Komentarze użytkownika Oldgunner3

Szkoda,że nie powiedział - ''przyjechaliśmy tu nisko przegrać'' - bla,bla,bla.Powiedział co wiedział.

Facet mówi,że ich styl jest niepowtarzalny tak jak i nasz. Oni odnoszą więcej sukcesów - prawda są też faworytami zgoda - dlaczego? oprócz paru b. dobrych wychowanków są jednym z 2/3 klubów [jak Real i mu] do którego znakomita większość graczy lgnie jak muchy do g....Innymi słowy kogo chcą tego mogą mieć - to ogromne ułatwienie.Czy do nas przyszedłby Zlatan z Interu ?Wątpliwe.Inna sprawa,że trafił im się naładowany hormonami lecz na pewno ocierajacy sie o geniusz Messi.Presja jest na nich - my możemy,oni muszą.

To,że Denilson pewnego poziomu nie przeskoczy to jest jasne tak jak i chimeryczno-elektryczna gra Almunii.Z tym musileliśmy się liczyć i jakoś z tym ''żyć'',ale w naszej taktyce również można się dopatrzyć kilku błędów - chroniczno-anemiczne wrzutki Sagni i Clichy`ego w pole karne - rozumiem,że mamy Bendtnera,ale po ILU takich dośrodkowaniach w/w graczy zdobyliśmy bramkę - 0!.Po wrzutkach Cesca i owszem.Takie granie to nie nasza gra - trzeba było grać na jeden kontakt szybko i dynamicznie z wejściami w pole karne;powinniśmy więcej strzelać[vide:gol Nasriego]- Denilson - gość którego jedynym atutem jest strzał nie oddaje ani jednego strzału!W końcu gdzie się podział Eboue - od kilku meczy najlepszy zawodnik!!Wiadomo -Almunia i Denilson -out,ale mecz przerąbali nie oni lecz cała nieudolnie grająca i prowadzona w tym meczu drużyna.Tak naiwnie grać nie wolno należy umieć wykorzystywać swoje atuty gdy się tego nie umie to nie można zostać mistrzem Anglii.Kolejna sprawa to ciężko było dostrzec jakąś determinację,zdecydowanie no i gramy na swoim poziomie przez 15min. w meczu - to trochę za mało.Ten mecz powinien dostarczyć mnóstwo materiału szkoleniowo-poglądowego sztabowi trenerskiemu i niech wyciągają wnioski,aby w przyszłości tak frajerskich meczy z tak słabymi zespołami nie rozgrywać.

Ten mecz powinien być poglądowy dla całego sztabu szkoleniowego AFC.Pokazał wyraźnie,że paru panom trzeba podziękować [Almunia i Denilson] gdyż ich postawa wyraźnie ciąży na postawie całego zespołu ; wzmaga nerowość i chaos na boisku.Na tych pozycjach potrzeba wzmocnień.Trochę wstyd na tym etapie rozgrywek nie wygrać z taką mierną drużyną;jeśli nasi gracze chcieli postawić ''zasłonę dymną;'' przed kataloniarzami to im się udało....Może ktoś mi powie dlaczego nie zagrał najlepszy ostatnio w drużynie Eboue?Szkoda tej końcówki sezonu;teraz zostaje nam walka o utrzymanie 3 miejsca i ciężki mecz ze spurs.P.S.Połowa goli jakie tracimy to typowe ''szmaty'',do tego dochodzą odwieczne kontuzje + parę niezbyt trafnych decyzji sędziów i ...mamy tylko 4 pkt. do pierwszej drużyny - to tylko świadczy o tym jak duży potencjał posiada Arsenal i potrzeba tylko roku stabilizacji[zero transferów kluczowych graczy out] + 2/3 konkretne wzmocnienia[bramkarz,śr.obr.+ jeszcze jeden porządny def.pom. za Brazylijczyka] i jedziemy.

Prosta sprawa - z takimi graczami jak ping-pongDenilson czy śpiący Almunia trzecie miejsce w lidze też będzie sukcesem ;trochę szkoda,że tak szybko i w takich okolicznościach tracimy szanse na tytuł z naprawdę kiepskim rywalem.Gdybyśmy mieli stratę 3/4 pkt. do jednego klubu to pół biedy,a tak to ''do widzenia''Teraz trzeba bardziej oglądać sie do tyłu- spurs jeśli wygrają swój mecz będą mieli tylko 7 pkt. + mecz z nami u siebie.Trzeba cały czas się mobilizować;dzisiaj oprócz Almunii mecz zawalił nieco trener bo nie wystawił Eboue;czego się bał?Larem trzeba pomyślec o bramkarzu .,1 środkowym obrońcy i jednym porządnym pom. def.za słabego Denilsona.

