Komentarze użytkownika MarcinMotyl

@henry1996: o i super możemy podyskutować tylko gdybyś mógł bardziej rozwinąć co jest absurdem w tym co napisałem?

@jurasmolas44: Tak jak mówiłem każdy ma prawo do Swojego zdania, a to co napisałem jest dla mnie po prostu logiczne.Oczywiście fajnie że ktoś podziela moje zdanie (widać, że jeden rocznik :) ) ale tez nie będę się obrażał, wyzywał kogoś, bo ktoś ma inny pogląd niż ja.Tyle że dość spora liczba osób tutaj(oczywiście nie wszyscy) to jak chorągiewki, ze skrajności w skrajność. Po wygranym meczu Arsenal mistrzem, finał LM nasz itd. nie ma lepszego... a po porażce, z tym czy remisie z tamtym... pół składu do wymiany... nie nadają się, Arteta uja się zna.. bla bla bla... Nie mam zielonego pojęcia, kiedy i czy w ogóle za kadencji Artety Arsenal zdobędzie mistrzostwo Anglii, czy wygra LM, , oczywiście mam nadzieję i wierzę że tak się stanie już w przyszłym sezonie, tyle że ta rozsądniejsza część mózgu podpowiada że będzie ZAJEBIŚCIE ciężko, bo oprócz Arsenalu jest jeszcze kilka drużyn w tej lidze które będą miały podobne aspiracje i to ze Chelsea, UTD, czy Liverpool dzisiaj są tam gdzie są, to nie znaczy że w przyszłym roku nie będą na naszym miejscu(oczywiście oby nie). Kibicuje Arsenalowi jakoś od średniej szkoły, to będzie plus/minus 20 lat. przez ten czas widziałem mecze lepsze i gorsze, zawodników lepszych i słabszych... i wydaje mi się, że od końcowej ery Wengera, praktycznie do teraz delikatnie mówiąc panował lekki chaos w tym klubie i że w końcu Arsenal zaczyna wychodzić na prostą, jest trener który dostał szanse, ma jakąś swoją wizje tego klubu i w miare zaczynają mu się te klocki układać... tyle że, żeby stworzyć coś co będzie funkcjonowało przez następnych kilka/ kilkanaście lat, praktycznie z niczego, żeby ogarnąć burdel jaki się zrobił na przestrzeni ostatnich kilkunastu sezonów potrzebny jest czas. fajnie byłoby zobaczyć drużyne która znów sezon w sezon systematycznie i regularnie gra w LM, walczy o mistrzostwo i inne puchary, a nie drużynę jednego sezonu i prze nastepnych "x" lat batalia o LE czy Lige Konferencji> A tak Swoja drogą dosyć ciekawie by było, gdyby tak zebrać najbardziej zagorzałych trenerów/managerów z Kanonierzy.com. udostepnić im z 500mln na transfery(żeby nie było za mało) i poprowadzić drużynę jeden sezon hmmmm... :) pozdro :D

Jak dla mnie, na chwile obecną City jest po prostu poza zasięgiem kogokolwiek(może Real coś powalczy w półfinale, bo Real z ligi hiszpanskiej, a LM to dwie drużyny) i nie mam pojęcia nad czym tu rozpaczać, lamentować.. komentarze typu "nie podjął Arsenal walki" "deklasacja"... ten chu... zagrał, czy tamten... itd itd...są o dupe rozbić bo zasada jest prosta Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a drużyna którą stworzył Guardiola nie pozwoliła nam na NIC, zresztą pisałem kilka tygodni temu, że nie zdobędziemy mistrzostwa w tym sezonie kosztem City, bo sa po prostu zbyt mocni. Był/jest lider, graliśmy/gramy super piłkę(najlepszą od kilku lat, punktujemy najlepiej od kilkunastu lat). jest progres jakiego nie widziałem od dawien dawna, ale tez nie miałem jakiś złudzeń i praktycznie nie było opcji dla mnie, żeby z tak wąską kadrą i w tak krótkim czasie budowania druzyny zdobyć mistrzostwo, mimo że rok w rok stawiam parę groszy przed sezonem na majstra Arsenalu... i od x lat te pare groszy idzie w piach to co roku wierzę w to, tyle że wiara i zabawa to jedno, ale rozum to drugie. Mistrza definitywnie przegraliśmy po West Hamie i Southampton i nawet gdyby dzisiaj ograli City, to nic by to nie zmieniło bo nie wygramy wszystkiego do końca sezonu. Balonik się pompował, pompował niestety pękł. Każdy z użytkowników tutaj ma swoje zdanie na temat obecnego sezonu, każdy kibicuje od "x" lat Arsenalowi i każdy ma prawo do wypowiedzi i konstruktywnej krytyki, można obwiniać tego czy tamtego za porażkę w danym meczu, ale obrażać, wyzywać , czy wyśmiewać... to trochę mija się chyba z kibicowaniem, szczególnie za to co pokazała drużyna na tle tych kilku miesięcy...pozdro dla wszytskich i oczywiście bez spiny GO GO GUNNERS :)

