Komentarze użytkownika Necro
Znaleziono 2437 komentarzy użytkownika Necro.
Pokazuję stronę 4 z 61 (komentarze od 121 do 160):
Zapytali go to odpowiedział. Ciekawe ile przypadku w tym wywiadzie, a ile celowości. Nie zdziwiłbym się, gdyby kluby same ustawiały dziennikarzy z takimi pytaniami.
Dokładnie. Niczego nie mówi w pierwszej osobie, wygląda jakby nie brał na siebie odpowiedzialności. Stracony gol - mówi się trudno, zaciska się zęby i gra się dalej, a on stanął jak wryty. Nawet nie pobiegł za napastnikiem żeby chociaż spróbować go zepchnąć do linii. IMO druga bramka całkowicie na jego konto.
NeverLie2Me - ale czy ktoś im broni kupić sobie zwykły bilet? To są bilety premium i przypuszczam, że to jest trochę większy koszt niż za plastikowe krzesełko.
praptak - znowu widzę jad. Czy Wenger wg ciebie powinien wyjść i powiedzieć, że mamy marne szanse? Że wystarczy wyłączyć z gry Ox'a, a Conte będzie cieszył się ze zwycięstwa? A może miał powiedzieć, że Iwobi i Adelaide nie dadzą rady? Podciąć im skrzydła i zabrać pewność siebie, wiedząc jednocześnie, że być może będzie musiał z nich skorzystać?
n0thnig - to samo do ciebie. Też plujesz jadem bez powodu? Coq, Elneny, Cazorla, Xaka, Ramsey - pięciu klasowych graczy na dwie pozycje. Ty uważasz, że to jest wąska kadra? Może pokażesz mi drużynę, która ma więcej równorzędnych graczy w środku pola?
Udał się do klubu, w którym miał szanse grać. To miał na myśli Wenger. Jak czytam takie komenty pod spodem to mi się płakać chce na myśl, że ludzie plują jadem tylko żeby błysnąć w oczach innych hejterów. Dajcie człowiekowi spokojnie poczytać newsy, a nie tylko obrzydzacie każdy wpis na stronie.
Beliar84 - jeśli gość jest znany wszystkim wielkim klubom to nie ma żadnej tajemnicy, przecież rozegrał 14 meczów w Monaco w L1. Jednego zawodnika może obserwować nawet i 50 klubów naraz.
Fabregas1987 - jestem prawie pewien, że to stary wywiad. Już go gdzieś czytałem.
Sam gol piękny. Natomiast cała akcja to jedna z najładniejszych kontr w historii AFC. Przypomina mi to zabójcze kontry Milanu z czasów Ancelottiego.
Witowo95 - no ja też nie wiem. Może to przez to, że Aaron kiedyś prawie stracił nogę? Niestety widać to u niego jak na dłoni. Ciągle jakieś kontuzje mięśniowe.
Schnor25 - kto będzie płakał ten będzie. Per jest wolny i dlatego każdy jego błąd jest bardzo widoczny, ale popełnia tych błędów bardzo mało. Czasami trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy, a nie coś w stylu: "Karygodny błąd, trzeba go sprzedać". Nie przez przypadek Kosa-Per kosili takie dobre statystyki.
Czekam na Mertesackera, bo w ciągu ostatnich kilku lat nie mieliśmy lepszego duetu w obronie niż Per-Kosa i kilka nieprzegranych meczów Mustafy tego nie zmieni.
Trochę nie rozumiem najazdu na Ramseya. Rykoszet jest pechowy w sporej części, a druga bramka to tragiczny wyrzut (niejedyny) Gabriela oraz obrona Mustafiego a'la otyły gimnazjalista na wuefie. Wszyscy liczą nieprzegrane mecze Mustafy, a nikt nie liczy jego błędów, a popełnia je w każdym spotkaniu.
Rider - jedną miał na początku, zbytnio się podpalił i puścił takiego farfocla, że aż wstyd. Poza tym jednak super zagrał.
Zawsze w środku grał dobrze. Gra na skrzydle trochę wymusza na nim indywidualną grę przez co decyduje się na swoje widowiskowe, choć bezproduktywne rajdy. W środku częściej jest przy piłce, ma wsparcie kolegów, jego dryblingi bardziej posuwają akcje, a także może skuteczniej uczestniczyć w destrukcji. Choć do Rosickyego mu daleko, to jego dryblingi są równie wartościowe i stanowią spore napędzanie akcji.
