Komentarze użytkownika Necro

Marex - nie ktoś inny, a właśnie Hleb. Grał słabo, był nowy, niedoświadczony, a na dodatek historia pokazała, że niewdzięczny. Ljungberg, Henry Fabregas, Gilberto i cała obrona byli nie do ruszenia. Hleb był jedynym słusznym wyborem.

Pytanie do redakcji? Gdzie w jego wypowiedzi jest napisane, że Wenger zniszczył mu karierę? Nie pierwszy raz widzę na kanonierzy nagłówek w stylu Superexpresu, a po przeczytaniu newsa widzę co innego. Może byście to ogarnęli, bo dzieci zaczynają jeździć po Piresie.

Pragnę zauważyć - Pires nie powiedział nic co mogłoby was zbulwersować. Jakiś dziennikarz zapytał go o finał więc on odpowiedział. Proste.

Było sto powodów, dla których Wenger powinien zdjąć Hleba i sto powodów, dla których nie powinien zdejmować Piresa. Ktoś uważa inaczej to chętnie go uświadomię!

Dokładnie Pelek. Poza tym Pires miał wtedy 32 lata. Finał LM byłby świetnym uwieńczeniem jego kariery. Czy wy sobie zdajecie sprawę, że każdy piłkarz poświęca całe swoje życie aby zagrać w finale LM albo MŚ?

A Hleb? Był jeszcze młody, niedoświadczony, a jak historia pokazała przeszedł do Barcy, z którą jeszcze trochę pogra w LM.

Ma rację. Nigdy nie wybaczę Wengerowi, że zmienił Piresa a później go puścił z klubu. Do zmiany zdecydowanie był Hleb, który cały sezon rozegrał tragicznie, natomiast Pires był żywą legendą klubu i piłkarzem, który mógł zrobić różnicę w tym meczu. Jak można zdjąć piłkarza, który tyle czasu lojalnie pracował z drużyną na ten finał? Zastanówcie się.

Ktoś wie ile już meczów z rzędu nie przegraliśmy?

K-oi - racja, Robin grał dziś zupełnie nieskoncentrowany. Zdecydowanie stać go na lepszą grę, a już na pewno na wykorzystanie dwóch setek.

"Fot: Pamiętacie tego Henry'ego?" - że co?

Ale my mamy farta, nigdy nie trafimy na mocny zespół :D.

Tom - no i co? A jak po strzale bramkarz odbije piłkę do napastnika to też nie ma spalonego? Bramkarz blokował strzał, a Gallas podczas tego strzału był na spalonym. Mogę tylko dodać, że ta bramka i tak by padła i należała się nam.

"...po pięknej bramce Nicka Barmby'ego." - W jakim meczu była ta piękna bramka bobym se obejrzał?

Majki - powiem tak, Riley sędziował tragicznie. Przez większą część meczu nas krzywdził. Żółte kartki za przeciąganie meczu powinny były się posypać już przez pierwsze pół godziny. Sędzia widział jakieś faule, których nikt inny nie widział. Niestety, ale każdy faul (nawet dla nas) dawał czas Tygrysom. To jest sprawiedliwe?

BTW. Wiecie, że to Riley wyeliminował Wisłę w meczu z Panthinaikosem, ponieważ zobaczył faul, którego nikt nie widział? Dodatkowo pamiętam jak Riley w jakimś meczu pokazał DWIE niesłuszne czerwone kartki. Zastanawia mnie jak ten gość może być jeszcze sędzią.

Wkurzyło mnie jak komentator ze Sportklubu powiedział, że Wenger narzeka, że Hull gra na czas, a sam stosuje takie praktyki. Gówno prawda, Arsenal gra na czas, ale kiedy są przy piłce, czyli zgodnie z przepisami, po wykonaniu wolnego. Nigdy nie widziałem naszego piłkarza, który celebrowałby wykonanie wolnego.

