Komentarze użytkownika MimikTHEGunner

Należałoby wziąć jeszcze pod uwagę to, czy tacy zawodnicy jak Henry, Vieira graliby na tak samo wysokim poziomie nie odchodząc z Arsenalu?
Fakt, po zmianie klubu grali wyraźnie słabiej, ale czy graliby tak samo słabiej zostając? Czy były to ich ostatnie wielkie lata w Arsenalu?
Dużo gdybania, ale można się nad tym zastanawiać.

@manti, dino

"Plebiscyt wybiera najlepszego pilkarza swiata"

Ok, z tym się zgadzam, ale istotnym jest to, co jako część drużyny również osiągnął.

Sneijder? Pociągnął drużynę do wygrania LM, mistrzostwa Włoch, Pucharu Włoch, finał MŚ, był główną postacią w układance Murinho i van Marwijk'a. Piłkarz klasowy, potrafiący dograć i samemu strzelić. Obecnie w słabszej formie, ale to nie ma żadnego znaczenia.

Xavi? Niebywały przegląd pola, piłkarz umiejący regulować tempo gry. Poprowadził Hiszpanie do wygrania MŚ, Barcelonę do mistrzostwa kraju. Trzeba być obiektywnym i powiedzieć, że to najlepszy rozgrywający w tej chwili na świecie (chociaż jeśli chodzi o ostatnie podania to nasz Fabregas umie to lepiej).

Messi? Na pewno najlepszy technicznie z całej trójki, szybkość dryblowania, balans ciałem. Potrafi też dograć idealną prostopadłą piłkę. Pod tymi względami najlepszy piłkarz świata.
Wygrał z klubem La Liga, ale z reprezentacją Argentyny nie pokazał nic (sporadyczne indywidualne akcje). Sam meczu na pewno nie wygrałby, ale wcale nie usprawiedliwia go fakt, że miał w RPA u boku zawodników o klasę niższych niż w Barcelonie. W Hiszpanii - bosko, poza nią... - bezbarwnie. Taki był jego ostatni rok, a właśnie rok 2010 brany był pod uwagę.

@Joker_224

Dzięki za bardzo przydatnego linka. Sporo można się dowiedzieć o poszczególnych meczach i wiele dostrzec.

@Arsenal1994

Nie nie, dzięki ;]

Słowo "arsenał" źle mi się kojarzy. Jak byłem mały to często słyszałem od mamy, że po raz kolejny przynoszę ze szkoły w plecaku arsenał kilkudniowych kanapek...

Anglia: Arsenal, Nottingham Forest.
Hiszpania: Sevilla
Włochy: Juventus
Francja: Sochaux
Holandia: Feyenoord
Niemcy: Borussia Dortmund
Portugalia: Sporting
Polska: Widzew Łódź.
Argentyna: Arsenal de Sarandi- tylko i wyłącznie za nazwę. Zawsze śledzę ich wyniki :]

@AlexVanPersie

Jestem dokładnie takiego samego zdania.
"Dzisiejsza Barcelona" to dla fenomen. Niektórym może się nie spodobać to stwierdzenie, ale tak NIESTETY jest. Nie chodzi o to czy gra pięknie, czy też nie, ale o to, że jest piekielnie ułożona.
Przed samym Gran Derbi, Real był dla mnie na chwilę obecną jedynym zespołem, który mógł powalczyć. Co więcej, wydawało mi się, że jest w stanie wygrać. Real, który po obejrzeniu paru ich meczy wprost mnie zadziwił. Zadziwił chęcią odebrania przeciwnikowi piłki, pressingiem, jakby piłka miała zaraz wybuchnąć a tylko przy ich nodze zegar przestawał tykać.
Wszystko jednak zweryfikowało boisko.
Barcelony jako klubu nienawidzę i nienawidził będę zawsze, ale piłkarsko imponuje mi wielce.

Victoria Concordia Crescit.

@Oski03

17 grudnia, godz. 12.00.

@Gigi, @hellrond

Racja, mój błąd.

Ale byłaby heca gdyby Tottenham awansował z 1. i wylosowalibyśmy właśnie ich.

Tyle słów chciałoby się powiedzieć... Jak można było przegrać ten mecz? Jak? Ta porażka boli 17,5 raza bardziej niż porażka z jakimkolwiek innym zespołem.

Powie mi ktoś dlaczego od dwóch spotkań nie ma pomeczowych ocen Kanonierzy.com?

Najbardziej zastanawia mnie i nie daje mi spokoju myśl o dyspozycji (a właściwie jej braku) Fabregasa. To nie jest pierwszy mecz, gdy gra poniżej oczekiwań, a przede wszystkim poniżej swojego poziomu. Kiedy w swojej karierze miał tyle (w porównaniu z przeszłością) niecelnych podań w jednym meczu? Oczywiście, zdarzały się sporadycznie. Nie widzę tego błysku, tych niekonwencjonalnych zagrań, gdzie każdy zadawał sobie pytanie: "Jak on go dojrzał?"
Martwi mnie to szczególnie dlatego, że jest naszym kapitanem. Oby to był jedynie "przelotny deszczyk".

Wyrazy uznania dla Newcastle, bo zagrali naprawdę dobry mecz.
Fajnie zagęścili środek pola tak, że mogliśmy klepać sobie w poprzek boiska nie przesuwając się właściwie do przodu.

Co do Fabiańskiego, wszystko zostało już chyba powiedziane. Chociaż jak i tak będę stał za nim.
Szkoda, że akurat musiało się to przytrafić w meczu kiedy nie strzeliliśmy ani jednej bramki i w konsekwencji dostaliśmy w dupę od beniaminka.