Danielosik chyba Ci nie odpowiem hahahah drugi raz się spisałem i nie dodało komentarza :/ ależ Greka nikt absolutnie nie ma spiny, ja wyraziłem tylko i wyłącznie swoje zdanie, i broń Boże nie sugeruje sie tym meczem City mogło wygrać 1:0. 17:0 bez znaczenia.
Tak jak napisałem poniżej, w tym roku City będzie w finale LM i z przykrością to mówię, ale na majstra zaczekamy jescze minimum rok

Kurde spisałem się i chyba usunąłem :/

A tak żeby było ciekawiej, bo pewnie kilka osób mi tu pociśnie jak sie pobudzą :D, a nie będzie mnie kilka godzin Także proponuje mały zakładzik w sumie to dwa... :) moje typy
1 City będzie w finale LM
2 City mistrzostwo PL

Zapraszam do zabawy, bez spiny, to jest tylko i wyłącznie moje zdanie,

Jeżeli się pomylę w obydwu przypadkach wpłacę 400zł na dobrowolnie wskazany cel charytatywny, jeżeli jeden trafiony, drugi nie... ja wybieram jedną organizację, a ktoś drugą leci po 200zł i każdy zadowolony.

Póki co z tych meczy które się odbyły to najbardziej szkoda mi Porto, pomijając fakt że nigdy nie lubiłem włoskiej piłki (jedynie Juve za czasów Zidana, Nedveda i oczywiście PierDello( tak Del Piero wymawiała moja 3 letnia siostra :D) to te dzisiejsze Intery, Milany są aktualnie maks na poziomie ligii europy...zresztą widać to po deklasacji w tabeli Serie A i +18pkt Napoli, które nie oszukując się na swoim podwórku ma już Scudetto...i jako jedyny przedstawiciel ligi włoskiej prezentuje jakiś poziomw LM, chociaz zobaczymy jak wypadnie w następnej rundzie na tle kogoś lepszego, niż Eintracht. Co do City to meczu nie widziałem, "czy sedzia pomógł, czy nie" jakkolwiek to brzmi przy wyniku 7-0(tak tak błędy sędziowskie przy kilku pierwszych bramkach ;)) nie wiem, ale WEDŁUG MOJEJ opinii byli/są i bedą jednym z faworytów do wygrania ligii mistrzów, obok Realu i Bayernu na chwile obecną. Podobnie w premier League, tyle że konkurentów mniej bo jedyny Arsenal i w tej kwestii z Marzagiem się zgodzę w 100%,, że nikt absolutnie nikt nie spodziewał się takiej gry i lidera na 11 kolejek przed końcem sezonu. Tyle, że to jest aż 11 kolejek, 33pkt do zdobycia w lidze gdzie każdy z każdym może wygrać, a przewaga wynosi tylko 5pkt(choc może okazać się, az 5pkt). to czy Arsenal jest lepszą drużyną, czy City zobaczymy w maju, oby to był oczywiście Arsenal. bać się nie ma kogo, ale z szacunkiem trzeba podchodzić City jest mocne, ale Arsenal jeszcze mocniejszy :)