No i po sprawie - to jest nauczka - nie można grać dobrze przez 15 min.;nie można nie wykorzystywać takich sytuacji jak mieli Arszawin,Nasri czy w 1 połowie Walcott.Co drugi gol przez nas tracony to maxi-kurozum i gdyby nie było to tak tragiczne to byłoby śmieszne.Problem nie polega na tym,że gola tracimy bo takie ryzyko zawsze istnieje,nawet grając z tak słabym zespołem jak Birmingham,ale,że nie możemy takim rzadziakom strzelić przynajmniej 2 .Nie wiem czego się boss bał nie wystawiając najlepszego ostatnio w drużynie Eboue - że wobec absencji Vermaelena będziemy grali zbyt niepewnie w obronie - ale z kim graliśmy z mu,srarceloną,spurs czy z cienasami?

A gdzie Eboue?Nie ma co się bać mr trener trzeba iść na całość - w naszej aktualnej sytuacjiremis czy porażka to niemal to samo!

Webb to faktycznie jest łeb ale zakuty,taki faul na Songu i nie ma kartki!?!

Jak na razie gramy jakby urządzał nas remis;boss musi wpuścić na pewno Eboue[za Sagna],być może Nasri`ego[za Denilsona] i Arszawina aby rozruszać to towarzystwo.Dotychczas to gramy mizernie - jedynie Song,Sol i Rosa coś grają;Denilson jak na siebie gra super tylko kilka strat i 2 upadki po walce bark w bark z rywalem - skoro ten facet umie jedynie strzelać z dystansu to dlaczego tego nie robi?Wyraźny brak Songa w linii pomocy.Źałosny ''sędzia'' Atkinson sporą szkodę nam wyrządził wyrzucając Belga w zeszłym tygodniu.

Eboue i Arszawin ława? - jakaś magiczna taktyka;zobaczymy; może to metoda na podmęczonego rywala.

Eboue i Arszawin ława? - jakaś magiczna taktyka;zobaczymy; może to metoda na podmęczonego rywala.

Znowu Webb;niedobrze - ten facet zawsze coś odstawi jak np. ostatnio stworzył wapno dla mu.

Znowu Webb;niedobrze - ten facet zawsze coś odstawi jak np. ostatnio stworzył wapno dla mu.

19 lat ma Sunu,19 lat ma Hazard to ich łączy,a dzielą ich lata świetlne jeśli chodzi o dojrzałość i poziom gry;niestety na korzyść Belga.

Lepsze czy nie to wszystko jednak w rękach kanonierów chociaż niwątpliwie sprawę mocno komplikuje zawieszenie Belga i brak Song`a w pomocy.Trzeba liczyć na to,że Denilson nie będzie dużo w środku pola kaleczył,a wysoka forma Eboue,Cesca czy Nasri`ego dopełni reszty.Jeśli chcemy marzyć o mistrzostwie to takie mecze musimy wygrywać .Problem to może być z b. silnymi aktualnie spurs,ale nie możemy nie ogrywać Birmingham - koncentracja+konsekwencja + skuteczność=zwycięstwo!

Facet ma niewątpliwie ogromny potencjał,gra tak,że idealnie wpisywałby się w koncepcję i styl gry preferowany przez kanonierów Wengera.Cóż,az dziw bierze,że boss go ''przegapił'' bo o jego umiejętnościach wiadomo już conajmniej od kilku lat.To facet nie klasy Watt`a czy Simpsona lecz minimum Walcotta czy Ramsey`a.Gość jest obdarzony niesamowita dynamiką,startem do piłki i super dryblingiem.Zdecydowanie pasowałby do Arsenalu;czasem lepiej wydać porządną kasę za prawdziwego ''killera'',zwłaszcza,że gość młody.Z jego talentem i umiejętnościami ryzyko,że się w premiership nie sprawdzi jest niemal zerowe.Niestety pewnie dla naszego bossa w/w kwota będzie za wysoka.

