Komentarze użytkownika Manwe

Dancer

"Futbol w cieniu Holokaustu" Simona Kupera

Witowo95

Poprzedni album CharliXCX był fajny. Polecam, zwłaszcza utwór, który był wcześniej singlem - Nuclear seasons.

TakKrzysiu, Mid

Były pojedyncze sceny właśnie z Serbskiego czy Martyrs, gdzie zaczynało być słabo, ale ogólnie to literatura bardziej na mnie działa "zawrotogennie" niż film.

Mid

Przenosząc się z poprzedniego newsa:
zależy co rozumiesz przez czucie się niedobrze i co miałoby być przyczyną tegoż.

Mid

Zależy co rozumiesz przez czucie się niedobrze i co miałoby być przyczyną tego.

Mid

Lepiej "The Room" na noc obejrzyj. ;)

TakKrzysiu

Tak, Krzysiu. Wiadoma sprawa. Jeszcze jeden film sobie przypomniałem - Martyrs. Tu poziom pomysłu / wykonania był już trochę wyższy niż w omawianych wcześniej.

Mid

Pierwsza stonoga była przeokropnie nudna. W drugiej części zrobiło się czarnobiało co dodało klimatu odrobinkę. A głupoty się przecież przy takich filmach w ogóle nie bierze pod uwagę, bo wiadomo, że nie można zupełnie czegokolwiek oczekiwać.

TakKrzysiu

E tam, obejrzyj, ale najlepiej po prostu gdy będziesz miał na takie coś ochotę, bo w sumie to nawet niezły film jest.
A te dwa filmy to raczej nie dla głębi się ogląda, albo inaczej - nie ogląda się ich z poczuciem, żeby to miałoby coś być głębszego. Bo tylko się człowiek rozczaruje / zdenerwuje / itp

Mid

Oglądałeś Serbski film albo Ludzką stonogę (2)?

TakKrzysiu

Lepiej obejrzeć inny film Gaspara - Wkraczając w pustkę. Też, z tego co pamiętam, była tam niezachowana chronologia wydarzeń, ale film oglądasz jak w transie. Przyjemna była kilkuminutowa sekwencja wizji po lsd czy innym kwasie już na samym początku filmu.

Mid

To i tak za mało. Sezon - 4-8 odc. Będziesz żałował, że tylko 6 sezonów zrobili.

Mid
I oto jest. Nie zawiedziesz się na 100%, choć nie jest to serial taki "rozrywkowy" właśnie w stylu Detektywa. Bardziej poważny, wolniejszy. No i odcinki trwają 70-90 minut.

Midgardsorm

Polecę "Żądzę krwi", brytyjski serial o psychiatrze pomagającym policji. Nie jest to podobne jakoś bardzo do "Detektywa", ale równie dobre, a w mojej opinii - nawet lepsze.

adrian12543

Za hajs kapitalizmu baluj to też jednak krzywdzące stwierdzenie. Przede wszystkim chodzi o struktury i procesy, które narodziły się u państw uprzemysłowionych. Nie chodzi przecież w prostej linii o to, że, np. jest fabryka czekolady, wkraczamy w komunizm, zostaje 10% dawnego zatrudnienia a reszta tylko bierze wyprodukowaną czekoladę. To tak nie działa.

Nie ma nic złego w samej logice "zmiany", że po jednym systemie następuje inny i korzysta z tego, co się wcześniej wypracowało. Przecież tak zachodzą wszelkie procesy społeczne, kulturowe, ekonomiczne itd itp.

Za czasów kapitalizmu Europa rządziła światem. A to dzięki wyzyskowi w swoich krajach i przede wszystkim w swoich koloniach. Do dzisiaj są skutki drenażu przez metropolie zasobów kolonii. Najprostszy przykład - granice państw afrykańskich powstały w oparciu o granice wpływów kolonizatorów. Stąd też wiele wojen, masakr - ponieważ w jednym państwie osadzono wiele, często ze sobą skłóconych plemion. A to tylko jeden z wieeelu aspektów. Polecam przyjrzenie się studiom postkolonialnym, zapewne sporo ciekawych prac i perspektyw znajdziesz.

Zastosowałeś korelację do tego, że sporo zachodnich europejskich krajów ma liberalizm z "ludzką twarzą" od jakiegoś czasu a w międzyczasie USA stało się imperium. Nie sądzisz, że to ryzykowne stwierdzenie? Ale możesz spróbować podeprzeć to argumentami.