@Moczyknur: dzięki wielkie, na pewno zapytam

siemanko wszystkim, Potrzebuje pomocy, a dokładniej czy używa ktoś z was NET IPTV? ściągnąłem apke na tv, aktywowałem adres mac, do tego momentu wszystko pięknie, tylko teraz musze wprowadzić listę kanałów, domyślam sie że muszę takie coś wykupić... i tu schody się zaczynają, bo nie mam pojęcia gdzie, żeby było bezpiecznie i żeby wszystko działało? Może ktoś z was ma tą aplikacje i orientuje się gdzie najlepiej to zrobić. dzieki

Jaką telewizje internetową polecacie?

@Garfield_pl: dokladnie tak jak piszesz, nie bedzie strzelał po 3 bramki co mecz bo tak się nie da, do sytuacji dochodzi i cały mecz zapierza, nie stzrela, ale tez wypracowywuje sytuacje, asytstuje... a predzejczy później jak dalej bedzie tak grał dochodził do sytuacji to i bramki bedą wpadac

tak jak pisałem nie wszytskim da sie dogodzić, jak dla mnie mamy zawodnika world class i oby tylko kontuzje go omijamy, (zresztą jak całą resztę), a na pewno, jeszcze trochę tych bramke i asyst dorzuci :) ps średnio 1,7 key pass na mecz

@Theo44: Jak dla mnie Jesus był najlepszą opcją dostępną na rynku dla nas, raz że ligę znał jak przychodził, a dwa co tez dosyć istotne, tak mi się wydaje :D, to jest to, że Arteta przepracował z nim w City kilka sezonów, więc doskonale wiedział jakim typem zawodnika jest Jesus, co potrafi, co może dać drużynie, jeżeli będzie regularnie grał... sprowadzanie kogokolwiek z innej ligi, byłoby wielkim ryzykiem, bo albo odpaliłby jak Hochland w City :D(zachowując wszelkie proporcje) :D albo jak Nunez w liverpoolu BUAHAHAHAHA (nie mogłem się powstrzymać), wtedy dopiero byłby płacz i lament, zwalnianie wszystkich z klubu od Artety, po sprzątaczki... bo nikt się nie zna na piłce tak jak "trenerzy" sorry "managery" z kanonierzy.com :D hahaha (mówie o ogóle, nie konkretnych osobach). Ja też przyznaje się bez bicia, że np cieszyłem się z transferu Pepe i wydawało mi się że wciągnie ligę nosem i będzie zajebistym zawodnikiem na lata (oczywiscie nie pisałem tego tutaj, ogólnie mało się udzielam, żeby nie zostać zlinczowanym), ale jednak psikus... :D i z pepe zostało mi oglądać tylko pana dziobaka :D Są tutaj i starsi kibice i młodzieżówka, każdy ma prawo mieć swoje zdanie i się wypowiadać po to jest ta strona itd...ale jak się nieraz czyta te herezje co niektórzy piszą to aż oczy łzawią i serce krwawi... ja kibicuje Arsenalowi już prawie 20 lat(przedwczoraj skończyłem 37 :D) nie jestem jakimś fanatykiem, żeby latać na każdy mecz (po prostu mnie nie stać hahahah), ale przez te 20 lat widziałem sporo meczy Arsenalu i bardzo rzadko się zdarza żebym jakiś opuścił, (ale siadam przed tv żeby obejrzec mecz, a nie żeby sie powyżywać na kanonierach :D i w ciagu pierwszej połowy dodać "378" komentarzy jaki to arteta nie jest z*****y i chu.. tam sie nadaje na trenera..., żeby po przerwie napisac kolejnych 286 jaki to on nie jest zajebisty manager, taktyk i gurdiola to mu może buty wiązać :D Widziałem te zajebiste mecze, gdzie Arshavin strzelał 4 bramki na anfield i te całkiem chu... jak przyjmowaliśmy 8 od UTD, albo jak 4-0 nie wystarczało żeby z Newcastle wygrać :D , ba nawet zdarzyło mi się 3 obejrzeć Arsenal na żywo. Troszke mi się przez ten czas nazbierało różnego rodzaju, czy to gadżetów, czy ciuchów, troszkę zdjęć z Emirates: (Arsenal-West Ham 3-0 2017r i ostatni mecz sezonu z Brighton 1-1 2019) kilka fotek z Wemblay (Community Shield z Chelsea 1-1 i wygrana chyba 4-1 w karnych, testowali wtedy nowy układ strzelania karnych), z Highbury też cos mam, niestety już po przebudowie :D a dążę do tego, że przez ostatnie kilka lat Arsenal nie rozpieszczał nas, co roku złudne nadzieje które po kilku kolejkach jak bańka mydlana pękały... kupowanie mustafich, ozili, czy innych "wirtuozów" itd... ale w końcu naprawdę fajnie to wszystko wygląda i gra fajnie wygląda i wyniki zajebiste, a spadki formy, czy niewypały transferowe zawsze były są i będą... a i tacy co będą narzekać też się znajdą, bo jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził :D
ale według mnie najważniejsze, że wszystko wydaję się być robione z głową, cały ten projekt, wygląda na mądry i przemyślany z drużyną i trenerem na lata... Oczywiście okaże się wszystko na koniec sezonu czy tak jest i czy założony cel chłopaki osiągnął, Nic tylko trzymać kciuki w każdym meczu i kibicować... :)

