciekbe

hoofoot.com/?match=Chelsea_2_-_4_Bradford_2015_01_24

tu masz Chelsea

WorldCup

Bedzie 1/8, bo teraz jest 1/16

Co za wieczor :D

Ostatnio postawilem kupon z nastawieniem na typy bardziej prawdopodobne i rozsadne, z 8 zdarzen weszly ledwo 2. Az mi sie oczy otwieraly ze zdumienia co sie dzialo na jednym kuponie, bo ja mialem wygrana 200zl, a gdyby zliczyc te, ktore padly to wyszlo blisko 6000zl. Glownie pilka reczna i PNA, plus chyba jakis mecz towarzyski. Wiec dzis krotki kupon bez faworytow :)

Paniu76

A ile razy te realne nie wchodzą? :)
Nie trafie, to placzu nie bedzie. Robie sobie dzis dzien niespodzianek ;) Bez stresu.

Ja liczę dziś na 3 takie wyniki, jak się bawić to się bawić :)

ManCity - Middlesbrough 1 2
Southampton - Crystal Palace 1 1
Tottenham - Leicester 0 1

To o Sanogo mozna walczyc? :) Niech idzie i sie ogrywa, na pewno mu nie zaszkodzi.

Po Joelu widac, ze nie jest jeszcze przystosowany do tempa gry BPL, ok 70min oddycha rekawami przy takim dynamicznym meczu. No i musi sie nauczyc szanowac pilke i jej glupio nie tracic, bo gania sie po boisku jak pies za koscia, a wtedy trudno odpoczac.

Najorszy u nas jest ten brak skutecznosci, bo spokojnie z klarownych sytuacji moglo byc te 3 0.
Campbell jak zobaczyl, ze dobrze idzie, to juz zaczal odrywac sie taktycznie. Fajny odbior i dziwne sztuczki ze strata, zamiast spokojnie oddac pilke. Juz zaczyna grac pod siebie.

Walcott wyraznie ma jeszcze i lekk przed jakims ostrzejszym kontaktem i pewnie takie zalecenia, by nie podejmowal jakiejs wielkiej walki.
Niech sie chlopak troche oswoi i poczuje gre.

Wow, ale skladem wychodzimy.
Nie ma taryfy ulgowej, widac ze maja odpracowac ostatnie blamaze.

Nie robcie juz popisowy z ducha i nie badzcie na tyle ulomni, zeby odbierac to doslownie.
I tak, najlepiej gdyby Wenger bluzgal i linczowal publicznie podopiecznych, na pewno by nam to pomoglo. Media by nas zjadly, zamet gwarantowany, masa plotek, urojonych konfliktow etc. Jestescie bardziej zalosni niz gra Arsenalu.
Oczywiscie nie wszyscy, zeby nie generalizowac.

mwk

zgodze sie z Twoim komentarzem, panicznie boimy sie zmian i tego co bedzie po Wengerze. Ja go nie wyrzucam, nie na tym chce sie skupic, ale rzeczywiscie, kto sie nie rozwija ten sie cofa. On nadal ma wiele do zaoferowania, tylko ze nie chce sie zmienic, wyzbyc nawykow, sprobowac czego nowego, nie chce korzystac z czegos czego sam nie wymyslil/wypracowal, on polega tylko na swoich ideach, do tego przestal byc ryzykantem, ciagle ta sama dusza romantyka, idealisty i wizjonera, z ta roznica, ze jego wizja nie jest juz na miare przyszlych czasow, bo przed nim juz sa inni.

skonczcie z tymi dziecinnymi przepychankami i wyzwiskami wzgledem siebie, troche szacunku, albo obu bana i do widzenia.

taxi_driver

z glowa wszystko w porzadku? przestan krzewic te nienawisc, albo wybierz sie do specjalisty. czlowieku hamuj, kultura wypowiedzi tutaj obowiazuje, pomijajac nawet regulamin. mozna wyrazac sie zdecydowanie i ostro, ale w granicach rozsadku.

Wiecie co, taka moja opinia.
Kij z tymi nazwiskami, kupowaniem/sprzedawaniem. Z zawodnikow, ktorych mamy, a mamy nie byle jakich, mozna spokojnie wystrugac mistrza Anglii albo druzyne realnie bijaca sie o ten cel. U nas bardzo duzo winy jest po stronie samych pilkarzy, ich podejscia, zaangazowania, inteligencji boiskowej, samodzielnosci na boisku, szeroko pojetej mentalnosci. Drugi, rownie istotny czynnik, to wydaje sie, ze metody szkoleniowe nie sa tymi, w oparciu o ktore mozemy doszusowac do czolowki. Nie ma zadnego postepu w grze obronnej, atak jako tako dziala, bo tak zaawansowani technicznie zawsze cos skleja, choc od kilku sezonow strzelamy coraz mnie, stale fragmenty gry leza, my sie nie rozwijamy, do tego masa indywidualnych bledow, jak chocby dzis. Nic sie nie uklada.
Moze naprawde jest zbyt kolezensko w tym klubie, zrobilo sie az nadto rodzinnie i blogo, ze pilkarze nie czuja obowiazku pracy, nie ma tej relacji na linii z pracodawca. Nasi przestaja byc wydajni, gdyby uzywac takich sformulowan, firma jakos funkcjonuje, raz jest lepiej, raz gorzej ale grunt ze koniec koncow jakos ciagniemy.
Takie to byle jakie. Temat kontuzji juz zostawiam.

