Komentarze użytkownika Oldgunner3
Znaleziono 10651 komentarzy użytkownika Oldgunner3.
Pokazuję stronę 208 z 267 (komentarze od 8281 do 8320):
Pierdzielenie - jeśli w przyszłości myślimy o mistrzostwie to właśnie wykuwa się je na takich stadionach jak BSt.A co do ostatnich 2 meczy - cóż w końcu wypadałoby wygrać z beniaminkiem i drużyną o nic nie walczącą.W tych ostatnich meczach widać jak wąską mamy kadrę graczy wartościowych.Teraz należy się tylko modlić o to 3 miejsce i boss powinien w końcu doprowadzić do zmian ito szybko trzeba zachęcić najlepszych do pozostania w klubie [zwłaszcza Robina]poprzez odsianie rzadziaków [ SS,AA,Ciamak,Djourou,Denilson,Vela nawet Bendtner]i sprowadzenie klasowych graczy[M`villa,J.Martinez,Dempsey itp.] nie mówię o konkretnym z nich gdyż każdy znich by się przydał,a wiadomo,że na więcej niż jednego nas nie stać przynajmniej wg Wengera.Oczywiście supertransfer to byłoby pozyskanie Llorente wtedy sens miałoby posyłanie mnóstwa wrzutek w pole k. przez Sagnę czy Gibbs`a.No i to aktualnie jeden z najlepszych napastników w Europie,ale to marzenie ściętej głowy ;natomiast raczej na 100 % Hazard latem zasili któryś z manchesterów;wczoraj na meczu Lille z PSG było mnóstwo wysłanników z tych klubów.Wenger i zarząd muszą szybko odpowiedzieć sobie na pytanie o co walczymy - o 3 miejsce czy o coś więcej.W przyszłym sezonie wydaje się ,że oba prowadzące zespoły będą jeszcze silniejsze,a nie wierzę,że chelsea po tym w sumie dla nich udanym końcu sezonu się nie wzmocni.Jedno jest pewne nie będzie wyraźnych wzmocnień nie będzie Robina - nawet bym mu się nie dziwił - wydaje sie,że klub też powinien nagrodzić te wieczne komplety kibiców które już parę lat obchodzą sie smakiem,ale są nadzwyczaj wierne.Najgorsze,że coś takiego jak wdzięczność w dzisiejszym świecie i biznesie jest rzadsza niż ''6'' w toto.Póki co musimy liczyć na Robina ,oby nie w 2 ostatnich jego meczach w naszych barwach.
Czy dzisiaj jest pierwszy kwietnia.?
Przeciętny mecz w naszym wykonaniu - całe szczęście,że Wigan stanęło na wysokości zadania.Może chociaż nasze ''asy'' wygrają ostatnie 2 mecze bo w końcu może przestać sprzyjać nam szczęście.
Lubię Anglię,ale bardziej zależy mi na dobru Arsenalu - najgorsze,że w 3 decydujących meczach nie może nam pomóc;co do Wilhere`a to powinien w ogóle zaniechać gry gdziekolwiek przed następnym sezonem;weiść spokojnie w sezon przygotowawczy;ale niestety dla niego to może być b. ważne - być może za jego życia to będą ostatnie igrzyska w jego kraju.
Jak co roku;zresztą facet ma rację przed nimi faktycznie świetlana przyszłość - małolaty,a kasy jak lodu.Żyć nie umierać czy wygrają i tak poteżną kasę mają.Jest OK.
Tym ściemniaczom nigdy nie można wierzyć.Nie od dziś wiadomo,że dobry bajer[tu:kit] to połowa sukcesu.