Twardy jest.

Bestia przyszedł akurat w momencie kiedy Cesc i Gilberto mieli niepodważalne miejsce w składzie. Dlatego Wenger próbował wepchnąć go do napadu, ale mu nie wychodziło.

Ten Sagna ciągle gra, ale nie ma co się dziwić, ja nigdy nie widziałem żeby się zmęczył. Płuca ze stali.

Ale to nie jest żadne ryzyko. Przecież rozcięcie to nie uraz kolana czy mięśnia. Moim zdaniem powinien grać skoro chce.

"...wyjawił trener pierwszego zespołu Arsenalu, Boro Primorac dla kicker-Sportmagazin."

Ja czegoś nie wiem?

Coś mi świta, że z Bendtnerem też miał jakiś problem.

Kasiaesc - to nie jest "tylko" konflikt. Od dawna wiadomo, że z Gallasem jest coś nie tak. Jest deczko przygłupawy. Zacznę wymieniać:
- mecz z Birmingham
- krytykowanie kolegów z drużyny w mediach
- krytykowanie sztabu medycznego
- konflikt z Toure
- Konflikt z Nasrim
- jakiś piłkarz napisał w autobiografii, że Gallas ukradł kiedyś pieniądze innemu piłkarzowi oraz, że wszyscy się z Gallasa śmieją.

Mało? Jakoś Fabregas, Walcott czy Toure nie mają takiego charakterku. Dla mnie Gallas to debil, co nie zmienia faktu, że gra świetnie i póki znów nie nabroi to powinien grać. Zresztą on sam dobrze wie, że za następny wybryk poleci.

Ade91 - pewnie to wymysł brukowca. Zwróć jednak uwagę, że Gallas psuł wszystko, ale to dosłownie wszystko, a Wenger i tak mu bardziej ufał niż Toure. Chyba powinno być na odwrót. Toure powinien był dostać opaskę już po odejściu Henryego i pewnie reszta drużyny też tak uważała. Niestety, jak wiadomo, Wenger lubi podejmować irracjonalne decyzje.

Zgadza się, szacunek. Całe szczęście się udało, ale gdyby Toure odszedł to bym nie wybaczył tego Wengerowi. Wenger zaryzykował i mu się udało. Ja na jego miejscu to bym już dawno Gallasa wywalił, aby zatrzymać Toure.

W pełni zgadzam się z ocenami. Nie rozumiem tylko dlaczego po 90 minutach nasza drużyna ciągle atakowała lewą flanką skoro z prawej był "świeży" Walcott. Pozytywnie zagrał Almunia. Nigdy nie myślałem, że ten gość potrafi tak dobrze i równo grać przez tyle meczów z rzędu. Szkoda tylko, że te karne bronił tragicznie.

Ade91 - dolicz jeszcze Walcotta i Dudu bo przecież nie pograli sobie w dwumeczu. I jeszcze jedno panowie - Roma grała ligowy mecz w sobotę, my w niedzielę. To jest kolosalna różnica biorąc pod uwagę, że graliśmy tylko trzy dni później, a przecież nasi piłkarze zagrali 120minut w pełni skoncentrowani i prawie bezbłędnie wykonali karne! To świadczy o naszej klasie. Piłkarze Romy padali jak muchy, ciągle kogoś bolały mięśnie, a pod koniec ich ataki były niegroźnie jak pierdnięcia niemowlaków. Jestem pełen podziwu dla naszych piłkarzy.

Wielkie brawa dla Wengera. Mimo, że w niedzielę też graliśmy mecz, zawodnicy wykazali się niebywałą kondycją. To z pewnością zasługa trenera. Po drugie Wenger świetnie ich umotywował, w końcu nie strzelili tylko jednego karnego z ośmiu możliwych! Jak dla mnie fantastyczny wynik i świadczy o pracy Wengera.