Moim zdaniem obrona złożona z Zabalety, Kolarova, Kompany'ego nie jest zła. W defensywie wiek nie gra aż takiej roli, a wręcz jest porządany. Brakuje im jednego klasowego stopera. Z przodu natomiast mają dosyć bogato. Świetny rozgrywający, solidni pomocnicy, De Bruyne i Sterling na skrzydłach, Aguero to przecież kozak. Nie trzeba rewolucji, wystarczy ewolucja. W Barcelonie Guardiola miał też sporo graczy po trzydziestce, ale jakoś dali rady.
Rozumiem, że tak jest. Po prostu uważam, że tak nie powinno być. Nie bądźmy panienkami. Karzmy za bandyctwo, ale nie za takie coś. Przypomina mi to jak Boni się sądzi z Korwinem bo ten mu kiedyś liścia sprzedał. W dodatku zasłużył sobie.
Moim zdaniem to nie jest przypadkowa kara. Myślę, że normalnie daliby 1-2 mecze, ale chcieli też wykluczyć z meczu z Chelsea, żeby kara była dotkliwsza. Dlatego dali aż 4 mecze, żeby nie było to zbyt oczywiste.
Xaka pauzuje 4 mecze za zamach na nogi przeciwnika, a Wenger dostaje tyle samo za odepchnięcie? Kara zbyt dotkliwa, tym bardziej, że strata trenera może być dużo gorsza niż strata zawodnika.
Hot995 - gruntowną przebudowę? Dokupienie trzech piłkarzy wystarczyłoby spokojnie, a to dla tak bogatego klubu jak City jest pestka.
Dewry - ale, żaden nie radził sobie lepiej jak w Arsenalu. Żaden nie wystrzelił jak Bale, Ronaldo czy Modrić. Było natomiast trochę piłkarzy, którzy lepiej sobie radzili u nas niż u innych np. Gallas, Welbeck, Coquelin, Cech czy nawet Sanchez. Natomiast po odejściu od nas sprzeciętnieli tacy piłkarze jak Toure, Sagna i Clichy (obydwaj znajdowali się w jedenastkach sezonu PL), Nasri (u nas był gwiazdą, w City wygląda po prostu przeciętnie), Santos (uważam że u nas grał nieźle, a teraz nikt nie wie gdzie on jest), Eboue, Fabregas w Barcelonie i w Chelsea wchodzi z ławki choć u nas był pierwszy na liście. Uważam, że liczba rozegranych meczów również świadczy o jakości kariery danego zawodnika. Każdy piłkarz chce grać w każdym meczu. U nas wielu miało życie jak królowie, a po odejściu stawali się jednymi z wielu - ginęli w tłumie. Od 10 lat lat mieliśmy wielu dobrych zawodników, ale w tym czasie nie mieliśmy nawet jednego na miarę TOP15 ze świata. Może Rvp i Fabregas mogliby się załapać, ale w porównaniu do Realu, Chelsea, Barcelony czy Bayernu to wypadamy blado. Ronaldo, Xavi, Iniesta, Messi, Suarez, Ronaldinho, Puyol, Pique, Alves, Ramos, Bale, Villa, Di Maria, Benzema, Ribery, Robben, Lewandowski, Neuer, Muller, Lampard, Terry, Drogba, Cech (jak był młodszy), Essien, Eto'o, Hazard, Xabi Alonso, Casillas, Lahm. Wymieniłem prawie 30 zawodników z 4 klubów. Ilu naszych w ciągu ostatnich 10 lat chociaż zbliżyło się do ich poziomu. Trzech? Dla mnie to jest jasne jak słońce, że nasza kadra była sukcesywnie osłabiana w latach 2006-2013. Dopiero od 2013 zaczynamy się wzmacniać. Jedynie Ozil i Sanchez trzymają wysoki poziom, może jeszcze Cazorla i Koscielny choć wystrzelili dopiero w okolicach trzydziestki, ale aby Ozil i Sanchez dołączyli do najlepszych potrzeba jeszcze trochę czasu, wzmocnień i sukcesów całej drużyny.