To niestety może być preludium do gadki bossa np. 01.09.2012 dokonaliśmy kilku wzmocnień - Wilshere`a,Denilsona,Veli,Bendtnera i Arszawina plus może jeszcze kilka tego typu.;później w sumie nie dziwi,że co lepszy spier....gdzie pieprz rośnie.Odchodzą najlepsi,a wracają i ''wzmacniają'' nas rezerwiści,rekonwalescenci i nieudacznicy.Jeśli w tym sezonie będzie podobnie nasze szanse na'' top4'' i zdobycie jakiegoś poważnego trofeum[nie liczę pucharu ligi] są znikome.Albo wzmacnianie drużyny i podnoszenie jej jakości albo coraz większa degrengolada przerywana chwilowymi seriami zwycięstw,w dalszej perspektywie,niewiele znaczących.Stajemy się trochę[niestety] PR -owskim klubem.Jedno zwycięstwo - od razu mnóstwo buńczucznych gadek,a potem przyjeżdża taki Wigan czy Fulham i bańka pęka.Aw powinien iść w kierunku tych którzy w tym sezonie się sprawdzają jak np.Ben Arfa[ciężko go jednak będzie wyrwać z gniazda srok],Sessegnon bądź Dempsey.Potrzeba nam graczy silnych,dobrych technicznie ,dynamicznych,a nie karakanów typu Denilson,wiecznie spóźnionych i zdziwionych.Mam nadzieję,że boss nie będzie na tyle naiwny żeby liczyć na metamorfozę w grze D. i go jak najszybciej sprzeda,a gadka z powrotem tylko na użytek potencjalnego nabywcy.Facet przypomina Klebersona którego po MŚ w 2002 kupił MANU - tylko,że Fergie szybko się na nim poznał i szybko się gościa pozbył.
O rany,nie dość,że mamy Ramsey`a?! - taka para Denilson -Ramsey może rozwalić każdy klub.Facet nie wracaj;proś o azyl czy cokolwiek tylko nie wracaj bo już na starcie będziemy mieli sezon stracony.
Niektórzy są niereformowalni - co to znaczy w piłce i ogóle lepszy? Ten kto zdobędzie więcej goli - koniec kropka,a nie ten kto najwięcej trzyma ją przy nodze.Taki np. Chomontek zrobi od każdego z barceloniarzy zdecydowanie więcej żonglerek i czy to znaczy,że jest lepszy technicznie.W piłce posiadanie piłki jest o tyle ważne,że jak masz piłkę to nie ma jej rywal i możesz wykorzystać ja na różne sposoby,a dziś np. chelsea pokazała perfekcję obrony zwłaszcza grając ponad 50 min. na wyjeździe w osłabieniu i zdobywając wtedy nawet bramkę.Tu nie ma przypadku ;zwyczajnie była i jest lępsza.Odebrała to co zabrał Ovrebo im kilka lat temu.Jeszcze raz brawo!
Brawa dla chelsea - wydawało się,że mimo zwycięstwa u siebie mają małe szanse,a tu w dwu-meczu przekonywujący sukces.Wygląda na to,że cwaniaczki-chojraczki mają szanse jedynie na puchar króla.Jak widać można ich ogrywać i to parę razy w ciągu tygodnia.Chciałbym zobaczyć minę Kowalczyka i jemu podobnych.Dobry piłkarski dzień dla ludzi o pospolitym DNA.
Tak to był kretynizm - jak zawodnik mimo urazu zwłaszcza nóg może sam decydować,że chce grać dalej - z fałszywego poczucia obowiązku czy z braku odpowiedzialności przecież można było zrobić zmianę co w końcu nastąpiło.No i teraz co mecz to problem jak tak dalej pójdzie to z WBA trzeba będzie odkurzyć SS [!?]. 6 pkt w 3 ostatnich meczach da nam co najmniej 4[a najprawdopodobniej nawet 3] miejsce to jednak trzeba je najpierw zdobyć, a forma i skład jakby coraz słabsze.Oby do końca wystarczyło nam pary.
Mimo naszego remisu dzień niezły - Spurs dają ciała z QPR,Real rozwala srarcelonę[w pełni się zgadzam,że b. pomógł Guardiola - i b. dobrze też ma już dość trenowania tych mikrusów z błękitnym DNA].