Oby tylko nie przedobrzyć,przecież sam boss powiedział,że 2 sezony temu szanse na mistrzostwo straciliśmy między in. dlatego,że kilku graczy nie było skoncentrowanych na grze bo np.kończyły im się kontrakty - dlategoteż trzeba takich sytuacji unikać i czasem nieco bardziej przyłożyć się do zdobycia podpisu nawet kosztem pójścia na pewne ustępstwa - teraz nie ma czasu na ociąganie - każdy mecz jest jak finał;czeka nas kosmicznie trudne zadanie;praktycznie wszystkie pozostałe spotkania musimy wygrać i liczyć na potknięcia rywali,zwłaszcza farciarzy z mu.

Nie ma o czym mówić - ani Cesc,ani Dun nie pójdą do makaroniarzy to jasne;wiadomo,że ten kierunek to porażka [vide:Vieira,Flamini czy Senderos].Pomarzyć jednak zawsze mogą.

G. rzecze jakieś brednie - liga priorytetem - mając samograja Messiego + 2 środkowych pom. reprez. Hiszpanii + Ibrahimović + niezła obrona i niewielką ilość kontuzji w stosunku np. do Arsenalu - mając to wszystko trzeba zdobyć mistrzostwo Hiszpanii[jedyny groźny rywal -Real] i Ligę Mistrzów - inne podejście do sprawy to minimalizm.Co nas różni od nich oni mają Messi`ego,a my nie.Dodać do nas Argentyńczyka i też nie widziałbym problemów z mistrzostwem Anglii i LM.Co by nie mówić to będzie,to jest jak dotychczas najlepszy piłkarz w historii PN i niestety gra w klubie w którym gra.

No i super - Stare przysłowie ''pszczół'' mówi: ''Pieniądze szczęścia nie dają''- i jak tu nie wierzyć w to -myśli teraz pewnie M.F.Zawsze może jechać do RPA jako kibic,na wakacje - chyba kasy mu starczy?!

Oby to była prawda!Miło byłoby gdyby do meczu z kogutami zdążył wykurować się Gallas gdyż m.in. przez naszego znajomego H.Webb`a poprzeczka jest zawieszona maksymalnie i wygląda na to żeby mieć szanse na mistrzostwo będziemy musieli wszystkie mecze wygrać - manu gra nieźle,przy tym ma furę szczęścia i fart do sedziów - ciężka sprawa.

Byłoby szkoda;dobrych napastników nigdy za wiele [pamiętac należy o sytuacji gdy Arszawin musiał grać w ataku] zwłaszcza w ostatnim okresie widać,że Duńczyk się rozwija;coraz mniej popełnia błędów tech. coraz bardziej wpisuje się w styl gry kanonierów.Za 15mln to byłoby marnotrawstwo;niech szkopy kupią sobie Pawliuczenkę.Po za tym co do ilości napastników i rzekomego ich nadmiaru - to bzdura - RvP wiadomo to nieco ''szklany'' gracz,łapiący łatwo kontuzje,Eduardo i Vela to na tą chwilę gracze zdecydowanie mniej wnoszący do gry niż Dun;zostaje tylko Chamakh i ok. 60 meczów w sezonie nie licząc meczy które rozegrają reprezentanci.Transfer out byłby dużym błędem.Może helmuty chcą perspektywicznego Denilsona za Ribery`ego.

Nasza liga jest dużo słabsza od angielskiej,ale poziom sędziowania podbny - Webb i problemy gotowe!

Zawsze miałem do nich sentyment - brawo `pool!

Powtórzę się,ale popieram w pełni Arsenal1994 - Denilson NIE NADAJE się do pierwszego składu!Ani ja,ani z pewnością Arsenal1994 nie chcemy powiedzieć,że Denilson to słaby piłkarz wręcz przeciwnie ma b. dobry strzał,nieźle gra piłką - O.K. - tylko jak na faceta który ma odbierać piłkę,robi to za mało,za słabo,jakby tego nie ująć.Gość powoduje niepotrzebny chaos i wpływa destrukcyjnie na całą grę obronną drużyny - notuje niemało strat,daje łatwo się objeżdżać,często potem nawet odpuszcza,a niektórzy mówią - on strzela ważne gole!O.K. - a kto ich w Arsenalu nie strzela.Gdyby zamiast niego grał lepszy zawodnik np.Diaby to i odbiór mamy lepszy i ofens w sumie również,a im trudniejszy rywal tym bardziej jaskrawo widać jego braki.To dobry piłkarz,ale my potrzebujemy NAJLEPSZYCH dlatego AW powinien szukać kogos na jego miejsce,albo liczyć,że w okresie przygotowawczym zanotuje on niesamowity progres w co szczerze wątpię.Proponuję wymianę z Evertonem z małą dopłatą z naszej strony Denilson za Fellaini`ego i możemy jechać ,oczywiście potzrebny jeszcze jeden porządny obrońca bo Sol trochę tych latek ma i niestety czasem to wychodzi,Djourou to - facet-kontuzja,a Silvestre to gra jakby był agentem Fergusona;no i mimo wszystko bramkarz.Po za tym mamy naprawdę ciekawy i fajny zespół;troszkę wzmocnień + zero ''odejść'' i możemy dużo zdziałać.Aktualnie zwłaszcza Song,Eboue i Cesc to nasze wielkie skarby i koła zamachowe;Denilson mimo całej sympatii dla niego na tej pozycji na której gra jest hamulcowym.