Pochetino i Simeone? Tottenham i Athletico. Co łączy te kluby? Torres, Costa, Aguero oraz Modric i Bale. Obydwa kluby zarobiły na sprzedaży kilku zawodników ponad 100 baniek. Dwa kluby, które zawsze kręciły się w okolicach miejsc poza podium. I nagle cudowni Simeone i Pochetino włączają ich drużyny do walki o najwyższe cele... 100 baniek to ogromna kasa, nawet dla największych klubów, a co dopiero dla Atletico czy Spurs. Guardiola? City, które wydaje miliony na zawodników nigdy tak naprawdę nie włączyło się do walki w Europie. Z Guardiolą może wreszcie się uda, choć 12 punktów za liderem i kłopoty z zawieszeniami to słaby wynik jak na trenerskiego geniusza w ultrabogatym klubie. Świetny z potężnymi i poukładanymi Bayernem i Barceloną, przeciętny z nieokiełznanym City. Conte? Wygląda świetnie, ale trzeba pamiętać, że Chelsea to kompletna drużyna naszpikowana gwiazdami, która ma odpoczynek od LM, a jego były klub Juventus wydaje 90 baniek na niepewnego Higuaina. Nie skreślam żadnego, ale mówienie, że któryś z nich jest lepszy od Wengera to czysta herezja. Jestem pewien, że gdyby Wenger prowadził Chelsea to robiłby miazgę na miarę Invincibles. Ja uważam, że podatność na kontuzje naszych zawodników nie jest też przypadkiem. Wenger musiał wiedzieć, że ich zakup może być sporym ryzykiem. Dlatego też to zawsze byli piłkarze dużo tańsi i niechciani w innych klubach. Rosicky za niecałe 7 baniek? Ja rozumiem, że byli w kłopotach finansowych, ale już wtedy Rosa był wart z 35-40 baniek. Taki Giroud też miał kontuzje, ale zawsze wracał szybciej niż zakładano. Poza tym patrząc na jego styl gry to wydaje się cudem, że ten gość jeszcze nie jest połamany w dziesięciu miejscach. A jednak jest to kawał chłopa z profesjonalnym podejściem. Podobnie jest z Sanchezem. Często faulowany, ale jednak mocno wytrenowany i silny jak na swój wzrost. To widać jak na dłoni, że nasi piłkarze są mniejsi i delikatniejsi od innych. Środek pola i obrona City, United czy Chelsea zawsze ma parę kilogramów i centymetrów więcej od nas.
Dewry - to jak wytłumaczysz, że piłkarze Arsenalu nie radzą sobie w innych klubach? Klątwa?
Może i pojechałem za bardzo, ale parę bramek i asyst zaliczył, a główek w środku pola to wygrywał więcej niż Giroud. Spodziewałbym się, że pogra chociaż w jakimś średniaku PL, a okazało się, że bez Wengera już nic z niego nie będzie. Podobnie skończyło wielu innych graczy Arsenalu.
A Wengera ciężko nazwać piłkarzem zawodowym. Jeśli wikipedia nie kłamie to rozegrał on kilkadziesiąt meczów po czym zrezygnował i zajął się trenerką. Guardiola i Conte grali na poważnie do 36 i 35 roku życia. Jeden skończył grać zaledwie 10 lat temu, a drugi 11. Wątpię aby profesjonalni gracze mieli czas na poważną edukację w trakcie profesjonalnej kariery.
Marioht - najlepsze kluby chcą Wengera na trenera. Kibice Arsenalu są jedynymi, którzy wątpią, ale to zrozumiałe bo przed budową stadionu Wenger sporo osiągnął mimo, że jego bezpośrednim rywalem był o wiele większy Manchester United z legendarną generacją piłkarzy, których będzie się wspominało jeszcze przez dekady. A czasownik "był" jest chybiony. Dalej jest świetny. Jakby się zastanowić, to ten człowiek zdziałał cuda z piłkarzami "odpadami" z Realu, Barcy, Chelsea czy Manchesteru walcząc niekiedy jak równy z równym przeciw szejkom z City czy Chelsea. Conte? Guardiola? Ja wiem, że treningi i diety są teraz dostępne nawet w internecie. Myślę, że nawet piłkarze często wiedzą więcej na te tematy od trenerów. Tylko, że Wenger jest jeszcze magistrem ekonomii, zna 6 języków i ma kilkadziesiąt lat doświadczenia w zawodzie, w tym nawet na innym kontynencie. Nie ma drugiego takiego trenera. Wszyscy myślą, że mamy świetnych piłkarzy i szeroką kadrę, a jedynym winowajcą jest Wenger lub ewentualnie sztab medyczny. Tymczasem na bramce mamy emerytowanego smerfa, ospałego Ozila niechcianego w Realu, potykającego się o własne nogi Welbecka z ManU (nie wygryzł Rooneya, RvP ani Falcao), Sancheza (w Barcie było przynajmniej 5 większych gwiazd od niego), a