Cóż mecz nie wykorzystanej szansy - chelsea z jeszcze większymi wyrwami w składzie niż my pomiędzy meczami ze srarceloną dokonała tego co w tej sytuacji mogła osiągnąć,a u nas zbyt wiele słabych ogniw - brak Artety,aż krzyczał do tego wygląda na to,że i Theo wypadł.Sypie się nasza już i tak wąska kadra. W miarę pozytywnie można się wypowiedzieć o Gibbsie,Kościelnym i Santosie.Nie mam zamiaru sie pastwić nad Ramsey`em - po prostu trochę mi go żal - to aktualnie wypisz wymaluj drugi Denilson.Robin też gra ostatnio zwyczajnie słabo;ok można trafić z 3m w słupek po akcji tzw. sytuacyjnej,ale gracz tej klasy nie powinien tak zagrać jak Robin pod koniec spotkania gdy przekładał piłkę kilka razy i w końcu fatalnie strzelił lewą gdy i szybciej i wygodniej trzeba było prawą.W ogóle było za dużo niedokładności.Czekają nas jeszcze 3 mecze zwłaszcza ciężko zapowiada sie wyjazd na Britannia St. gdyż z tymi drwalami zawsze mamy problemy zwłaszcza przy stałych fragmentach.Jeśli w tych meczach uzyskamy 7 pkt. to mimo wszystko 3 miejsce powinniśmy utrzymać.
Belg ma 100% racji bo tu nie może być sporu.Tylko 100% idioci nie są za wykorzystaniem technologii,a chrzanienie o traconym czasie na oglądanie każdej spornej akcji jest z ich strony tylko potwierdzeniem głębokiej nieznajomości tematu i prostych zagadnień natury technicznej.Jest to proces nieuchronny który blokują jedynie goście ze stowarzyszenia geriatryków czyli tzw. international football assoociation board oraz Blatter i Platini.Na 99% gdyby rządził ktoś inny już byłyby przeprowadzone pewne zmiany.Cóż pozostaje tylko uzbroić się cierpliwość bo niestety model rządów i brak krytycznej oceny tego wszystkiego co dzieje się na świecie zwłaszcza w dziedzinie postępu tech. jest w tej organizacji porównywalny jedynie z Koreą Płn.Jednym słowem - wszyscy nawet oni sami widzą,że jest źle,a lekarstwo jest pod ręką lecz z uporem maniaka brną dalej niczym obrażone dziecko które woli się oparzyć byle zrobić na złość mamie.Pytanie tylko kto tu robi za mamę?
Oby to była prawda.
Facet się powtarza - już lamentował na ten temat.Gość jest zwyczajnie mocno ograniczony czemu zresztą często dawał wyraz będąc czynnym graczem.Niekoniecznie trzeba wygrywać trofea by być postrzegany jako gracz wybitny.Oczywiście trzeba gdzieś się pokazać.Było wielu graczy którzy nie zdobyli wielu trofeów,a są znani i uznani do dziś.Kto pamięta dziś,że jednym ze zdobywców bramek w zwycięskim finale Argentyny z RFN był Brown natomiast tylko najwięksi piłkarscy laicy nie słyszeli o Batistucie świetnym piłkarzu który jednak nigdy nie był ani mistrzem świata,ani nawet nie zdobył PE;zaledwie jedno mistrzostwo Włoch i jedno Argentyny - praktycznie nic,a przecież to był gracz więcej niż wybitny,do dziś rekordzista pod względem ilości zdobytych goli w historii reprez. Argentyny i lepszy piłkarz od Kluiverta.
Tu nie chodzi o utratę zaufania bossa tylko po prostu o poziom reprezentowany przez Rosjanina;poziom delikatnie mówiąc kiepski.Ot co.
I cóż z tego skoro nie jest udziałowcem większościowym lub chociaż posiadającym największą ilość akcji.Mimo wszystko fajnie jest jak się ma właściciela b. bogatego lecz mądrego nie popadającego w skrajności.Pewne szaleństwo pokazuja właściciele MC ,a jeszcze do nie dawna chelsea,a najlepszy jest złoty środek - połączenie pracy u podstaw,wyławianie młodych talentów[to niemal mamy] i od czasu do czasu wzmacnianie ekipy jakimś uznanym,wybitnym graczem[tego u nas praktycznie brak],.Taka mieszanka daje duzą szansę na sukces.