@TrueGunner89: miałem nie komentować, ale zupełnie się z Tobą nie zgadzam, w ogóle to co napisałeś, to się w ogóle kupy nie trzyma, pierwsze porównujesz Jesusa z Lacą, później twierdzisz, że Jesus mógłby grać z Lautaro porównując go do Lukaku, czy Dżeko... (cyt.Po drugie. Jeśli pytasz o możliwość gry ich obu w jednym klubie to Lautaro mógłby grać jako drugi napastnik (albo w linii obok siebie albo Argentńczyk jako podwieszony). Grał tak w Interze wiele lat np. silna typowa dziewiątka wyciągała obrońców, walczyła z nimi wręcz...) to niby Jesus miałby być tą typową "9" do walki w polu karnym i zgrywania do lautaro?? (nie wydaje mi się... może i jest fizycznie jest silny ( jak na swoje warunki), ale troszke mu brakuje (i siły i wzrostu) do takich napadziorów jak Lukaku, Dzeko, Giroud...itd twierdzisz że Lautaro ma więcej atutów niż Jesus...na jakiej podstawie?? np jakich?? twierdzisz że Jesus nie jest kreatywny i ma słabą technikę (jak na brazylijczyka) średnio, powtórze średnio na mecz jest 3 razy faulowany, co na moje świadczy o bardzo dobrej technice bo robi obronców w ch... ci sobie nie radzą i faulują na prosty chłopski rozum.
do tego 5 asyst w 12 meczach ligowych... jak na napastnika to chyba nieźle i też świadczy o jakiejś kreatywności, przeglądzie pola... itd piszesz że na pewno nie zagramy 1-4-3-3, a za chwile że jednak tak zagramy jak uznamy Sake i Martinellego za wysoko ustawionych napastników.... trenerem nie jestem ale powiem Ci że chyba tak własnie gramy z wysoko ustwionymi martinellim i saką i co najważniejsze to się sprawdza :)
I jeszcze odniose się tylko do tego, że tak naprawde nie masz zielonego pojecia czy Lautaro by się u nas odnalazł jak to napisałeś... bo nie jeden piłkarz robił liczby w Seria A, La liga... czy w innych ligach, a przychodził do PL i niestety za wysokie progi...
Reasumując moją wypowiedź, nie tweirdzę że Lautaro jest słabym piłkarzem bo Argentyńczyk jest bardzo dobry, ale moim skromnym zdaniem nasz jedynie "dobry" Jesus absolutnie niczym mu nie ustępuje, a dodatkowym plusem jest to że nie musiał aklimatyzować się z ligą i cieszę się że to właśnie jego wybrał Arteta a nie Martineza. a co do jego przydatności do drużyny, strzelonych goli... itd to się wstrzymam do końca sezonu i ewentualnie uderzę się w pierś i przeproszę że byłem tak naiwnie zaślepiony naszym napastnikiem...PS Broń Boże nie bierz tego jako jakaś spina, czy zaczepka z mojej strony... szanuje Twój pogląd, jednak ja uwazam troszke inaczej :) pozdro TrueGunner89