reszta piłkarzy na przemian ma kontuzje . I teraz spoglądam na tabelę, a tam Arsenal na drugim miejscu. Przez lata mieliśmy tak słabych piłkarzy, że ludzie nawet uwierzyli w jakąś klątwę Wengera. Nie ma żadnej klątwy. To nie film czy jakaś bajka. Klątwy nie istnieją! Po prostu Wenger potrafi wycisnąć absolutne maksimum ze swoich piłkarzy poprzez odpowiednie zarządzanie składem. To jego zasługa, że tacy "wielcy" piłkarze jak Song, Hleb, Sagna, Nasri czy nawet Cygan (tak, ten dywersant został sprzedany za prawie 4 bańki ojro) dostarczyli jakąś kasę za sprzedaż, choć później nawet nie przebili się do składów swoich drużyn. Nawet Henry jak odchodził, to z przykrością patrzyłem jak w Barcelonie stał się jednym z wielu, choć u nas był niekwestionowaną gwiazdą, nawet pomimo wieku i przebytych kontuzji. Ile to było piłkarzy, którzy u nas grali całkiem dobrze, a potem odeszli i nic już wielkiego nie ugrali? Bendtner, Fabregas, Clichy, Eboue, Flamini, Song, Nasri, Hleb, Sagna, Arshavin, Vermaelen, Toure... Klątwa? Nie. Wenger po prostu pomimo ich słabości potrafił uwydatnić ich mocne strony i je wpasować do taktyki drużyny. Tak samo robi teraz z Sanchezem, Ozilem, Welbeckiem, a nawet z Cazorlą, który został defensywnym pomocnikiem choć wszyscy go widzieli w ofensywie. Wiem, że poziom frustracji u kibiców sięga zenitu, ale to co napisałem to fakty. Ja również czekam na spektakularny sukces od 13 lat, ale nie tracę z oczu wielu innych aspektów naszego klubu, które napawają mnie optymizmem, a są zasługą Arsena Wengera.
Uważam, że Wenger ma wciąż większą wiedzę niż jakiś Conte czy Guardiola, którzy bądź co bądź byli wcześniej tylko piłkarzami, a dostawali posady menedżerów dobrze poukładanych klubów z pełnymi kontami bankowymi.
"W końcu, kiedy wszyscy posiadali mniej więcej tę samą wiedzę, Arsenal wyprzedziły kluby, które płaciły więcej swoim zawodnikom. To właśnie dzieje się w lidze z lukami w wiedzy – szybko znikają. Wyjaśniałoby to, dlaczego w latach 2006–2013 drużyna Wengera niczego nie wygrała." - to zdanie całkowicie dyskwalifikuje tych "ekspertów". Wiedza czy niewiedza nie ma tu nic do rzeczy. Wenger zwyczajnie nie miał kasy, gdy w lidze zaczęli szaleć szejkowie, a mimo to nie wypadł nigdy z pierwszej czwórki. Gdyby to była wina tylko Wengera i jego wiedzy to nie sprzedawałby zawodników do innych klubów za grube miliony tylko trzymałby ich do końca kontraktów w nadziei, że coś jeszcze z nimi ugra. Ogromne inwestycje w nieruchomości (nie tylko stadion) zbiegły się w czasie z kryzysem na rynku nieruchomości. Jeśli ktoś pomija taki "szczegół" to jest tumanem, który próbuje naciągnąć niedouczonych kibiców na kolejną "sensacyjną" książkę.
Armata500 - nie lubię jak ktoś narzeka dla samego narzekania. Powiedz mi jaki wg ciebie odsetek wypożyczonych od nas graczy kończy z kontuzjami? Ostatnio panuje wręcz przeciwna opinia, że nasi gracze po odejściu z Arsenalu magicznie odzyskują zdrowie i nie doznają kontuzji.
W 2004 Henry zarabiał 60k tygodniowo.
Nie pierwszy zresztą raz Kosa bierze na siebie strzelanie w końcówkach.
Ta bramka to jego zasługa, a nie żadnego Sancheza. Do tego świetna gra w obronie przez całe spotkanie. Dla mnie MOTM.
Inaczej będziecie gadać, gdy Mustafi straci formę, a jestem prawie pewien, że ją straci.
Kraj kwitnącej wiśni :D
"Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił." - życzę kibicom, aby zdarzyło się to jak najpóźniej.
Ja po prostu uważam, że Sanchez odstaje, jest inny, wyjątkowy. Dlatego traktowanie go na równi z innymi zawodnikami jest dla niego krzywdzące. Kiedy Wenger dał mu urlop po Copa America to Alexis zamieszczał na TT filmiki jak ćwiczy sprinty pod górę, w dodatku w górach (rzadsze powietrze). Wenger może go zdjąć, ale on i tak wróci do domu i zrobi sobie morderczy trening. Trener trenerem, ale zawodnik często sam lepiej zna swoje ciało. Paul Scholes mówił kiedyś, że był zdumiony jak CR7 zachowywał się na treningach. Podobno wszystko robił swoim tempem i swoim sposobem. Dokąd to go zaprowadziło wszyscy wiemy.