Nie jestem ekspertem od szwedzkiej gospodarki, czy w ogóle skandynawskiego modelu, jednak w Szwecji teraz rządzi centroprawica z tego co wiem, więc nie zwalałbym tego na lewicę teraz. ;) Poza tym z tego co słyszałem to Szwedzi byli niezbyt zadowoleni po obniżce podatków (ale tu mogę ich mylić z Duńczykami).

Aha, co do Szwecji, info tylko z wiki:

Zmiany ustrojowe rozpoczęte już w drugiej połowie XIX wieku i na początku XX wieku, takie jak reforma parlamentu 1866, powstanie nowoczesnych partii, wprowadzenie rządów parlamentarnych, powszechne prawo wyborcze 1919 uczyniły ze Szwecji liberalne i nowoczesne państwo. W 1905 roku od Szwecji odłączyła się Norwegia, kładąc kres długoletniej unii. Szwecja zachowała neutralność podczas I i II wojny światowej, co uchroniło ją od zniszczeń i kosztów wojennych oraz wzmocniło gospodarkę.

Od lat 30. władzę sprawowali głównie socjaldemokraci z partii SAP. Ich rządy przyniosły liczne reformy socjalne, przeprowadzone w duchu progresywizmu. W latach 50.-70. nastąpiła rozbudowa państwa opiekuńczego, związana z szybkim rozwojem gospodarczym. Głową państwa obecnie jest Karol XVI Gustaw.

Więc na budowę obecnej pozycji Szwecji pracowała jednak głównie (centro)lewica. No i brak udziału w wojnach.


Ludzie nigdy nie będą równi. Racja. Ale nie oznacza to, że nie można dążyć do tego, żeby było najsprawiedliwiej jak się da. Przecież teraz można urodzić się w biednej, patologicznej rodzinie, bez kontaktów - a mimo to czegoś się dorobić. No, w Polsce niezbyt to łatwe. Ale przede wszystkim chodzi o stworzenie szansy - edukacja, narzędzia naukowe, opieka społeczna, opieka medyczna itd. Kto co z tym zrobi to głównie jego sprawa. I właśnie o to chodzi, żeby ludzie mieli możliwość w miarę równego dostępu do takich dóbr, jak wymieniłem wyżej.

Piszesz jakbyś Korwinowi z ust wyjął te słowa. ;) chodzi mu o to, że dobrym uczciwym ludziom się kradnie pieniądze a dostają je obiboki. No kurczę, na pewno część osób na zasiłku to "obiboki", ale to nie znaczy, że można nimi gardzić. Wiesz jak wiele jest możliwych przyczyn tego "obiboctwa"? Trochę empatii, serio.

A żyjemy obecnie w epoce nadmiaru. I możemy się dzielić. Jak to jest, że piekarz, któremu został towar niesprzedany i rozdaje go bezdomnym zostaje ukarany? To jest chciwość tych wyżej postawionych od zwykłego piekarza. Skoro nie zarobił sam przedsiębiorca to nikt na tym nie zarobi (choćby w postaci napełnienia pustego żołądka). I tu dotykamy kolejnej kwestii - wielu neoliberałom państwo przeszkadza, ponieważ nakłada pewne reguły gry. Gdyby nie te reguły panowie biznesmenowie mogliby robić co tylko by zechcieli. A to byłoby groźne. Bo nie jest tak, że wszyscy zaczynamy od zera i kto będzie lepiej zarządzał firmą ten wygrywa. Rynek już istnieje, jest kilka(naście) korporacji, które wykupują wszystko. W USA z każdym rokiem narasta polaryzacja. Coraz mniej liczniejsi posiadają coraz większą część bogactwa narodu.

A to jest bardzo niepokojący trend.
en.wikipedia.org/wiki/Distribution_of_wealth en.wikipedia.org/wiki/Income_inequality_in_the_United_States

I zwłaszcza w tych czasach solidarność społeczna jest tak potrzebna.
Piszesz, że podatki są nam zabierane i potem ich nie ma. Spoko, tylko zobacz gdyby nie było podatków to, może obecnie to trochę niezręczny przykład, np. za operację usunięcia wyrostka robaczkowego płaciłbyś grube tysiące. Jeździłbyś polnymi drogami, bo jedyne autostrady byłby tak drogie, że przeciętny mieszkaniec nie mógłby sobie pozwolić na przejazd. itd itp

Organizacje typu Caritas może i pomagają, ale nie są wolne od zepsucia i machlojek. Tu przykłady z trochę innej beczki, bo porównujące Caritas do WOSP, ale wciąż: slwstr.net/blog2/2015/1/5/orkiestra-vs-caritas, /galopujacymajor.wordpress.com/2014/01/14/ten-wspanialy-caritas/

Gdyby zostawić fundacje samym sobie, bez regulacji, bez całego zaplecza pomocy społecznej nie sądzę, że działałyby tylko w imię pomocy innym. A przecież i tak jest już wystarczająco źle.