Zawsze wysoko w tym rankingu - szkoda,że takiego miejsca na świecie nie mamy pod względem sportowym.Niby bogaci,a łapiemy takie ''perełki'' jak SS,Ciamak czy nie dawno jeszcze Silvestre.
Biorę w ciemno i 4 po tym co nasi ostatnio grają.Najlepiej to obracają jęzorami i najlepsze występy notują w reklamówkach do tego najlepszy ostatnio nasz gracz Arteta wypada;a wystarczyło nie bawić się w Janosika i chociaż jedną z 2 walczących o życie ekip ograć i szczęście byłoby tuż ,tuz ,a tak czekają nas niepotrzebne emocje najprawdopodobniej do końca sezonu.
No to mamy big problem gdyż wartościowego zmiennika nie widać.W tej sytuacji wydaje się,że boss powinien nieco zmodyfikować taktykę,a mecz derbowy wydaje się być kluczowy.Jeśli nie przegramy powinniśmy utrzymać miejsce w 4. Po za tym musimy liczyć,że część naszych śpiochów się obudzi,na Ramsey`a bym nie liczył - facet z każdym meczem gra gorzej ;gra jakby swój mecz,gdzieś obok drużyny - albo nie rizumie zaleceń trenera bądź nie dostaje właściwych wskazówek[niemal nieprawdopodobne] tudziez ma wszystkich mówiąc oględnie gdzieś.Jeśli go boss wystawi w sobotę będzie to świadczyło nie tylko o tym,że nasza kadra jest wąska,a rezerwowi przeciętni bądź słabi,ale też i o tym,że sztab trenerski widząc co się dzieje nie potrafi właściwie zareagować.A potrzeba nam teraz pomysłu gdyż chelsiaki było nie było pokonali srarcelonę,a co by nie mówić nie jest to najłatwiejsze zadanie.AW musi pokazać,że potrafi wyciągać wnioski.W obecnej sytuacji i remis będzie korzystny.
Po co nam odpad po rzadkim,geriatrycznym I nterze.Jeśli u nich mie dał rady to u nas tym bardziej.
Lubię sroki od zawsze,ale oczywiście bliższa koszula ciału;mam nadzieję,że zajmą 4 miejsce tuż za nami.Jak dla mnie oni i the reds to drużyny ''jasnej strony mocy'' vs ''black trio'' manu,spurs & chelsea.
Raczej bzdety,a w ogóle to Song jest dla nas lepszy.To byłby interes z cyklu:zamienił stryjek siekierkę na kijek.Może ewentualnie grać na 2 stricte def. pom.z tym,że Song który coraz lepiej potrafi zagrać długą celną piłę miałby troszkę mniej zasuwania w defensie i nieco więcej czasu i możliwości na inicjowanie i kreowanie akcji ofens.
15 mln euro to nie są jakieś ogromne pieniądze nawet na tak skąpy zarząd jaki posiada nasz klub zwłaszcza,że prawdopodobnie latem kilku grajków ożenimy za parę ładnych funciaków.Pytanie brzmi czy gosć jest na tyle dobry by choć nieco ulepszyć,poprawić naszą grę?
Shit;wygląda na to,że Arteta ma mecz z chelsea z głowy - to duże osłabienie ,a poważnego zmiennika nie widać zwłaszcza,że Benay. chyba nie wystąpi gdyż jest wypoż. ze SB.Teraz widać jak słabą i wąską mamy ławkę.
Dobrze prawi Mr Cabaye;problem jednak jak zawsze ten sam - kasa za i dla gracza.
Podstawowy warunek,aby wygrać czy chociaż zremisować to brak w składzie w/w oraz powrót Kościelnego i Artety.Z dziurawym i Ramsey`em wtopa murowana.
