Komentarze użytkownika Mixerovsky

To nie jest wypowiedź typowego kanoniera, tylko typowego piłkarza. Co innego miał powiedzieć?

Rosickyego* ha ha świetna korekta telefonu.

Ciekawe jak wygląda sytuacja z Debuchym. W meczu z City nie było go nawet na ławce a kontuzjowany nie jest. To że odejdzie jest jasne. Pytanie czy jest juz po słowie z jakimś klubem.
A co do Rostkowska to powinien dostać nowy kontrakt na rok jeszcze albo dwa.

Świetny wywiad. "Zawsze jestem ciekawy co Wenger ma do powiedzenia."

Nie wiem o co tu się spinac odnośnie pozycji graczy. To nie jest ranking najlepszych piłkarzy na świecie a najlepiej ocenianych przez portal internetowy. Ile portali tyle rankingów. Takie im średnie wyszły to tak ustawili. A że oceniali tak a nie inaczej to ich sprawa.

Powrót Rosickiego oznacza, że wreszcie będziemy mieli zamiennika dla Ozila i Ramseya. Oby jak najszybciej.

Witowo95;
Przypomniały mi się lata: 2002, 2006, 2008 i 2012 jak przeczytałem twój komentarz. ;)

Walka o 2 miejsce będzie ciekawa.

Takie wypowiedzi napawają optymizmem. Szczególnie, że Cech jest zaprawiony w bojach więc wie co mówi. Jeżeli tylko przetrwamy ten ciężki okres może być coraz lepiej. Mimo wszystko obawiam się o środek pola. Jeżeli wypadnie Flamini lub Ramsey, to mamy jedną wielką dziurę w środku..

Teraz będą pytania co chwilę "kiedy losowanie" tak jak przez cały tydzień były "Ile musimy wygrać z Olympiakosem?" :)

MarcinQT

W sumie tak. Ciekawa sprawa, po raz pierwszy się spotykam z tak jasno i procentowo przedstawioną sytuacją.

Jestem ciekaw skąd te wyliczenia. :P

Ziebka
Byłoby świetnie. :) Ale znając Arsenal..

Generalnie stoimy trochę na glinianych nogach, bo wystarczy kontuzja Ramseya, lub Flaminiego i mamy dziurę w środku pola. Arteta nie wiadomo kiedy wróci (a nawet jeżeli, to i tak nie jest to już zawodnik na 1 skład), a Wilshere styczeń-luty.

InArseneWeTrust123;
W sumie prawda.

O kurde po raz pierwszy użyłem słów "Wenger" i "out" koło siebie chyba. ; o

InArseneWeTrust123;
Wolałbym byśmy nie wywoływali Barcelon i innych Bayernów po jednym udanym meczu, jak i nie gadali po przegranym, że spadniemy z top4, połowa zawodników to poziom 4 ligi i Wenger out. To bym wolał. ;)

Ogarnijcie się z tym Realem. :P Ja chcę arsenal w 1/4 po raz pierwszy od 5? lat, a nie jakieś Reale.

Poniedziałek o 11, czy tam 12.

Napalanie się na Real przypomina mi sytuację z 3 sezonów temu. Wygraliśmy 7:3 z Newcastle, a komentarze były takie: "Dawać Bayern!" ;)

Wenger doskonale wie jak dobrym zawodnikiem jest Ramsey na środkowym pomocniku. Po prostu mając Cazorlę w składzie i Aarona musiał kombinować. Arsenalowi potrzebny zawsze był rozgrywający dlatego stawiał on na Santiego
Cazorla - rozgrywający
Ramsey - b2b

Myślę, że tu chodzi o 3 niewygrane mecze w BPL. Aczkolwiek racja, że tytuł trochę przesadzony. Mogłoby być coś w stylu "Powrócić na dobre tory".

Problem w tym, że narzekamy cały czas na ławkę, a akurat ławkę mamy szeroką. Minusem jest tylko obstawa środka ataku oraz brak zastępstwa dla Coquelina. Oprócz tego mamy kim grać. Ludzie, którzy chcieliby po 3 klasowych zawodników na jednej pozycji bujają chyba w obłokach. Tak się nie da i w żadnym klubie tak nie jest. U nas problemem nie jest kadra tylko multum kontuzji za które odpowiada sztab szkoleniowy, a główną rolę odgrywa w nim Arsene Wenger. Przez tyle lat ciągłe kontuzje, a licznik się nie zamyka - kpina. Ale nie licząc tego jest on świetnym trenerem, który utrzymał nas w elicie przez te wszystkie "bezkasowe" lata. Strach pomyśleć gdzie byłby Arsenal, gdyby nie Arsene Wenger. To, że mogliśmy podziwiać wielu znakomitych zawodników w barwach Arsenalu - zasługa Wengera. Minusem są oczywiście kontuzje oraz to, że zmarnował niestety kilku zawodników.. Ale ilu się wybiło dzięki niemu?

Problem w tym, że narzekamy cały czas na ławkę, a akurat ławkę mamy szeroką. Minusem jest tylko obstawa środka ataku oraz brak zastępstwa dla Coquelina. Oprócz tego mamy kim grać. Ludzie, którzy chcieliby po 3 klasowych zawodników na jednej pozycji bujają chyba w obłokach. Tak się nie da i w żadnym klubie tak nie jest. U nas problemem nie jest kadra tylko multum kontuzji za które odpowiada sztab szkoleniowy, a główną rolę odgrywa w nim Arsene Wenger. Przez tyle lat ciągłe kontuzje, a licznik się nie zamyka - kpina. Ale nie licząc tego jest on świetnym trenerem, który utrzymał nas w elicie przez te wszystkie "bezkasowe" lata. Strach pomyśleć gdzie byłby Arsenal, gdyby nie Arsene Wenger. To, że mogliśmy podziwiać wielu znakomitych zawodników w barwach Arsenalu - zasługa Wengera. Minusem są oczywiście kontuzje oraz to, że zmarnował niestety kilku zawodników.. Ale ilu się wybiło dzięki niemu?