Tak szczerze mówiąc to myślałem, że tylko Dudu, RvP i Nasri potrafią strzelić karnego, a tu Diaby, Denilson, Toure, Sagna, Walcott. Brawo. Widać było zmęczenie po Niedzielnym meczu. Teraz będzie z górki.

No ja go nie widzę jako obrońcę, ale defensywnym pomocnikiem byłby świetnym.

Skoro nie pokonali nas podczas "kryzysu" to dlaczego mamy przegrać, gdy jesteśmy w formie? Bez sensu.

Arsenal122 - z czyimi kibicami Pires miał kosę?

Lukaszksso - ja pamiętam i zawsze go lubiłem. W rep. Kamerunu rozegrał świetny turniej na PNA. Nie przypuszczałem jednak nigdy, że jest on tak wolny. To jest jego wada. Poza tym gra ok.

Zgadzam się... Solar nie widział meczu.

Czy ja dobrze widzę? Fabregas trenuje dość ciężko. Skacze, biega, a to oznacza tylko jedno - szybki powrót.

Lecho - może i racja, ale rozliczany jest cały miesiąc, a nasi obrońcy dopiero ostatnio zaczęli zachwycać formą. Z pewnością w tym miesiącu królować będzie Toure i Gallas.

Cacapa - to zrozum, że AA ma 27 lat. To znaczy, że pogra jeszcze z 5 lat na najwyższym poziomie. Dla porównania taki Walcott pogra jeszcze z 12 lat. I dlatego tyle kosztował. Podobnie z tym Sotirisem.

Clichy źle grał? Sagna też? Toure strzelił bramkę, zaliczył asystę i grał twardo w obronie, a dostał tylko 6. Diaby z Arshavinem powinni się zamienić ocenami. Na Arshavina jeszcze przyjdzie czas, natomiast Diaby zagrał jak Vieira za najlepszych czasów. Świetnie utrzymywał się przy piłce, rozgrywał, dryblował i dobrze grał w odbiorze. Jak dla mnie stacja Sky Sports jest niekompetentna aby oceniać grę zawodników. To już kolejny mecz, gdzie nikt nie zgadza się z ich ocenami.

Miałem dziś dwa objawienia. Widziałem Vieire (Diaby) i... Henryego. Nie wiedziałem, że kiedyś tak powiem o Bendtnerze, ale chłop się powoli zaczął ogarniać, a druga brama to majstersztyk. Niemniej dla mnie najlepiej zagrał właśnie Diaby. On jest odpowiedzią na problemy w środku pola. Rozgrywał, odbierał, uspokajał grę w środku, a nawet popisał się świetnym dryblingiem.

Adebayor25_25 - racja, a poza tym taki Reyes też się nie zaaklimatyzował, a wg. mnie grał dobrze.

Myślę, że jest to po prostu wyjątkowy pech. Może to wina przemęczenia meczem z Romą. Worek z bramkami niedługo się rozwiąże, a Arshavin znacząco się do tego przyczyni, tak sądzę. Już czuję, że AA to świetny piłkarz, ponieważ w jednym meczu potrafi 2-3 razy celnie dośrodkować podczas, gdy Sagna ma góra jedno dobre dośrodkowanie na mecz. Do tego ma mega-precyzyjny strzał.

Totalnie nie rozumiem tego. Może i oglądałem mecz pobieżnie, ale widziałem szybkie tempo i całkiem niezłą grę Fulham, a tymczasem nawet oni dostali dobrych ocen.

Vpr - a dla mnie Arsha nie kojarzy się z niczym innym jak czołgiem. Może i jest niski, ale w barach jest chyba szerszy od Songa.

Wenger BYŁ nim zainteresowany. Szczególnie po odejściu Mourinho, gdy pół składu Chelsea chciało odejść.
Szkoda tylko, że ta wiadomość nadeszła dopiero teraz. Po zakupie Arshavina nie ma szans na przyjście do nas Kalou.