To jest zwyczajnie wstyd i obciach oby tylko do poracającego Kościelnego dołączył kontuzjowany Arteta bo on zdecydowanie najlepiej grał w ostatnich kilku tyg. bo z chelsea będzie conajmniej b.b.b. ciężko,a przez naszą janosikową postawę mamy do końca sezonu zapewnione niepotrzebne emocje;a przecież nie ma co się oszukiwać - to nie oni są nowym Realem tylko my graliśmy dramatycznie, co gorsza im dłużej trwał mecz tym gorzej,0 taktyki;każdy pacan był niczym Maradona chciał kiwać po kilku - ten zespół nie stanowił ....zespołu;grał jakby bez trenera i głowy;to było żenujące - u siebie z 17 ekipą,a to ,że pokonali u siebie manu o niczym nie świadczy;jedynie o tym,że coś tam grają;ale nie łudźmy się ,że w przyszłym sezonie będą grali o LM lub mistrza.Poprostu nasz sztab trenerski i gracze dali ciała;no i nie mamy wartościowych rezerw - np. Ciamak!!Park!SS!!!Po tym sezonie boss powinien dać ze 2 bańki i Ramsey`a w zamian za V.Moses`a.Wenger niestety dołożył i swoją cegłę,a nawet pustak do tej porażki wprowadzając za Artetę Walijczyka - zagubionego i zamotanego hamulcowego - i ostatnie pytanie - jak kiepsko musi grać Ramsey żeby
Cóż to nie była mega niespodzianka to była poprostu mega klapa - po tym meczu trudno nie zadać sobie kilku pytań - czy to liga jest tak słaba,że zajmujemy w niej 3 miejsce mimo,że gramy taką padakę czy tak wyrównana? Jedno jest pewne z kilkoma panami należy bądź się rozstać bądź wypożyczyć - zwłaszcza Ramsey,Djourou.Oby tylko ta kolejna wtopa z drużyną zagrożoną nie kosztowała nas miejsca w LM.To już lepiej było dostać z City,a wygrać z Wigan i QPR;a nasz zespół zachowuje się jak pip***y Janosik.Miejmy nadzieję,że Arteta wróci na chelsea i wespół z Kościelnym na tyle wzmocnią zespół,że osiągniemy chociaż remis chociaż po tym co dzisiaj widzieliśmy to nawet mecz [u siebuie]z grającymi już teoret. o nic kanarkami może przyprawiać o silniejsze bicie serca.A swoją drogą czemu AW kupuje takich graczy jak Park czy bierze Ciamaka, mając pod ręką w drużynie orłów Mosesa przecież już w tam grając wszyscy okrzyknęli go potencjalną gwiazdą no i dzisiaj robił wiatrak z Theo i Sagny jak chciał.Facet ma potencjał.Ostatnio jak widać robimy jeden krok w stronę LM, a zaraz potem 2 do tyłu.Widać przy tym dlaczego nie możemy wygrać żadnego trofeum.Przy okazji niezły obciach i sromota w poniedziałkowy wieczór gdzie odbywa się mało meczy nasz zespół pokazał całej Europie,że albo jest średni albo ma kiepskich ''dowódców'' gdyż po meczu kilka dni temu na DW Stadium nic do nich nie dotarło.Czas żeby nasze chłoptasie się obudziły bo mogą w przyszłym sezonie obudzić się LE.
No tak nasi profesjonaliści znowu pokazali swoją mroczną twarz.Całe nieszczęście rozpoczęło się od schrzanionego wolnego przez Artetę nie dość,że w mur stzrelił to kończąc akcję nabawił się kontuzji.Niestety stało się to czego się można było spodziewać - Dziurawy pozostawił swoje piętno i świetnie asystował przy bramkach dla Wigan - tak frajersko traconych bramek to próżno szukać w najmocniejszych ligach świata - po własnym [marnie wykonanym] rogu dostajemy bramę;potem znowu jakaś szmata nie wiadomo skąd.Swoją cegłę do tego obrazu nędzy i rozpaczy dołożył i Wenger - oczywiście żeby nie zmieniać swojej taktyki wolał wpuścić hamulcowego Ramsey`a niż postawić na dynamicznego Ox`a.Teraz widać jak marną i słabą mamy ławkę - jedna kontuzja i trzeba grac Ramsey`em.No i to niebotyczne roztargnienie ;brak ruchu;a przecież akcja bramkowa powinna pokazać jak należy grać z takim rywalem - póki co straszna sromota i obciach - na szczęście jest jeszcze 2 odsłona,a ponoć meżczyznę poznaje się po tym jak kończy,a nie jak zaczyna.