co do Jesusa to nawet jakby w każdym meczu strzelał hat-tricka, do tego z przewrotki i to w pierwszych 15 minutach meczu, to i tak coś komuś by nie spasowało... Na moje mamy napastnika z najwyższej światowej półki, a to że zmarnował kilka sytuacji i nie strzelił gola w 4 czy tam 5 ostatnich meczach o niczym nie świadczy, każdemu takie serie się zdarzają, za chwile sie przełamie i będzie wychwalany pod niebiosa ot i cała filozofia kibiców z Kanonierzy.com ;) a z rozliczaniem go za zdobyte bramki, poczekajcie do końca sezonu i wtedy każdy sobie odpowie na proste pytanie, czy jest to napadzior na jakiego Arsenal czekał od jakiegoś czasu, czy kolejny Laca/Auba... który miał być zbawcą, a zawiódł

Ma ktoś może streama do Szkotów z Ukraina?

Hochland z Hat-trickiem

Zastanawia mnie jedno, bo z tego co pamietam to przed przyjściem do Arsenalu Partey w Atletico grał praktycznie wszystko(liga, puchary… itd) i tak z ciekawości sprawdziłem historie jego kontuzji, jeżeli wierzyć transfermarket to w ciągu pięciu, czy tam sześciu sezonów w Madrycie spędził w gabinetach lekarskich niecały miesiąc (29 dni) a tu… brak słów ja rozumie inna liga, intensywność itd, ale kurde żeby z „****… robocopa” zrobiła się aż taka szklanka… nie ogarniam tego trochę

@Marcinafc93: to samo miałem pisać, to dopiero 2 kolejki i nie ma co z chłopaka robić jakiejś gwiazdy, ale 2 dwóch meczach 3 bramki i asysta, zapowiada się kozaczek

jeszcze ja, jeszcze ja :D wprawdzie nie byłem na meczu Arsenalu na The Emirates, ale byłem w 2017 na Wembley, przed rozpoczęciem sezonu FA Community Shield Arsenal-Chelsea 1;1, moses dla niebieskich, a dla nas Kolasinac wyrównał w końcówce i zwycięstwo po karnych 4;1. Gdzie był testowany śmieszny system tych karnch, po dwa karne z rzędu każdej drużyny

@pabulous: a tak z innej beczki a skąd dokładnie w tej Szkocji :)

ponowie pytanko, ma ktoś może jakiś skrót z dzisiajeszego meczu?

a ja już myślałem że to o to "koko" chodziło koledze

https://www.youtube.com/watch?v=eWuNXlGqAoM

nie trzeba nikomu powtarzać i każdy z tej strony kto kibicuje tej Drużynie widzi co się dzieje, jak wygląda gra, a raczej jej brak... mnie zastanawia jedna rzecz, wydajemy w tym okienku najwięcej z całej ligii, ale ja sie pytam na kogo.... co to są kur... za transfery? jaka jakośc ... cyt. "no po porstu kur... no nie, Boże czy Ty to widzisz". tak z ciekawości sprawdziłem sobie ile wydały 4 kluby w ostatnich 4 latach od sezonu 18/19 nie sumowałem jakoś dokłanie, ale wyszło mi mniej/więcej takie coś Man City około 540mln, Chelsea+/- 600mln, Man UTD+/- 510mln, Liverpool+/- 320no i Arsenal +/- 470mln, jak widac nie odstajemy za bardzo jeżeli chodzi o wydawanie kasiorki na zawodników, ale to na jakich zawodników wydajemy, to pozostawia wiele do życzenia, jesteśmy o kilka klas gorsi od wyżej wymienionej czwórki