Problem w tym, że narzekamy cały czas na ławkę, a akurat ławkę mamy szeroką. Minusem jest tylko obstawa środka ataku oraz brak zastępstwa dla Coquelina. Oprócz tego mamy kim grać. Ludzie, którzy chcieliby po 3 klasowych zawodników na jednej pozycji bujają chyba w obłokach. Tak się nie da i w żadnym klubie tak nie jest. U nas problemem nie jest kadra tylko multum kontuzji za które odpowiada sztab szkoleniowy, a główną rolę odgrywa w nim Arsene Wenger. Przez tyle lat ciągłe kontuzje, a licznik się nie zamyka - kpina. Ale nie licząc tego jest on świetnym trenerem, który utrzymał nas w elicie przez te wszystkie "bezkasowe" lata. Strach pomyśleć gdzie byłby Arsenal, gdyby nie Arsene Wenger. To, że mogliśmy podziwiać wielu znakomitych zawodników w barwach Arsenalu - zasługa Wengera. Minusem są oczywiście kontuzje oraz to, że zmarnował niestety kilku zawodników.. Ale ilu się wybiło dzięki niemu?

Problem w tym, że narzekamy cały czas na ławkę, a akurat ławkę mamy szeroką. Minusem jest tylko obstawa środka ataku oraz brak zastępstwa dla Coquelina. Oprócz tego mamy kim grać. Ludzie, którzy chcieliby po 3 klasowych zawodników na jednej pozycji bujają chyba w obłokach. Tak się nie da i w żadnym klubie tak nie jest. U nas problemem nie jest kadra tylko multum kontuzji za które odpowiada sztab szkoleniowy, a główną rolę odgrywa w nim Arsene Wenger. Przez tyle lat ciągłe kontuzje, a licznik się nie zamyka - kpina. Ale nie licząc tego jest on świetnym trenerem, który utrzymał nas w elicie przez te wszystkie "bezkasowe" lata. Strach pomyśleć gdzie byłby Arsenal, gdyby nie Arsene Wenger. To, że mogliśmy podziwiać wielu znakomitych zawodników w barwach Arsenalu - zasługa Wengera. Minusem są oczywiście kontuzje oraz to, że zmarnował niestety kilku zawodników.. Ale ilu się wybiło dzięki niemu?

No to Koscielny, Sanchez i nie wiadomo co z nogą Cazorli będzie. Świetnie

Mihex;
Gibbsa nie ma na ławce. :P Ale zgadzam się, że 88 minuta jest bardziej prawdopodobna od 70 :PP

60 min Oxlade --> Ramsey
Jeżeli będzie wynik typu 2:0, to 70-75 min Campbell-->Sanchez

adrian12543;
Dokładnie to samo chciałem napisać. Oby nie grał 90 minut.

Jeżeli chodzi o 1/8 finału to powinniśmy wstrzymać się od opinii na temat tego z kim wygramy, a z kim przegramy, bo przypominam, że 1/8 finału odbywa się po długiej przerwie więc zespoły i ich formy mogą wyglądać różnie.

Gdy dojdzie do 1/8 LM to już nie będzie to Real Beniteza raczej.

Oby Gabriel zagrał dziś w pierwszym składzie.

Odejście Wengera będzie najsmutniejszą rzeczą, jaka mnie spotka w sferze "kibicowskiej".

A co ma powiedzieć? Że odpadliśmy z walki jak to niżej jedna osoba słusznie napisała? Wiecie, co to jest motywacja zawodnika? Nie widzicie, że tą wypowiedzią motywuje on Flaminiego i Chambersa? Zamiast krytykować wszystko na około, zastanówcie się dwa razy co ma oznaczać i czym kierowana jest dana wypowiedź. Czy to Wengera, czy zawodników. Nie zgrywam tu mądrego, bo nie trzeba być mądrym by to zrozumieć. Wystarczy odrobina chęci. To, że nie mamy zmiennika to wina Wengera, bo on odpowiada za transfery, ale czy w związku z tym ma się poddać? Nie sądzę.

Traitor
Wstępne info jakie można znaleźć w internecie to 2 tygodnie. Generalnie jednak dopiero po badaniach lekarskich będzie można otrzymać rzetelne informacje. Pewnie dostaniemy oficjalne informacje w poniedziałek.

Jackowi będzie ciężko po kontuzji wrócić do pierwszego składu i grać tak jak tego od niego oczekujemy.

gothegunners1886

Bez Wengera prawdopodobnie nie byłoby tu teraz Ozila, Sancheza, Cecha, Cazorli, Ligi Mistrzów i tego Arsenalu o którym rozmawiamy.

TOP4 już parę razy się pojawiło, teraz jestem ciekaw kto pierwszy wyskoczy o wypadnięciu z LM po tym jednym meczu. Racja - chorągiewy.

Niestety wrzucanie wszystkich do jednego worka jest częstym zabiegiem kibiców wszystkich drużyn.
Mnie zastanawia natomiast jak to się dzieje, że gdy tylko przegrywamy to od razu robi się tu wylew frustracji. Rozumiem krzyknąć coś w nerwach przed TV, ale aby pisać w komentarzach jakieś pierdoły o zwalnianiu połowy składu po np 50 minutach meczu, to trzeba być nieźle zmobilizowanym do tego, by koniecznie podzielić się swoją mądrą opinią na k.com