O, po odswiezeniu strony widze wiecej trzezwych umyslow, zwracam honor :D

Lolteks
masz duzo racji w tych slowach o Sanchezie, bywa ze spowalnia wyprowadzanie kontry, zaplatujac sie w dryblingu.

Czeczenia to chyba jedyny trzezwy uzytkownik dzisiaj :) no i ja, co do reszty do mam watpliwosci, choc tutaj zawsze tak jest po meczach.

Dziwny ten sezon, moze z 70pkt uciulamy,a i do czworki tez sie wskrobiemy. Szkoda, ze popadamy w taka przecietnosc, 2 mecze wygramy, potem jakis remis, porazka i od nowa. Zadnej serii, ot taka srednia regularnosc.
A Szczesny to dzis pobil Fabianskiego, moze mu pozazdroscil.

Co Wy ludzie z tym Theo, polowa druzyny dzisiaj chowala sie po katach zamiast byc pod gra.
Facet nie gral przez rok i nie na jego barkach spoczywal ciezar odrabiania strat, on MOGL pomoc. Zreszta przy takim rozegraniu, nie otrzymal nawet dobrego podania.

Tak jak napisal Rosomak, dla luzno biegajacych malych i szybkich dryblerow jakich mamy w skladzie, potrzebny jest silny napastnik, ktory otwiera przestrzen i silny DM zabezpieczajacy tyly, ale robiacy tez czesto jako druga 'sciana' w ataku pozycyjnym. Samymi malutki nigdy sie nie przebijamy, bez DM-a jakos ciagniemy, ale gdy juz brakuje Giroud czy Welbecka to jest straszny problem w rozegraniu.

Marzag

Nikt nie pisze o winie Giroud, tylko o tym, ze los nas pokaral, za jego czerwona kartke, bo pechowo w momencie kiedy zostalismy z jednym nominalnym napastnikiem, ten zlapal kontuzje.
I ten brak skutecznosci w Arsenalu, rece opadaja. My z kazdego bramkarza potrafilibysmy zrobic MOTM

Paniu76

Perowi nie pomogl fakt, ze w 1 polowie grali z wiatrem i pilka uciekla w ulamku sekundy sprzed nogi.

Najazdy na Theo sa nie w smak. Kogo chyba jeszcze trzyma od wczoraj, tyle w temacie.

Msci sie jeszcze na nas to, ze Giroud odcielo na chwile prad i wyrzucil sie na mecze. Takie fatum Aesenalu, ze kiedy byl Oli, to Welbeckowi nic nie dolegalo, ale bardzo szybko kartka odbila sie czkawka. Kara.

Zawsze kiedy chce obejrzec dobry mecz, to Arsenal zawodzi na calej linii. Jak nie dzis, to takie mecze jak z ManUtd, czy zeszloroczny Liverpool na Anfield albo wyjazd do Chelsea.

Daruj sobie gadke, ze Walcott nic nie zagral. Chlopak o 12 m-cy nie gral, wszedl zeby sprobowac pomoc a nie szarpac jak wol. Widac bylo jaki jest ostrozny w kazdym ruchu, nie robil gwaltownych zwrotow, na sile nie gonil za kazda pilka. Jego 10 kolegow mialo wziac na siebie ciezar gry w 2 polowie. Zreszta Theo nawet jednej dobrej pilki nie dostal.

Caly Arsenal, co 2-3 mecze musimy zagrac dno.

Debuchy dzisiaj mecz zycia :)

I zabawny jest fakt, ze kiedy gramy z Alexisem z przodu to nonstop dorzucamy pilki ze skrzydel, a kiedy w ataku jest Giroud lub Welbeck, to mamy 3 dosrodkowania w meczu z czego dwa niecelne.

Chcialbym wierzyc, ze Gibbs kiedys wyjdzie z przecietnosci w grze ofensywnej, bo jest tak mizerny pod bramka rywala, ze zal patrzec. Co mecz gra wysoko jak skrzydlowy, bardzo czesto w polu karnym, a dogrania nie ma zadnego i boi sie strzelac z kilkunastu metrow.