Uważam podobnie jak Arsenal1994,że Denilson to niestety ewentualność i konieczność - niby środkowy/defensywny pomocnik,a odbija się od wszystkich rywali jak piłka ping-pongowa jego jedyny walor to strzał z dystansu i to tylko pozwala mu być w tej drużynie,ale to troche za mało - z WHU czy Hull może tak bardzo tego nie widać,ale np. ze spurs to może byc dramat;powinien za niego grać Diaby który wespół z Song`iem są w stanie dużo zrobić z tyłu jak i z przodu.Denilson to fajny gracz gdy się walczy o środek tabeli,może puchary,ale nie o najwyższe cele,popis niudolności dał w meczach z mu i Evertonem,a i dzisiaj parę razy padł jakby spotkał się z Tysonem;miej nas Panie w opiece gdy przyjdzie nam z nim w składzie grać z kataloniarzami - dobry Boże nie pomoże - albo facet szybko i zdecydowanie poprawi odbiór,albo fora ze dwora.Z nim w podstawowej ''11'' zdobyć mistrzostwo Anglii byłoby wyczynem godnym księgi Guinessa - oby tylko Vermaelen dostał 1 lub 2 mecze bo żeby pokonać spurs trzeba sporo mocy.

Coś ostatnio arbitrzy fundują nam kope niepotrzebnych emocji- fani mu czy chelsea? -żartuję,ale tak to trochę wygląda,z Hull karny z kapelusza teraz nie dość,że karny to jeszcze czerwień - i czy jest jeszcze ktoś kto nie chce wprowadzenia video?Chyba fani Hull,WHU itp.Mimo,że nie grał długo mógł się podobać C.Cole i widać,że facet ma możliwości.Pięknie wygląda tabela.

Brawo!Dla niego ruch i przebywanie z drużyną to chyba najważniejsze elementy w zachowaniu dobrego samopoczucia które jest niezbędne w pozytywnym przejściu rehabilitacji.

Zgadzam się z przedmówcami,oceny Goal bardziej adekwatne do rzeczywistości.Dla mnie zdecydowanie najlepszy SONG - co ten facet gra!Poezja.Nie waham się tego powiedzieć,ale to już jest jeden z najlepszych def.pom. świata,a niebawem może być nr 1;świetną formę utrzymuje Eboue.Dziwi mnie,że boss od początku nie postawił na Diaby`ego,lepszy w odbiorze od Denilsona i mimo zdobytej przez Brazylijczyka bramki Diaby jest znacznie groźniejszy dla rywali i co najważniejsze wespół z Song`iem potrafią w pełni zdominować w centrum przeciwnika.Być może na skutek naszej ciągłej presji już do przerwy młoty zostałyby rozbite.

Nieco pyrrusowe,ale zawsze zwycięstwo!

Sedziom coś łatwo przychodzi dyktowanie przeciwko nam karnych;przecież wiadomo,że Franco[b. gracz Villareal] to meksykański ściemniacz;najgorsza ta czerwona kartka,a Sol ma dodatkowo żółtko,mam nadzieję,że wejdzie Diaby bo grając w osłabieniu słaba gra w destrukcji Denilsona może być nadto widoczna zważywszy,że niestety chyba niebawem wejdzie wysoki C.Cole.Znowu chol***e,niepotrzebne emocje.Niby fajnie gramy i tu taki klops ...po za tym Sol też musi uwazać z tymi wejściami obiema wyprostowanymi nogami.Gdzie się podziewają normalni sędziowie - Klatenberg czy Halsey?