Im to pasuje - wiadomo przecież AW wie jak jest i wie,że na zbyt dużo kasy na transfery liczyć nie może;a każdy nowy trener zwłaszcza z tzw. nazwiskiem na dzień dobry oczekuje kilku transferów.A Wenger - wiadomo co się po nim spodziewać - nie będzie się gniewał gdy zamiast rokrocznie Pr-owsko obiecywanych od 50/70 mln wyda realnie może 10 może 15 mln,a przy okazji sprzeda kogoś za dychę bądź dwie.I jak pokazuje historia jest gwarantem gry w LM,a że nie ma trofeów - cóż dopóki na stadionie będzie niemal zawsze komplet ,dopóty wszystko będzie OK ...DLA ZARZĄDU
B.dobre rozwiązanie - albo facet weźmie się w garść albo raz na zawsze okaże się,że kluby takie jak Arsenal to za wysokie progi dla niego.
Właśnie tak jak to przedstawia KanonierTH1411 jest czas na wszystko - przerwy w grze są b. długie czy to przy rz. wolnych ,zwłaszcza w okolicach pola k. czy też w wypadku kontuzji b. lub mniej realnej.Poszedłbym dalej - grajmy 2 razy po 30` z zatrzymywanym czasem gdy piłka stoi jak w p. ręcznej - to znacznie ukróciłoby proceder gry na czas - chcesz ściemniać to proszę bardzo - i tak ci to doliczymy nawet z procentem.Oprócz coraz brutalniejszych wślizgów jest coraz więcej aktorstwa które nie tylko należy,ale i trzeba ukrócić dla dobra naszej dyscypliny.Może należy podpatrzeć inne dyscypliny np. bratnią naszej rugby - tam gdy ktoś jest kontuzjowany gra toczy się dalej ,a gracz kontuzjowany jest opatrywany na boisku. A może należy stworzyć etos gracza [tak jak w rugby]który nie ściemnia - i którego nawet rodzimi kibice wygwizdają gdy ten zacznie udawać włoskie padolino czy coś w tym rodzaju . Możliwości jest wiele należy tylko wybrać te najlepsze i przede wszystkim trzeba działać!
Tak jak mam czasem obiekcje co do polityki Wengera odnośnie transferów etc. tak tu w 100% go popieram - po prostu tak dłużej być nie może!Najpopularniejszy sport świata w którym pośrednio i bezpośrednio uczestniczy kilkaset milionów ludzi na świecie jest sterowany nieudolnie przez grupę tetryków i ramoli pozbawionych wyczucia czasu i elementarnej sprawiedliwości.Do ostatnich przypadków dodałbym mecz chelsea- Wigan gdzie po dwóch mega-spalonych gospodarze zdobyli 2 gole wygrywając 2:1.Nie może być tak,że technika jest na takim poziomie,że NASA może zobaczyć gdzie kto sika,a my w najpopularniejszej dyscypl. świata nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy był gol czy nie bądź czy był spalony.A przecież nie jest to kwestią opanowania technologii lecz chęci jej zastosowania.Sam lubię i doceniam tradycję,ale tam gdzie ona powinna powinna być obecna.W piłce jak i w większości dyscyplin następuje progres który objawia sie m.in. tym,że jest coraz szybsze tempo,ale i też coraz częściej piłkarze starają się oszukać sędziego etc. Jednym słowem piłka n. staje sie coraz b. dynamiczniejszą dyscypliną wiec potrzeba nowych skuteczniejszych rozwiązań.Zresztą co tu dużo mówić - ikona tradycji - sport dżentelmenów tenis - wydawałoby się sport przesiąknięty tradycja aż do bólu w którym nic nie trzeba zmieniać ;a jednak mimo sędziów liniowych stał się sportem tak szybkim,że trzeba w niektórych sytuacjach odwołać się do techniki.Jakbym był zwolennikiem ogólnej teorii spiskowej pomyślałbym,że ktoś może jakaś grupa ma w tym interes żeby nie dopuszczać rozwiązań które byłyby n sprawiedliwsze i pomocne sędziom.W zamian otrzymujemy surogaty w postaci piątego sędziego czy coś w tym rodzaju.Mr Blatter i spółka czas się k.... obudzić!!!!.....