druga sprawa, której nie pojmuje to te kontuzje, człowiek niby się przyzwyczaił, że nierealne jest żeby wszyscy piłkarze Arsenalu jak jeden mąż byli zdrowi... ale jakim cudem, no jakim...taki zawodnik jak Partey przychodzi z atletico gdzie zapier... każdy mecz po 90min od gwizdka do gwizdka jest nie do zajeb... nie ma bladego pojęcia co to kontuzja... przylatuje do londynu i... więcej "biega" po lekarzach i gabinetach, niż po murawie

druga sprawa, której nie pojmuje to te kontuzje, człowiek niby się przyzwyczaił, że nierealne jest żeby wszyscy piłkarze Arsenalu jak jeden mąż byli zdrowi... ale jakim cudem, no jakim...taki zawodnik jak Partey przychodzi z atletico gdzie zapier... każdy mecz po 90min od gwizdka do gwizdka jest nie do zajeb... nie ma bladego pojęcia co to kontuzja... przylatuje do londynu i... więcej "biega" po lekarzach i gabinetach, niż po murawie

nie trzeba nikomu powtarzać i każdy z tej strony kto kibicuje tej Drużynie widzi co się dzieje, jak wygląda gra, a raczej jej brak... mnie zastanawia jedna rzecz, wydajemy w tym okienku najwięcej z całej ligii, ale ja sie pytam na kogo.... co to są kur... za transfery? jaka jakośc ... cyt. "no po porstu kur... no nie, Boże czy Ty to widzisz". tak z ciekawości sprawdziłem sobie ile wydały 4 kluby w ostatnich 4 latach od sezonu 18/19 nie sumowałem jakoś dokłanie, ale wyszło mi mniej/więcej takie coś Man City około 540mln, Chelsea+/- 600mln, Man UTD+/- 510mln, Liverpool+/- 320no i Arsenal +/- 470mln, jak widac nie odstajemy za bardzo jeżeli chodzi o wydawanie kasiorki na zawodników, ale to na jakich zawodników wydajemy, to pozostawia wiele do życzenia, jesteśmy o kilka klas gorsi od wyżej wymienionej czwórki

Mikel Arteta was asked about our midfield duo, as well as Kieran Tierney and Pierre-Emerick Aubameyang, in his post-match press conference.

Here's what he said:

on Emile Smith Rowe...
He was injured for the game in the FA Cup so he wasn't available. We knew that he probably could not play the whole game today. He has some muscular discomfort so he had to come off again.

on Thomas Partey and Kieran Tierney...
From Saturday, just to make it clear, we had five players who were not available to play. We made seven changes and five of them were because they were not ready to play the game. KT was one of them and Thomas was another, and you could see today that he could not last for 60 minutes, so we have to manage those players, to protect them. Sometimes they are not fit but I cannot explain every single day how every player is feeling.

on Partey having cramp...
We don't know, we don't know. He was feeling some discomfort and hopefully it's nothing, but he was struggling.

Smith Rowe was then subbed off with what looked like a muscle injury, but Arsenal made sure of the points with a well-worked third. Cedric, who was superb....

są jakieś informacje co z ESR i Thomasem, jakieś urazy, czy oszczędzanie na UTD?

i cyk pepe odrobił bramke

https://www.skysports.com/transfer-centre

https://www.meczyki.pl/newsy/kolejny-gigant-chce-erlinga-haalanda-norweg-jest-jego-glownym-celem-transerowym/157384-n

kolejnych kilka odpadów z chelsea :)

@losnumeros: wczoraj komentatorzy mówili, że jeżeli Arsenal będzie punktował z taką częstotliwością jak do tej pory, to na koniec sezonu zdobędzie 38pkt, co w ostatnich 7 sezonach nie wystarczało żeby się utrzymać...także nie ma rzeczy niemożliwych/
prosta matematyka

@markiz0: zorientuj się z ofertą w cyfrze+ ja jestem z nimi od 15 lat, mam eleveny, polsatowskie premiumy z lm i LE, eurosporty, tvp sport, nsport no i oczywiscie wszystkie canał+ sport, miesięcznie płacę 139zł. Ty jako nowy klient na pewno dostaniesz fajną ofertę, żeby Cię zachęcić. do tego jak jesteś wygadany, to na infolini wynegocjujesz sobie spoko warunki :) to co mają w ulotkach, czy na stronie to jedno, ale można jeszcze z tego coś "urwać". do mnie zawsze pod koniec umowy dzwonią z ofertą, ale zazwyczaj jest wyższa i tłumaczą się że nie mogą nic zrobić... więc dziękuję grzecznie i wysyłam im wypowiedzenie na miesiąc przed końcem umowy. od razu jest inna gadka i oferta o niebo lepsza