Ta czerwona kartka to mega tragedia - gramy w 10,karny[na szczęście obroniony] i nie wiadomo ile meczy bez Belga.Duet Silvestre- Sol to trochę przerażająca perspektywa może Songa da obrony.Czy obejrzę w tym sezonie mecz w którym wygramy lekko ,łatwo i przyjemnie?Oprócz rewanżu z Porto już dawno tak nie było.

Zola nie powinien się przejmować;niech tylko jego zespół przegra,a WHU i tak spokojnie się utrzyma.

Kiepska sprawa - niestety przy woelu zwrotnych rywalach Sol i Arsenal może mieć wielkie problemy.Trudno - nie mamy nic do stracenia - jeśli przegramy nikt się nie zdziwi,a jeśli wygramy...będzie pięknie.Tak to wygląda jak się przez cały sezon ma 2 b. dobrych srodkowych obrońców.Co do Sola - to on już jedną bramę im puknął,zawsze to jakieś pocieszenie.

Może być ciekawie chociaż na tym etapie gdy u nas jest ciągła rotacja w składzie,a oni mają w miarę stabilny skład o awans będzie niezmiernie trudno.Najłagodniej mówiąc nie cierpię kataloniarzy,ale niestety nie można o nich powiedzieć,że w piłkę grają słabo.

Mimo wszystko chyba najkorzystniej byłoby trafić na jakiś zespół z Francji ewent. CSKA. Z innej beczki - ciekawy mecz na Anfield;liczę na b. dobrą formę the reds w kontekście ich meczu w lidze z mu;po za tym mamy reprez. Polski Obraniaka no i mega talenciaka Hazard`a.Jest ciekawie.

Oczywiście,że cieszy powrót w/w trójki;a co do Gallasa to jest nauczka na przyszłość,że trzeba zakupić jakiegoś porządnego środkowego obrońcę bo wiadomo,że jak nie kontuzje to kartki powodują absencje.Silvestre to porażka;Sol gra nawet nieźle lecz trochę brakuje mu szybkości.

Bzdury;jaki on młody talent? W sierpniu skończy 27 lat;po za tym aktualnie lepszy jest Song;jako rezerwowy mógłby być O.K.

Pewnie po sprowadzeniu Marokańczyka nic z tego nie wyjdzie chociaż wg mnie to gracz lepszy od Veli i Eduardo[aktualnego-niestety po tej strasznej kontuzji wciąż nie może się rozkręcić].Inna sprawa,że klub o takich ambicjach i celach powinien mieć szeroką kadrę - żeby nie dochodziło do sytuacji w której środkowego napastnika musi grać Arszawin;przecież jest puchar ligii,Angli ,LM i liga - ok. 60 meczy - każdy może się nagrać tym bardziej,że jak uczy doświadczenie ostatnich kilku sezonów ze zdrowiem u nas kiepsko.

Mógłbym być może się zgodzić z tą opinią,ale nie do końca - niby mieliśmy b. dobry zespół,ale też często męczyliśmy się ze słabeuszami,a w pucharach nie szło nam zbyt dobrze - odpadaliśmy po rywaliżacji z takimi drużynami jak Fiorentina,Valencia,Bayer Lev.,Deportivo etc.Teraz zdecydowanie lepiej idzie nam w pucharach.Wtedy była większa stabilizacja składu,a przede wszystkim mieliśmy mniej kontuzji.Co do siły to faktycznie - w tym elemencie nie ustępowaliśmy nikomu mając w składzie Vieirę,Adamsa,Keowna,Petit czy zadziornego Ljungberga - brakowało nam natomiast dobrych zmienników.Akurat Łużny był piętą Achillesową tak jak mroczny transfer-niewypał Stepanovs.Teraz gdyby nam zdrowie pozwoliło to nasza pierwsza ''11'' też nie wygląda źle.Podstawa to RvP,Cesc i w środku dwójka nie ułomków - Song,Diaby.Trochę mocy,siły i centymetrów brakuje nam w obronie dlatego naszą najlepszą obroną jest atak w którym nie tylko nie odbiegamy od wyżej wspomnianego zespołu,ale wręcz może ich nieco przewyższamy;w defensywie to fakt - wtedy wyglądało to lepiej.Reasumując - jeśli będziemy mieli przez sezon,dwa stabilizację składu i znikomą ilość kontuzji to spokojnie możemy nawet wyglądać na drużynę lepszą niż tamta.