Jednym słowem - nic nowego.Jestem pewien,że na 100% będą wzmocnienia wg AW [jak zwykle] czyli : Wilshere,Diaby [pewnie jak zawsze w 100% zdrowy];być może wróci z wypoż Ryo do tego Coquelin + może jescze jeden światowej klasy gracz z kartą na ręku typu Ciamak i podbijamy ligii :ang. i Mistrzów....A pewnie największym wzmocnieniem będzie jak nikt z pierwszej ''11'' nie odejdzie.
I b. dobrze - po cichu liczę,że to Arsenal i Newcastle będą grały w LM,a każda absencja w obozie rywali jest mile widziana chociaż jeszcze niczego nie gwarantuje.
Ludzie [ NineBiteWolf,Rafson95]- wake up! Kto to jest AA - może anonimowy alkoholik?! Przecież u nas nie gra 300 piłkarzy - wiadomo,że chodzi o Andrieja Arszawina,a co do bramkarzy to jest przecież jeszcze Vito,a Fabian jeśli ma chociaż cień ambicji to odejdzie do klubu gdzie będzie grał - tylko nie mówcie mi że to jest świetny bramkarz - ile on wpuścił szmat? Mnóstwo.Facet nie posiada odpowiedniej psychiki by grać w wielkim klubie tzw. mistrz treningu.
Podobna sprawa jak z Velą dla którego R.Sociedad to klub na jego miarę ;tak samo dla Ciamaka drużyna z Akwitanii to jego półka.Teraz znaleźć jeszcze niszę dla SS,Almunii,AA,Fabiana czy ostatecznie Denilsona.I wszyscy powinni być zadowoleni,a najważniejsze,że drużyna odplewiona.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Milczenie, które nie jest złotem
- 16.08.2025 48 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 770 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne #35: Maestro Regista
- 14.08.2025 9 komentarzy
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Myślę,że nie będzie schodził poniżej pewnego dość wysokiego poziomu na pewno można się po nim spodziewać solidności,dynamiki i walki.Teraz tak jak to już wielu pisało trzeba zrobić następne kroki - usunąć kilku spowalniaczy[SS,AA,Ramsey,Vela,Ciamak,Dziurawy,Denilson,Almunia i chyba Bendtener.Można Ramsey`a i Duńczyka jeszcze gdzieś wypożyczyć,ale sprzedaż tez nie byłaby zła.Najważniejsze to w miarę szybko wzmocnić pakę i spokojnie przystąpić do przyszłego sezonu zamiast kompletować skład do 3/4 kolejki.Co do Podolskiego to liczę zwłaszcza na jego charakter,twardość gdyż czasem widać w naszych graczach jakąś miękkość ,brak siły;a tylko mieszanka wysokiej techniki i czystej mocy może nas doprowadzić do zaszczytów w lidze angielskiej i Europie.Mam tez nadzieję,że jego zdolność oddania silnego strzału z dystansu pozwoli nam na przeprowadzanie różnorodnych wariantów ataków;nie tylko pchanie się koronkowo w pole karne.Szkoda,że nie jest prawdziwym Polakiem,ale fajnie,że może zostać prawdziwym kanonierem.Welcome Poldi!