@ljungberg77: dla mnie to jest szok jak po równi pochyłej ten klub leci w dół i nie chodzi o tabele, chociaż o to też, ale bardziej o całokształt marki Arsenal. Z wielkiego klubu, z którym liczył sie każdy zespół w europie, który w anglii był nazywany jednym z BIG 4 i rok w rok walczył o majstra (tak jak mówisz przynajmniej do grudzień/marzec) :D który potrafił zlać jakiegos ligowego sredniaka 5 czy 6 do 0 by kilka kolejek później roztrwonić w 20 minut 4-0 z Newcastle(chyba)Diaby czerwo, potrafili ograć Barcelone 2-1, żeby za chwile przegrać finał pucharu z Birmingham(po błędzie wojtka, nie pamietam z kim) 2-1 ale z przyjemnością się patrzyło na ich gre i z niecierpliwością wyczekiwało się kolejnego meczu, z nadzieją na lepsze jutro :) mimo tego że zawodnicy popełniali błędy i przez to przegrywaliśmy mecze, mistrzostwa, czy puchary, mimo ze ciagle pół składu miało urazy, wiecznie połamane młode talenty wilszer, diaby, czy kopiacy się w czoło piętka ramsey, w defensywie takie tuzy jak djourou, czy squilaci, czy w napadzie jakieś chamakhi, To ta drużyna miała to "coś" już nie mówie o latach wcześniejszych, przed 2010 rokiem. Finał LM z Barcą, wygrana z realem na bernabeu po rajdzie Henryka, czy odrobienie strat z Ineterem we włoszech (teraz to wszystko brzmi jak jakieś since fiction), ale popatrzeć sobie wtedy na skład jakim dysponował Arsenal, to mimo kilku słabszych ogniw pełna zdrowa pierwsza 11 to byli to zawodnicy klasy swiatowej, którzy mogli wygrać z każdą druzyną na swiecie.... a teraz hmmm jakby to delikatnie ująć, jesteśmy ligowym średniakiem, bez pojęcia o grze w piłkę nożną, bez taktyki, bez zaangażowania, z którym może wygrać każdy. Ja nie mam pojęcia co się dzieje w klubie, dlaczego zawodnicy typu Ozil który w pół sezonu kręci 19 asyst, zapomina jak się gra w piłkę, zawodnicy jak Pepe, Laca, którzy kręcili fajne liczby we francji, nie wiedzą co zrobić z piłką przy nodze, wiem że liga lidze nie równa, ale no nie przesadzajmy że jest aż taka różnica że taki Pepe który we francji biegał między przeciwnikami jak miedzy tyczkami, a tu nie wie jak zawodnika drużyny przeciwnej minąć. że taki kolasinac przychodzi z schalke wybrany jako najlepszy wahadłowy w lidze niemieckiej, a tu dośrodkować nie potrafi, zawodnicy bez zaangażowania, bez jakiejkolewiek woli walki, dreptają i machają rękami... nie wiem co się dzieje w klubie, jakie są relacje w szatni i ogólnie daleki jestem od tworzenia jakiś teorii spiskowych, ale nie dzieje się dobrze i najgorsze jest to że nie widać światełka w tunelu, ba my nawet jeszcze tunelu nie widzimy. ale trzeba liczyć na lepsze jutro i mieć nadzieje, bo jak to śpiewa Kazik 'Los się musi odmienić' spadam powoli spać dobrej nocy, pozdro