Anegdotka na koniec o tyle dobra, co złudna. Zawsze będą "obiboki" i "pracusie" i nawet jak dadzą parę ryb to ktoś będzie chciał więcej.
Spoko, rozumiem, telefony uprzykrzają takie pisanie.

adrian12543

Jasne, ale bardzo często robi się przełożenie, że lewica to od razu = komunizm. Co jest bzdurą, bo jest mnogość nurtów lewicowych i takie proste przełożenia są krzywdzące.

To, że z nazwy jest partią socjaldemokratyczną nie oznacza, że de facto nią jest. To tak jak z Chinami - niby rządzi partia komunistyczna, ale ciężko nazwać Chiny krajem komunistycznym. Albo Korea Płn - niby republika socjalistyczna, ale de facto kraj feudalny z "religią" narodową dżudże.

Czy wykorzystywanie dzieci oraz niewolników jako taniej siły roboczej (pod tanią siłą roboczą kryje się właśnie taka zapłata tym "pracownikom", żeby tylko przeżyli przez jakiś okres, bo przecież zawsze można kolejnych niewolników załatwić) to populizm? Rozmawialibyśmy inaczej, gdybyśmy to my te 200 lat temu zapieprzali dla chwały naszego pana.
Pewnie, zgadzam się, że komunizm to system utopijny i poza małymi grupami ludzi - zapewne problematyczny dla ogółu. Pamiętaj jednak, że został on wprowadzony w wypaczony sposób w Rosji, gdzie nie było etapu kapitalizmu, który był koniecznie potrzebny do rozwoju tego systemu. A w dodatku zabrali się za to ludzie pokroju Stalina. To się nie mogło udać.

pLYTEK

Ciężko nazwać SLD lewicą. W końcu nie kto inny jak Aleksander K. oznajmiał kilka lat temu, że trzeba kontynuować prywatyzację, bo jest za dużo państwa w gospodarce.
Powiedziałbym, że zarówno SLD jak i TR są po prostu trochę bardziej liberalne obyczajowo niż pozostałe główne partie. A, no i TR chyba jako jedyny postulował zwiększenie kwoty wolnej od podatku. I tyle.

Gryzek

Lewica =/= komunizm. Ponadto manipulujesz, mówiąc, że lewica popiera islamizację. Czy państwa finansują indoktrynację obywateli żeby przekonwertowali się na islam? Nie słyszałem o tym, ale jeśli masz jakieś dane to chętnie zobaczę.

Ponadto lewica historycznie to przede wszystkim walka o to, żeby nie zapieprzać 18h/doba za miskę zupy, żeby wszyscy ludzie mieli prawa, żeby byli równi wobec prawa, żeby kobiety i dzieci mieli swoje prawa. Bez "lewactwa" nie byłoby tego.

Ale lepiej poczytaj sobie np. blożek slwstr.net, fajnie pisze. Tutaj notka co do bycia lewakiem - slwstr.net/blog2/2014/12/5/robot-polski

patryksz

en.wikipedia.org/wiki/Premier_League#Competition

patryksz
masz na mysli swieta gore a nie ciezka gore. ;) obejrzyj rowniez inne filmy tego rezysera, jesli jeszcze nie widziales.

filo94

mozecie sprobowac obejrzec, np. serial czarne lustro. choc raczej takie rzeczy powinno sie zalatwiac rozmowa na argumenty.

Ów kibic, nie owy kibic. Poprawcie.

bmwz5

Napisalem pw, ale nie wiem czy doszlo.

bmwz5

Może ja spróbuję pomóc?

Shinev

Na Krótkiej Piłce czasami są artykuły wewnątrzklubowe z PL - np. taki @wofalenta pracuje w Burnley i dostarcza trochę informacji. Ostatnio na rzeczonej wcześniej stronie był jego tekst dotyczący pracy klubowego dziennikarza. Może jest tego niewiele, ale zawsze coś.

karmel567

Warto obejrzeć, dobry film, choć nie jest wybitny. Trochę przerysowany, ale w końcu to nie film historyczny.

trapinho

Możesz spróbować "The Damned United", film (głównie) o pracy Briana Clougha w Leeds. Myślę że się spodoba.