Czy mecz nie jest przypadkiem o 14:30?

@Gonner250
Przy ostatniej bramce asystował Kościelny.
;]

Jeremy Lynch. Zresztą w Arsenalu grał. Sorry za 2x.

Denilson wygląda w tej fryzurze jak ten cwaniaczek z brytyjskiego Mam talent, co freestyle z piłką pokazywał.

Według mnie to Djourou nie zagrał na 7. Kilka razy się pomylił, dal się ograć (6 do wszystko). A Cesc na 7.

Widzieliście jak Szczęsny wypiąstkował piłkę przy ostatnim rzucie rożnym dla Newcastle? Za połowę boiska... To jest piącha dopiero.

Oh, Arsenal, we love You!

Chłopaki jak padła bramka Song'a?

Diaby na trybunach z powodu kontuzji?

@ToMo_18
Nasri na pewno nie zagra w środku, tylko Abou.
Wg mnie za prawej wybiegnie właśnie Theo, a na lewej Samir.

@Arsenal1994
Na pierwszy rzut oka można było dostrzec w grze Interu rękę Beniteza. Rękę gościa, który trochę czasu spędził w Anglii, radząc sobie nieźle.
Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a w pierwsze połowie Tottenham na wiele pozwolił Interowi. Zero krycia, zero ustawienia szyków obronnych (nawet przez to 8 minut przed stratą Gomez'a). Gallas cienki jak barszcz. W drugiej było już dużo lepiej.
Co jednak nie zmienia faktu, że Inter zagrał naprawdę ładnie.

Trochę poza tematem.
Kurde jakże super człowiekiem musi być Eboue. Cały czas uśmiechnięty, cieszy się z bramek kolegów jak mało który Kanonier. Nasri'ego wziął "na barana", Fabregas'a i Wilshere'a podniósł do góry. Naprawdę miły obrazek.

Przez chwilę szukałem oceny dla Eduardo. Po chwili mnie olśniło.
;)

@adam 3462
Wilshere przecież może jutro zagrać. Dostał karę trzech spotkań, ale ligowych.

Z Szachtarem gramy 19. października.

Kurde, u Wujka Buka kurs na Nas oscyluje w granicach 4,80 - 5.00 zł. Dla mnie to żaden wskaźnik, ale jestem zaskoczony.


Victoria Concordia Crescit

Bastos z Lyon'u trochę zasadził bramkę.

My nie mamy tam jechać z chęcią wygranej. My mamy tam jechać po wygraną!

@szwarcekruper

Też to mam ;) Ostatni raz postawiłem na nas większe pieniądze w meczu z Liverpoolem.

@Vandal

Jeśli Almunia nie wyleczy się do niedzieli, szansę dostanie Fabiański i zagra następny dobry mecz i potem kolejny to, to może być moment przełomowy. Chyba, że Harry z Tybetu ozdrowi Manuela na mecz z Chelsea.

Ktoś tu pisał wcześniej, że postawił 300 zł na nasz remis. Trochę tak nie po "kibicowskiemu".

@lamberciak

Dzięki.
My, kibice składu nie wybieramy, nie mamy też wpływu na transfery, a piłka cały czas w grze. Trzeba ufać, dopingować w domowym zaciszu, a nie trzymać kciuki za "spartolenie".

Dlaczego niektórzy tu komentujący wyraźnie życzą Fabiańskiemu jak najgorszego występu, puszczenia jakichś baboli i generalnie latania po bramce jak żyd po pustym sklepie? Przecież to nasz rodak, człowiek z Polski, broniący barw Arsenalu, klubu, któremu wszyscy tu kibicujemy. Więc kiedy gra NASZ ARSENAL i w bramce stoi Fabiański to trzymamy kciuki, żeby puścił kilka "szmat"? Chyba nie o to chodzi. Zresztą to samo tyczy się Almunii.

Oczywiście, Fabiański jak broni każdy wie i wcale nie twierdzę, że nie potrzebny jest nam nowy, klasowy bramkarz, ale ja już broni Łukasz to chcemy raczej, żeby bronił dobrze, bez kiksów, a Arsenal wygrywał.

Zdjęcie nr 7. Szczęsny: Ja z Chelsea?!

;]

@CharlieTheUnicorn

Raczej to drugie. Na Chelsea Diaby się przyda. Nie mam wątpliwości.

Zaraz, zaraz. Czemu nie ma Diaby'ego?

Widać, że WBA bardzo dobrze przygotowało się na pojedynek z nami. Wykorzystali nasze braki, obnażyli nasze słabe strony. Jakie? Chyba wszyscy widzieli. Takie są właśnie beniaminki. Jadą na pełnej k....ie. Pierwszy sezon mają zazwyczaj dobry (czasami nawet więcej niż dobry).

Niech wraca Vermaelen. Tylko pytanie na miejsce kogo? Kościelnego czy Squillaci'ego? Ciężka rozkmina.

Przed chwilą obejrzałem skrót meczu z sezonu 09/10 z Bluckburn, wygrany 6-2. Przy 5. bramce komentator: "It's Fabregas, it's Walcott, it's five! Komentarz działający na mnie jak paralizator. Tak mnie to nakręca, że zrobię sobie z tego dzwonek na budzik. Pobudzi lepiej niż poranna kawa wylana na klawiaturę.

Jakże miło zaczynał się będzie dzień.

udo*