@FromCradleToGrave: Werner od 9 meczy nie strzelił gola, założę się o butelke dobrej łychy że się przełamie :D

kibicuje temu klubowi blisko 20 lat, zacząłem jakoś w podstawówce i co by nie było pewnie następnych 20 będę, nawet w Championship(pół żartem, pół serio) nie jest to jakiś fanatyzm, ale jak tylko mogę to oglądam, chociaż jest coraz trudniej na to patrzeć co się porobiło z tym klubem, spełniłem Swoje niegdyś marzenie i byłem na meczu Arsenalu, zwiedziłem The Emirates, byłem pod Highbury, w domu szalik który wisi w jednym z pokojów na ścianie, w szafie kilka koszulek i jescze kilka gadżetów by sie znalazło, parę lat temu na urodziny narzeczona (teraz już żona) kupiła mi pościel Arsenalu, Ona sama kiedyś potrafiła wymienić prawie całą podstawową jedenastkę, bo jak przychodził weekend to wiedziała, że sprawia mi dużą przyjemność obejrzenie tej drużyny i półtorej godziny miałem zawsze dla siebie dla siebie, a po pewnym czasie sama się zainteresowała i oboje "siadaliśmy głęboko w fotelach, zapinaliśmy pasy i startowaliśmy" przestała oglądać pod koniec ery wengera, ale dzisiaj usiadła i zaczęła patrzeć i cos około 20 minut wytrzymała i pyta mnie, czy ja czasem kanałów nie pomyliłem i 2 ligi polskiej nie oglądam, i możecie mi wierzyć lub nie ale to są jej słowa "...gdzie jest ten Arsenal, który rozgrywał piłkę, grał na jeden kontakt, akcje kombinacyjne, zawodnicy walczyli o każdą piłkę po stracie i mimo ze przegrywali mecze to było widać wole walki, przecież zawsze mówiłeś że Ty dlatego zacząłeś im kibicować, że była piekna gra i ambicja..." "... a oni tutaj piłki nie potrafia podać, na to sie patrzeć nie da,a Ty się tu katujesz, o nie czekaj ten jeden 35 cos tam próbuje i sie stara.." "... gdzie są tacy zawodnicy jak Fabregas, Rosicky, Cazorla, nie mówiąc juz Henry, Ljungberg, Vieira,..." normalnie, az mi łzy w oczach stanęły, a Ona jeszcze z tekstem, czy pamietam jak ogladaliśmy mecz z liverpoolem i Arshavin 4 strzelił, To tylko powiedziałem, że ja bym bardzo chciał żeby Arsenal w dwóch meczach z rzędu 4 bramki strzelił. To jest straszne co się porobiło z tym niegdyś Wielkim klubem na przestrzeni ostatnich lat i nie przypuszczałem, w najgorszych koszmarach, że przeleci mi przez głowę wizja spadku, z roku na rok jest coraz gorzej, co roku przychodzą coraz słabsi i gorsi piłkarze(raz na jakiś czas, trafi sie jakiś fajny transfer, ale to za mało), przychodzą ogólnie wystylizowane, nażelowane panienki, które boja się wsadzić nogę, tam gdzie kiedyś zawodnicy Arsenalu wsadzali głowę, przecież w tym meczu jakby obok tych piłkarzy zagrał na środku np taki Vieira, to w przerwie pewnie ustawilby ich pod ścianą i rozstrzelał. Ja rozumiem przegrać mecz, nawet dwa pod rząd, ale do cholery jasnej przegrać, z charakterem, zawalczyć, a po meczu powiedzieć sobie, "kurde próbowaliśmy, no niestety czegoś brakło" I obawiam się że potrwa to chwile, zanim wrócimy do sytuacji takiej że luty, czy marzec a my bedizemy jak równy z równym z liverpoolem, chelsea czy manchesterami o majstra, że top4 to bedzie pewniaczek, a 1/8 czy 1/4 LM to takie minimum.... ehhhhhh

co Wy pieprzycie o jakiś zwolnieniu, gość ma już plany na letnie okienko transferowe :D

no cóż jak mawiał klasyk "raz sie prtzegrywa, raz sie przegrywa"

no słyszeliście, jak Arsenal będzie tak punktował jak do tej pory to na koniec sezonu będzie miał 38 pkt. a w ostatnich 7 sezonach taki wynik nie ratował przed spadkiem :D hahah