Sanchez przyznał, że chce być najlepszy na świecie, a zmienianie go temu nie sprzyja. Nigdy nie widziałem zmęczonego Alexisa, a to dlatego, że jest wytrenowany do gry w każdym meczu. Jakoś CR7 jest w stanie grać prawie zawsze.
Redzik - w LM czy w FA Cup? W lidze może nawet 20. W samych kwalifikacjach do ME strzelił 6 bramek, a nawet nie wytrwał do końca. Zdarzyło mu się nawet strzelić 3 bramki w jednym meczu. Moim zdaniem 10 bramek w sezonie byłoby w jego przypadku porażką.
Piłkarze zazwyczaj ustanawiają rekordy w okresie przygotowawczym, gdy są wypoczęci. Poza tym po każdej kontuzji mija trochę czasu zanim wrócą do pełnej formy. Theo jeszcze przyspieszy. A co do bronienia Bramalla to Bellerin też kiedyś nie ogarniał, ale dzięki szybkości był w stanie szybko się wrócić. Taki Mertesacker niezwykle rzadko popełnia błędy, ale jak już popełni to są one spektakularne ze względu na jego szybkość, która nie pozwala mu na najmniejszy błąd w defensywie.
Jakoś się nie wkurzył, a i tak wygrali.
Niestety gracze ściągani z niższych lig w Anglii, a nawet z PL, słabo się u nas sprawdzają.
Ozil w obecnej formie + grypa to by była bomba. Popis przewracania się o własne nogi. Lepiej niech odpocznie i wróci pełen energii.
Ja go trochę (tylko trochę) rozumiem. Prawda jest taka, że są mecze, gdy nasi piłkarze nie potrafią dobrze przyjąć piłki. Jak Mesutowi nie wyjdzie jedno przyjęcie to razi w oczy. Jedynie Sanchez, Wilshere, Ramsey, Cazorla i może Iwobi potrafią przyjąć idealnie piłkę, a jak wiemy, dwóch z nich jest kontuzjowanych, Iwobi jest wciąż chimerycznym małolatem, a Jack jest na wypożyczeniu. Ozil żyje głównie z dobrych podań i szybkiej gry. Nie wyobrażam sobie, żeby taki Bayern czy Barcelona przy kilku kontuzjach nie potrafili wymienić kilka szybkich podań, a u nas tak to niestety wygląda. Elneny, Xaka czy Monreal są dobrzy technicznie, ale wiemy, że nie są to piłkarze, którzy znacznie wpływają na ofensywę. Z przodu pozostaje Ozil i Sanchez, dlatego jeśli któryś z nich nie wyczaruje cudownego zagrania to akcja się kończy. Myślę, że nawet walka Ozila tutaj nic nie zmieni, a nawet zaszkodzi. Gdy nie mamy piłki i nasz napastnik stosuje pressing, to stara się ściągnąć grę do skrzydeł, a Ozil jedyne co może zrobić, to zbiegać do skrzydeł aby zagęścić pole i tak naprawdę może tej piłki nawet nie powąchać. Taką ma pozycję, która w defensywie polega jedynie na przesuwaniu się z drużyną w okolice skrzydeł. Coquelin czy Xaka mogą grać agresywnie bo zawsze się asekurują na zmianę, natomiast Ozil zostawia po sobie otwartą drogę na naszą połowę. Ja się dalej będę trzymał tego, że nasze wyniki wyglądają tak jak wyglądają nie przez taktykę czy inne powody wymyślane przez kibiców, a przez, mimo sukcesywnego wzmacniana, słabą kadrę. Zakładając, że bramkarz, obrona i defensywny pomocnik do defensywa, to w ofensywie zostaje pięciu zawodników, z czego tylko dwóch (przy obecnych kontuzjach) potrafią dobrze przyjąć, podać czy przedryblować. Gdy mamy pełną kadrę, to od razu widać, że są szybkie podania i dokładne przyjęcia, a wtedy Ozil zawsze gra dobrze.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ospina ratuj. Wenger obiecał Cechowi grę w lidze, a Ospinie w pucharach, ale skoro nie jest w formie to nie powinien grać ani tu, ani tu. Cech nie broni ostatnio nic.