Calypso, zejaz

Nie ma w tym nic niezwykłego, określanie Polski jako kraju Europy Wschodniej nie jest bezpodstawne. W rzeczywistości to ma to wielowiekową podstawę historyczno-społeczno-ekonomiczno-itakdalej. Może za sto lat to się zmieni.

thide

sjp.pwn.pl/zasady/Nazwiska-zakonczone-w-pismie-na-spolgloski-lub-y-po-samoglosce;629618.html

Mija dzisiaj 5 lat od samobójstwa Roberta Enkego. Bardzo szybko to minęło.

wojtek1256

Match Point, Mulholland Drive na przykład

TakKrzysiu

Czy "Jańcio Wodnik" to komedia? Nie oglądałem a widzę, że raczej nie.
Od siebie polecę "Zezowate szczęście" oraz "Niewinnych czarodziejów".

Niuchacz3

Filmy dokumentalne (propagandowe) Leni Riefenstahl, mam na myśli przede wszystkim Triumf woli oraz Olimpie.

TakKrzysiu

Oglądaj śmiało w takim razie, serial jest bardzo dobry, klimat coenowski zachowany. Teraz już czekać tylko na drugi sezon oraz na Twin Peaks.

TakKrzysiu

Tak, ale wpierw obejrzyj film Coenów.

mrsomebody

noz w wodzie, zezowate szczescie, kanal, niewinni czarodzieje

Rivaldo

Też zdaję sobie sprawę, jak wyszukanie potrafiono mordować. Ale teraz dochodzimy do pewnego momentu: co Smarzowski chce pokazać? Te setki rodzajów śmierci czy jednak coś innego? Czy pokaże tylko kilka metod UPA czy to będzie tylko tłem dla czegoś i nie będzie wiele tej brutalności?
Przypominam ci, że już niejednokrotnie przekraczano w przeróżnych horrorach tę "cienką czerwoną linię", jeśli chodzi o zadawanie bólu, choć oczywiście rozumiem różnicę między osadzeniem czegoś takiego w fikcji a w historycznych realiach.

No i jeszcze jedno - ten film ma być historyczny czy też bardziej w stylu Pokłosia - czyli fikcyjny, choć bazujący na historii?

Rivaldo

Spoko, rozumiem. Jednak cobyśmy nie uważali to branża filmowa myśli co innego i to od wielu, wielu lat, więc dyskusje "powinni/niepowinni" są trochę jałowe.

Polecam ci przeczytanie "Malowanego ptaka", dopóki nie ma tego w kinach (a ma być za parę lat), wtedy to dopiero umocnisz się w swojej obecnej postawie. ;)

Rivaldo

Ale o tym jego Wołyniu to już wiadomo od dawna.

Ja z pewnością pójdę, gdyż Smarzowski to jeden z najzdolniejszych polskich reżyserów obecnie.

Pewne rzeczy nie powinny być puszczane w kinach dla mas - rozumiem twoje stanowisko, jednak się z tym nie zgadzam.

Powinny być puszczane, jednak powinny być to rzeczy, które skłonią do refleksji, spowodują ambiwalentne odczucia a brutalność będzie użyta "po coś", do wyłuskania pewnych procesów. Takie rzeczy potrafią zmienić widzenie świata, twoją postawę wobec siebie i innych. W popkulturze istnieje zagrożenie, oprócz oczywistych spłyceń i skrótowości, że efekt pokazania możliwości człowieka (tu: podczas wojny) nie odniesie skutku takiego, o jakim pisałem na początku tego akapitu. A dodatkowo może zobojętnić odbiorcę po pewnym czasie. Jednak nie jest to argument, który miałby spowodować niekręcenie takich obrazów.

Rivaldo

Co ze Smarzowskim?

AlexVanPersie

Nie tylko treningi są przyczyną tego, co teraz mamy. Nie będę się wypowiadał, jako że nie jestem fizjoterapeutą, więc oddam głos specjaliście: goal.com/en-tz/news/5786/main/2014/01/23/4564363/arsenal-are-playing-russian-roulette-with-walcotts-career

Można odnosić ten tekst do innych urazów, choć pewnie nie wszystkich. Ale to tylko pierwsza sprawa. A jest jeszcze parę innych rzeczy takich jak dieta, technika biegania itd itd, wszystko to łączy się w efekt, którzy obserwujemy od kilku lat. Ktoś mógłby napisać, że taki Diego Costa też ciągle nie jest w 100% zdrowy a gra i strzela - owszem, ale widocznie są jakieś różnice w prowadzeniu gracza między Arsenalem a Chelsea. Poza tym - może jedzie on na zastrzykach jak Szczęsny kiedyś i chyba teraz Laurent? Bo kojarzę, że już w zeszłym sezonie mial problemy z achillesem i miał mieć operację. A teraz one się odzywają i Koscielny jest odsyłany z kadry do ośrodka Arsenalu.